grueneberg
Od kilku dni chodnik przed 1-ą klatką jest puściutki bo pojawił się znak: zakaz postoju. Wielkie dzięki tym, którzy się do tego przyczynili. W końcu można spokojnie wyjeźdźać z garażu.
Czy orientuje się ktoś z mieszkańców, czy będzie możliwe w przyszłości położyć na Skoroszewskiej jakieś "spowalniacze" lub "wypukłe pasy", żeby "coponiektórzy" speszący się kierowcy byli zmuszeni trochę zwolnić ?
Ania
Witam,
jeszcze z poprzednim adnministratorem przygotowaliśmy projekt zwalniacza ( na mapce geodezyjnej całego skrzyżowania) na wysokości wyjścia z I klatki. NIc się w tym temacie nie zadziało. Niestety. W międzyczasie firma zarządzająca zmieniła administratora ( z tamtego nie byliśmy zadowoleni). Aktualny jest od. ok. 1 -1.5 mieś. i wygląda na znacznie bardziej "rozgarniętego". Przy najbliższej okazji przypomnę mu ten temat. Materiały do gminy w sprawie zwalniacza zostały już przygotowane jakiś czas temu.
A co do znaku B36 - to będę jeszcze rozmawiał z administratorem aby wystąpił do gminy o taki sam po drugiej stronie ul. Chełmońskiego.
Zapomniałem jeszcze dodać, że tak jak pisałem w którymś "poście" postawienie znaku B36 jest (według mnie) najlepszym rozwiązaniem (jak widać). Na głosy "że i tak parkują" odpowiadam: tak zdaża się ale b. rzadko. Były już pierwsze mandaty ... szybko się oduczą.
witam
zakaz prakowania przed klatką 1 - ok !
ale szanowny pian'ie nie rozpędzajmy sie co do drugiej strony ulicy.
może wszędzie postawimy zakazy , a może całkowicie zlikwidujemy samochody z osiedla ....
gdzie będą stawiać auta nieszczęśnicy , którzy nie załapia się na parking przed naszym blokiem a np. przyjada do was na imprezkę albo na zakupy ?
może u innych na parkingu , ale to do czasu zanim sie nie ogrodzą lub nie postawią znaku zakazu
Realista
Witam.
Jak widzę poznał już Pan i zauważył prawdziwą i nadgorliwą twarz Pana Piana.
Niestety musi się szanowny Jaro 1 pogodzić z faktem, że Pan Pian ma często nadgorliwe wyobrażenie o życiu w społeczeństwie. Wydaje mu się, że jest tu gospodarzem (niczym Anioł z Alternatywy 4) nie do końca zdając sobie sprawę, że wszystko to, co robi może odwrócić się przeciwko niemu.
Zapewne Pan Pion nie prowadzi życia towarzyskiego i nie urządza imprezek ( bo do takowych trzeba mieć znajomych) więc nie myśli o ewentualnych miejscach dla gości.
W zupełności się z Jaro 1 zgadzam i popieram.
Pozdrawiam
Marek 4
Myślę, że do każdego z nas przyjeżdżają jacyś znajomi. A forum nie jest miejscem, na którym mamy zastanawiać się, do kogo przyjeżdżają goście a do kogo nie . Po drugie nie każdy nasz "znajomy" czy "gość" przyjeżdża samochodem, jednak częśc na pewno korzysta ze środków komunikacji miejskiej. Jesli brać pod uwagę wszystkie "za" i "przeciw" to powinno się stworzyć piętrowy parking dla gości... Od tego są miejsca parkingowe, żeby na nich parkować. Chodniki nie są przeznaczone do parkowania samochodów. Tak samo jak trawa.
A Zarząd nie jest cudotwórcą żeby zwiększyć ilosć miejsc parkingowych. Można mieć o to pretensję raczej do KMC.
Gdyby każdy parkował swoje auto gdzie popadnie, to mieszkalibyśmy po prostu na parkingu
Ania
Wkleiłam post o parkowaniu w dyskusji o ogrodzeniu
Powtarzam go więc tutaj.
Jeśli chodzi o zakazy parkowania - zgadzam się z tymi, którzy uważają, że nie można obstawić osiedla zakazami. Może osoby mające miejsce na parkingu podziemnym mają inną perspektywę, ale problem z parkowaniem przed naszym blokiem jest (chociaż dotychczas nie dramatyczny) i pewnie będzie się powiększał. Nie dotyczy on tylko gości, ale również czasami nas samych, co jest bardziej uciążliwe.Zanim pozakazujemy parkowania wszędzie na ulicy, może zapewnijmy sobie wyłączność na naszym parkingu? W przeciwnym razie działania naszego Zarządu skierują się przeciwko tym mieszkańcom bloku, którzy są skazani na miejsca naziemne. Nie doprowadzajmy się do tego, że sami w desperacji zaczniemy łamać te zakazy, nie mając innego wyjścia!
Pozdrawiam raz jeszcze!
Witam,
(odp. dla: aniah, Jaro1, lenka, z Marek4 nie dyskutuję - bez obrazy ale nie mam o czym gadać z "wiecznym krytykantem").
