ďťż

grueneberg

Szkoda, że nie zdobyli się nawet na odesłanie poprawnego i pozbawionego błędów pisma...
No, ale w końcu znaleźli onus probandi

pismo od PKP


Cisną mi się brzydkie słowa na usta...:(
No pewnie. Awaria 40-letniej lokomotywy, która powinna być na złomie, nie jest z winy przewoźnika. I w ogóle to zaraz dostaniesz wezwanie do sądu jako oskarżony o bezpodstawne zgłoszenie reklamacji i zakłócanie dobrego samopoczucia jaśnie nam panującej prestiżowej spółki...
no i nawet PKP było przeciw Wam