ďťż

grueneberg

Czesc,
Byc moze juz w przeszlosci byly takie pomysly ale nie znalazlem.

Patrzylem wczoraj na baze MPO i przyszedl mi taki pomysl abysmy my mieszkancy wystosowali pismo bezposrednio do dyrektora/kierownika tej bazy zeby ta kupke smieci zamienil z placem do nauki jazdy. Z tamtej strony nie ma blokow wiec nikomu nie bedzie to przeszkadzalo. Z naszej strony lepiej juz niech sie ucza jezdzic. Dla nich to nie powinno miec roznicy a dla nas to zawsze pare metrow dalej, mniej zapachow i ptakow nad glowa. Dodatkowo w pismie moze zaznaczymy zeby przykryli ta zielona siatka cala kupke smieci.

Co wy na to ? Mysle, ze warto sprobowac. Poniewaz jeszcze tam nie mieszkam, nie wiem jak wy takie akcje organizujecie, ale chetnie pomoge zebrac podpisy od mieszkancow B3 (przynajmniej tych co juz mieszkaja).

pozdrawiam
Marek


Nie uważasz, że to półśrodek.
Kilka metrów i tak niczego nie zmieni. Chyba wszystkim zależy żeby pozbyć się takiego sąsiada a nie prosić go o lekkie ustępstwa.
Wiesz poki tego nie usuna a mysle, ze potrwa to jeszcze ze dwa-trzy lata lepsze to niz ptaki w oknie.
To jest tylko pomysl, tych smieci nie jest ta duzo i moga to przewiezc w ciagu kilku godzin w druga czesc placu.
Walka o likwidacje swoja droga, ale nie oszukujmy sie to nie jest przestawienie samochodu na parkingu.

Pozdrawiam
Marek
ja się przyłączę do każdej akcji, która sprawi, że nie bedziemy ani czuli ani widzieli śmieci.


ciekawi mnie czy mieszkańcy bloku przy Kolorowej coś robią w temacie MPO
w piatek wieczorem jak tam przechodziłam to capiło bardziej niż u nas
Postaram sie w tym tygodniu podjechac i pogadac z "kierownictwem" tej bazy.
Co by wiedziec do kogo napisac .
Na pewno pismo bedzie potrzebne ale i wsparcie z naszej strony tez mi sie przyda .

Pozdrawiam
Marek B3
jesteśmy z Tobą duchem choć moim zdaniem jest to rzucanie się z motyką na słońce, niestety...
Zawsze trzeba probowac, w koncu tez nie bede ich prosil o wielka rzecz. Nawet jak sie nie uda to przynajmniej bede wiedzial, ze probowalem.

Marek
Jestem jak najbardziej za.... trzeba próbować, musza to usunąć, bo zimą nie było problemu i zapach tak sie nie rozchodził.... a teraz trudno czasem okno otworzyc, nie moze wietrzenie mieszkania polegac na wpuszczaniu do niego brzydkiego zapachu. Jestem za kazda akcja, ktora spowoduje, ze w koncu zniknie ta sortownia smieci w srodku osiedla.... ale wiem, ze jakies pisma do urzedu gminy poszaly juz.

Moze zajrza tutaj osoby, ktore wiedza troche wiecej na ten temat i opisza dokladnie jaki jest status tej sprawy..... poprosimy !

z pozdrowieniami,
http://www.skorosze.eu/vi...der=asc&start=0