ďťż

grueneberg

Witam.
Czy komuś jest wiadome jakie lokale handlowo-usługowe będą na naszych Platanach?


Wczoraj jak byliśmy odbierać mieszkanie - Kierownik poinformował, że wie o dentyście i gabinecie rehabilitacyjnym.
http://www.platanymed.pl/

"Już wiosną 2009 przy ul. Ryżowej 42/44 otwarta zostanie przychodnia lekarska specjalizująca się w szeroko pojętej medycynie rodzinnej. Najlepsi warszawscy lekarze specjaliści zapewnią naszym pacjentom opiekę medyczną na najwyższym poziomie nie tylko w zakresie ogólnym, ale również ginekologiczną, ortopedyczną, rehabilitacyjną i alergologiczną. Wykorzystując najnowocześniejsze urządzenia i technologie prowadzić będziemy ponadto diagnostykę laboratoryjną i obrazową (radiologiczną, USG, EKG). Działalność przychodni nastawiona będzie przede wszystkim na zapewnienie pełnej opieki medycznej mieszkańcom otaczającego ją osiedla."

Taki "sąsiad z parteru" to skarb, oby tylko miał konkurencyjne ceny swoich usług.
Witam,

Mam nadzieję, że będzie dobra przychodnia bo mieszkam na Skoroszach od 5 lat i AModent przy Dzieci Warszawy 29 to z roku na rok co raz większa porażka. Mąż był zapisany do intern isty w piątek 16.01.09, zgłosił sie na wizytę i się dowiedział, że lekarz 30 minut wcześniej oznajmił, że ma chore dziecko i go nie będzie. Co z tego, że masz 39C gorączki. Lekarz ma Ci gdzies....


Zapytałem dziś p.Konarską o jakiś sklep spożywczy. Dowiedziałem się, że może będzie Żabka, ale chcą pozwolenie na alkohol, a na to musi się zgodzić ponad połowa mieszkańców. Trzeba więc zrobić głosowanie. Ponadto mówiła coś o placówce Banku Rozwoju, pizzerii i restauracji "Chata Polska".
a wiec tak-

1) z przodu od ulicy ma byc pizzeria + żabka

2) z lewej strony (miedzy marvipolem a ebejotem) postanowiono uraczyc nas restauracja z ogródkiem (chata polska) na pewno bedzie bardzo sympatycznie bo przestrzen pomiedzy blokami jest jak studnia i stoliki na zewnatrz to normalnie super pomysł.

dziekujemy dzialowi handlowemu marvipol
HEJ!

No nie zabierajcie nam wszystkich fajnych knajp i usług!

Dla nas zostaną sklep z mięsem, budka z kebabem orazjakiś sexshop jak tak dalej pójdzie !

Przyszły mieszkaniec osiedla Alpha.
Jeśli chodzi o przybytki gastronomiczne to rzeczywiście wyboru zbyt wielkiego w okolicy nie ma, zobaczymy jak nowa oferta zadziała w praktyce. Bliskość sklepu spożywczego nawet spod znaku płaza chyba zostanie odebrana pozytywnie, nie trzeba będzie biegać do almy jak się sól skończy


HEJ!

No nie zabierajcie nam wszystkich fajnych knajp i usług!

Dla nas zostaną sklep z mięsem, budka z kebabem orazjakiś sexshop jak tak dalej pójdzie !

Przyszły mieszkaniec osiedla Alpha.


to zrobcie te uslugi pod swoimi oknami:)
Ja tylko jestem ciekawa, co będzie z miejscami do parkowania, jak te wszystkie "lokale użyteczności publicznej" otworzą swoje podwoje...
Żadnych szans na zaparkowanie dla ewentualnych gości mieszkańców już nie będzie...

Słyszałam, że w niektórych osiedlach są tzw. parkingi dla gości, na kilka samochodów.
Z tego, co wiem, u nas nie są przewidziane żadne miejsca dla gości...?

Poza tym fajnie mieć blisko po sól:) A jeszcze fajniej nadzieję, że sklep spożywczy lub restauracja nie spowodują rozprzestrzeniania się w budynku insektów różnego typu, a już nie daj Boże gryzoni:((

