grueneberg
Mamy takie piękne zdjecie grupowe i jeszcze nikt nie załozył teamtu o tym koncercie? Ok, będę pierwsza
Przyznam się, było mój pierwszy koncert... Przyjechałyśmy z moja córką Kasią, zakupiłyśmy płytę i koszulki. Wysłałam smsa pod nr kontaktowy (z plyty), z zapytaniem czy będzie mozna uzyskać autografy na płycie i otrzymałam odpowiedź "oczywiście", więc czekałyśmy w napieciu kiedy się zacznie. Zespół Kindla, grający przed Universe też bardzo nam się podobał ale gdy usłyszałam piosenkę Mr Lennon nie mogłam opanować wzruszenia...
Potem było już łatwiej, śpiewający Henio był super, Wojtek też Bawiłyśmy się świetnie, wyśpiewałyśmy się też. Bardzo nam się podobały nowe piosenki, w tym samym klimacie, który jest niepowtarzalny, za to kochamy Universe!
Po koncercie otzymałyśmy atografy Henia na płycie i na koszulkach, zdjęć nie mogłam zrobić bo wysiadła mi bateria w aparacie (pech?) więc załapałyśmy się na zdjęcie grupowe, z którego sie bardzo cieszyłyśmy.
Miałyśmy już iść do domu gdy zatrzymał nas Marek z zaskakujacą prośbą, otóż porosił moją Kasię żeby mógł sobie z nią zrobić zdjecie! Byłam w szoku... Zawołał jeszcze Henia i tym sposobem mamy zdjęcie! Przeżycie niesamowite!
Bardzo dziekujemy autorowi, który natychmiast umieścił zdjęcia z koncertu na stronie
Do dziś jeszcze się nie otrząsnęłysmy
Pozdrowionka dla Fanów i Universe!
No to kolej na mnie.
Ja dopiero wróciłam, bo mieszkam za Warszawą i nocowałam u rodzinki.
Muszę zacząć od tego,że jesteśmy gapy, my grupa warszawska. Umówiliśmy się w LOLKU i co, jak mieliśmy sie popoznawać? Przechodziłam koło joela kilka razy. On mnie poznawał, mi coś mówiło, że to universiak, ale żadne z nas nie reagowało.Wyjęłam w końcu smyczkę UNIVERSE i identyfikator RRU i poznała mnie po tym Monia.Dobra rada dla pozostałych miejcie znak rozpoznawczy.
A sam koncert. Suuuuuuuuuuuuper , jak każdy. Chłopcy dali z siebie wszystko, wyśpiewałam się jak nigdy i wyklaskałam. KINDLA mojego serca nie ukradli ,ale grali świetnie.
Jestem szczęśliwa,że byłam na tym koncercie i nie przeszkadzało mi, że nie było tam 1000 osób. Większoćś w grupie się znała. Tu pozdrowionka dla Axxy, Pauliny, I-studio, Stokrotki Polnej, Enigmy, Zulki, Łukasza, Aniołka, Adama, Basi, Hani, Staruszki i wszystkich, których nie wymieniłam.
Moja córka ma 14 lat i bardzo fajnie się bawiła razem z nami, a to oznacza,że wiek przy przy piosenkach UNIVERSE nie ma znaczenia
Wszyscy, którzy czytają ten post, a nie byli koncertach UNIVERSE , musicie tam być by poczuć tę atmosferę. Odległość to nie jest przeszkoda. Zapraszam. [/quote]
Jeśli o mnie chodzi - to też był pierwszy koncert Universe, na którym byłam. I oczywiście nie żałuję. A Universe? Dziękuję im za koncert i dziękuję za to, że są normalni, za skromność. Rewelacja
Kamień spadł mi z serca, że nie byłam jedyną początkującą na tym koncercie napewno nie był to mój ostatni raz
I ja również dziękuję za ten piękny koncert w Warszawie Bardzo się cieszę, że udało mi się na nim być, choć do końca nie byłam pewna, czy się mi uda. Ale na szczęście wszystko poszło tak jak sobie zaplanowałam. Udało mi się trafić do klubu Proxima, nie zgubiwszy się po drodze
Koncert jak zawsze piękny, dostarczający mi wielu pozytywnych emocji. Tak w ogóle to po raz pierwszy byłam na jakimkolwiek koncercie w klubie, więc do końca nie miałam pojęcia jak takie koncerty wyglądają. Ale było naprawdę wspaniale Zresztą nieważne, gdzie Universe gra. I tak wiadomo, że zawsze będzie to koncert na wysokim poziomie, bo przecież Universe to najlepszy Zespół Jest i zabawa, tańce, klaskanie pod sceną Ale jest też czas na chwilę zadumy, na łzy... . Wasza muzyka sprawia, że czuję się lepiej, że inaczej spoglądam na świat. Wasza muzyka dostarcza wszystko co piękne... . I za to Wam dziękuję z całego serca... .
