ďťż

grueneberg

Przedstawiamy wyniki ANKIETY przeprowadzonej w czerwcu 2008 r.

Ilość wypełnionych Ankiet – 115 (na 248 lokali w budynkach B1,2,3), co stanowi 44,3 %.

Ogromna ilość uwag ze strony mieszkańców dotyczyła zarządzania Osiedlem „Słoneczne Skorosze” przez syndyka, jakości infrastruktury oraz działania ochrony „Gryf”.
Nie sposób przedstawić wszystkie z nich, zatem kilka najważniejszych problemów zgłoszonych przez mieszkańców:
1. OCHRONA – wiele osób (głównie z B2 i B3) pisało wprost, że syndyk zbierał podpisy dot. ochrony w chwili przekazywania kluczy i wykorzystał fakt, iż osoby te otrzymując klucze po długim oczekiwaniu, zgodzą się zapewne na ochronę. Dodatkowo w ankietach pojawia się informacja, iż osoba zbierająca podpisy, informowała wręcz, że nie chodzi o firmę GRYF, ale „ogólnie o ochronę”. Osoby te czują się oszukane przez syndyka, i zapewniają, że nie wyraziłyby zgody, gdyby wiedziały, że chodzi o firmę GRYF. Generalnie – bardzo negatywne uwagi dot. wprowadzenia GRYFa na nasze osiedle przez syndyka oraz poziomu usługi świadczonej przez ta firmę. Pytanie również, na jakiej podstawie syndyk nikogo nie informując nagle wprowadził na osiedle firmę „Gryf”.
2. Bardzo negatywna ocena postawy syndyka i sposobu sprawowania przez niego zarządu na Osiedlu „Słoneczne Skorosze” – wiele osób nazywa to „wielkim nieporozumieniem”, a niektórzy wręcz skandalem, nie mogąc uwierzyć, że tak może się zachowywać urzędnik – ignorowanie pism składanych przez mieszkańców, stawki czynszu niewspółmiernie wysokie w stosunku do jakości usługi (m.in. za stanowiska garażowe, o ochronie nie wspominając), ignorowanie zgłoszonych wiele miesięcy temu usterek w lokalach, itd.
3. Mieszkańcy piszą wprost, iż nie będą akceptować odgórnie narzucanych decyzji przez syndyka, które wdrażane są bez żadnych konsultacji z mieszkańcami.
4. Dużo gorzkich słów skierowanych było w stronę p. administratora.
5. Fatalny stan ogrodzenia, nazywanego wręcz prowizorką.
6. Plac zabaw – bez komentarza..
7. Niejasne rozliczenia mediów (współczynnik LAF brany chyba „z sufitu”) i podejrzanie wysokie koszty c.o. za rok 2007 – sprawa wymaga bezwzględnie WYJAŚNIENIA.
8. Wiele uwag dotyczy również stanu budynków, w tym również oddanego niedawno B3, wilgoć, grzyb, odpadający tynk.
9. Mieszkańcy pisali wprost o konieczności jak najszybszego wydostania się spod zarządu syndyka, ale…..musimy się najpierw z panem syndykiem rozliczyć, czyli WYEGZEKWOWAĆ to co nie zostało dotychczas przez niego wykonane, bądź zostało wykonane wadliwie.

Jak podano na wstępie, nie jest to lista zamknięta.
Na zakończenie: kilka osób zgłosiło uwagę ale pod naszym adresem "dlaczego skala ocen nie zaczyna się od zera"

Pierwszy etap za nami!
Dziękujemy tym wszystkim, którzy wypełnili Ankietę, a także osobom, które zgłosiły chęc pomocy - DZIEKI

Czekamy na komentarze na Forum dot. wyników.
Pozdrowienia

OTO WYNIKI :

Przyjęta skala ocen:
1- Bardzo źle
2- Źle
3- Średnio
4- Dobrze
5- Bardzo dobrze














ankieta mowi sama za siebie tylko zastanawiam sie komu syndyk przedstawil zakres obowiazkow ochrony 1% to nie wiele ogolenie duzo trzeba zmienic na naszym osiedlu zeby bylo jak "z obrazka", ale nie jest tak zle bywa gorzej
Wynika z tego wniosek że jedyna rzecz jaka MOŻE ZOSTAĆ to firma (osoby), które zajmują się dbaniem o czystość wind, klatek i otoczenia. Zgadzam się z tym w 100%, jedyną osobą dla mnie która świetnie spełnia swoje obowiązki to pan w okularach, który dba o porządek.

