grueneberg
Tak dla ciekawości. Czy ktoś przeanalizował swoje pozycje wyszczególnione w zestawieniu nowego czynszu?
Np. cena wody? ciepła woda w Śródmieściu kosztuje 11 PLN/m3, czemu jest u nas taka droga?
Np. winda liczona za m2 (normalne by było chyba od osoby, no nie wiem, ale tak płacą wszyscy moi znajomi w innych wspólnotach czy nawet spółdzielniach), jak ja mieszkam sam w dużym mieszkaniu to znaczy, że jeżdzę za trzech czy czterech?
Itd.
Czy ktoś jest w stanie powiedziec, kto kontroluje te ceny jednostkowe, bo jak np. do tej pory spółdzielnia kupowała drogi towar, za który my płacimy, to chyba jest to trochę niegospodarne i to można rozliczyc.
A w jaki sposób obliczyć ile osób mieszka w mieszkaniu? Jeśli według oświadczenia właściciela, to gwarantuję że połowa mieszkałaby sama . A tak to sprawiedliwie masz większe mieszkanie płacisz więcej. Co do reszty cen, to raczej coś jest tam ukryte i od spółdzielni, czytaj syndyka niewiele się dowiesz. Pozostaje założenie wspólnoty i wtedy będziemy sami mogli kontrolować nasze wydatki oraz zarząd który będzie w naszym imieniu będzie podpisywał umowy.
Pozdrawiam
Uprzedzając trochę jutrzejszą dyskusje to mnie w tym zestawieniu zastanawia wynagrodzenie dla zarządu skoro ma by wynajęta firma zarządzająca.
Albo sami zarządzamy osiedlem i wtedy wynagrodzenie dla zarządu jest jak najbardziej na miejscu albo zarządzaniem zajmuje się firma wynajęta i ona pobiera wynagrodzenie z tego tytułu.
Witam Sąsiadów,
Mamut jednym zdaniem poruszył kilka spraw. Postaram się rozwiać jego wątpliwości oraz kilka z nich wyjaśnić.
Rzeczywiście w planie finansowym jest przewidziana kwota na zarząd w wysokości 3.500 zł brutto. Kwota jest na cały zarząd bez względu na ilość osób, które wejdą w jego skład. Dla naszych obliczeń zakładam, że zarząd będzie 3 osobowy a nie np. 5. Oznacza to, że każdy z członków zarządu otrzyma 1150 zł brutto miesięcznie. Biegli w liczeniu kwot netto juz wiedzą, że kokosy to nie będą. W przypadku zarządu 5 osobowego kwota na osobę będzie jeszcze mniejsza.
Dlaczego zarząd powinien (w mojej ocenie) pobierać wynagrodzenie?
1. Nikt nie powinien pracować za darmo i powinien otrzymywać wynagrodzenie, nawet w wielkościach tak minimalnych jak zawarte w planie. Zarząd, który mam nadzieje dzisiaj wybierzemy to nasi sąsiedzi. Ludzie, którzy mają również pracę zawodową, rodzinę i inne obowiązki. Chcą dodatkowo pracować dla nas rezygnując często z czasu przeznaczonego dla rodziny. Osobiście jestem zaangażowany w prace Stowarzyszenia "Przyjazny Ursus" i wiem jak to jest trudne.
2. Zarząd ma bardzo dużo obowiązków, które są niezależnie od firmy administrującej nieruchomością. Musi minimum 2 razy w tygodniu spotkać się i podjąć decyzje dotyczące osiedla, wykonać kilkanaście jak nie kilkadziesiąt telefonów, odwiedzić wiele urzędów itd. Wszystko to kosztuje i ludzie ci często będą do tego wykorzystywać swoje prywatne środki. Samochód, telefon.
3. Firma administrująca pojawi się w ciągu kilku miesięcy. Należy zrobić konkurs ofert, wybrać jedną z nich. Aby przekazać firmie administrowanie należy w pierwszej kolejności przejąć nieruchomość od syndyka. Będzie musiał to zrobić zarząd. Znając przychylne, sympatyczne, uprzejme, pozytywne nastawienie pana syndyka do naszych spraw oraz mając tylko mglisty obraz wszystkich zaniedbań, które zostały "zamiecione" pod dywan nie mam sumienia wybrać ludzi do zarządu a następnie kazać im to robić za darmo. Myślę, że ludziom tym jest potrzebne wsparcie większe niż poklepywanie po plecach.
