ďťż

grueneberg

witam wszystkich,

strasznie zbulwersowały mnie ostatnie zmiany na parkingu przed naszym blokiem,
ustawiono szlaban, wszystkie miejsca oznaczono jako miesjca dla inwalidów i każą ochronie pilnować żeby nikt tam nie wjeżdżał bo podobno te miejsca sprzedali jakiejś organizacji inwalidów?!

Jeżeli to prawda to jakiś skandal -w bloku jest ok 300 mieszkań, wszystkie będą teraz remontowane -gdzie mają parkować ekipy budowlane skoro przez za niski wjazd do garażu nie zmieści się tam żaden samochód budwlany?
No i gdzie mają stawać goście przyszłych mieszkańców osiedla skoro parking pod blokiem porzeznaczono dla inwalidów?????

proszę o wasze kmentarze i informacje jeżeli ktoś wie coś więcej..



Ogólnodostępny parking przed blokami to zatoczka wzdłuż Ryżowej. Tam powinni szukać miejsca goście. Jeśli wszystkie miejsca są zajęte, to niestety nic się nie da na to poradzić, zdarza się to wszędzie w Warszawie, trzeba szukać dalej. Sąsiednie "grodzone" osiedla nie udostępniają nawet tego.

Zabezpieczona szlabanem droga tuż przy budynkach nie jest parkingiem, lecz drogą pożarową i techniczną (wywóz śmieci), stąd brak możliwości parkowania tam jest jak najbardziej uzasadniony.

Rozumiem konieczność sporadycznego wjazdu i rozładowania większych zakupów w pobliżu wejść, jednak stałemu parkowaniu w tym miejscu jestem zdecydowanie przeciwny - kto chciałby mieć parking tuż pod oknem? Pomysł że szlabanem i ochroną jest więc dobry.
Zgadzam się całkowicie z GC. Mamy przecież zatoczkę przed blokiem, od początku wiadomo zresztą było, że taka będzie. Natomiast parkowanie pod samymi lokalami i oknami to już przesada.
A miejsca dla inwalidów zrobione są ze względu na to, iż w lokalu na dole będzie rehabilitacja
ok,
rozumiem punkt widzenia ale...

mam wrażenie że przedmówcy żadko bywają na osiedlu w godzinach dziennych kiedy na obiekcie pełno jest ekip. Wtedy parkowania trzeba szukać daleko

Pozatym to nie jest tak że pod blokiem jest tylko droga pożarowa -jest tam 15 miejsc parkingowych dla inwalidów, kupionych podobno przez kogoś kto tam na dole otwiera działalność dla niepełnosprawnych.
Nie krytykuję jego pomysłu na biznes -oburzony jestem tym że zamknięto ten parking już teraz, kiedy żadna działalnośc się tam nie odbywa, blok nie jest zasiedlony a teren ten bardzo przydałby się jako tzw zaplecze dla wykańczających.

Ponadto skoro ktoś kupił parking to ciekawe czy to się jakoś ma do podziału własności gruntu w naszych aktach własności..?

Słowem -gratulacje dla projektanta i administracji!
-zdawałem sobie sprawę że parking wewnętrzny będzie przeznaczony pod usługi ale nie sądziłem że będzie zamnknięty
-przy takiej opcji ludzie podjeżdżający do lokali usługowych na stałę zablukują przewidzianą dla osiedla zatoczkę (też 15 miejsc). Poza tym miejsca te będą pewnie przedmiotem rywalizacji mieszkańców posiadających więcej niż 1 samochód (na 306 mieszkań to będzie co najmniej tyle ile tam jest) a goście niech stają pod Leroy'em, tylko czy nie będzie was wtedy irytował ten wydzielony prywatny zawsze pusty parking pod blokiem?

PS
Przed wczoraj jakiś pan z wysoką przyczepką zaklinował się na wjeździe do garażu i utworzyła się sympatyczna kojeka czekających na wjazd -pozdrowienia dla nich!


Dziękuję za pozdrowienia

"Szczęśliwie" udało mi się dostać miejsce w pierwszym rzędzie , widok był nieprzeciętny...
Po chwili oczekiwania przed szlabanem, podszedł do mnie Pan z ochrony z pytaniem "W czym może mi pomóc...?" (zakładam, że stwierdził iż sobie tam zaparkowałam ), no to wyjaśniłam mu, że raczej mi nie pomoże, bo ja tylko do garażu chciałabym wjechać... i tu mnie Pan mocno ubawił, gdy stojąc bezpośrednio przy moim samochodzie, zapytał "czy mam chip przy sobie i czy próbowałam go użyć... ?"
Więc wytłumaczyłam mu, że chip mam, ale niestety jest zablokowany wjazd... dopiero wtedy ochroniarz zszedł na dół i próbował pomóc Panu z przyczepką...
w tzw. międzyczasie próbował mi otworzyć wyjazd z garażu, żebym mogła wjechać... jednak mimo szczerych chęci okazało się, że w drugą stronę nie da rady otworzyć szlabanu nawet ochrona... wiec niestety, pozostało mi czekać...

Pozdrowienia dla pozostałych osób z "sympatycznej kolejki"