ďťż

grueneberg

Czy mozna prosic sąsiada, ktory codziennie w godzinach wieczornych i porannych,
slucha muzyki - o słuchanie jej troche ciszej..
naprawde sluchanie łup łup łup dzien w dzien bywa bardzo uciązliwe.. (((
i cięzkie do zniesienia...
pamiętajmy, ze nie mieszkamy sami..
liczę na zrozumienie.. i ..
pozdrawiam


eee tam, zapraszam do klatki numer 5 w B3. Tutaj ciagle jest impreza mozna sie przyzwyczaic, jest wesolo .Jak jest weekend to wiadomo, ze bedzie sie dzialo w ktoryms mieszkaniu.

pozdrawiam a szczegolnie B3 kl.V

Marek
Przyzwyczaić to się można do rannego wstawania...... )
Rozumiem doskonale Maya'e, ponieważ sami mieliśmy problem z takimi hałasami. Jest to naprawdę nie do zniesienia kiedy 3 razy w tygodniu + cały weekend słychać muzykę , która ma tylko "dwa takty". Wiem to ,bo byłem w podobnej sytuacji.
Oczywiście nie wszyscy lubią spokój. Mi jednak głośna muzyka o 4 nad ranem bardzo przeszkadza, a w połączeniu z kilkuosobową grupą pijanych lokatorów, używających niecenzurowalnego słownictwa na prawdę "przeszkadza".

Pozdr, i życzę spokojnego mieszkania.
potrafie zrozumiec imprezy weekendowe..
wierzcie mi nie jestem z tych mega spokojnych i cichych..
i gdyby to jeszcze była muzyka ...
u nas w mieszkaniu po prostu slychac tylko łupłupłup...:(
i to dzien w dzien rano, wieczorem , i weekendy rowniez
ten ktos widac wychodzi z zalozenia ze jak przed 22 to moze..
niby tak, ale mnie dziwi takie egoistyczne zachowanie )
sama mam zamiar zrobic niejedna imprezę,
ale póki co, nie katuję sąsiadów swoją ulubioną m u z y k ą..
moze rzeczywiscie sie przyzwyczaję, albo kupie zatyczki
pozdrawiam
ps. jak cichutko jest teraz mmmmmm