pozdrawiam,
Dagmara
Witam.
Jestem zachwycona perspektywą usytuowania w naszym budynku dysponującym tak wielką ilością lokali usługowych aż dwóch lokali prowadzących działalność gastronomiczną (pizzeri i restauracji). Powodów takiego stanu kilka się znajdzie... 1. Osobom mieszkającym nad lub obok tych lokali komfort życia z pewnością się poprawi: te hałasy i zapachy... Czegóż chciec więcej!?! 2. Miejsce też jest rewelacyjne na tego typu lokale - mamy przecież aż kilkanaście miejsc parkingowych pod budynkiem. 3. Komunkacja i możliwość włączenia się do ruchu też bedzie lepsza... Generalnie myślę, że najfajniej by było gdyby na parterze naszego budynku odbywała się organizacja wesel. Ciekawe, jakie jeszcze inne miłe niespodzianki nas czekają
Pozdrawiam sąsiadów
Zadałam sobie trud i weszłam na stronę restauracji "Chata Polska". Ta restauracja ma swoją siedzibę przy ul. Dzieci Warszawy 27A i nie wiem czy ma tak dużo klijentów, że musi otwożyć druga filię czy tamta wspólnota chce się jej po prostu pozbyć.
Dodam, że w ofercie tej restauracji jest KARAOKE oraz wszelakie imprezy okolicznościowe.
Drodzy sąsiedzi sami sprawdźcie : http://www.chatapolska.skorosze.pl/.
Nie mam nic przeciwko zarabianiu przez wspólnotę na wynajmie lokali użytkowych - ale nie za wszelka cenę! Może warto by było pomyslec po prostu o jakiejś kawiarni. Z tego co zuważyłam, nie ma żadnej w okolicy. Mozna wypić kawę, coś przegryżć - ale po co od razu karaoke!!!!???!!! Krzyki i śpiewy w nocy - idealne miejsce do życia i spania dla ludzi, szczególnie tych z małymi dziećmi.
Pozdrawiam i zastanawiam się co sensownego można by było w tej kwestii zrobić.

Nie mam nic przeciwko zarabianiu przez wspólnotę na wynajmie lokali użytkowych - ale nie za wszelka cenę!
Gwoli ścisłości lokale usługowe nie należą do wspólnoty - są sprzedawane osobno i tylko ich właściciele mogą zarabiać na ich wynajmie. Zapewne podobnie jest w budynkach przy Dzieci Warszawy. Póki nie okaże się, że użytkownik danego lokalu łamie prawo lub nie opłaca utrzymania nieruchomości to nikt nie może wpływać na to jaki rodzaj biznesu jest tam prowadzony. Jeśli działalność gastronomiczna będzie uciążliwa, będzie można zacząć sprawdzać czy spełnione są wszystkie wymagania, zachowywana cisza nocna, itp. Proponuję na początek okazać jakiś minimalny kredyt zaufania.
Często występują sytacje, że wspólnota mieszkaniowa jest właścicielem lokali użytkowych i zarabia na tych lokalch. Mam tu na myśli lokale, które występują na części wspólnej. Dzięki uwadze mojego przedmówcy zorientowałam się, że tym wypadku powiedziałam głupotę.

W każdym razie obawiam się umieszczania w budynku mieszkalnym restauracji oferującej zabawę przy Karaoke i organizacji imprez. Są bardziej optymalne miejsca na prowadzenie tego typu działalności.

Argument - Póki nie okaże się, że użytkownik danego lokalu łamie prawo lub nie opłaca utrzymania nieruchomości to nikt nie może wpływać na to jaki rodzaj biznesu jest tam prowadzony - nie jest dla mnie do końca przekonywujący. W naszym kraju jest wiele osób, które potrafią prawo zręcznie omijać i robić to co im się żywnie podoba zachowując trudne do udowodnienia pozory przestrzegania prawa. Taki lokal może być naprawdę uciążliwy dla mieszkańców.

Czas pokaże kto z nas ma rację. Mam nadzieję,że mój przedmówca.
jedyne na co my mieszkancy niestety mozemy miec wplyw to zgoda na sprzedaż alkoholu w tych miejscach.

Ja rozumiem restauracje, rozumiem alkohol. ale alkohol + spiewy pod moim oknem to juz nie za bardzo mi sie usmiecha.

PROSZE Szanowni sąsiedzi nie wyrażajcie zgody na sprzedaż alkoholu w tej restauracji.
Kolejna kwestia to ewentualne zapachy, które - przy doskonałości naszej wentylacji - na pewno będą nam przechodziły do mieszkań, szczególnie dym z papierosów, ale przecież nie tylko...
przy decydowaniu czy wyrażamy zgode na to coś bądźmy SOLIDARNI:)

wiadomo ze restauracja planowana jest tylko z jednej strony i mozna sobie pomyslec ze jak nie jest to pod naszym oknem to mamy to gdzies.

myslmy o sobie i swoim spokoju którego szukamy codziennie po ciężkiej pracy. szanujmy siebie i wspólnie nie dajmy się inwazji regularnych alkoholowych imprez.
Ja z pewnością będę w tej kwestii solidarna, pomimo iż moje mieszkanie jest usytuowane z dala od lokali użytkowych. Szanuję jednak swoich sąsiadów. Ci którzy mieszkają blisko planowanej restauracji też mają prawo do normalnego funkcjonowania. Natomiast istnienie tego rodzaju lokalu w naszym budynku może skutkować niedogodnościami dla wszystkich mieszkańców. Restauracje sie robi w miejscach, w których jest gdzie zaparkować. Moim zdaniem nasz budynek do takich nie należy - raptem kilkanaście miejsc na 308 lokali mieszkalnych, a o "wspaniałym" i "funkcjonalnym" wyjeździe na zakorkowaną ul. Ryżową przykro nawet wspominać. Wyobrażmy sobie sytuację, że do restauracji przyjedzie na przyjecie kilkadziesiąt osób...!?! Obawiam się również drodzy sąsiedzi, że gdy ten lokal zacznie funkcjonować Wasi goście będą musieli parkować na Ochocie - szczególnie w soboty - czyli właśnie wtedy, gdy z reguły bedziecie mieć czas na to żeby ich przyjąć. Pozdrawiam.
Przypuszczam, że owa restauracja szybko się zwinie - w związku właśnie z brakiem miejsc do zaparkowania chociażby, bo nikt kto przejeżdża nie będzie szukał miejsca przez parę minut.
BTW. Widziałem zamontowany w ścianie bankomat, czy wiadomo jakiej jest sieci lub banku.
http://wiadomosci.onet.pl...ie_lokalne.html

