ďťż

grueneberg

Dobry,

15 grudnia odbędzie się uroczyste otwarcie nowej kolejki na Kasprowy. Od tego czasu na górę będzie wjeżdżało 360 osób na godzinę
Co to będzie oznaczało dla przyrody tego miejsca nie muszę Wam tłumaczyć

Tutaj http://www.pracownia.org....dex.php?akcja=1 znajduje się apel, który możecie podpisać, wysłać do nowego Ministra Środowiska p. Nowickiego i powiedzieć mu tym samym, że Wam się pomysł zwiększenia przepustowości kolejki bardzo nie podoba!

zdravki, jahodka


Jak ze mną wjezdżałaś ją do góry to jakoś kolejka Ci nie przeszkadzała.
Zresztą skoro kolejka już gotowa to czemu te protesty służą?????????
Na szczescie dorosłam i juz z Toba nie jezdze, hyhy

To nie jest mój drogi protest, który ma służyć krzykom w sprawie rozebrania kolejki na części, ale apel przede wszystkim w sprawie ograniczenia jej przepustowości to rozsądnego poziomu.
Temat rzeka....

Co sie stanie w zime, tym wszystkim kwiatuszkom- chyba raczej nic, w lecie - no mozna je zdeptac itd. Niech zatrudnia wiecej straznikow ktorzy beda stac na strazy porzadku.
Uwazam ze wszsytko jest do ludzi ale z pewnym umiarem. Kasprowy to jedyny taki obiekt w Polsce i w Tatrach. Jesli chcecie ograniczyc przepustowosc - ograniczcie tez przepustowosc na wejsciach w gory i do dolin np Koscieliskiej i ceprostrady na Morskie. O to jakos nikt sie nie rzuca.
Kolejka jest, byla i bedzie a gory sa dla wszystkich.


a gory sa dla wszystkich... ktorzy potrafia i chca sie w nich poruszac na wlasnych nogach. i chocby wlasnie dlatego ograniczanie przepustowosci kolejki ma sens, a wejsc w doliny jakby juz mniejszy... choc osobiscie rozwazylabym i te cenna inicjatywe )
pozdrawiam!

a gory sa dla wszystkich.

No popatrz.. a ja myślałam, że góry sa dla tych którzy potrafią się w nich zachowac, wiedzą po co w nie jadą i umieją uszanowac to miejsce

A zasadnicza różnica między kolejką na Kasprowy a np. drogą do Morskiego Oka polega na tym, że kolejka została zbudowana i następnie zmodernizowana bezprawnie (z pominięciem procedur prawa polskiego i unijnego).

j.
Cóż chyba mnie nie przekonasz, czyżbyście zaspali jak była decyzja o modernizacji a później jej rozbudowa, która na pewno doprowadziła do zniszczenia przyrody( bo nie da sie likwidowac i stawiać nowych słupów bez naruszania czegokolwiek)??????????
Teraz mam wrażenie, że chodzi tylko i wyłącznie o kase dla ekologów i stąd ta akcja. I dlatego coraz bardziej oddalacie się ze swoimi dobrymi ideami od zwykłych ludzi.
Zresztą na budowe i w/w przepustowość wyraził zgode Park .
z tego co wiem to protesty w tej sprawie były nie od dziś, a decyzje burmistrza i dyrektora parku zmieniały się w czasie przed modernizacją,od niezgody do zgdoy
co do pieniędzy, to mi wygląda na to,że raczej chodzi o interes PKL
problem z turystyką w Tatrach wraca zresztą co roku , a nasze Tatry to nie Alpy,jak zostaną zadeptane to nie będzie po co tam jeździć
Rozumiem tych, którym to nie odpowiada, ale nie zwróciliście uwagi na pewien istotny fakt - przepustowość zwiększona zostanie jedynie na sezon zimowy pod ruch narciarski, gdzie jak już ktoś słusznie zauważył ingerencja w środowisko przyrodnicze jest minimalne i dodatkowo skupia się jedynie w rejonie Kasprowego Wierchu. W sezonie letnim przepustowość wróci do pierwotnej. Dlatego nie byłbym taki krytyczny w tej ocenie, mimo iż Tatry sa mi bliskie.

