ďťż

grueneberg

Jeżeli ktoś z mieszkańców jest zainteresowany uruchomieniem przystanków na żądanie przy Dzieci Warszawy dla linii 401 i 517. Proszę o wypełnienie formularza na stronie http://www.ztm.waw.pl/contact-r.php . Im więcej chętnych tym większe szanse na uruchomienie tych przystanków.

Kropka sie wkradła w linka - tak zwykły formularz kontaktowy:-)


ja jestem chętny ale ten link chyba nie działa....
No nie działa... ale jak się wejdzie na strone ZTM to jest to poprostu formularz kontaktowy a nie konkretnie pod ten problem. Należy po prostu wypełnić i poskompleć o przystanek na żądanie
To swietny pomysl. Biorac poprawke na to ze inne autobusy jezdza co 20-30 minut Juz wyslalam zgloszenie do ztm.


też napisałam do ztm i pan odpisał mi, że naszą prośbę o uruchomienie przystanku na żądanie dla tych linii przesyła do działu planowania transportu. Miejmy nadzieję, że prośba zostanie pozytywnie rozpatrzona;)
Jesteśmy za, formularz wysłany
Witam,

Dzisiaj otrzymałem oficjalne pismo od ZTMu w odpowiedzi na moją prośbę utworzenia przystanku DZIECI WARSZAWY przystankiem na żądanie dla linii 401 i 517:

"...w najbliższym czasie przeprowadzimy pomiary wykorzystania przystanku DZIECI WARSZAWY przez pasażerów wraz z próbą oszacowania liczby osób zmierzających z rejony nowych osiedli do przystanku SKOROSZEWSKA. Na podstawie tych obserwacji podejmiemy decyzję o spełnieniu bądź odrzuceniu Pana postulatu."

Od siebie dodam, że warto wsiadając do autobusu na wyżej wymienionych przystankach (a w szczególności na DZIECI WARSZAWY) przykładać kartę miejską do kasowników.
Zapewne jest to rejestrowane przez system kasowników i podejrzewam, że może stanowić podstawę do wyników pomiarów wspomnianych powyżej.

Pozdrawiam
Witam,
Także otrzymałam takie pismo... A co więcej, rozmawiałam z bardzo miłym, zmarźniętym Panem stojącym na skrzyżowaniu Dzieci Warszawy i Ryżowej w ciemnym ortalionowym płaszczu z notatniczkiem i długopisem w ręku... Pan ten stwierdził, że robi "pomiary, bo mieszkańcy pobliskich budynków chcą uruchomienia przystanków dla czerwonych linii...". W tamtym momencie pomiary nie wychodziły najlepiej, gdyż na przystanku stałam tylko ja... Ale obiecałam sobie, że w tym tygodniu autko stoi w garażu non stop, a ja do pracy jeżdżę tylko autobusikami. Jeśli, drodzy Sąsiedzi, jesteście zainteresowani udogodnieniami komunikacyjnymi, to proszę o korzystanie w tym tygodniu - pomimo wstrętnej pogody - TYLKO z audtobusów!
Pozdrawiam
Szkoda tylko, że ten Pan nie przyjdzie obserwować przystanku w godzinach 6:00-6:30. O tej godzinie jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, aby przystanek był pusty, no chyba, że właśnie autobus uciekł mi sprzed nosa
Wniosek wysłany do ZTM

Pozdrawiam
Szczerze mówiąc, MZA trochę od d..rugiej strony się wzięło za te 'badania'.
Dojeżdżam do pracy 517 (pozdrawiam porannych dosypiaczy autobusowych ), więc nie będę wsiadała w 191, czy coś, co się zatrzymuje na dizeciach warszawy, tylko po to, żeby za dwa przystanki się przesiąść - idę na skoroszewską i tyle.
Ale gdyby 517 zatrzymywała się (choćby na żądanie) na dzieciach warszawy, to oczywiste, że nie leciałabym te 400m jak głupia.
Ale wniosku nie wysłałam, bo nie lubię, jak w XXI wieku firma nie przyśle odpowiedzi mejlem, tylko prosi o moj adres pocztowy tradycyjny. A fige. Takie tam moje dziwactwo.