Dziękuję także wszystkim z którymi bawiłam się na koncercie Kolejne miłe wspomnienia właśnie dzięki Wam kochana RRU
A ten koncert będzie dla mnie niezapomniany jeszcze z jednego powodu. Dla mnie było to totalne zaskoczenie Kto był wie, co mam na myśli.... . I także za to dziękuję z całego serca. Zrobię wszystko co w mojej mocy żeby nie zawieść... .
Witajcie. Ja również po raz pierwszy byłem na koncercie, chociaż czekałem na taką chwilę całe życie. Emocje wzięły górę - Dwa razy usłyszałem swój ulubiony kawałek "W perły zmienić deszcz ... " Razem z dziewczyną popłynęliśmy ... Dziękuję za Wasze piosenki. Są czymś wyjątkowym dla ludzi wrażliwych. Univers - zawsze nr 1. Te podskoki na koniec, śmiechowo, prawie jak boysband pozdrawiam, nie opuszczę kolejnej takiej okazji. Pozdrawiam zespół jak i wszystkich zwariowanych fanów. Dzięki że mogłem być z Wami ...
Minął już prawie tydzień od tego koncertu,a ja dopiero teraz z mobilizowałam się,żeby coś napisać.Do tej pory emocje jeszcze nie opadły.Był to już n-ty koncert Universe,w którym uczestniczyłam,ale uwierzcie mi-każdy z nich przeżywam inaczej.
Wielkim zaskoczeniem było pojawienie sie w Proximie dwóch byłych muzyków Universe:Leszka Żuchowskiego i Piotrka Jarosza.
Leszku!-było mi niezmiernie miło Ciebie poznać,a Ciebie Piotrku-spotkać ponownie.Mam nadzieję,że będziecie nam robić częściej takie niespodzianki!!!
Dziękuję wszystkim bez wyjątku za wspaniałą zabawę!
Dwa razy usłyszałem swój ulubiony kawałek "W perły zmienić deszcz ... "
Ja też bardzo lubię tę piosenkę, katuję nią teraz koleżanki w pracy i będzie mi się już kojarzyła z tym koncertem
Minął już prawie tydzień od tego koncertu,a ja dopiero teraz z mobilizowałam się,żeby coś napisać.Do tej pory emocje jeszcze nie opadły.Był to już n-ty koncert Universe,w którym uczestniczyłam,ale uwierzcie mi-każdy z nich przeżywam inaczej.
Wielkim zaskoczeniem było pojawienie sie w Proximie dwóch byłych muzyków Universe:Leszka Żuchowskiego i Piotrka Jarosza.
Leszku!-było mi niezmiernie miło Ciebie poznać,a Ciebie Piotrku-spotkać ponownie.Mam nadzieję,że będziecie nam robić częściej takie niespodzianki!!!
Dziękuję wszystkim bez wyjątku za wspaniałą zabawę!
Leszku i Piotrku, tak jak Hania cieszę się przeogromnie, że chociaż na moment mogłam "powrócić" do lat 80-tych i wypadów (z Hanią) na Śląsk, by spotkać się z Wami, poszaleć na próbach w Kuźniku...Przybyło nam troszkę lat od tamtej pory, ale w sercach wciąż ta sama muzyka gra.