Pozdrawiam

Michał Laska

Dobry,

15 grudnia odbędzie się uroczyste otwarcie nowej kolejki na Kasprowy. Od tego czasu na górę będzie wjeżdżało 360 osób na godzinę
Co to będzie oznaczało dla przyrody tego miejsca nie muszę Wam tłumaczyć

Tutaj http://www.pracownia.org....dex.php?akcja=1 znajduje się apel, który możecie podpisać, wysłać do nowego Ministra Środowiska p. Nowickiego i powiedzieć mu tym samym, że Wam się pomysł zwiększenia przepustowości kolejki bardzo nie podoba!

zdravki, jahodka


drogi "jahod" prosze nie namawiaj mnie do robienia czegoś na co ochoty nie mam. czy ja Cię namawiam do napisania listu do ministra z prośbą o zwiększenie przepustowości kolejki? to że Ci się przebudowa kolejki "bardzo nie podoba" to Twój problem. tak, problem. tak ja samo jak przysłowiowy świstak, który rzekomo przestaje się bzykać na widok turystów "zalewających" tatry, jesteś elementem środowiska. zaakceptuj to, a jak nie, to poszukaj jaskini, załóż skórę niedźwiedzia (koniecznie naturalną, przy produkcji sztucznej emituje się za dużo co2) i mieszkaj sobie bez dostępu do sieci, bez opakowań, bez autobusów.

wybaczcie, ale zaściankowe i pseudoekologiczne poglądy mierżą mnie bardziej niż weganizm.
przeczytałam Twoją wypowiedź Kocie i dziwi mnie,że w ten sposób odebrałeś wiadomość od Jahody
jeśli nie masz ochoty nic wysyłać, to nie wysyłaj, sam o tym decydujesz
masz prawo do swoich pogladów na temat stosunku człowieka do przyrody, ekologii , ale też nie odbieraj tego prawa innym, którzy być może w tej kwestii mają odmienne poglądy
myślę,że o wiele cenniejsza byłaby wymiana i dzielenie się tymi poglądami, a nie ocenianie i krytykowanie
"Wybaczcie, ale zaściankowe i pseudoekologiczne poglądy mierżą mnie bardziej niż weganizm"

Zgadzam się z tym.
"Wybaczcie, ale zaściankowe i pseudoekologiczne poglądy mierżą mnie bardziej niż weganizm"

Zgadzam się z tym.

a ja sie nie zgadzam.
za slowami wielu "racjonalnie" myslacych osob w dyskusjach tego typu kryje sie przeswiadczenie, ze ekologia to domena egzaltowanych idiotow lub ludzi liczacych na wlasny zysk.
a nie wszystko da sie oszacowac za pomoca rachunku ekonomicznego. troche glupio lekcewazyc "nieracjonalny" (albo przynajmniej podejrzany, zasciankowy, plytki czy co tam jeszcze) idealizm zwazywszy, ze to chyba wlasnie on sprawia, ze w ogole posuwamy sie do przodu jako gatunek :]
jezeli to jest "pseudoekologia" to co jest wobec tego prawdziwa ekologia? czy ta prawdziwa ekologia (czyli pewnie "racjonalne" hasla zrownowazonego rozwoju etc?) bierze pod uwage fakt, ze jedno ustepstwo pociaga za soba kolejne, a popyt na tego typu kolejki raczej nie skonczy sie na tej jednej?
mnie osobiscie mierzi, na przyklad, mentalnosc typu "idzcie i czyncie sobie ziemie poddana" bo jest wzruszajaca w swej naiwnosci i krotkowzrocznosci.
ale wyciag wielkim i niezbednym dobrem cywilizacyjnym jest i basta.

