grueneberg
Drodzy Sąsiedzi,
udało nam się skontaktować z p.inspektorem PINB. Uzyskaliśmy następujące informacje:
- przedwczoraj faktycznie miała miejsce kontrola budowy przez insp. z PINB-u;
- usterki przez nas wymienione w piśmie mogą mieć miejsce, ponieważ nasza nieruchomość posiada nadal status budowy- usterki powinny być usuwane na bieżąco ;
- Spółdzielnia "Nowa" złożyła kilka dni temu wniosek o wydanie Pozwolenia na użytkowanie - czy będzie on wydany - nie wiemy;
- p.inspektor odpowie nam na piśmie, w którym zawrze uwagi wynikłe podczas kontroli - w nim znajdzie się więcej informacji niż mogliśmy usłyszeć przez telefon. Odpowiedź będzie skierowana do Stowarzyszenia, treść postaramy się niezwłocznie przekazać.
Pozdrowienia,
Zarząd Stowarzyszenia "Nasze Skorosze"
wYSZLO NA TO ZE NIE TAKI DIABEL STRASZNY jak go nie ktorzy maluja
oby wszystko szło w dobrym kierunku! Ciekawe tylko czy Pan Syndyk nie będzie miał nowej wymówki w stylu: już chciałem, już prawie było.... no ..... ale znowu ci wredni mieszkańcy rzucili mi kłodę pod nogi....
rafaello pewnie i tak będzie
ale tym razem już poprosimy pana syndyka o rozwinięcie myśli, konkretnie - w czym "przeszkodziliśmy" i czego "przez nas nie może robić"
udało nam się skontaktować z p.inspektorem PINB. Uzyskaliśmy następujące informacje:
- przedwczoraj faktycznie miała miejsce kontrola budowy przez insp. z PINB-u;
- usterki przez nas wymienione w piśmie mogą mieć miejsce, ponieważ nasza nieruchomość posiada nadal status budowy- usterki powinny być usuwane na bieżąco ;
- Spółdzielnia "Nowa" złożyła kilka dni temu wniosek o wydanie Pozwolenia na użytkowanie - czy będzie on wydany - nie wiemy;
- p.inspektor odpowie nam na piśmie, w którym zawrze uwagi wynikłe podczas kontroli - w nim znajdzie się więcej informacji niż mogliśmy usłyszeć przez telefon. Odpowiedź będzie skierowana do Stowarzyszenia, treść postaramy się niezwłocznie przekazać.
Pozdrowienia,
Zarząd Stowarzyszenia "Nasze Skorosze"
wYSZLO NA TO ZE NIE TAKI DIABEL STRASZNY jak go nie ktorzy maluja
oby wszystko szło w dobrym kierunku! Ciekawe tylko czy Pan Syndyk nie będzie miał nowej wymówki w stylu: już chciałem, już prawie było.... no ..... ale znowu ci wredni mieszkańcy rzucili mi kłodę pod nogi....
rafaello pewnie i tak będzie
ale tym razem już poprosimy pana syndyka o rozwinięcie myśli, konkretnie - w czym "przeszkodziliśmy" i czego "przez nas nie może robić"