Gwoli ścisłości ZTM nie MZA - ten ostatni jest jedynie jednym z przewoźników jeżdżących na zlecenie ZTM, tak jak i Tramwaje Warszawskie, PKS Grodzisk, ITS.

Oczywiście odpowiedź mailowa byłaby szybsza, jednak biorąc pod uwagę bądź co bądź instytucję publiczną, jestem pod wrażeniem:

- przyjmowania korespondencji drogą elektroniczną
- otrzymania pisemnej odpowiedzi
- przeprowadzenia analizy problemu

Prawdopodobnie póki co niestety nic wskuramy ze względu na zbyt niską frekwencję na "naszych" przystankach, jednak nie można mieć raczej poczucia bycia zignorowanym.
Tyle, że właśnie ta niska frekwencja na "naszym" przystanku bierze się z tego (jak już wspomniano), że ZTM w sposób nielogiczny przeprowadza zadania... Jeśli jedynym autobusem, którym ktoś może dotrzeć do pracy, (albo jedynym bezpośrednim) jest 517, to w sposób oczywisty ta osoba idzie na najbliższy przystanek...
Testy powinni przeprowadzić na zasadzie:
przez jakiś okres czasu (np. 2 miesiące), na "dzieciach" uruchamiamy przystanek NŻ dla 517... No i w połowie tego okresu (żeby pasażerowie zdąyżli się przestawić) robimy badania...
Wtedy wyniki byłyby miarodajne...
No ale skoro w Polsce pracę mają w dużej części "pociotki", to trudno się dziwić, że w ZTM mają problemy z logicznym myśleniem.
właśnie nie każdy wie, że 401 i 517 mogą w ramach badań zatrzymywać się na "dzieciach" ! wystarczyłoby dopisać na przystanku 517 i 401 na żądanie. Tylko my na forum wiemy, a pan x i y stoi, a pospiechy przejeżdżają ...więc jak tu robić badania...?
Wystarczyloby nakleic na przystnku Dzieci Warszawy i na Ryżowej, tym na żądanie, informację o badaniach, plus info na stronie ztm, i juz.

Wygląda na to że akcja zakończyła się sukcesem:

http://www.ztm.waw.pl/news.html

Przydałoby się jeszcze, żeby przynajmniej dla linii 207 był to przystanek stały, a nie na żądanie. Kierowcy tej linii lubią go omijać - niech no tylko ktoś machnie o dwie sekundy za wcześnie lub za późno. Dotyczy to zwłaszcza przystanku w kierunku Dzieci W-wy.

Wygląda na to że akcja zakończyła się sukcesem:

http://www.ztm.waw.pl/news.html

Przydałoby się jeszcze, żeby przynajmniej dla linii 207 był to przystanek stały, a nie na żądanie. Kierowcy tej linii lubią go omijać - niech no tylko ktoś machnie o dwie sekundy za wcześnie lub za późno. Dotyczy to zwłaszcza przystanku w kierunku Dzieci W-wy.


Brawo ! ! !
Mała uciążliwość to zdaje się nonszalancja kierowców - wczoraj wracałem z miasta, kierowca olał pasażerów i wciśnięte STOPy i podjechał pod Skoroszewską, a my wracaliśmy jeden przystanek, rozmawiałem z ludźmi i podobno to nagminne. Na przystankach jeszcze nie ponaklejane nowe linie.
Ale w info jest napisane, że to zacznie obowiązywać od 01.07.2009... więc jeszcze nie reagują.

Pozdrawiam
R.

Ale w info jest napisane, że to zacznie obowiązywać od 01.07.2009... więc jeszcze nie reagują.

Pozdrawiam
R.


No, ale zapomniałem dodać, że to był kierowca tego, co normalnie ma na żądanie u nas stawać : P P P