grueneberg
JUHU
Tegoroczny Rajd Nocny można uznać za zakończony i bardzo udany. Na mecie rajdu, w bacówce na Hali Górowej, zgromadziło się przeszło 120 turystów. Wędrowali oni na 4. trasach poprowadzonych na terenie Beskidu Żywieckiego. Na mecie nie mogło zabraknąć pysznej grochówki, ogniska, konkursów z nagrodami, wspólnego śpiewu i dobrej zabawy. Niezapomniane chwile spędzone w ciekawych okolicznościach wędrówki nocą, obcowanie z przyrodą, spotkanie z ludźmi, których łączy pasja wędrowania górskimi szlakami na pewno na długo pozostaną uczestnikom w pamięci.
Zapraszam na chwile porajdowych wspomnień. Zachęcam do wypowiedzi na temat Rajdu oraz podzielenia się swoimi zdjęciami.
Na początek relacja z trasy 2. oraz mety.
Ruszamy w piątek o 17.50 z dworca PKP w Katowicach. Nasza grupa liczy 25 osób. Już w pociągu organizatorzy rozdają mapy Beskidu Śląskiego i Żywieckiego ufundowane przez wydawnictwo Compass.
Uczestnicy zapoznają się z trasą, którą mamy wędrować. Zaczyna się ona w Rajczy i prowadzi na Halę Robaczą do Żabnicy, na pierwszy nocleg. Następnego dnia wędrujemy na Halę Rysiankę, dalej przez Palenicę i Muńczolik na Halę Miziową. Z tamtą już na metę, na Halę Górową.
Godzina 21.00 – oficjalny start trasy na dworcu PKP w Rajczy. Prowadzący trasę to Kasia Kustra, Michał Kozera oraz Grzegorz Luranc.
Ruszamy niebieskim szlakiem na Suchą Górę. Po drodze prowadzący przygotowali konkurs z górskim ściemami m.in. wkręcili uczestników, że pasterze wołoscy mieli bardzo długie włosy, spięte za pomocą patyka, faktem, że największe mrowisko w Polsce znajduje się pod Suchą Górą oraz opowieścią, że wojska napoleońskie delektowały się żabami z okolic Żabnicy
Podczas wędrowania mieliśmy okazję podziwiać ciekawe nocne widoczki na Beskidy oraz wspaniałe, pełne gwiazd, niebo. Po dotarciu do schroniska na Hali Bobaczej robimy dłuższą przerwę. Schodzimy czarnym szlakiem do Żabnicy i ok. 2 w nocy docieramy do miejsca noclegowego.
Uroczy domek, jednego z prowadzących trasę, w przysiółku Żabnicy – Krzusówce, bardzo spodobał się uczestnikom.
Rozpalamy ognisko….
… i śpiewamy do samego rana
Poranek, tzn południe, przywitało nas wspaniałą pogodą.
Widok z chatki na Skrzyczne w Beskidzie Śląskim
Błogie lenistwo i przygotowania do kolejne części trasy.
Miejsce naszego noclegu było otoczone z każdej strony górami, tutaj Romanka.
Trasa 2. w pełnym składzie.
Prowadzący trasę przedstawiają panoramę z Krzusówki.
Wędrujemy zielonym szlakiem na Przełęcz Pawlusią, skąd widok rozciągał się na wszystkie strony świata. Tutaj Babia Góra i Pilsko. Po krótki napawaniu się widoczkami ruszamy do schroniska PTTK na Hali Rysiance.
Tam odpoczywamy dłuższą chwilkę oraz jemy pyszne schroniskowe dania.
Rzut okiem na panoramę z Hali Rysianki, przedstawienie ciekawych miejsc i szczytów które widać.
Wędrujemy czerwonym szlakiem, Głównym Szlakiem Beskidzmi. Tutaj widoczek z Palenicy na Worek Raczański.
Krokusiki na Hali Cudziechowej.
Zachód słońca nad Romanką
Wszystkie trasy docierają na metę przed godz. 22. Organizatorzy przygotowali pyszną grochówkę, która każdy mogł się posilić. O 23. zasiedliśmy przy ognisku.
Uczestnikom rozdano specjalnie przygotowane na Rajd śpiewniki.
Konkurs „Górionerzy” – ciekawe pytania i rewelacyjne prowadzenia przez „Huberta”
Waldemar wygrał stuptuty. Nagrody na konkursy otrzymaliśmy od firmy Callida.
Po długiej grze padła w końcu główna nagroda – śpiwór.
Śpiewom nie było końca.
Kolejnym konkursem była trasowa „Familiada”, uczestnicy w nagrodę otrzymali mapy Compassu.
Poranek i bacówka SKPB na Hali Górowej w całej okazałości.