Wynika z tego wniosek że jedyna rzecz jaka MOŻE ZOSTAĆ to firma (osoby), które zajmują się dbaniem o czystość wind, klatek i otoczenia. Zgadzam się z tym w 100%, jedyną osobą dla mnie która świetnie spełnia swoje obowiązki to pan w okularach, który dba o porządek.

Zgadzam się z całością wypowiedzi przedmówcy.

Pozdrawiam
Michał


zastanawia mnie najmniejsza ilość wypełnionych ankiet w B3.albo większość mieszkań jest wynajmowanych albo ich właściciele są totalnymi ignorantami.mieszkam wśród masy, której wszystko jedno co sie dzieje wokół. tragedia!
generalnie potwierdziło się to, co wiedzieliśmy wcześniej. Jedyna pociecha, że Pan L. długo u nas już nie pobędzie, a po paru latach zostanie po nim tylko marne wspomnienie. Uszy do góry!

Czy nie uważacie, że już najwyższy czas zawiązać wspólnotę?
Cześć Sąsiedzi !

Przygotujemy pismo do p.syndyka w imieniu osiedla - znacząca liczba mieszkańców wręcz domaga się tego w ankietach.

Pomysł jest następujący:
1. Pismo napiszemy w imieniu mieszkańców B1,2,3 (nie będzie sygnowane przez Stowarzyszenie "krzykaczy").
2. Udostępnimy publicznie do wglądu, tak aby była możliwość zgłoszenia uwag (szczegóły na forum).
3. Proponujemy do pisma dołączyć listę na której każdy z nas będzie mógł podpisać się.
4. Pismo wyślemy do p.syndyka.

UWAGA: z powodów technicznych nie możemy tym razem podać adresu pocztowego Stowarzyszenia do korespondencji. Prośba o zgłoszenie się osoby, która użyczy swojego adresu. Sprawa pilna.

Pozdrowienia
Drodzy Sąsiedzi,

w dniach 21 – 25 lipca br. (poniedziałek – piątek)
pod adresem Tomcia Palucha 39 lok. 61 (B3)
w godzinach 18.00-20.00 wyłożone będzie pismo wystosowane do p. syndyka na podstawie zebranych ANKIET dotyczących funkcjonowania naszego Osiedla.
Każdy z mieszkańców będzie mógł zapoznać się z jego treścią oraz złożyć podpis na dołączonej liście.

Pozdrowienia
Witam

po podpisaniu i zapoznaniu sie z pismem, przyszlo mi do glowy nastepujace spostrzezenia:

1. w sposob arogancki syndyk odpowiada na pisma odnosnie reklamacji czy tez wprowadzenia ochrony, totalny brak kultury

2. wieczny smrod w calym pionie kanalizacyjnym w klatce czwartej, (druga od strony mpo), przykre zapachy ujawniaja sie szczegolnie podczas deszczu

3. wiecznie brudny garaz, ktorego nikt nie sprzata

4. wejscie na teren osiedla graniczy niemal z cudem - polaczenie chwilowo nie moze zostac zrealizowane, slysze za kazdym razem wchodzac na osiedle

5. po ulewnych deszczach zostalo zalane wejscie do klatki IV nad skrzynkami na listy

dodatkowo dopisuje komentarze od pani sasiadki ktora nie ma dostepu do forum

1. brudne okna na klatkach schodowych, administrator twierdzi ze mycie jest klopotliwe i zbyteczne

2. chwasty zarastaja nasze trawniki, nikt nie dba o zielen

3. brud przy zabce, czy ktos tam w ogole sprzata? schody kolo administracji i zabce az sie kleja

4. szczury z bazy mpo, wychodza z kanalu kanalizacyjnych, przy wjezdzie do garazu w B3
(dziura przy kanale kanalizacyjnym)

prosze dolaczyc moje postulaty jako aneks do pisma, sugeruje pozostalym mieszkancom zrobic to samo - wpisujcie swoje dodaki na forum.
Witam,
Bardzo proszę przed przyjściem i zapoznaniem się z treścią pisma w celu złożenia swoich podpisów, przygotować na karteczce dodatkowe z Państwa strony uwagi, które być może zostały pominięte w piśmie, aby ewentualnie uzupełnić i dołączyć do tekstu.

Pozdrawiam,
Larysa
wczesniej w miejscu gdzie pracowalem a biuro bylo w bloku mieszkalnym, garaze byly myte raz na kwartal. I to nie bylo mycie mopem tylko przyjezdzala taka maszyna ze szczotami. Oczywiscie wczesniej proszono mieszkancow o wyprowadzenie na ten dzien samochodow. Tutaj jeszcze nie zaobserwowalem takiego wydarzenia .