To czy zostanie postawiony B36 po drugiej stronie ulicy niekoniecznie zależy od nas. Prędzej będzie to konsekwencją "przejęcia" Chełmońskiego przez gminę tzn.: "kontunuacja" zakazu zatrzymywania się i postoju z przed skrzyżowania (tak myślę). Ja (my) mam zamiar wystąpić do gminy o "wybudowanie" na "naszej" części Chełmońskiego takich samych zwalniaczy jake są za skrzyżowaniem ( PEWNIE MAREK4 TEŻ TO SKRYTUKUJE - NO CÓŻ TAKA NATURA - FRUSTRAT CZY CO ??)
Pozdrawiam,
Piotr, Pian, Pion czy jak kto woli (dla mnie to bez różnicy)
Witam,
po rozmiwie z administratorem ( udał się do gminy w celu sprawdzenia ) chciałbym poinformować, że rzeczywiście w planach gminy jest postawienie znaku B36 po drugiej stronie "naszej" części Chełmońskiego ( po zakończeniu któregoś tam z kolei etapu budowy z końca ulicy ).
Kwestia zwalniaczy:
oficjalnego pisma jeszcze nie otrzymaliśmy, ale zwalniaczy gmina nie chce położyć argumentując to tym, że w tej części Chełmońskiego nie jest przelotowe ( podejrzewałem, że taka będzie argumentacja, prawdziwa (moim zdaniem) jest przyczyna finansowa). Dla mnie osobiście to żaden argument. Według mnie warto dalej "nękać" gminę ( i postaram się to robić) o położenie zwalniacza na wysokości wejścia do I klatki ze względu na bezpieczeństwo naszych dzieci. Niestety przy oporze gminy sprawy nie uda się szybko załatwić.
Prosiłbym również o jakieś opinie, bo może jestem nadgorliwy a zwalniacz wcale nie jest potrzebny ???
Pozdrawiam
Piotr
Moim zdaniem "zwalniacz" na pewno się przyda, bo to zawsze zmusza kierowców do przychamowania . Ale osobiście moim marzeniem jest, żeby "zwalniacz" pojawił się też na Skoroszewskiej przed pasami patrząc od strony Skoroszewskiej nieutwardzonej . Nieraz po prostu słychać tylko świst przelatującego samochodu albo motoru ...
To samo chciałam napisać
Tutaj Gmina nie będzie mogła użyć argumentu, że ulica nieprzelotowa ....
Witam,
wczoraj wieczorem Straż Miejska wystawiała mandaty kierowcom, którzy zaparkowali Chełmońskiego/Skoroszewska i dalej w stronę nowopowstających budynków EBJOT'u.
Szkoda, że tak rzadko się pojawiają.
Piotr
Czy orientuje się ktoś z mieszkańców, czy będzie możliwe w przyszłości położyć na Skoroszewskiej jakieś "spowalniacze" lub "wypukłe pasy", żeby "coponiektórzy" speszący się kierowcy byli zmuszeni trochę zwolnić ?
Ania
Witam,
jeszcze z poprzednim adnministratorem przygotowaliśmy projekt zwalniacza ( na mapce geodezyjnej całego skrzyżowania) na wysokości wyjścia z I klatki. NIc się w tym temacie nie zadziało. Niestety. W międzyczasie firma zarządzająca zmieniła administratora ( z tamtego nie byliśmy zadowoleni). Aktualny jest od. ok. 1 -1.5 mieś. i wygląda na znacznie bardziej "rozgarniętego". Przy najbliższej okazji przypomnę mu ten temat. Materiały do gminy w sprawie zwalniacza zostały już przygotowane jakiś czas temu.
A co do znaku B36 - to będę jeszcze rozmawiał z administratorem aby wystąpił do gminy o taki sam po drugiej stronie ul. Chełmońskiego.
Zapomniałem jeszcze dodać, że tak jak pisałem w którymś "poście" postawienie znaku B36 jest (według mnie) najlepszym rozwiązaniem (jak widać). Na głosy "że i tak parkują" odpowiadam: tak zdaża się ale b. rzadko. Były już pierwsze mandaty ... szybko się oduczą.
witam
zakaz prakowania przed klatką 1 - ok !
ale szanowny pian'ie nie rozpędzajmy sie co do drugiej strony ulicy.
może wszędzie postawimy zakazy , a może całkowicie zlikwidujemy samochody z osiedla ....
gdzie będą stawiać auta nieszczęśnicy , którzy nie załapia się na parking przed naszym blokiem a np. przyjada do was na imprezkę albo na zakupy ?
może u innych na parkingu , ale to do czasu zanim sie nie ogrodzą lub nie postawią znaku zakazu
Realista
Witam.
Jak widzę poznał już Pan i zauważył prawdziwą i nadgorliwą twarz Pana Piana.
Niestety musi się szanowny Jaro 1 pogodzić z faktem, że Pan Pian ma często nadgorliwe wyobrażenie o życiu w społeczeństwie. Wydaje mu się, że jest tu gospodarzem (niczym Anioł z Alternatywy 4) nie do końca zdając sobie sprawę, że wszystko to, co robi może odwrócić się przeciwko niemu.