Coś w temacie

Inna sprawa, że nie kazda restauracja generuje takie "zapachy" jak "U żółtka", a w budynku opisywanym w powyzszym artykule musi byc coś nie tak z wentylacja...
W mojej klatce wentylacji nie ma w ogóle. Bo co to za wentylacja, skoro wszystkie zapachy z obiadku przechodzą do mojego mieszkania od sąsiada mieszkającego NADE MNĄ (!?!) jak tylko uruchomi pochłaniacz...
Witam,
a ja mam pytanie czy aby te wszystkie lokale usługowe się u nas pomieszczą. Obecnie od strony wjazdu do garażu mamy już przychodnię, w przeciwnym krańcu chyba będzie stomatologia (taki przynajmniej szyld tam się znajduje), do tego jest już wypożyczalnia DVD, będzie zapewne bank, bo jest już bankomat (ktoś wcześniej pisał o Banku Rozwoju), w jednym z lokali będzie chyba też Apteka bo taki szyld też tam widnieje. Do tego z wcześniejszych informacji wynika, że ma być jeszcze przynajmniej: restauracja Chata Polska (pytam gdzie, czy tam gdzie jest szyld stomatologia, bo innego miejsca dla restauracji to nie widzę…), pizzeria, sklep żabka…a jeszcze do tego część lokali ma szyld „do wynajęcia”.
Jakoś mam obawy czy te wszystkie lokale usługowe się u nas pomieszczą, a na pewno zabraknie parkingu, który jest dość symboliczny i już obecnie ciągle pełny…
Nie wiem gdzie ma być pizzeria.
Natomiast z moich informacji wynika iż "Chata Polska" ma się znajdowac za stomatologiem tj. budynek A (tam faktycznie z tyłu - za rogiem gdzie jest stomatolog - na wprost budynku ebejotu jest wolny lokal usługowy).
Ale się nie upieram na 100% - bo wiem to jedynie z przekazów innych osób.
W każdym razie jak będe na Platanach przejdę się tam i zobacze czy to jest duzy czy mały lokal - bo jakoś wczesniej nie zwracałam na to uwagi.
Witam,

słyszałam, że ta przychodnia, co jest obok wjazdu do garażu otwiera się 22 czerwca. Mają tam chyba być wszyscy najważniejsi specjaliści - internista, ginekolog, alergolog, laryngolog, ortopeda i t.d. i rehabilitacja cała. To super, strasznie fajnie, że tak blisko
Szanowni Panstwo to jakas paranoja knujemy tutaj wielki spisek. Ja cieszę się że na tym pustkowiu będę mógł gdzieś dobrze zjeść. Śpiewy pod oknem, Karaoke to chyba nie jesteśmy w UE ... to nie zaścianek że kazdy bedzie mogł wychodzić i wrzeszceć ile sił - brak mi słów na wcześniejsze komentarze.

Sądzę że to będzie bardzo fajne miejsce - bywałem w CHACIE POLSKIEJ i jestem bardzo zadowolony proszę zajrzeć na www.chatapolska.skorosze.pl na klawiszu OPINIE ...

Chyba nie chcemy tutaj tylko wypożyczalni kaset i kilku stomatologów ?!?!?!?
Jestem ZA restauracja w naszym osiedlu.
Tym bardziej iż bylam w Chacie Polskiej nieopodal i jestem bardzo zadowolona. Bardzo smacznie i miło.
To dziwne że mowi sie tutaj o zapachach "żółtkach" to tak jakbysmy chcieli mieszkać w zeszlym reżimie (opowiadaja o tym moi rodzice) blokowiska, beton i budki z piwem.
Jezeli to prawda że Chata Polska bedzie na naszym osiedlu to ja jestem baaaardzo za.

Boli mnie tylko że mówimy tytaj o restauracji gdzie możemy usiąść, odpocząć, pysznie zjeść napić się wina do obiadu a nikomu nie przeszkadza prespektywa wypożyczalni kaset "Bewerly Hills" ze sprzedażą alkoholu na wynos.