Zapraszam do oglądnięcia reszty fotek z Rajdu: http://picasaweb.google.c...6/RajdNocny2008
Podsumowywując można z cała pewnością stwierdzić, że tegoroczny Rajd Nocny był bardzo udany.
W imieniu Zarządu bardzo serdecznie chciałem podziękować organizatorom, czyli kursowi 2007/08 SKPB Katowice, sponsorom Rajdu: firmom DH, COMPASS, CALLIDA; patronom medialnym: portalowi www.e-beskidy.com, vortalowi www.outdoor.org.pl, punktom ksero „LEMAC”, przewodnikom i sympatykom Koła oraz wszystkim uczestnikom.
Już teraz zapraszam na kolejne imprezy organizowane przez nasze Koło:
- budowa nowej wiaty na Głuchaczkach
- rozbijaniu baz namiotowych, Górowa, Głuchaczki oraz Polana Wały
- Fasolka, na początku października
- Jesiennym Bacowaniu w Beskidzie Wyspowym również w październiku.
Pozdrawiam serdeczni i do zobaczenia na szlaku
Michał „Wolf” Wilczek
hej!
cyklistom też się podobało, choć na Rajd Nocny za dnia dotarli:)
dzięki!!!!
O Pawełku wydzieliłem nowy wątek:)
http://skpb.org/modules.p...viewtopic&t=484
A rajdu wam zazdroszczę, jak patrzę na te zdjęcia. Tak mnie kursanci wykończyli na wyjeździe, że wcinam antybiotyki. Ciekawi mnie jak był odebrany wysoce - moim skromnym zdaniem - kontrowersyjny śpiewnik.
pare dodatkowych fotek z rajdu:
http://www.rj.jawnet.pl/k...1&co=rajd08&s=0
zapraszam
Helow!
Zdjęcia są extra!!!:)
ktoś jeszcze zamieści swoje?
do zobaczenia na trasie!
dziękuję wszystkim za mega atmosferę, wspomnienia i za coś nowego co właśnie zacznie się w moim zyciu:)
pzdr!
wyjazd swietny, prowadzacy rowniez, no i cala ta atmosfera. Dzieki.
PS. Kolejne fotki do pobrania. Sa one pomniejszone aby latwierj i szybciej mozna bylo sciagnac, jezeli ktos by chcial w orginalnym rozmiarze to pisac namoj nr gg: 832 00 87.
Dozobaczenia na gorskich szlakach.
Piotrek Galach
Hej. Gratuluję kursowi organizacji tego Rajdu- było naprawdę super. Mam nadzieję, że Bacowanie powtórzy ten sukces, zarówno pod względem frekwencji, jak i organizacji imprezy. I że będą równie świetni prowadzący
ehh pozna pora i kilka bledow mi sie wpisalo, wybaczcie. Ale zapomnialem o najwazniejszym. Link do zdjec
http://www.sendspace.com/file/2qdo7n
Pozdrawiam
Mi również się max podobało. Wprawdzie nie towarzyszyłam Wam do końca, teraz charle i do wczoraj bolał mnie tyłek (?), to było naprawdę super i już zapowiedziałam siostrze, że zabieram się na pewno na Bacowanie, a kto wie, może i na coś wcześniejszego się załapię... ale Wy tez wszyscy musicie być, bo inaczej to nie będzie to samo, yeah Pozdro!!
mnie z imprezy została się czyjaść czapka, jeśli któraś z osób czuje się do niej przywiązan proszę o wiadomość priv. Czapka jest czarna dość gruba ma wzór warkoczy dookoła.
Pozdrawiam Kasia
Stary kurs się bardzo cieszy, że Wam się również podobało. Dla mnie była to świetna zabawa i duży zastrzyk pozytywnej energii nie tylko ze strony bezchmurnego nieba, ale przede wszystkim od Was - wszystkich uczestników.
Chodźcie po górach, kochajcie je i łapcie każdą chwilę w nich spędzoną, bo góry i przyroda to jedne z niewielu DOBRYCH rzeczy jakie nam się ostały!
Acha, no i wpadnijcie na BACOWANIE!
PS. Śpiewnik bawił, ludzie śpiewali i chyba o to chodzi. Zostały zachowane proporcje pomiędzy rozrywką a typowym kanonem piosenki górskiej
Pozdrawiam!
mnie niestety też nie było na rajdzie, a widzę ,że impreza bardzo się udała.gratuluję organizatorom i wszystkim zaangażowanym w tegoroczny rajd nocny:)
Gratuluję Wam, moi kursanci - no i żałuję, że mogłam być tak krótko. Mnie też się naprawdę podobało.
