grueneberg

Witam.

Niedawno dosz³y mnie z³e wiadomo¶ci odno¶nie demonów i graczy - to wielki spór pomiêdzy Forumowymi Jinchuuriki i Cz³onkami Akatsuki.

Czego ona dotyczy? ¦mierci uwiêzionych Jinchuurkiki.
Rozumiem, ¿e Akatsuki chce mieæ demony, ale je¶li Jinchuuriki zginie, to logiczne, ¿e demon, który w nim siedzia³, te¿ umiera! Bo gdyby tak nie by³o, to stawa³by siê wolny, wiêc po co Kyuubi na przyk³ad ci±gle "ratowa³" Naruciaka?

Nie mam nic przeciw technice, która by nie zabija³a Jinchuuriki, a jak zabije, to trudno - taki ju¿ los... ale nie o to chodzi.

Dowiedzia³em siê, ¿e jeden z forumowiczów zosta³ mocno ura¿ony przez cz³onka Akatsuki, kiedy to rozmawiali o tym... jako, ¿e Miharu odchodzi, a jest/ by³a nosicielk± Hachibi. Je¶li Miharu siê zabije, to wed³ug mnie, Hachibi te¿ zgin±æ powinien, a nie, ¿e "Demon nie mo¿e zgin±æ"... to bez sensu.
To by³o przykre. Mam nadziejê, ¿e dojd± do porozumienia.
Drodzy nasi Akowcy wiem, ¿e wam na demonach zale¿y... ale celem Akatsuki, je¶li siê nie mylê jest mieæ monopol na wojnê... a Jinchuuriki to w koñcu broñ ostateczna - nie ma demona, nie ma broni. Nie ma broni, jeste¶cie o krok do przodu... proste?

Có¿... to chyba tyle. Wnoszê o zachowanie pewnych realiów i co wa¿niejsze, zachowanie siê, jak ludzie, bo obra¿anie o taki bzdet jest dla mnie czym¶ co najmniej dziwnym.
Drodzy przyjaciele, forumowicze... zastanówcie siê, zanim co¶ os±dzicie i powiecie, bo mog± wyj¶æ z tego przykro¶ci.

Dziêkujê, Tano.

P.S. jak co¶ sobie przypomne, dam Edit.


Zgadzam siê z Tano ze z martwego Jinchuuriki raczej demona nie powinno siê daæ wyci±gn±æ ale ¶mieræ demona to tez by by³o trochê g³upie proponuje by gdy Jinchuuriki ginie demon zosta³ wys³any do swojego wymiaru i ¿eby go ponownie zdobyæ by³o by trzeba kilku specjalnie przygotowanych misji by przywo³aæ demona a pó¼niej go poskromiæ i zapieczêtowaæ. To by by³o znacznie ciekawsze i sprawiedliwe .
Ja jestem w stu procentach za tym co mówi³ Tano. realia naruto s± takie, ¿e wraz ze ¶mierci± nosiciela ginie te¿ demon (chyba, ¿e ¶mieræ wywo³a³o rozdzielenie demona i nosiciela). Richarde nie wiem co jest g³upiego w ¶mierci demona... Demon nie jest nie¶miertelny. A tak pó³ zartem pó³ serio to im prêdzej wymr± kanoniczne demony tym ³atwiej administracja zgodzi siê na stworzenie w³asnych. (ten, którego mia³ stary Gaara by³ cudny).
Demony: Moim zdaniem Tano ma 100% racjê. ¦mieræ Jinchuuriki powinna równaæ siê ¶mierci demona W PEWNYCH OKOLICZNO¦CIACH, choæ... Choæ je¶li chodzi o Hachibiego, mo¿na by specjalnie na potrzeby forum wykreowaæ realia uwolnienia Miharu od demona, kreatywn± i pomys³ow± drug± rzeczywisto¶æ, która pozwoli³aby na rozpoczêcie eventu... W³a¶ciwie to my¶lê nad tym, co KTOKOLWIEK zrobi, gdy ju¿ 'z³apie' demona, bo, suma sumarum, na forum raptem 2-3 osoby posiadaj± techniki zdatne do pieczêtowania demonów. Zastanawiam siê co ów szczê¶liwiec zamierza zrobiæ z Hachibim, nie posiadaj±c umiejêtno¶ci pieczêtuj±cych. Bo chyba raczej nie bêdzie go trzyma³ w s³oiku ? Rozumiem, Akowcy, ¿e czê¶æ z was ma na pewno w planach naukê Fuuin przeznaczonych dla was, ale mo¿e, zanim zaczniecie ³apaæ demony, wcielicie swoje plany w ¿ycie ?

Odno¶nie postu Richarda: Twój pomys³ jest dobry, demony po ¶mierci Jinchuuriki rzeczywi¶cie mog³yby byæ odsy³ane do swojego wymiaru, a potem, przez ludzi, ¶ci±gane na ziemiê. Niekoniecznie mog³yby to byæ pojedyncze misje <bo to niezbyt sprawiedliwie dla Akowców>, a eventy, tak jak w przypadku poszukiwañ Hachibiego.