Pozdrawiam
Marek
przedewszystkim rozliczenie czynszu za rok 2007 i 2006 (B2 i B1), na co poszly pieniazki, mam nadzieje ze nie na ostatnie malowanie garazu w B3 - to powinno isc na gwarancji
a syf w garazu jest niesamowity, ja nawet mopa tam nie widzialem
Witam,
wywołuję temat
Jeśli ktoś z Was zna szczegóły odnośnie tych brzydkich grzybiastych zacieków przy skrzynkach listowych w klatkach schodowych w bloku B3, proszę się wypowiedzieć na forum
Co się tam dzieje, co z tego może dla Nas mieszkańców wyniknąć, kto za to zapłaci no i oczywiście KTO za to ponosi odpowiedzialność !

Pozdrawiam,
Larysa
Oooo! To nie tylko w naszej klatce takie cuda!
Zgłoszenie do admina ze zdjęciem chyba teraz. Bo inaczej to się pewnie będą długo zastanawiać która to klatka była...
Eeetam, się w zimę ogrzewanie podkręci to się budynek osuszy i lokatorzy zapłacą. Zresztą, przecież inwestycja prowadzona jest wzorcowo.

Eeetam, się w zimę ogrzewanie podkręci to się budynek osuszy i lokatorzy zapłacą. Zresztą, przecież inwestycja prowadzona jest wzorcowo.
he, he, złośliwy Pan, złośliwy...
Witam!
Dostałem wczoraj odpowiedź z Sądu na wysłane pismo. Wiceprezes Sądu stwierdził, że nasze zarzuty są bezpodstawne. Jutro (10 września, środa) o 19 zapraszam w okolice Żabki, chętnym do poczytania elaboratu Pana Syndyka rozdam kopię pisma.

Ewentualne uwagi czy Wasze propozycje proszę na priva.
i cóż ciekawego nam szanowny pan syndyk wysmarował w tym piśmie?
Rafaello niestety nie mogłem odebrać tego pisma dzisiaj.
Pozdr.
MS
można się domyślać...:) Pisma nie publikuję, bo nie mam takiej możliwości, mam jednak jeszcze trochę kopii, więc zapraszam po odbiór.
...
Witam miłych sąsiadów.
Mam nadzieję że dacie radę przeczytać. Oto odpowiedź na nasze pismo:








Pozdrawiam i życze...miłej...lektury.
Dzięki tangowhisky za pomoc. Jak widzicie po lekturze pisma i decyzji Wiceprezesa Sądu (Pani Agnieszka Owczarewicz) nie mamy wielkich szans na zrozumienie naszych problemów. Wydaje się to zrozumiałe, że Pan Syndyk jest znajomym Pana Mecenasa, znają Pana Notariusza, oczywiście kolegują się też z Panem Sędzią Komisarzem, który jest podwładnym Prezesa Sądu. Rozumiecie...

Moim zdaniem nasza jedyna szansa to szybkie powołanie Wspólnoty (choćby miała do niej należeć na razie tylko część mieszkańców B1, B2, B3) choćby po to, by móc patrzeć bardziej aktywnie na działania Pana Syndyka. Myślę, że wówczas chcąc - nie chcąc będzie musiał informować (a może nawet konsultować) o pewnych swoich działaniach na naszym osiedlu.
No, czyli jak zwykle syndyk jest cacy, tylko ci mieszkańcy( krzykacze) się czegoś czepjają.
Jak było widać 15 sierpnia jednak zlewnia jest potrzebna, a już to o administratorze i o ochronie to poprostu bajka jak u Andersena.
Chyba trzeba poważnie pomyśleć o wspólnocie i spróbować przejąć kontrole nad naszym osiedlem.

Pozdrawiam
no nie, wspaniale ochrona posiada nagrania jak mieszkancy niszcza bramy wjazdowe, pieknie, a dlaczego nie lapia owych mieszkancow ochroniarze? panie syndyku naprawa bramy podnosi koszta eksploatacji? a co robi ochrona? dlaczego nie lapie zloczyncow?
czy wystapil juz pan do sadu cywilnego o odszkoowanie od niszczyciela? przeciez sa dowoody? ale po co lepiej podniesc czynsz, to takie proste...
Panie L & L zapiszcie się na przyspieszony kurs uważnego czytania ze ZROZUMIENIEM.