Należy chyba również wyjaśnić, że firma administrująca zajmuje sie dniem powszednim. Cała odpowiedzialność za zarządzanie nadal spoczywa na zarządzie np. podpisywanie umów z dostawcami mediów. Zarząd z tego powodu musi pilnować czy firma administrująca wykonuje swoją robotę dobrze, korygować wszelkie niewłaściwe poczynania. To ci ludzie są za to odpowiedzialni.
Osobiście zrobiłem rachunek wszystkich tych "zalet" bycia w zarządzie. Jeżeli ktoś uważa, że dzięki pobieranemu wynagrodzeniu zarząd zarobi fortunę, nic nie będzie robił za wyjątkiem pełnienia prestiżowej funkcji, to jest w błędzie. Takie jest moje zdanie.
W powyższym poście pomijam kwoty, które w tej chwili płacimy na syndyka. Nie jestem kompetentny w sprawie wysokości pobieranego przez syndyka wynagrodzenia oraz przyznawanych nagród rocznych. Wiem tylko, że płacę na osobę, która jest nastawiona bardzo niechętnie, za .... no właśnie za co płacę?
Pozdrawiam
Michał
Super - Michale za przedstawienie za i przeciw dla opłat dla zarządu acz kolwiek nie po to najmuje się firmę administrującą, aby płacić jeszcze zarządowi.
Większość firm administrujących zajmuje się tymi sprawami, którymi zajmować miałby się nasz „powołany” zarząd, te firmy za to biorą pieniądze.
Ponadto skąd zostały wzięte obecne wyliczenia (plany finansowe), które były podpięte pod roznoszone pisma.
Moim zdaniem i z rozmów z niektórymi lokatorami wychodzi, że są one zaniżone i źle skalkulowane. Na dzień dobry lokator wprowadzany jest w błąd.
Dlaczego ci, co mają garaż mają płacić za ochronę tyle samo, co ci, co garażu nie posiadają, brak jest ujętej opłaty za prąd w garażach w końcu on tam też dochodzi i jest zużywany a to przez oświetlenie czy wentylację.
Składki na wodę i CO są za niskie ponadto jest tam jeszcze parę innych błędów.
Na dzień dzisiejszy sumując to wszystko wychodzi na to, że wspólnota będzie droższa niż czynsz w spółdzielni NOWA a chyba nie tak powinno być.
Pozdrawiam
Po zmianie spółdzielni mieszkaniowej Gawra na Wspólnotę Mieszkaniową w Piastowie 10 lat temu ceny czynszu są niższe niż 10 lat temu, Po zmianie tej samej spółdzielni w Ursusie na wspólnotę mieszkaniową ceny czynszu są takie same jak 12 lat temu. Przecież do Zarządu każdy może się zgłosić i mieć realny wpływ na podejmowane działania.
Ja mam inne pytanie skoro Rakowski kiedyś bronił słusznej sprawy to czemu sztandar wyprowadzono...?
Ja mam inne pytanie skoro Rakowski kiedyś bronił słusznej sprawy to czemu sztandar wyprowadzono...?
Dla ściemy.
A w jaki sposób obliczyć ile osób mieszka w mieszkaniu? Jeśli według oświadczenia właściciela, to gwarantuję że połowa mieszkałaby sama . A tak to sprawiedliwie masz większe mieszkanie płacisz więcej. Co do reszty cen, to raczej coś jest tam ukryte i od spółdzielni, czytaj syndyka niewiele się dowiesz. Pozostaje założenie wspólnoty i wtedy będziemy sami mogli kontrolować nasze wydatki oraz zarząd który będzie w naszym imieniu będzie podpisywał umowy.
Pozdrawiam
Jest obowiązek meldunkowy, łatwo sprawdzic. Rozumiem, stac mnie na duże to i na windę mi nie powinno braknąc . Logo.
Raczej coś ukryte?? Mam nadzieję, że nowy zarząd to odkryje i zażąda zwrotu w imieniu lokatorów, jeśli były zawyżane ceny. Chyba po przejęciu papierów i rachunków po pierwsze to sprawdzi. Ciepła woda 2x droższa niż w Śródmieściu! Halo.... Nie dzwonią wam dzwonki alarmowe jeszcze?
Niegospodarnośc można zaskarżyc do sądu i domagac się zwrotu i odszkodowania. Ktoś za to nawet w jakimś demokratycznym kraju mógłby pójśc siedziec (nie chce wspominac Gomółki)
Nie widziałam tego rozliczenia, ale garaż też jest lokalem i tym sposobem osoby go posiadające mają większy udział w nieruchomości wspólnej (bo posiadają więcej metrów), więc automatycznie też więcej płacą za ochronę, bo ochrona przecież nie chroni ludzi tylko nieruchomości, a nieruchomość jest mierzalna w metrach.