Przyznam się, było mój pierwszy koncert... Przyjechałyśmy z moja córką Kasią, zakupiłyśmy płytę i koszulki. Wysłałam smsa pod nr kontaktowy (z plyty), z zapytaniem czy będzie mozna uzyskać autografy na płycie i otrzymałam odpowiedź "oczywiście", więc czekałyśmy w napieciu kiedy się zacznie. Zespół Kindla, grający przed Universe też bardzo nam się podobał ale gdy usłyszałam piosenkę Mr Lennon nie mogłam opanować wzruszenia...
Potem było już łatwiej, śpiewający Henio był super, Wojtek też Bawiłyśmy się świetnie, wyśpiewałyśmy się też. Bardzo nam się podobały nowe piosenki, w tym samym klimacie, który jest niepowtarzalny, za to kochamy Universe!
Po koncercie otzymałyśmy atografy Henia na płycie i na koszulkach, zdjęć nie mogłam zrobić bo wysiadła mi bateria w aparacie (pech?) więc załapałyśmy się na zdjęcie grupowe, z którego sie bardzo cieszyłyśmy.
Miałyśmy już iść do domu gdy zatrzymał nas Marek z zaskakujacą prośbą, otóż porosił moją Kasię żeby mógł sobie z nią zrobić zdjecie! Byłam w szoku... Zawołał jeszcze Henia i tym sposobem mamy zdjęcie! Przeżycie niesamowite!
Bardzo dziekujemy autorowi, który natychmiast umieścił zdjęcia z koncertu na stronie
Do dziś jeszcze się nie otrząsnęłysmy
Pozdrowionka dla Fanów i Universe!
No to kolej na mnie.
Ja dopiero wróciłam, bo mieszkam za Warszawą i nocowałam u rodzinki.
Muszę zacząć od tego,że jesteśmy gapy, my grupa warszawska. Umówiliśmy się w LOLKU i co, jak mieliśmy sie popoznawać? Przechodziłam koło joela kilka razy. On mnie poznawał, mi coś mówiło, że to universiak, ale żadne z nas nie reagowało.Wyjęłam w końcu smyczkę UNIVERSE i identyfikator RRU i poznała mnie po tym Monia.Dobra rada dla pozostałych miejcie znak rozpoznawczy.
A sam koncert. Suuuuuuuuuuuuper , jak każdy. Chłopcy dali z siebie wszystko, wyśpiewałam się jak nigdy i wyklaskałam. KINDLA mojego serca nie ukradli ,ale grali świetnie.
Jestem szczęśliwa,że byłam na tym koncercie i nie przeszkadzało mi, że nie było tam 1000 osób. Większoćś w grupie się znała. Tu pozdrowionka dla Axxy, Pauliny, I-studio, Stokrotki Polnej, Enigmy, Zulki, Łukasza, Aniołka, Adama, Basi, Hani, Staruszki i wszystkich, których nie wymieniłam.
Moja córka ma 14 lat i bardzo fajnie się bawiła razem z nami, a to oznacza,że wiek przy przy piosenkach UNIVERSE nie ma znaczenia
Wszyscy, którzy czytają ten post, a nie byli koncertach UNIVERSE , musicie tam być by poczuć tę atmosferę. Odległość to nie jest przeszkoda. Zapraszam. [/quote]
Jeśli o mnie chodzi - to też był pierwszy koncert Universe, na którym byłam. I oczywiście nie żałuję. A Universe? Dziękuję im za koncert i dziękuję za to, że są normalni, za skromność. Rewelacja
Kamień spadł mi z serca, że nie byłam jedyną początkującą na tym koncercie napewno nie był to mój ostatni raz
I ja również dziękuję za ten piękny koncert w Warszawie Bardzo się cieszę, że udało mi się na nim być, choć do końca nie byłam pewna, czy się mi uda. Ale na szczęście wszystko poszło tak jak sobie zaplanowałam. Udało mi się trafić do klubu Proxima, nie zgubiwszy się po drodze
Koncert jak zawsze piękny, dostarczający mi wielu pozytywnych emocji. Tak w ogóle to po raz pierwszy byłam na jakimkolwiek koncercie w klubie, więc do końca nie miałam pojęcia jak takie koncerty wyglądają. Ale było naprawdę wspaniale Zresztą nieważne, gdzie Universe gra. I tak wiadomo, że zawsze będzie to koncert na wysokim poziomie, bo przecież Universe to najlepszy Zespół Jest i zabawa, tańce, klaskanie pod sceną Ale jest też czas na chwilę zadumy, na łzy... . Wasza muzyka sprawia, że czuję się lepiej, że inaczej spoglądam na świat. Wasza muzyka dostarcza wszystko co piękne... . I za to Wam dziękuję z całego serca... .