przeczytałam Twoją wypowiedź Kocie i dziwi mnie,że w ten sposób odebrałeś wiadomość od Jahody
jeśli nie masz ochoty nic wysyłać, to nie wysyłaj, sam o tym decydujesz
masz prawo do swoich pogladów na temat stosunku człowieka do przyrody, ekologii , ale też nie odbieraj tego prawa innym, którzy być może w tej kwestii mają odmienne poglądy
myślę,że o wiele cenniejsza byłaby wymiana i dzielenie się tymi poglądami, a nie ocenianie i krytykowanie


oczywiście że każdy ma prawo do swoich poglądów na temat przyrody i ekologii. mam i ja.
ale wyobraź sobie teraz, że to ja piszę posta. namawiającego do podpisania się pod listem do ministra infrastruktury o likwidację autostrady A4 między gliwicami a katowicami bo zawsze wolałem stać w korkach.
jak zareagujesz? dasz mi prawo do decydowania co jest lepsze dla przyrody? zestaw NOx'ów z rury auta stojącego w korku, czy z rury auta jadącego 130 autostradą. cały problem polega na tym, że jedna część "przyrodników" nia ma zielonego pojęcia o tematach którymi się fascynuje, a druga wykorzystując głowy tych pierwszych pnie się jak po brukowanych nimi schodach zbijając żałosny kapitał polityczny.
śmiałem się do łez widząc w telewizji może pół z roku temu jak grupa "zielonych" indolentów wymalowała na jednej z bełchatowskich chłodni kominowych (sic!) "stop co2".
btw. jedna średnia erupcja wulkanu wywala w atmosferę więcej co2 niż cała nasza gospodarka w parę lat. chyba trzeba je zabetonować. kiedyś wulkany nie wybuchały...

"Wybaczcie, ale zaściankowe i pseudoekologiczne poglądy mierżą mnie bardziej niż weganizm"

Zgadzam się z tym.

a ja sie nie zgadzam.
za slowami wielu "racjonalnie" myslacych osob w dyskusjach tego typu kryje sie przeswiadczenie, ze ekologia to domena egzaltowanych idiotow lub ludzi liczacych na wlasny zysk.
a nie wszystko da sie oszacowac za pomoca rachunku ekonomicznego. troche glupio lekcewazyc "nieracjonalny" (albo przynajmniej podejrzany, zasciankowy, plytki czy co tam jeszcze) idealizm zwazywszy, ze to chyba wlasnie on sprawia, ze w ogole posuwamy sie do przodu jako gatunek :]
jezeli to jest "pseudoekologia" to co jest wobec tego prawdziwa ekologia? czy ta prawdziwa ekologia (czyli pewnie "racjonalne" hasla zrownowazonego rozwoju etc?) bierze pod uwage fakt, ze jedno ustepstwo pociaga za soba kolejne, a popyt na tego typu kolejki raczej nie skonczy sie na tej jednej?
mnie osobiscie mierzi, na przyklad, mentalnosc typu "idzcie i czyncie sobie ziemie poddana" bo jest wzruszajaca w swej naiwnosci i krotkowzrocznosci.
ale wyciag wielkim i niezbednym dobrem cywilizacyjnym jest i basta.


a mnie mierzi gotowanie dwóch litrów wody na jeden kubek herbaty, wynoszenie z hipera pełnego trolleya foliowych reklamówek, które potem wyściełaja wysypiska i wiele innych absurdów które wykonujesz i Ty i ja i jahoda i wielu wielu innych.
nie zabierz kiedyś reklamówki, ugotuj pół litra wody, pomnóż to przez milion i przestań myśleć o świstakach które za przeproszeniem w dupie mają wiszące 20 metrów nad nimi puszki z turystami.

w wielu miejscach na ziemi przyrodę chroni się dużo lepiej niż w polsce jednocześnie nie zamykając jej przed wzrokiem ludzi. tych dla których wielka przyroda kończy się na polsko słowackiej granicy zapraszam do obejżenia paru zdjęć. na wszystkich są parki narodowe:

http://flyforfly.com/disp...?album=4&pos=65
http://flyforfly.com/disp...?album=4&pos=20
http://flyforfly.com/disp...album=54&pos=39
http://flyforfly.com/disp...lbum=54&pos=108
http://flyforfly.com/disp...p?album=1&pos=5
http://flyforfly.com/disp...album=24&pos=12
i przede wszystkim to:
http://flyforfly.com/disp...album=42&pos=35
zdjęcie zrobione podczas wspólnego lotu z dwumetrowym chronionym drapieżnikiem ~1km nad triglawskim parkiem narodowym.
ciekawe jest to, że w polsce nie wolno latać nad parkiem narodowym na... ...paralotni. i to nie zakazuje tego prawo lotnicze tylko ustawa o pn. żałosne? zaściankowe? czy po prostu polskie? tylko ja nie chcę aby mój kraj był kojarzony z takimi działaniami.
dopóki nie zaczniemy chronić przyrody konstruktywnie, doputy nawarstwiać się będą absurdy typu rospuda, o której "zieloni" dowiedzieli się dopiero wtedy kiedy mogli wejść przed kamery wszystkich polskich i większości europejskich telewizji.
gdzie byli kiedy plany budowy obwodnicy zgodnie z prawem budowlanym były dostępne choćby w gddkia?
z resztą, gdzie się podziały głosy tych co przypinali się kiedyś łańcuchami do gąsienic buldożerów w sromowcach, kiedy niedługo potem jezioro zapobiegło zalaniu wszystkiego na północ od nowego sącza? a woda spadająca dzięki spiętrzeniu wytwarza energię elektryczną?
i paradoks który mnie ostatnio rozkłada. według teorii "przyrodników" elektrownie wiatrowe są szkodliwe i należy je zlikwidować. bo... o łopaty zabijają się ptaki. tak. bo one są głupie i przede wszystkim ślepe. szkoda że ci którzy mienią się "obrońcami przyrody" nie rozumieją mowy ptaków. a raczej ich pustego śmiechu...
ech, dość już mnożenia paradoksów. reasumując - moje zdanie jest takie, że lepiej wymienić żarówkę na świetlówkę niż bzdużyć o kolejkach linowych.

A zasadnicza różnica między kolejką na Kasprowy a np. drogą do Morskiego Oka polega na tym, że kolejka została zbudowana i następnie zmodernizowana bezprawnie (z pominięciem procedur prawa polskiego i unijnego).

j.


mogłabyś rozwinąć tę tezę? ciekaw jestem jakież to "procedury prawa" zostały pominięte

mogłabyś rozwinąć tę tezę? ciekaw jestem jakież to "procedury prawa" zostały pominięte

m.in. te zw. ze sporządzaniem raportu ooś, ale przecież ty kocie niezaściankowy jesteś, to powinieneś już to wiedzieć

Ps. jahod nie pakuje w jednorazówki i jest rodzaju żeńskiego

zdravim
Umknęło mi przy okazji poprzedniego postu:

Panowie W i K, a w 2004 roku jak głosowaliście? Za czy przeciw wejściu do Unii?

Bo nie wiem czy kojarzycie ale, obszar Kasprowego to Park Narodowy, Rezerwat Biosfery Unesco i obszar Natura 2000. Ta ostatnia forma ochrony pojawiła się u nas z okazji wejścia do UE - i to, że obszary objęte tą formą powinny być odpowiednio traktowane nie jest wymysłem, jak wy to nazywacie "pseudoekologów" (a tak na marginesie to kim jest dla was ekolog? może są tylko ci pseudo? a może to wy jesteście ci eko, skoro ci co walczą o dobro przyrody są pseudo? wester jakich kartek używasz w swoich xero punktach? z recyklingu?) tylko wynikiem tego, że jesteśmy krajem członkowskim. Więc jeżeli postawiliście krzyżyk przy okienku [tak] to to też wasza zasługa. Więc miejcie teraz pretensje do siebie, a nie do tych, którzy dążą do tego, żeby polskie prawo ochrony przyrody było egzekwowane.

Nie wiem też dlaczego tak osobiście potraktowaliście mojego posta dotyczącego apelu - to była czysta informacja, nikogo do niczego nie namawiałam - a już w szczególności was. To musi być strasznie przytłaczające uczucie tak wszystko od razu brac do siebie

A tak z perspektywy początkującej narciarki - na Kasprowym w sezonie zimowym i tak jest już tłum, dwukrotne (sic!) zwiększenie przepustowości kolejki z calą pewnością poprawi tę sytuację i komfort jazdy