Jest obowiązek meldunkowy, łatwo sprawdzic. Rozumiem, stac mnie na duże to i na windę mi nie powinno braknąc . Logo.
Raczej coś ukryte?? Mam nadzieję, że nowy zarząd to odkryje i zażąda zwrotu w imieniu lokatorów, jeśli były zawyżane ceny. Chyba po przejęciu papierów i rachunków po pierwsze to sprawdzi. Ciepła woda 2x droższa niż w Śródmieściu! Halo.... Nie dzwonią wam dzwonki alarmowe jeszcze?
Niegospodarnośc można zaskarżyc do sądu i domagac się zwrotu i odszkodowania. Ktoś za to nawet w jakimś demokratycznym kraju mógłby pójśc siedziec (nie chce wspominac Gomółki)
Jaki obowiązek? Chyba się koledze okresy pomyliły. Pół warszawy mieszka bez meldunku bo wynajmuje, nawet skarbowy namawia że jak ktoś bez meldunku to żeby podatki przenieść. Jeśli jest takowy obowiązek to jest to martwy przepis, i nikt go nie stosuje, ani nie kontroluje. To już nie PRL.
Pozdrawiam
Nie widziałam tego rozliczenia, ale garaż też jest lokalem i tym sposobem osoby go posiadające mają większy udział w nieruchomości wspólnej (bo posiadają więcej metrów), więc automatycznie też więcej płacą za ochronę, bo ochrona przecież nie chroni ludzi tylko nieruchomości, a nieruchomość jest mierzalna w metrach.
Jak na razie to stawka z ochronę jest 46.32Zł nie zależnie czy masz garaż czy nie.
Nie wiem jak jest B1-B3. Na pewno w B4 i B5 jest dodatek ochroniarski za garaz. Jak ktos slusznie zauwazyl odpowiednio przeliczone udzialy (w tym garazu) powinny zlikwidowac problem.
Jak na razie to stawka z ochronę jest 46.32Zł nie zależnie czy masz garaż czy nie.
W blokach B1-B3 drogi Mamucie jeżeli ktoś garaż posiada to płaci więcej.
Np. cena wody? ciepła woda w Śródmieściu kosztuje 11 PLN/m3, czemu jest u nas taka droga?
Np. winda liczona za m2 (normalne by było chyba od osoby, no nie wiem, ale tak płacą wszyscy moi znajomi w innych wspólnotach czy nawet spółdzielniach), jak ja mieszkam sam w dużym mieszkaniu to znaczy, że jeżdzę za trzech czy czterech?
Itd.
Czy ktoś jest w stanie powiedziec, kto kontroluje te ceny jednostkowe, bo jak np. do tej pory spółdzielnia kupowała drogi towar, za który my płacimy, to chyba jest to trochę niegospodarne i to można rozliczyc.
A w jaki sposób obliczyć ile osób mieszka w mieszkaniu? Jeśli według oświadczenia właściciela, to gwarantuję że połowa mieszkałaby sama . A tak to sprawiedliwie masz większe mieszkanie płacisz więcej. Co do reszty cen, to raczej coś jest tam ukryte i od spółdzielni, czytaj syndyka niewiele się dowiesz. Pozostaje założenie wspólnoty i wtedy będziemy sami mogli kontrolować nasze wydatki oraz zarząd który będzie w naszym imieniu będzie podpisywał umowy.
Pozdrawiam
Uprzedzając trochę jutrzejszą dyskusje to mnie w tym zestawieniu zastanawia wynagrodzenie dla zarządu skoro ma by wynajęta firma zarządzająca.
Albo sami zarządzamy osiedlem i wtedy wynagrodzenie dla zarządu jest jak najbardziej na miejscu albo zarządzaniem zajmuje się firma wynajęta i ona pobiera wynagrodzenie z tego tytułu.
Witam Sąsiadów,
Mamut jednym zdaniem poruszył kilka spraw. Postaram się rozwiać jego wątpliwości oraz kilka z nich wyjaśnić.
Rzeczywiście w planie finansowym jest przewidziana kwota na zarząd w wysokości 3.500 zł brutto. Kwota jest na cały zarząd bez względu na ilość osób, które wejdą w jego skład. Dla naszych obliczeń zakładam, że zarząd będzie 3 osobowy a nie np. 5. Oznacza to, że każdy z członków zarządu otrzyma 1150 zł brutto miesięcznie. Biegli w liczeniu kwot netto juz wiedzą, że kokosy to nie będą. W przypadku zarządu 5 osobowego kwota na osobę będzie jeszcze mniejsza.