Event: Uwa¿am, ¿e z rozpoczynaniem eventu mo¿na by³oby jeszcze nieco poczekaæ... Chocia¿by dlatego, ¿e i Akowcy i inni userzy <z ma³ymi wyj±tkami> nie mieliby co z Hachibim po z³apaniu zrobiæ. W ka¿dym razie takie jest moje zdanie.


Tano nie zawsze ma dokoñca dopracowane pomys³y ale tutaj poprostu nie ma co dopracowywac bo jest on prosty ale nadzwyczaj logiczny ... bardzo trafne spostrzezenie TANO

Demony Akatsuki przejmowali przez ten pos±g i inaczej nie mo¿na by³o przej±c demona ... a demony bronily swoich wlascicieli nie z mi³o¶ci a chêci zdobycia nad nimi kontroli i szczegolnie by uratowac jego zycia przy czym ratowali swoje ...

Oczywiscie ze sie zgadzam

PS.
Czy giniêcie demona jest g³upie O.o
Moim zdaniem to ¿e demon przenosi siê do swojego wymiaru jest do¶c dziwne ... nie po to chyba demon chroni swego w³a¶ciciela ¿eby byc jego wiecznym wiê¼niem ... wola³by znikn±c na jaki¶ czas w swoim wymiarze a pó¼niej Hasac po ¶wiecie shinobi niszczac co popadnie ...
Tiaa.... Ja te¿ jestem ca³ym sercem ZA. Ponadto czemu niby akurat z ³apaniem HACHIBIEGO mia³by byæ event? Ano dlatego, jak s±dze, ¿e Miharu bardzo dopracowa³a tego demona i wydaje siê on najciekawszy. a nie s±dzicie, ¿a warta³oby siê najpierw zapytaæ samej Miharu choæby przez GG (ja mogê to zrobiæ) czy zgadza siê aby ktokolwiek przejmowa³ jej demona? I moim zdaniem oprócz eventu, to dana osoba musia³aby przed Miharu zdaæ taki "mini-test" czy zna historiê Hachibusia. I tak powinno byæ z ka¿dym demonem, którego siê przejmuje.
Natomiast ja jestem PRZECIW samemu przejmowaniu demonów, jako takiemu. Czy to przez eventy, czy to przez misjie, czy to zwyczajnie. Dlaczego? Ano dlatego, ¿e zgadzam siê z wypowiedzia³ Keishiego pt."Im szybciej umra kanony tym szybciej administracja pozwoli na tworzenie w³asnych." No bo ile userów mo¿e graæ takim Rajiu, Hachibim, czy Shukaku? Wiadomo - ka¿dy user to trochê inne odgrywanie demona i to siê robi strasznie zagmatwane i nudne.

A gdyby demony umiera³y, to potem nowe by³yby tworzone na zasadzie np.
umar³ Ichibi no Shukaku.
user chce stworzyæ np. Ichibi no Tomori
Wtedy dany demon mia³by tyle samo ogonów co stary(czyli by³by tak samo potê¿ny), ale by³by ju¿ zupe³nie innym demonem, o zupe³nie innych umiejêtno¶ciach i zupe³nie innej historii.

Oto moje zdanie
Hashee
Hmm... Ja zgadzam siê z Richarde'm. Co do tworzenia w³asnych demonów nie jestem za bardzo "za" My¶lê, ¿e jak zginie nosiciel demona, demon trafia do w³asnego wymiaru(tu trochê bym zmieni³) Po czym wraca(po jakim¶ czasie) do naszego i atakuje co¶, albo biega gdzie¶ na wolno¶ci, wtedy wioski, ninja, czy akowcy staraj± siê go z³apaæ(i zapieczêtowaæ, albo u¿yæ do w³asnych celów, chodzi mi tu o akowców)
Ludzie co wy¶cie siê tak uczepili tego by demony by³y nie¶miertelne. Demon nie jest bogiem i je¶li nosiciel zginie nieodwo³alnie wtedy demon te¿. Inaczej... Po co demon ma wogóle pomagaæ swojemu nosicielowi? Zachowajmy choæ szczyptê realizmu. Skoro gracze s± ju¿ ¶miertleni to czemu nie demon? Je¶li popieracie Richarde to czemu nie ma ¿adnego g³osu na Nie? Sami sobie zaprzeczacie... Pomys³ Tano jest jasny ginie nosiciel - ginie demon i NIE WRACA.
Jako , ¿ê stanowcza wiêkszo¶æ jest na tak
Stwierdzi³am , ¿e zrobimy tak
- Je¶li ginie Jinchuuriki DEMON RÓWNIE¯ GINIE ALE!!
*Trafia do innego wymiaru , i aby Go ¶ci±gn±æ z powrotem trzeba Go ¶ci±gnaæ z powrotem * mini event*
- Je¶li oczywi¶cie demon sie uwolni sam to sobie chodzi po naszym ¶wiecie i równie¿ robimy mini event tylko , ¿ê bez ¶ci±gniêcia Go do naszego wymiaru

Zamykam temat