Coż ponieważ zostało postawione pytanie do mnie więc odpowiadam:
Głosowałem jak najbardziej za. I dane mi było zwiedzić prawie całą Europe, a i troszke więcej ( a gdzie Ty Jagódko byłaś, że chcesz porównywać????) Byłem w kilkunastu Parkach Narodowych i w większości z nich działają kolejki linowe. Mają o wiele większą przepustowość niż ta nasza po trasach jezdżą narciarze, jest sztuczne naśnieżanie, sa zrobione idealne drogi umożliwiające dojazd. A wierz mi że bardziej dbają tam o ochrone przyrody niż u nas. Nie ma też ograniczen co do wspinaczki itd.
Kolejka na Kasprowy powstała dawno temu i wymagała remontu, myślę że po nim jest bardziej ekologiczna niż była przedtem. Jej problemem jest to że jest jedna i jako sama stanowi atrakcje i stąd te tłumy chcące z niej korzystać. W zimie nie spowoduje że będzie tam jeździc więcej narciarzy tylko że rozładuje sie kolejka ludzi na dole śmiecących, palących papierosy, krzyczących. Do tej pory większość i tak nie stała 3 godziny tylko wychodziła pieszo na Goryczkową robiąc to co napisałem wcześniej. Więc nie ma się co martwić na zapas.

A wracając do pracowni. Ztknęłem się z nią o wiele wcześniej niż Ty. Znam ludzi którzy tam pracują, szanuje ich prace i doceniam to co robią. Jak oni zaczynali był problem Osrodka Pilsko i jaki jest efekt??? Kilka poprzecinanych lin wyciągów, hałas medialny i co??? dalej narciarze jezdża na nielegalnym wyciągu i po trasie gdzie jest 10 cm śniegu. A czemu skończył się wokół tego szum??? Czyżby POROZUMIENIE???

Mi zarówno kolejka jak i wyciagi nie są niezbędne ale myślę że jak np. skialpinizm stanie się bardziej medialny to staniemy po dwóch stronach barykady. Wy "ekolodzy"będziecie protestować bo bedzie o tym w tvn24, i Fakcie.

O tym że greenpeace jest organizacją bardzo kontrowersyjną chyba wie każdy.

A swoją drogą dawno na tym forum nie było tak zażartej dyskusji
jahódko, nie wiem co tam wyczytałaś w fakcie, bo go nie czytam, ale weź sobie do serca to co napisał wester, wystaw nos poza popularna prasę brukową i zobacz jak się na świecie chroni przyrodę. szanuję Twoje poglądy, jak również szanuję poglądy rodziny radia maryja. co nie znaczy że je podzielam, a przede wszystkim że uważam je za słuszne i poważne.
podobnie jak fakt, działają na Ciebie tendencyjne publikacje organizacji "ekologicznych" na które się powołujesz powyżej. pamiętasz co pisałem o dwu kategoriach "przyrodników"? zgadnij, do której się zaliczasz? bardzo łatwo manipuluje się ludzmi, którzy cały czas żyją w przekonaniu że za granicą jego rodzinnej wioski żyją potwory zwane przez niektóre media imperialistami lub - przez te jak sądzę częściej przez Ciebie słuchane - masonami. uważaj na to!
i co Ty na to ????
1 mln zł dla Parku rocznie czyli ekologia to nie akcja charytatywna tylko olbrzymie pieniądze. . I właśnie o częśc tych pieniędzy chodzi w akcji takiej jak Twoja. ( w sumie logiczne bo skoro pracownia wypłaca wynagrodzenia musi mieć wpływy)
A i obszar natura 2000 był tworzony a kolejka działała !!!!!!!!!

Od ponad trzydziestu lat toczyła się dyskusja wśród różnych „ochroniarzy przyrody”, czy na Kasprowy Wierch ma dalej kursować kolej, która istnieje już teraz 71 lat i mimo różnych opinii „pseudoekologów”, nie spowodowała niekorzystnego oddziaływania dla przyrody, bo przecież w jej zasięgu utworzono obszar Natura 2000. Należy podkreślić, że cały proces administracyjny przygotowania inwestycji w tym zakresie był i jest prowadzony zgodnie z obowiązującym prawem polskim, jak również prawem europejskim.