A z wielu dobrych spraw, które wszędzie dostrzegam, Maćku, wymieniłabym przede wszystkim dobrych ludzi, na których zawsze mam szczęście trafić. Zwłaszcza w górach
Tegoroczny Rajd Nocny można uznać za zakończony i bardzo udany. Na mecie rajdu, w bacówce na Hali Górowej, zgromadziło się przeszło 120 turystów. Wędrowali oni na 4. trasach poprowadzonych na terenie Beskidu Żywieckiego. Na mecie nie mogło zabraknąć pysznej grochówki, ogniska, konkursów z nagrodami, wspólnego śpiewu i dobrej zabawy. Niezapomniane chwile spędzone w ciekawych okolicznościach wędrówki nocą, obcowanie z przyrodą, spotkanie z ludźmi, których łączy pasja wędrowania górskimi szlakami na pewno na długo pozostaną uczestnikom w pamięci.
Zapraszam na chwile porajdowych wspomnień. Zachęcam do wypowiedzi na temat Rajdu oraz podzielenia się swoimi zdjęciami.
Na początek relacja z trasy 2. oraz mety.
Ruszamy w piątek o 17.50 z dworca PKP w Katowicach. Nasza grupa liczy 25 osób. Już w pociągu organizatorzy rozdają mapy Beskidu Śląskiego i Żywieckiego ufundowane przez wydawnictwo Compass.
Uczestnicy zapoznają się z trasą, którą mamy wędrować. Zaczyna się ona w Rajczy i prowadzi na Halę Robaczą do Żabnicy, na pierwszy nocleg. Następnego dnia wędrujemy na Halę Rysiankę, dalej przez Palenicę i Muńczolik na Halę Miziową. Z tamtą już na metę, na Halę Górową.
Godzina 21.00 – oficjalny start trasy na dworcu PKP w Rajczy. Prowadzący trasę to Kasia Kustra, Michał Kozera oraz Grzegorz Luranc.
Ruszamy niebieskim szlakiem na Suchą Górę. Po drodze prowadzący przygotowali konkurs z górskim ściemami m.in. wkręcili uczestników, że pasterze wołoscy mieli bardzo długie włosy, spięte za pomocą patyka, faktem, że największe mrowisko w Polsce znajduje się pod Suchą Górą oraz opowieścią, że wojska napoleońskie delektowały się żabami z okolic Żabnicy
Podczas wędrowania mieliśmy okazję podziwiać ciekawe nocne widoczki na Beskidy oraz wspaniałe, pełne gwiazd, niebo. Po dotarciu do schroniska na Hali Bobaczej robimy dłuższą przerwę. Schodzimy czarnym szlakiem do Żabnicy i ok. 2 w nocy docieramy do miejsca noclegowego.
Uroczy domek, jednego z prowadzących trasę, w przysiółku Żabnicy – Krzusówce, bardzo spodobał się uczestnikom.
Rozpalamy ognisko….
… i śpiewamy do samego rana
Poranek, tzn południe, przywitało nas wspaniałą pogodą.
Widok z chatki na Skrzyczne w Beskidzie Śląskim
Błogie lenistwo i przygotowania do kolejne części trasy.
Miejsce naszego noclegu było otoczone z każdej strony górami, tutaj Romanka.
Trasa 2. w pełnym składzie.
Prowadzący trasę przedstawiają panoramę z Krzusówki.
Wędrujemy zielonym szlakiem na Przełęcz Pawlusią, skąd widok rozciągał się na wszystkie strony świata. Tutaj Babia Góra i Pilsko. Po krótki napawaniu się widoczkami ruszamy do schroniska PTTK na Hali Rysiance.
Tam odpoczywamy dłuższą chwilkę oraz jemy pyszne schroniskowe dania.
Rzut okiem na panoramę z Hali Rysianki, przedstawienie ciekawych miejsc i szczytów które widać.
Wędrujemy czerwonym szlakiem, Głównym Szlakiem Beskidzmi. Tutaj widoczek z Palenicy na Worek Raczański.
Krokusiki na Hali Cudziechowej.
Zachód słońca nad Romanką
Wszystkie trasy docierają na metę przed godz. 22. Organizatorzy przygotowali pyszną grochówkę, która każdy mogł się posilić. O 23. zasiedliśmy przy ognisku.
Uczestnikom rozdano specjalnie przygotowane na Rajd śpiewniki.
Konkurs „Górionerzy” – ciekawe pytania i rewelacyjne prowadzenia przez „Huberta”
Waldemar wygrał stuptuty. Nagrody na konkursy otrzymaliśmy od firmy Callida.
Po długiej grze padła w końcu główna nagroda – śpiwór.
Śpiewom nie było końca.
Kolejnym konkursem była trasowa „Familiada”, uczestnicy w nagrodę otrzymali mapy Compassu.
Poranek i bacówka SKPB na Hali Górowej w całej okazałości.