To tutaj powinniśmy się zastanowić czy restauracja ze spożyciem na miejscu czyb budka z "wódą i piwem" pod oknem. Nie sądzicie Państwo ?!
A ja jestem PRZECIW tego typu działalności.
Proszę spojrzeć na galerie tej "Chaty Polskiej" : http://www.chatapolska.sk...ria/galeria.htm
Wynika z tych zdjęć, że ten lokal to jedna wielka imprezownia !. Wadą tego lokalu być może jest to, że prawdopodobnie w każdą sobotę będzie odbywać się tam jakaś impreza, wesele, urodziny, cokolwiek, całonocne Śpiewy (nierzadko wydzieranie się), grająca muzyka, w rezultacie męczarnie mieszkających nieopodal. Właściciel ewidentnie stawia na zysk, lokal jest drogi, już na pierwszej stronie promocja możliwości wynajmu sali. Proszę spojrzeć na cennik, już to widzę, jak wszyscy zaczynamy biegać na posiłki do "Chaty Polskiej". Osobiście wolałbym fryzjera lub masażystę o ile nie ma u nas już takich usług. Podsumowując, poza tym, że ktoś może tam smacznie zjeść, uważam, że ten lokal będzie uciążliwy, jestem na nie.
Nie zgadzam sie z przedmowca mam znajomą, ktorta mieszka nad restauracją i nie ma mowy o jakich pijackich spiewach i wybrykach, halasach i tym podobnie przyznam sie szczerze że ma Pan dziwne doświadczenia. Ja myślę że to doskonały pomysł mam dziecko i niedługo będę organizował chrzciny, komunię, rocznicę i przydałoby się tutaj takie miejsce gdzie w miłej atmosferze i tanio można zorganizować taką uroczystość - myślał Pan o tym.
Z tego co wiem w Chacie Polskiej takie właśnie uroczystości są organizowane i z wielkim zadowoleniem.

przyznam sie szczerze że ma Pan dziwne doświadczenia. , czy my się znamy ? o jakich doświadczeniach Pan pisze ? Sugeruje wypowiadać się bez wskazywania konkretnego odbiorcy, uniknie Pan w ten sposób odpowiedzi nie związanych z tematem.
[quote="hans"]Nie zgadzam sie z przedmowca mam znajomą, ktorta mieszka nad restauracją i nie ma mowy o jakich pijackich spiewach i wybrykach, halasach i tym podobnie przyznam sie szczerze że ma Pan dziwne doświadczenia. Ja myślę że to doskonały pomysł mam dziecko i niedługo będę organizował chrzciny, komunię, rocznicę i przydałoby się tutaj takie miejsce gdzie w miłej atmosferze i tanio można zorganizować taką uroczystość - myślał Pan o tym.
Z tego co wiem w Chacie Polskiej takie właśnie uroczystości są organizowane i z wielkim zadowoleniem.[/quo

Cóż za piękna reklama:)Ledwie dwa posty i wiadomo o co chodzi:)Witamy nowego mieszkańca naszego osiedla-Chat(ł)ę Polską:)
Trafiłem na Pnstwa forum od niedawna bo od niedawna tutaj mieszkam.

Takie pomówienie o reklamę jest nieporozumieniem Panie KWIK ?
Mnie bardzo podoba się pomysł fajnej restauracji w moim osiedlu mimo iż mieszkam w pionie lokalu.
Wydaje mi się iż nie mamy się obawiać o zapachy, krzyki, burdy itp. Takie miejsce od ręki zamyka Sanepid.
A możliwość smacznego zjedzenia bo w Chacie można smacznie zjeść (sam byłem) po całym dniu a wracam późno jest kusząca.

Ktoś pisze o miejscach parkingowych - i tak ich nie ma ta restauracja jest niewielka i właściwie tylko dla NAS i nie sądzę aby zjeżdżali się tutaj klienci z innych dzielnic.
I zajmował nam coś czego praktycznie już nie ma - mówię o miejscach parkingowych.
Pozdrawiam wszystkich mieszkańców i sąsiadów.
Zakładanie kolejnych kont tylko w celu pochwalnych wypowiedzi w tym wątku jest chyba mało celowe - wiarygodności od tego nie przybywa. Żeby dobrze prowadzić "marketing szeptany" trzeba się trochę na tym znać.

Póki co cała dyskusja o "Chacie Polskiej" jest mocno teoretyczna i jako że lokal jeszcze nie działa nie jest największym zmartwieniem mieszkańców. Jeśli po otwarciu nie będzie problemów z hałasem, nieprawidłowym parkowaniem i zapachami, to też i nie będzie powodów do narzekania. Jeśli będą, to wtedy trzeba będzie działać powiadamiając odpowiednie instytucje.
Nie zalozylem konta zeby kogos chwalic, chciałem tylko dodać swoją opinię do sprawy, która mnie dotyczy.
Serdecznie pozdrawiam.
czy 23-letni Sąsiad Seba zna pojęcie "naganiacz"? Pewnie zna..