Dziękuję także wszystkim z którymi bawiłam się na koncercie Kolejne miłe wspomnienia właśnie dzięki Wam kochana RRU
A ten koncert będzie dla mnie niezapomniany jeszcze z jednego powodu. Dla mnie było to totalne zaskoczenie Kto był wie, co mam na myśli.... . I także za to dziękuję z całego serca. Zrobię wszystko co w mojej mocy żeby nie zawieść... .
Witajcie. Ja również po raz pierwszy byłem na koncercie, chociaż czekałem na taką chwilę całe życie. Emocje wzięły górę - Dwa razy usłyszałem swój ulubiony kawałek "W perły zmienić deszcz ... " Razem z dziewczyną popłynęliśmy ... Dziękuję za Wasze piosenki. Są czymś wyjątkowym dla ludzi wrażliwych. Univers - zawsze nr 1. Te podskoki na koniec, śmiechowo, prawie jak boysband pozdrawiam, nie opuszczę kolejnej takiej okazji. Pozdrawiam zespół jak i wszystkich zwariowanych fanów. Dzięki że mogłem być z Wami ...
Minął już prawie tydzień od tego koncertu,a ja dopiero teraz z mobilizowałam się,żeby coś napisać.Do tej pory emocje jeszcze nie opadły.Był to już n-ty koncert Universe,w którym uczestniczyłam,ale uwierzcie mi-każdy z nich przeżywam inaczej.
Wielkim zaskoczeniem było pojawienie sie w Proximie dwóch byłych muzyków Universe:Leszka Żuchowskiego i Piotrka Jarosza.
Leszku!-było mi niezmiernie miło Ciebie poznać,a Ciebie Piotrku-spotkać ponownie.Mam nadzieję,że będziecie nam robić częściej takie niespodzianki!!!
Dziękuję wszystkim bez wyjątku za wspaniałą zabawę!
Dwa razy usłyszałem swój ulubiony kawałek "W perły zmienić deszcz ... "
Ja też bardzo lubię tę piosenkę, katuję nią teraz koleżanki w pracy i będzie mi się już kojarzyła z tym koncertem
Minął już prawie tydzień od tego koncertu,a ja dopiero teraz z mobilizowałam się,żeby coś napisać.Do tej pory emocje jeszcze nie opadły.Był to już n-ty koncert Universe,w którym uczestniczyłam,ale uwierzcie mi-każdy z nich przeżywam inaczej.
Wielkim zaskoczeniem było pojawienie sie w Proximie dwóch byłych muzyków Universe:Leszka Żuchowskiego i Piotrka Jarosza.
Leszku!-było mi niezmiernie miło Ciebie poznać,a Ciebie Piotrku-spotkać ponownie.Mam nadzieję,że będziecie nam robić częściej takie niespodzianki!!!
Dziękuję wszystkim bez wyjątku za wspaniałą zabawę!
Leszku i Piotrku, tak jak Hania cieszę się przeogromnie, że chociaż na moment mogłam "powrócić" do lat 80-tych i wypadów (z Hanią) na Śląsk, by spotkać się z Wami, poszaleć na próbach w Kuźniku...Przybyło nam troszkę lat od tamtej pory, ale w sercach wciąż ta sama muzyka gra.