Zapraszam do oglądnięcia reszty fotek z Rajdu: http://picasaweb.google.c...6/RajdNocny2008
Podsumowywując można z cała pewnością stwierdzić, że tegoroczny Rajd Nocny był bardzo udany.
W imieniu Zarządu bardzo serdecznie chciałem podziękować organizatorom, czyli kursowi 2007/08 SKPB Katowice, sponsorom Rajdu: firmom DH, COMPASS, CALLIDA; patronom medialnym: portalowi www.e-beskidy.com, vortalowi www.outdoor.org.pl, punktom ksero „LEMAC”, przewodnikom i sympatykom Koła oraz wszystkim uczestnikom.
Już teraz zapraszam na kolejne imprezy organizowane przez nasze Koło:
- budowa nowej wiaty na Głuchaczkach
- rozbijaniu baz namiotowych, Górowa, Głuchaczki oraz Polana Wały
- Fasolka, na początku października
- Jesiennym Bacowaniu w Beskidzie Wyspowym również w październiku.
Pozdrawiam serdeczni i do zobaczenia na szlaku
Michał „Wolf” Wilczek
hej!
cyklistom też się podobało, choć na Rajd Nocny za dnia dotarli:)
dzięki!!!!
O Pawełku wydzieliłem nowy wątek:)
http://skpb.org/modules.p...viewtopic&t=484
A rajdu wam zazdroszczę, jak patrzę na te zdjęcia. Tak mnie kursanci wykończyli na wyjeździe, że wcinam antybiotyki. Ciekawi mnie jak był odebrany wysoce - moim skromnym zdaniem - kontrowersyjny śpiewnik.
pare dodatkowych fotek z rajdu:
http://www.rj.jawnet.pl/k...1&co=rajd08&s=0
zapraszam
Helow!
Zdjęcia są extra!!!:)
ktoś jeszcze zamieści swoje?
do zobaczenia na trasie!
dziękuję wszystkim za mega atmosferę, wspomnienia i za coś nowego co właśnie zacznie się w moim zyciu:)
pzdr!
wyjazd swietny, prowadzacy rowniez, no i cala ta atmosfera. Dzieki.
PS. Kolejne fotki do pobrania. Sa one pomniejszone aby latwierj i szybciej mozna bylo sciagnac, jezeli ktos by chcial w orginalnym rozmiarze to pisac namoj nr gg: 832 00 87.
Dozobaczenia na gorskich szlakach.
Piotrek Galach
Hej. Gratuluję kursowi organizacji tego Rajdu- było naprawdę super. Mam nadzieję, że Bacowanie powtórzy ten sukces, zarówno pod względem frekwencji, jak i organizacji imprezy. I że będą równie świetni prowadzący
ehh pozna pora i kilka bledow mi sie wpisalo, wybaczcie. Ale zapomnialem o najwazniejszym. Link do zdjec
http://www.sendspace.com/file/2qdo7n
Pozdrawiam
Mi również się max podobało. Wprawdzie nie towarzyszyłam Wam do końca, teraz charle i do wczoraj bolał mnie tyłek (?), to było naprawdę super i już zapowiedziałam siostrze, że zabieram się na pewno na Bacowanie, a kto wie, może i na coś wcześniejszego się załapię... ale Wy tez wszyscy musicie być, bo inaczej to nie będzie to samo, yeah Pozdro!!
mnie z imprezy została się czyjaść czapka, jeśli któraś z osób czuje się do niej przywiązan proszę o wiadomość priv. Czapka jest czarna dość gruba ma wzór warkoczy dookoła.
Pozdrawiam Kasia
Stary kurs się bardzo cieszy, że Wam się również podobało. Dla mnie była to świetna zabawa i duży zastrzyk pozytywnej energii nie tylko ze strony bezchmurnego nieba, ale przede wszystkim od Was - wszystkich uczestników.
Chodźcie po górach, kochajcie je i łapcie każdą chwilę w nich spędzoną, bo góry i przyroda to jedne z niewielu DOBRYCH rzeczy jakie nam się ostały!
Acha, no i wpadnijcie na BACOWANIE!
PS. Śpiewnik bawił, ludzie śpiewali i chyba o to chodzi. Zostały zachowane proporcje pomiędzy rozrywką a typowym kanonem piosenki górskiej
Pozdrawiam!
mnie niestety też nie było na rajdzie, a widzę ,że impreza bardzo się udała.gratuluję organizatorom i wszystkim zaangażowanym w tegoroczny rajd nocny:)
Gratuluję Wam, moi kursanci - no i żałuję, że mogłam być tak krótko. Mnie też się naprawdę podobało.
A z wielu dobrych spraw, które wszędzie dostrzegam, Maćku, wymieniłabym przede wszystkim dobrych ludzi, na których zawsze mam szczęście trafić. Zwłaszcza w górach