To przykre ze takie wrazenie niektorzy z Panstwa odniesli co do mojej osoby. Znam pojecie slowa "naganiacz" ale prosze mi wierzyc nie o to mi chodzilo.
Wracajac jeszcze raz do moich postow czy nie sadzi Pan Panie WUETEND ze inne posty nie maja charakteru "naganiacza". Prosze sie przyjrzec i byc obiektywnym nie tylko w stosunku do mojej osoby.
Pozdrawiam.
moje zdanie jest takie, że nie powinnismy za free oddawac naszego spokoju....
sprzedaz alkoholu wiąże się z pewnymi POTENCJALNYMI niedogodnościami.

Jestem zdania że lokale które chcą alkohol sprzedawać powinny pójść ciut dalej niż tylko pytać o zdanie. no i poza rozpoczynaniem wykonczenia lokali o 8 rano i budzeniem ludzi z rana:)

Jesli moja zgoda nie wiąże się z żadną korzyścią dla mnie, a tylko z faktem imprezowni pod oknem to mojej zgody nie ma.
Szanowni Państwo pozwalamy sobie za porozumieniem administracji osiedla zabrać głos w Państwa forum w sprawie lokalu usługowego nr. 308.
Czytając Państwa posty doszliśmy do wniosku iż, powinniśmy udzielić wszelkich informacji co do działalności, którą chcielibyśmy za Państwa pozwoleniem otworzyć.

Informację o podobnej treści umieśmimy już dzisiaj, oczywiście za pozwoleniem administratora osiedla na tablicach ogłoszeń.

Mamy zaszczyt uruchomić na Państwa osiedlu w lokalu nr 308 restaurację pod nazwą CHATA POLSKA serwującą dania kuchni polskiej.

Obecnie jesteśmy w trakcie wyposażania restauracji.

Pragniemy podkreślić iż restauracja jest zaprojektowana i wykonywana pod nadzorem inspektorów Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej.
Nadzór SANEPID'u wiąże się z koniecznością zamontowania w lokalu najbardziej wydajnych i skutecznych urządzeń do wentylacji, klimatyzacji i redukcji hałasu dostępnych na rynku.

Przywiązaliśmy do tego bardzo dużo sił i środków i zapewnamy iż nie będziemy stwarzać żadnych utrudnień i problemów wynikających z "zapachami" czy hałasem emitowanym przez naszą restaurację podkreślając jednocześnie naszą stałą gotowość do wpółpracy z Państwem w celu poprawy jakości naszych usług i bezwzględnego zlikwidowania wszelkich zauważonych problemów i utrudnień w funkconowaniu osiedla.

Pragniemy poinformować iż ubiegamy się o możliwość podawania w naszej restauracji napojów alkoholowych, co jest przedmiotem odbywającego się właśnie głosowania. Mówimy tutaj o napojach o zawartości alkoholu do 40% i nie mamy na myśli tzw. wódki ale raczej miody pitne i winiaki znane z tradycji polskiej nalewki mające zawartość alkoholu powyżej 18% a zatem mieszczące się w "wyższej" półce niż wina i piwa.

Podawanie napojów alkoholowych odbywać się będzie w godzinach otwarcia lokalu - od 12.00 do 22.00 wyłącznie z konsumpcją na miejscu

Przepraszamy serdecznie za wszystkie utrudnienia związane z przygotowaniem lokalu.
Jesteśmy mieszkańcami pionu bezpośrednio nad planowaną restauracją. Wszyscy doskonale wiemy, iż osiedle wyposażone jest w BEZNADZIEJNY system wentylacji, który powoduje, iż czujemy w naszych mieszkaniach zapachy papierosów oraz obiadów gotowanych przez sąsiadów.

Chcielibyśmy prosić Państwa (właścicieli restauracji) o szczegółową informację na temat tego, co zostanie w remontowanym właśnie lokalu zainstalowane, aby zagwarantować mieszkańcom brak zapachów z restuaracji w ich mieszkaniach???
Szanowni Panstwo nawiazujac do poprzedniego postu wyjasniam.
W naszej restauracji zamontowany zostanie a wlasciwie juz jest instalowany autonomiczny (niezalezny od kanalow wentylacyjnych lokali mieszkalnych) system wentylacji.
Projekt wentylacji zostal opracowany i wykonywnny przez profesjonalna firme. Projekt wentylacji konslultowany byl w calym procesie jego powstawania i ostatecznie zatwierdzony przez SANEPID.
Pragne wyjasnic iz nasz lokal wyposazony jest w osobny kanal wentylacyjny tak wiec nie ma mozliwosci przenikania zapachow do panstwa mieszkan klatek itp. Kanal biegnie od naszego lokalu az na dach. Kanal jest wykonany calkowicie z rur stalowych co oznacza iz jest bardzo szczelny. Kanaly w Panstwa mieszkaniach wykonane one sa z elementow ceglanych uszczelnienych zaprawa tynkowa i stad moga przenikac zapachy, o ktorych Panstwo wspominacie takie kanaly zwykle moga miec nieszczelnosci zwiazane z warsta zaprawy.
Warto podkreslic iz od momentu odbioru lokalu przez SANEPID bedziemy pod stala kontrola odpowiednich komorek Panstwowej Inspekcji Sanitarnej, ktora nie pozwoli na jakiekolwiek generowanie zapachow przez nasza restauracje.
...a nasz blok był budowany pod okiem nadzoru budowlanego... pieprzenie! Zapachy będą i tak, plus podrostki wystające z piwem pod naszym blokiem... Przerabiam to już trzeci raz.
wychodzą mi dwie możliwości:
1. kanał wentylacyjny został Państwu, jak i zapewne innym użytkownikom lokali użytkowych, specjalnie zaprojektowany przez developera, co wydaje mi się mało prawdopodobne (vide: "wentylacja" w śmietniku)
2. użytkują Państwo komin wentylacyjny wspólnie z mieszkańcami. W takim przypadku jestem niezmiernie ciekaw w jaki sposób instalują bądź zainstalowali Państwo rzeczoną szczelną rurę stalową w 8-kondygnacyjnym budynku ) Dźwigiem? 100 chłopa, 50 Pudzianowskich?