Zapewne Pan Pion nie prowadzi życia towarzyskiego i nie urządza imprezek ( bo do takowych trzeba mieć znajomych) więc nie myśli o ewentualnych miejscach dla gości.
W zupełności się z Jaro 1 zgadzam i popieram.
Pozdrawiam
Marek 4
Myślę, że do każdego z nas przyjeżdżają jacyś znajomi. A forum nie jest miejscem, na którym mamy zastanawiać się, do kogo przyjeżdżają goście a do kogo nie . Po drugie nie każdy nasz "znajomy" czy "gość" przyjeżdża samochodem, jednak częśc na pewno korzysta ze środków komunikacji miejskiej. Jesli brać pod uwagę wszystkie "za" i "przeciw" to powinno się stworzyć piętrowy parking dla gości... Od tego są miejsca parkingowe, żeby na nich parkować. Chodniki nie są przeznaczone do parkowania samochodów. Tak samo jak trawa.
A Zarząd nie jest cudotwórcą żeby zwiększyć ilosć miejsc parkingowych. Można mieć o to pretensję raczej do KMC.
Gdyby każdy parkował swoje auto gdzie popadnie, to mieszkalibyśmy po prostu na parkingu
Ania
Wkleiłam post o parkowaniu w dyskusji o ogrodzeniu
Powtarzam go więc tutaj.
Jeśli chodzi o zakazy parkowania - zgadzam się z tymi, którzy uważają, że nie można obstawić osiedla zakazami. Może osoby mające miejsce na parkingu podziemnym mają inną perspektywę, ale problem z parkowaniem przed naszym blokiem jest (chociaż dotychczas nie dramatyczny) i pewnie będzie się powiększał. Nie dotyczy on tylko gości, ale również czasami nas samych, co jest bardziej uciążliwe.Zanim pozakazujemy parkowania wszędzie na ulicy, może zapewnijmy sobie wyłączność na naszym parkingu? W przeciwnym razie działania naszego Zarządu skierują się przeciwko tym mieszkańcom bloku, którzy są skazani na miejsca naziemne. Nie doprowadzajmy się do tego, że sami w desperacji zaczniemy łamać te zakazy, nie mając innego wyjścia!
Pozdrawiam raz jeszcze!
Witam,
(odp. dla: aniah, Jaro1, lenka, z Marek4 nie dyskutuję - bez obrazy ale nie mam o czym gadać z "wiecznym krytykantem").
To czy zostanie postawiony B36 po drugiej stronie ulicy niekoniecznie zależy od nas. Prędzej będzie to konsekwencją "przejęcia" Chełmońskiego przez gminę tzn.: "kontunuacja" zakazu zatrzymywania się i postoju z przed skrzyżowania (tak myślę). Ja (my) mam zamiar wystąpić do gminy o "wybudowanie" na "naszej" części Chełmońskiego takich samych zwalniaczy jake są za skrzyżowaniem ( PEWNIE MAREK4 TEŻ TO SKRYTUKUJE - NO CÓŻ TAKA NATURA - FRUSTRAT CZY CO ??)
Pozdrawiam,
Piotr, Pian, Pion czy jak kto woli (dla mnie to bez różnicy)
Witam,
po rozmiwie z administratorem ( udał się do gminy w celu sprawdzenia ) chciałbym poinformować, że rzeczywiście w planach gminy jest postawienie znaku B36 po drugiej stronie "naszej" części Chełmońskiego ( po zakończeniu któregoś tam z kolei etapu budowy z końca ulicy ).
Kwestia zwalniaczy:
oficjalnego pisma jeszcze nie otrzymaliśmy, ale zwalniaczy gmina nie chce położyć argumentując to tym, że w tej części Chełmońskiego nie jest przelotowe ( podejrzewałem, że taka będzie argumentacja, prawdziwa (moim zdaniem) jest przyczyna finansowa). Dla mnie osobiście to żaden argument. Według mnie warto dalej "nękać" gminę ( i postaram się to robić) o położenie zwalniacza na wysokości wejścia do I klatki ze względu na bezpieczeństwo naszych dzieci. Niestety przy oporze gminy sprawy nie uda się szybko załatwić.
Prosiłbym również o jakieś opinie, bo może jestem nadgorliwy a zwalniacz wcale nie jest potrzebny ???
Pozdrawiam
Piotr
Moim zdaniem "zwalniacz" na pewno się przyda, bo to zawsze zmusza kierowców do przychamowania . Ale osobiście moim marzeniem jest, żeby "zwalniacz" pojawił się też na Skoroszewskiej przed pasami patrząc od strony Skoroszewskiej nieutwardzonej . Nieraz po prostu słychać tylko świst przelatującego samochodu albo motoru ...
To samo chciałam napisać
Tutaj Gmina nie będzie mogła użyć argumentu, że ulica nieprzelotowa ....
Witam,
wczoraj wieczorem Straż Miejska wystawiała mandaty kierowcom, którzy zaparkowali Chełmońskiego/Skoroszewska i dalej w stronę nowopowstających budynków EBJOT'u.
Szkoda, że tak rzadko się pojawiają.
Piotr