Dlaczego zarząd powinien (w mojej ocenie) pobierać wynagrodzenie?
1. Nikt nie powinien pracować za darmo i powinien otrzymywać wynagrodzenie, nawet w wielkościach tak minimalnych jak zawarte w planie. Zarząd, który mam nadzieje dzisiaj wybierzemy to nasi sąsiedzi. Ludzie, którzy mają również pracę zawodową, rodzinę i inne obowiązki. Chcą dodatkowo pracować dla nas rezygnując często z czasu przeznaczonego dla rodziny. Osobiście jestem zaangażowany w prace Stowarzyszenia "Przyjazny Ursus" i wiem jak to jest trudne.
2. Zarząd ma bardzo dużo obowiązków, które są niezależnie od firmy administrującej nieruchomością. Musi minimum 2 razy w tygodniu spotkać się i podjąć decyzje dotyczące osiedla, wykonać kilkanaście jak nie kilkadziesiąt telefonów, odwiedzić wiele urzędów itd. Wszystko to kosztuje i ludzie ci często będą do tego wykorzystywać swoje prywatne środki. Samochód, telefon.
3. Firma administrująca pojawi się w ciągu kilku miesięcy. Należy zrobić konkurs ofert, wybrać jedną z nich. Aby przekazać firmie administrowanie należy w pierwszej kolejności przejąć nieruchomość od syndyka. Będzie musiał to zrobić zarząd. Znając przychylne, sympatyczne, uprzejme, pozytywne nastawienie pana syndyka do naszych spraw oraz mając tylko mglisty obraz wszystkich zaniedbań, które zostały "zamiecione" pod dywan nie mam sumienia wybrać ludzi do zarządu a następnie kazać im to robić za darmo. Myślę, że ludziom tym jest potrzebne wsparcie większe niż poklepywanie po plecach.
Należy chyba również wyjaśnić, że firma administrująca zajmuje sie dniem powszednim. Cała odpowiedzialność za zarządzanie nadal spoczywa na zarządzie np. podpisywanie umów z dostawcami mediów. Zarząd z tego powodu musi pilnować czy firma administrująca wykonuje swoją robotę dobrze, korygować wszelkie niewłaściwe poczynania. To ci ludzie są za to odpowiedzialni.
Osobiście zrobiłem rachunek wszystkich tych "zalet" bycia w zarządzie. Jeżeli ktoś uważa, że dzięki pobieranemu wynagrodzeniu zarząd zarobi fortunę, nic nie będzie robił za wyjątkiem pełnienia prestiżowej funkcji, to jest w błędzie. Takie jest moje zdanie.
W powyższym poście pomijam kwoty, które w tej chwili płacimy na syndyka. Nie jestem kompetentny w sprawie wysokości pobieranego przez syndyka wynagrodzenia oraz przyznawanych nagród rocznych. Wiem tylko, że płacę na osobę, która jest nastawiona bardzo niechętnie, za .... no właśnie za co płacę?
Pozdrawiam
Michał
Super - Michale za przedstawienie za i przeciw dla opłat dla zarządu acz kolwiek nie po to najmuje się firmę administrującą, aby płacić jeszcze zarządowi.
Większość firm administrujących zajmuje się tymi sprawami, którymi zajmować miałby się nasz „powołany” zarząd, te firmy za to biorą pieniądze.
Ponadto skąd zostały wzięte obecne wyliczenia (plany finansowe), które były podpięte pod roznoszone pisma.
Moim zdaniem i z rozmów z niektórymi lokatorami wychodzi, że są one zaniżone i źle skalkulowane. Na dzień dobry lokator wprowadzany jest w błąd.
Dlaczego ci, co mają garaż mają płacić za ochronę tyle samo, co ci, co garażu nie posiadają, brak jest ujętej opłaty za prąd w garażach w końcu on tam też dochodzi i jest zużywany a to przez oświetlenie czy wentylację.
Składki na wodę i CO są za niskie ponadto jest tam jeszcze parę innych błędów.
Na dzień dzisiejszy sumując to wszystko wychodzi na to, że wspólnota będzie droższa niż czynsz w spółdzielni NOWA a chyba nie tak powinno być.