Mnie osobiście odbiór i aprobata Sanepidu nie przekonuje. Nie takie "odbiory" działy nam sie w tym kraju.

Pragne wyjasnic iz nasz lokal wyposazony jest w osobny kanal wentylacyjny tak wiec nie ma mozliwosci przenikania zapachow do panstwa mieszkan klatek itp. Kanal biegnie od naszego lokalu az na dach. Kanal jest wykonany calkowicie z rur stalowych co oznacza iz jest bardzo szczelny. Kanaly w Panstwa mieszkaniach wykonane one sa z elementow ceglanych uszczelnienych zaprawa tynkowa i stad moga przenikac zapachy, o ktorych Panstwo wspominacie takie kanaly zwykle moga miec nieszczelnosci zwiazane z warsta zaprawy.
Szanowni Panstwo lokale uzytkowe maja osobne kanaly wentylacyjne tak wynika z dokumentacji powykonawczej jak i ekspertyzy inspektorow SANEPID, ktora zostala przeprowadzona przed rozpoczeciem projektu.
Kanaly wentylacyjne wykonane sa z rur stalowych zapraszam serdecznie Pana wuetend do lokalu chetnie pokaze jak to wyglada. Nawiasem mowiac martwiia mnie Pana slowa co do dzialania instytucji takich jak SANEPID no coz moze ma Pan inne doswiadczenia ja uznaje ta instytucje i prosze mi uwierzyc iz dzialaja bardzo profesjonalnie.
Lokale mieszkalne maja wspolne (kazdy pion) kanaly wentylacyjne.

Pani justynog moge tylko obiecac iz tego czwarteco razu nie bedzie prosze dac mi szanse.

Pozdrawiam.
dziękuję, niewykluczone, że faktycznie się pofatyguję. Oznaczałoby to bowiem, że szanowny projektant podszedł bardzo wybiórczo do systemu wentylacji pomieszczeń użytkowych (vide: wentylacja śmietnika).

Szczrze mówiąc do końca nie jestem w stanie zrozumień tak szerokiej i wywołującej tak skrajne emocje dyskusji w tym temacie. Przecież każdy z Nas dostał odpowiedni formularz, na którym ma szansę oddać swój głos odnośnie wyrażnia/bądż nie zgody na sprzedaż alkoholu w odpowiednim lokalu, mając jednocześnie nadzieję, że jego głos będzie tożsamy z głosem większości mieszkańców.

Jedyne więc pytanie jakie miałbym do przedstawicieli Chaty Polskiej jest następujące: - Czy zagospodarowanie lokalu 308 na potrzeby Państwa restauracji jest już przesądzone, czy przeciwnie, jest ono uzależnione od wyrażenia zgody przez mieszkańsów na sprzedaż alkoholu ? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam
...czemu zatem jak nie dyskusji służy to forum?
Ależ ja nie neguję intencji samej dyskusji. Jeśli dzięki niej będziemy dysponować większą ilością informacji do podjęcia odpowiedniej decyzji to będzie super.
Niemniej jednak wątpię, czy "dyskusje" w przedmocie określania kogoś mianem naganiacza, kwestionowania jakości pracy Sanepidu, oraz szczegółowej analizy systemu wentylacji w lokalu 308, są nierozerwalnie związane z zasadniczą kwestią , jaką jest wyrażenie swego zdania co do możliwości sprzedaży alkoholu w danym lokalu. .
troche sie pobronie jednak.
ten topic obejmuje wszystkie wspomniane tematy.
Nad alkoholem pochylamy sie tu:
http://www.skorosze.eu/viewtopic.php?t=3018

