ďťż

grueneberg

Wczoraj będąc na cmentarzu-dochodząc do grobu zobaczyłam "odwiedzających",niestety mój refleks nie pozwolił na to bym zdążyła zrobić fotki przy grobie a w dodatku się spłoszyli.

Stwierdzam :
M.to dobry człowiek ,jeśli nawet takie stworzonka do niego przyszły





A.


Super fotki! to byli Bracia mniejsi... w odwiedzinach u Mirka, oni wiedzą, kto ma dobre serce
19Ania76, ale miałaś przygodę! Pozdrawiam!

ach Mirek...
U Mirka się różne niesamowite rzeczy dzieją...on sam był niesamowity i taki nadal pozostał mimo, że w innej przestrzeni, o czym świadczą te różne związane z nim wydarzenia Super Aniu, że to uwieczniłaś Aż się wzruszyłam, a serce ścisnęło...
Tez mnie ścislo cos za gardlo patrzac na te fotki Dzieki Aniu


Gratuluję refleksu - fotki Super!!!
Niesamowici goście u wspaniałego człowieka!

Niesamowici goście u wspaniałego człowieka! potwierdzam..........super fotki..........
Od pewnego czasu Cmetarz Północny stał się małym rezerwatem przyrody.
Zajączki te, gdy zaczynają platać się ludzie uciekają [tak jak na zdjeciu] w stronę Ruskich. Można też spotkać piękne gołębie grzywacze. Gdizes kiedyś słyszałam, że ptaki na cmentarzu śpiewają pieśni, które przekazują im umarli...

Ja dzikie dziecko Krajcoka często przebywam w tym rejonie [tak jak inne dzikie dzieci Krajcoka]. i osobiście potwierdzam, odwiedziny zwierzątek.

UWAGA!
Cmentarz chwilowo zamknięty, gdyż drzewko próbuje się wywrócić. Panowie Strażacy mają podobno usuwać. Drzewko jest nad grobem p.Mirka, wiec radzę uważać.

PS do Anki-chorzowiANKI:
jak mówiłam podglądam zza rogu i czasem się pokazuję, a teraz wpadłam z ta informacją o zamknięciu, bo po coktoś ma lecieć bramę bez klamki całować.
Waderko, dzięki za informacje!! Jakbys mogła dac znać, kiedy panowie strażacy skończą tą akcję... Bo nie wiem teraz czy po czuwaniu we wtorek mamy po co do Mirka jechać...

*wychyla się do przyczajonej za rogiem Wadery i macha łapą*
Aniu, dziekuje. Dobrze, że nasz Mireczek ma tak sympatyczne towarzystwo.Patrzę na zdjęcia i jest mi tak bardzo smutno- dusza wciąż płacze , a ból serce rozrywa. Boże, kiedy to minie?
Byłam wczoraj, ale aż coś ściskało w środku, że nie można było podejść, postać choć przez chwilkę...taki dystans jest straszny. No i wczoraj pierwszy raz weszłam do tej przeklętej klatki, łzy same cisnęły do oczu...
Aniu swietne foteczki bardzo ladne ....bardzo mi sie podobaja )) i bardzo dziekuje ze tu je zamiescilas to taki troszke rozweselajacy widok cieszy mnie....:)buziaczki dla was
Chciałam tu dodać,że będzie brakowało tego drzewa

Pewnego razu właśnie na tym drzewie koncertował u sp.Mirka dzięcioł

Pozdrawiam serdecznie.



UWAGA!
Cmentarz chwilowo zamknięty, gdyż drzewko próbuje się wywrócić. Panowie Strażacy mają podobno usuwać. Drzewko jest nad grobem p.Mirka, wiec radzę uważać.



No i nie ma już drzewka… to znaczy jest, w kawałkach…

Łyso jakoś tam bez niego

No i nie ma już drzewka… to znaczy jest, w kawałkach…

Łyso jakoś tam bez niego


Dobrze powiedziane, ogolono je na łyso
Niech szybko nowe wsadzają, bo jak ja - oferma lokalizacyjna - tam trafię
Wieczorem to może, ale w dzień świateł zniczy nie widać...
Drzewko mam nadzieję nowiutkie, świeżutkie się szybko pojawi
He..he...to teraz nowe zjawisko u M. nasze drzewo jednak nie chce stamtąd zniknąć i wyrasta na nowo nawet gałązki już ma rozłożone....i jest jakieś takie baardzo znajome...



Nie no powaliło mnie to zdjecie Kiklop jest wielki !!!! Dzieki Adaś
No i znowu cmentarz zamknięty...
Wczoraj z darusem podjechaliśmy zapalicz znicze na grobie Mirka, pomodlić się i co?
Zastaliśmy zamkniętą bramę i taki widok...

http://szapcia.fotosik.pl/albumy/477341.html

kolejne drzewo runęło... na szczęście nie uszkodziło pobliskich grobów, bo zatrzymało sie na dwóch obok stojących drzewach... czy teraz pousuwają wszystkie pozostałe z placu cmentarza?
...a to takie piękne drzewa... szkoda, że w środku chore... cóż...

dobrze, że nikomu nic się nie stalo...
Kurcze czytalam wczesniej info Irka na NK,to smutne,bo w sobote mialam tam byc
A ja mam nadzieję że do 16 sierpnia to zrobią tam porządek i będzie otwarte.
Tak bardzo chcę zapalić osobiście znicz u MIRKA.
W końcu miałm czas aby do Niego pojechać, kupiłam różyczkę, znicz i pojechałam. Dojechałam i...pocałowałam klamkę. Sympatyczny Pan powiedzial że cmentarz zamknięty, z powodu drzewa (rzeczywiście nieciekawie wyglądało, jakby je wichura z korzeniami wywróciła). Ale cóż, postałam przy płocie, w słuchawkach rozbrzmiewały pierwsze takty "YesterdaY", a ja patrzyłam na tą jasną cichą polanę. A potem pomału z muzyką w uszach ruszyłam na przystanek, przysięgając że wróce...Napewno wrócę!!
Czy ktos wie moze,kiedy cmentarz bedzie dostepny?? Wybieram sie do Mirka,a nie chce pocalowac klamki

Czy ktos wie moze,kiedy cmentarz bedzie dostepny?? Wybieram sie do Mirka,a nie chce pocalowac klamki

Cmentarz jest już otwarty, a drzewko zostało usunięte
Monia dzieki nareszcie

A ja mam nadzieję że do 16 sierpnia to zrobią tam porządek i będzie otwarte.
Tak bardzo chcę zapalić osobiście znicz u MIRKA.


Gdy to czytałam, pomyślałam sobie, że mam nadzieję, że otworzą go już na 2.08 gdy pojedziemy tam po mszy św. w Chorzowie. Stwierdziłam, że na pewno jak się o to pomodlimy, to wszystko będzie ok A tu już taka radosna wieść od Moniki. Teraz żyję nadzieją, że nic się do soboty złego nie wydarzy i spotkamy się wtedy przy grobie Mirka bez przeszkód
No, to ogłośmy, by na sobotę zamiast nowych zniczy ludzie przynieśli wkłady, by zapełnić te pustki Tylko jakiej wielkości te wkłady potrzebne Może ktoś ma zdjęcie tych "pustek", byśmy się zorientowali jaką wielkość kupić

[ Dodano: Sob 02 Sie, 2008 ]