Autorami TEGO pisma nie jest jedna czy dwie osoby ale WSZYSCY MIESZKAŃCY, KTÓRZY DOBROWOLNIE WYPEŁNILI ANKIETY I PRZEDSTAWILI W NICH SWOJE UWAGI

DOTARŁO

Pisanie przez syndyka o "arogancji" itp. nasuwa pytanie - i kto to mówi?

Trochę pokory wobec ludzi, którym wcisnęliście mieszkania, a teraz musimy się z wami użerać.

Wasze pismo to kolejny bełkot. Żadnej wartości i dodatkowo szczucie na jakiegoś bidaka, który wam założył zapewne sprawę. Stały scenariusz - odwrócić uwagę i jeszcze kogoś "opluć".

panie sydnyku, więc jak będzie z tą odpowiedzialnością za szkody?? Co zrobiła wprowadzona przez pana NAJLEPSZA NA RYNKU OCHRONA"?

KONKRETY
Wiecie co, takiego bezszczelnego listu to ja jeszcze nie czytałam!!! Niestety nie jestem prawnikiem i nie znam się na tym, ale takie pismo wysłane do sądu, ma moim zdaniem już moc prawną. A przecież zawarte są tam jawne kłamstwa. Więc w takim razie wystarczy nam punkt po punkcie udowodnić tę nieprawdę.
Naprawdę dziwi mnie, że ten syndyk idzie tak w zaparte! Może on ma ma wszystko spreparowane kwity i dlatego nie boi się napisać takiej odpowiedzi do sądu. Ale tak konkretnie to mało z tego pisma wynika, więc dziwię się, że sąd taką lekką ręką przyznał rację syndykowi. Może przygotujemy jakieś konkrety podważające te słowa syndyka. Ja mam pytanie, czy faktycznie wolno mu narażać nas na dodatkowe opłaty i wprowadzić ochronę jeśli nawet połowa mieszkańców nie miała na to ochoty? Ja osobiście spróbowałabym zbadać dokładniej i podważyć kwestie zlewni. Jak będę miała "antydowody" to dam znać. Może każdy ma jakieś "antydowody" i wspólnymi siłami obalimy tę nieskazitelność syndyka.
Kochani,
Narzekaniem nic nie zdziałamy
Zastanawiam się tylko na co My w ogóle czekamy?
Póki ciepło trzeba zorganizować jakieś osiedlowe spotkanie / sporządzić protokół / można zaprosić media... nie wiem
Ale jedno wiem, że tylko DZIAŁANIEM można do czegoś sensownego doprowadzić:)))
Proszę o wypowiedzenie się na FORUM zaproponować termin / już jest po wakacjach, po urlopach / ... dzień, godz.lokal
Tu trzeba większego zdecydowania, nie można tej sprawy rozwlekać /za dużo spraw się nagromadziło i wciąż dochodzą nowe/...
Zbyt dużo już się zrobiło w tej sprawie )) mnóstwo osób się napracowało... choćby przy sporządzaniu pism, ankiet i całej tej dokumentacji ... ))
Również można rozważyć formę odpowiedzi na pismo i uderzyć z dokumentacją WYŻEJ ... np.Rzecznik Praw Obywatelskich, nagłośnić sprawę medialnie ...
Na to wszystko w końcu idą NASZE PODATKI i mamy do tego prawo ... chronić własnych interesów oraz praw mieszkańców osiedla ))
Zwróćcie uwagę, że jest tam w piśmie zapis, ze syndyk odpowie na pytania, ale zarządowi lub przedstawicielom WSPÓLNOTY... twórzmy więc SZYBKO wspólnotę. Pytanie tylko jak do tego formalnie doprowadzic
Bo czas leci... i choć idzie zima, nie możemy "przysypiać" ważnych dla Nas Wszystkich osiedlowych spraw, bo możemy się nagle obudzić ... z przysłowiową "ręką w nocniku"
Pozdrawiam,
Larysa
WAŻNE ))
Zwracam się z wielką prośbą ))
Czy wśród Forumowiczów jest osoba która mogłaby, ewentualnie miałaby możliwość zrobienia większej ilości xero B.WAŻNYCH I PILNYCH MATERIAŁÓW /dot. naszego wysypiska MPO/ ok. 200 szt. ...
Trochę się nagromadziło tych spraw:))
Dobrze byłoby, aby znalazł się wśród Was chętny do pomocy )))
Liczę na współpracę co do xero wciąż piętrzących się spraw, odnośnie niechcianego wysypiska śmieci przylegającej do Nas bazy MPO.
SPRAWA BARDZO, BARDZO PILNA!
Materiały są u mnie
Proszę o pilny kontakt!

Pozdrawiam,
Larysa