Szanowni Panstwo, pozwolicie ze sprobuje skomentowac pytanie zadane na tym forum przez Pana Dempsej.
Szanowny Panie Dempsey na Panskie pytania w chwili obecnej ciezko mi odpowiedziec,
Powiem tak:
Planujac restauracje na osiedlu Platany chcielismy stworzyc miejsce gdzie, każdy z mieszkancow osiedla zje cos wybornego w godzinach obiadowych, bedzie mogl milo i w pogodnym wnetrzu spedzic popoludnie czy wieczor w towarzystwie znajomych, przyjaciol przy lampce wina praktycznie "w "kapciach" niemalze nie wychodzac z domu.
Taka formule restauracji przyjelismy.
Podeszlismy do sprawy intuicyjnie i jak nam sie wydawalo uczciwie - aby byc pewnym iz lokal spelnia wszystkie formalne (oddalenie od szkol, przedszkoli itp.) i techniczne (chociazby system wentylacji czy kanalizacji) wymagania co do prowadzenia tego typu dzialalnosci zwrocilismy sie do odpowiednich i jedynych merytorycznie instytucji, które takie formalne wymagania oceniaja wydajac odpowiednie zezwolenia - takie zezwolenia posiadamy.
Nie chcielismy wystepowac do Wspolnoty Mieszkaniowej o zgode na podawanie napojow alkoholowych w czyms co mogloby w ogole nie powstac. Mowie o tym dlatego iz nasze dzialania wymagaly pewnych nakladow, ktore ponieslismy.
Zapewne mozna by inaczej - najpierw zgoda na sprzedaz alkoholu ze stony Wspolnoty a pozniej ponosimy dalsze koszty - to rzeczywiscie z kilku powodow byloby prostsze z tym iz nie potrafilbym Panstwu odpowiedziec na pytania dotyczace uciazliwosci nazej restauracji chociazby dotyczacej zapachow czy halasu.

Mam nadzieje iz moje wyjasnienia Pana satysfakcjonuja.

Pozdrawiam

Szanowni Panstwo, pozwolicie ze sprobuje skomentowac pytanie zadane na tym forum przez Pana Dempsej.
Szanowny Panie Dempsey na Panskie pytania w chwili obecnej ciezko mi odpowiedziec,
Powiem tak:
Planujac restauracje na osiedlu Platany chcielismy stworzyc miejsce gdzie, każdy z mieszkancow osiedla zje cos wybornego w godzinach obiadowych, bedzie mogl milo i w pogodnym wnetrzu spedzic popoludnie czy wieczor w towarzystwie znajomych, przyjaciol przy lampce wina praktycznie "w "kapciach" niemalze nie wychodzac z domu.
Taka formule restauracji przyjelismy.
Podeszlismy do sprawy intuicyjnie i jak nam sie wydawalo uczciwie - aby byc pewnym iz lokal spelnia wszystkie formalne (oddalenie od szkol, przedszkoli itp.) i techniczne (chociazby system wentylacji czy kanalizacji) wymagania co do prowadzenia tego typu dzialalnosci zwrocilismy sie do odpowiednich i jedynych merytorycznie instytucji, które takie formalne wymagania oceniaja wydajac odpowiednie zezwolenia - takie zezwolenia posiadamy.
Nie chcielismy wystepowac do Wspolnoty Mieszkaniowej o zgode na podawanie napojow alkoholowych w czyms co mogloby w ogole nie powstac. Mowie o tym dlatego iz nasze dzialania wymagaly pewnych nakladow, ktore ponieslismy.
Zapewne mozna by inaczej - najpierw zgoda na sprzedaz alkoholu ze stony Wspolnoty a pozniej ponosimy dalsze koszty - to rzeczywiscie z kilku powodow byloby prostsze z tym iz nie potrafilbym Panstwu odpowiedziec na pytania dotyczace uciazliwosci nazej restauracji chociazby dotyczacej zapachow czy halasu.

Mam nadzieje iz moje wyjasnienia Pana satysfakcjonuja.

Pozdrawiam


Witam.

Dziękuję za udzieloną odpowiedź. Oczywiście jest ona satysfakcjonująca.
Mając na względzie cel i planowaną formę prowadzenie przez Państwa restauracji jestem skłonny wyrazić swoje poparcie. Niewątpliwie należy stwierdzić, że mało jest takich miejsc na Skoroszach. Niemniej jednak mam ogromną nadzieję, że wszystkie deklaracje z Państwa strony, zarówno dotyczące braku uciążliwości (hałasu) oraz prawidłowej wentylacji, znajda swe potwierdzenie w rzeczywistości i staną się Państwo dla mieszkańców Platan faktycznie pozytywnym sąsiadem.

Pozdrawiam
[quote="wuetend"]troche sie pobronie jednak.
ten topic obejmuje wszystkie wspomniane tematy.
Nad alkoholem pochylamy sie tu:
http://www.skorosze.eu/viewtopic.php?t=3018

Rzeczywiście przyznaję, że pozwoliłem sobie nieco nawiązać do treści przytoczonego przez Pana tematu Ale trzeba przyznać, że jeden i drugi temat przynajmniej w części dotyczy podobnej problematyki

Pozdrawiam
Chcielibyśmy dowiedzieć się, czy przy restauracji planujecie Państwo zorganizować ogródek piwny, czyli wystawić stoliki na zewnątrz lokalu? Co z miejscami do parkowania samochodów potencjalnych klientów?
Bardzo dobre pytanie,
w zwiazku z bardzo bliska odlegloscia drugiego bloku kazdy 'ogrodek' bedzie generowac olbrzymi halas dla wszystkich w obydwu blokach poniewaz glos bedzie niósł sie jak w studni.