Z wielką uwagą obserwuję zainteresowanie ekologów przebudową kolei linowej na Kasprowy Wierch. Chcę ich zapewnić, że mają w mojej osobie prawdziwego i oddanego przyrodzie obrońcę. Aby ich o tym przekonać, odsyłam do dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego, który może udostępnić dokumentację określającą zaangażowanie PKL Sp. z o.o. w ochronę przyrody w Tatrach.

Zgodnie z zawartą umową PKL Sp. z o.o. przekazuje rocznie TPN na rekultywację i restytucję szaty roślinnej oraz utrzymanie szlaków turystycznych w „rejonie turystycznego oddziaływania KL Kasprowy Wierch” 3 proc. wpływów ze sprzedaży biletów.

Tym samym corocznie Polskie Koleje Linowe Sp. z o.o. przekazują na rzecz Tatrzańskiego Parku Narodowego kwotę ok. 1 mln zł.

Wychodząc naprzeciw potrzebom ochrony środowiska w rejonie Tatr, PKL Sp. z o.o. tylko dla potrzeb TPN i PTTK wybudowała kablową linię energetyczną z podstacją o wartości 1,2 mln zł, wykorzystywaną do zasilania obiektów TPN i PTTK w rejonie Hali Gąsienicowej. Działanie powyższe wyeliminuje spalanie w tym rejonie ponad 160 ton opału stałego (węgla, koksu), co zdecydowanie zmniejszy zanieczyszczenie powietrza substancjami szkodliwymi dla przyrody Parku i pozwoli na właściwe działanie oczyszczalni ścieków w tym rejonie.

Zaznaczyć należy, iż wszystkie obiekty PKL Sp. z o.o. były jako pierwsze na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego wyposażone w prawidłowo działające, biologiczne oczyszczalnie ścieków.

Prowadzone przez PKL Sp. z o.o. działania mające na celu ograniczenie szkodliwego oddziaływania na środowisko, z których tylko nieliczne powyżej wymieniłem, kosztowały firmę wiele pracy i nakładów finansowych, liczonych w milionach złotych. Potwierdzeniem naszej wiarygodności w zakresie ochrony przyrody jest wprowadzenie zintegrowanego Systemu Zarządzania Jakością ISO 9001 i Systemu Zarządzania Środowiskowego ISO 14001.

Myślę, że przytoczony wykaz działań PKL Sp. z o.o. na rzecz ochrony przyrody w Tatrach mówi sam za siebie. Będę bardzo rad, jeżeli protestujące organizacje ekologiczne podzielą się ze mną swoimi dokonaniami dla ochrony przyrody, chętnie skorzystam z ich doświadczenia w tym zakresie.

Na koniec chciałbym dodatkowo zwrócić uwagę na dziwne, moim zdaniem, zjawisko polegające na totalnej koncentracji „pseudoekologów” na jednym punkcie Tatr – Kasprowym Wierchu, tak jakby to była twierdza zniszczenia przyrody. Obiektywna ocena wygląda diametralnie odmiennie. Turysta – narciarz przebywający w rejonie Kasprowego Wierchu jest tak dokładnie monitorowany i obwarowany takimi ograniczeniami, naturalnymi i sztucznymi, że nie może w żaden sposób zaszkodzić przyrodzie. Jest to obszar najbardziej zabezpieczony pod względem ochrony przyrody w całych Tatrach Polskich i Słowackich. Ekolodzy powinni bardziej skoncentrować swoją uwagę na obszarach rzeczywiście realnie zagrożonych np. Morskiego Oka, gdzie średnio dziennie przebywa ponad 6 tys., a w weekendy 27 tys. osób, rejonie Doliny Kościeliskiej (około 20 tys. osób) czy Giewoncie. Jest też w centrum TPN parking Palenica Białczańska na kilkaset samochodów i wystarczy tam przebywać nawet parę minut, by od spalin rozbolała głowa.

W wymienionych obszarach Tatr kolei linowych nie ma, a zagrożenie rozdeptania i zniszczenia przyrody jest nieporównywalnie większe od tego, które może stwarzać kolej linowa na Kasprowy Wierch wywożąca średnio w rejon Tatr 600 osób/dzień. Liczby mówią same za siebie.