Pozdrawiam
Po zmianie spółdzielni mieszkaniowej Gawra na Wspólnotę Mieszkaniową w Piastowie 10 lat temu ceny czynszu są niższe niż 10 lat temu, Po zmianie tej samej spółdzielni w Ursusie na wspólnotę mieszkaniową ceny czynszu są takie same jak 12 lat temu. Przecież do Zarządu każdy może się zgłosić i mieć realny wpływ na podejmowane działania.
Ja mam inne pytanie skoro Rakowski kiedyś bronił słusznej sprawy to czemu sztandar wyprowadzono...?
Ja mam inne pytanie skoro Rakowski kiedyś bronił słusznej sprawy to czemu sztandar wyprowadzono...?
Dla ściemy.
A w jaki sposób obliczyć ile osób mieszka w mieszkaniu? Jeśli według oświadczenia właściciela, to gwarantuję że połowa mieszkałaby sama . A tak to sprawiedliwie masz większe mieszkanie płacisz więcej. Co do reszty cen, to raczej coś jest tam ukryte i od spółdzielni, czytaj syndyka niewiele się dowiesz. Pozostaje założenie wspólnoty i wtedy będziemy sami mogli kontrolować nasze wydatki oraz zarząd który będzie w naszym imieniu będzie podpisywał umowy.
Pozdrawiam
Jest obowiązek meldunkowy, łatwo sprawdzic. Rozumiem, stac mnie na duże to i na windę mi nie powinno braknąc . Logo.
Raczej coś ukryte?? Mam nadzieję, że nowy zarząd to odkryje i zażąda zwrotu w imieniu lokatorów, jeśli były zawyżane ceny. Chyba po przejęciu papierów i rachunków po pierwsze to sprawdzi. Ciepła woda 2x droższa niż w Śródmieściu! Halo.... Nie dzwonią wam dzwonki alarmowe jeszcze?
Niegospodarnośc można zaskarżyc do sądu i domagac się zwrotu i odszkodowania. Ktoś za to nawet w jakimś demokratycznym kraju mógłby pójśc siedziec (nie chce wspominac Gomółki)
Nie widziałam tego rozliczenia, ale garaż też jest lokalem i tym sposobem osoby go posiadające mają większy udział w nieruchomości wspólnej (bo posiadają więcej metrów), więc automatycznie też więcej płacą za ochronę, bo ochrona przecież nie chroni ludzi tylko nieruchomości, a nieruchomość jest mierzalna w metrach.
Jest obowiązek meldunkowy, łatwo sprawdzic. Rozumiem, stac mnie na duże to i na windę mi nie powinno braknąc . Logo.
Raczej coś ukryte?? Mam nadzieję, że nowy zarząd to odkryje i zażąda zwrotu w imieniu lokatorów, jeśli były zawyżane ceny. Chyba po przejęciu papierów i rachunków po pierwsze to sprawdzi. Ciepła woda 2x droższa niż w Śródmieściu! Halo.... Nie dzwonią wam dzwonki alarmowe jeszcze?
Niegospodarnośc można zaskarżyc do sądu i domagac się zwrotu i odszkodowania. Ktoś za to nawet w jakimś demokratycznym kraju mógłby pójśc siedziec (nie chce wspominac Gomółki)
Jaki obowiązek? Chyba się koledze okresy pomyliły. Pół warszawy mieszka bez meldunku bo wynajmuje, nawet skarbowy namawia że jak ktoś bez meldunku to żeby podatki przenieść. Jeśli jest takowy obowiązek to jest to martwy przepis, i nikt go nie stosuje, ani nie kontroluje. To już nie PRL.
Pozdrawiam
Nie widziałam tego rozliczenia, ale garaż też jest lokalem i tym sposobem osoby go posiadające mają większy udział w nieruchomości wspólnej (bo posiadają więcej metrów), więc automatycznie też więcej płacą za ochronę, bo ochrona przecież nie chroni ludzi tylko nieruchomości, a nieruchomość jest mierzalna w metrach.
Jak na razie to stawka z ochronę jest 46.32Zł nie zależnie czy masz garaż czy nie.
Nie wiem jak jest B1-B3. Na pewno w B4 i B5 jest dodatek ochroniarski za garaz. Jak ktos slusznie zauwazyl odpowiednio przeliczone udzialy (w tym garazu) powinny zlikwidowac problem.
Jak na razie to stawka z ochronę jest 46.32Zł nie zależnie czy masz garaż czy nie.
W blokach B1-B3 drogi Mamucie jeżeli ktoś garaż posiada to płaci więcej.