grueneberg

"Fasolka" była w tym roku mega, przecudna, fantastyczna Było: nas 79 uczestników, 3 gary fasolki, 2 blachy ciasta, 2 babki... piaskowe oczywi¶cie , ser zrobiony własnoręcznie z 10 l?? mleka, również własnoręcznie robione masło - 2 foremki i dobrych kilka godzin slajdów !!!
Serdecznie dziękuję wszystkim za ogrom przygotowań i szaleństwo pomysłów: Uli Agnieszce Kasi Izie Miodkowi Piotrkowi Monice Blondiemu oraz Westerowi, no i Wam wszystkim za to, że byli¶cie
Aha! Najlepsze było heklowanie szydełkiem kwiatków Kto nie był niech żałuje!!! Było niesamowicie, szkoda tylko, że nie wiadomo czy będzie gdzie to jeszcze powtórzyć


To ja dorzucę kilka zdjęć.


Produkcja masła okazała się ciężkim zadaniem i pracowało przy niej dobrych kilka osób.


Efekt końcowy. Nie chcieli do niego dodać oleju, utwardzaczy, i konserwantów identycznych z naturalnymi:(


Teraz ser. Może by na bazy namiotowe kupić po krowie?


"heklowanie szydełkiem kwiatków"


Tłum nieprzebrany który zjawił się w kuchni po fasolkę


Slajdy i Kuba o dwóch twarzach
Ja tez Wam wszystkim dziękuję za zaangażowanie w organizację imprezy. Szczególne dzięki jeszcze dla Rafała (za poprowadzenie trasy), Pawła za wypożyczenie rzutnika (bez tego byłoby nam naprawdę ciężko zorganizować pokaz slajdów) i kursowi za pomoc w niedzielę.

Dzięki też wszystkim uczestnikom za tak liczne przybycie. W takich chwilach aż człowiekowi się morda cieszy, że wysiłek nie poszedł na marne. Sk±d Was się tyle wzięło?;)

Życzę Wam i sobie tylko jednego - następnej Fasolki na Szyrokim...