Czy obiecacie nam Panstwo że nie pod naszymi oknami nie będzie biesiadowania>
Nie planujemy ogrodka piwnego zreszta wymagaloby to rowniez zgody Wspolnoty.
Miejsce do parkowania - nie zamierzamy zabezpieczac specjalnie na nasze potrzeby zadnych miejsc.
To ma byc jak wspomnialem restauracja dla mieszkancow pobliskich osiedli nie przewidujemy tutaj zmotoryzowanych gosci z poza pobliskich ulic czy osiedli.
Pozdrawiam
Pytanie do Lokalu 308 - Czy są/będą przewidziane jakies zniżki specjalnie dla mieszkancow osiedla Platany ?
Zasadniczo ceny w naszej restauracji beda przystepne tutaj bedzie mozna smacznie i tanio zjesc.
Oczywiscie przewidujemy znizki dla stalych klientow.
Pozdrawiam.
jestem za Chatą bez alkoholu ale za to z dobrym żarełkiem i tanim
Bardzo miło czyta się te wszystkie zapewnienia i oby tak było jak pisze użytkownik 308. Mam jednak pytanie jaki wpływ będą mieli Państwo na osoby, które już wyjdą za drzwi lokalu i zapragną głośniej pokrzyczeć. Pewnie żaden i to mnie najbardziej martwi.
Szanowny Panie Macku na pewno mam wplyw i gwarantuje spelnienie z mojej strony wszystkich zapewnien, ktore sformuowalem publicznie na tym formum.
Oczywiscie Ja jak i inne lokale uslugowe maja niewielki wplyw na zachowanie sie swoich klientow poza lokalem, ale pragne zauwazyc iz dotyczy to nie tylko restauracji ale rowniez innego typu dzialalnosci prowadzonej w lokalach uzytkowych. Zwykly sklepik osiedlowy tez moze byc zrodlem glosnych zachowan.

Prosze nie traktowac restauracji jako przepraszam za wyrazenie "speluny" , w ktorej beda sie odbywaly mocno zakrapiane imprezy - na pewno NIE.
To ma byc jak juz kolejny raz podkreslam restauracja dla Panstwa - mieszkancow osiedla Platany, Skoroszei pobliskich , w ktorej mozna bedzie smacznie , tanio i milo zjesc czy spedzic czas
w towarzystwie przyjaciol.

Pozdrawiam
16 zeta za ruskie. Mam nadzieję, że nie z mrożonek, tylko na bieżąco lepione.


Prosze nie traktowac restauracji jako przepraszam za wyrazenie "speluny" , w ktorej beda sie odbywaly mocno zakrapiane imprezy - na pewno NIE.

Pozdrawiam

to po co pozwolenie na sprzedaż WÓDY ??
Nie sprzedajemy mrozonek - pierogi czy wszystkie inne dania sa przygotowane ze swiezych produktow.
Co do alkoholi mowimy tutaj o alkoholach powyzej 18 procent czyli winiaki, miody pitne
nie myslimy o wodce tej nie bedzie w naszej ofercie.

Pozdrawiam!

Zasadniczo ceny w naszej restauracji beda przystepne tutaj bedzie mozna smacznie i tanio zjesc.
Oczywiscie przewidujemy znizki dla stalych klientow.
Pozdrawiam.

Z praktycznego punktu widzenia spodziewałbym się zestawu obiadowego w cenie, w granicach 13-15 (np. schabowy, ziemniaki surówka jak na "polską chatę" przystało syto i smacznie), tak żebym mógł się nasycić na przypuśćmy kolejne 2-3 godziny.
Czy takie posiłki znajdą się w Państwa ofercie ?

Proszę się nie obrażać, ale stwierdzam że mówienie że lokal jest tani to jakieś spekulacje, biorąc pod uwagę aktualne ceny (źródło: http://www.chatapolska.skorosze.pl ), które według mnie są wysoce wygórowane jak na lokal nie będący lokalizacją w centrum gdzie być może jest to zrozumiale, wysokie czynsze itp.
Tak oczywiscie w naszej ofercie znajda sie posilki dwudaniowe w cenie okolo 16 zl.
Moge zapewnic mojego przedmowce iz bedzie zadowolony z ich jakosci i zawartosci.
Co do cen pragne zwrocic uwage iz przywiazujemy bardzo duza uwage do jakosci i swiezosci wszystkich dan.
Posilki przygotowywane sa ze swiezych produktow na biezaco - miesa, warzywa sa swieze nie pracujemy na polproduktach mrozonych kupowanych w np. Macro - to rzeczywiscie mogloby obnizyc cene.
Ale nie preferujemy takich dzialan to ze jestesmy na skoroszach a nie w centrum nie znaczy iz mamy obnizac jakosc naszych dan.
Wedlug nas tanio to znaczy dobrze , smacznie, obficie i zdrowo.
Zapraszam mojego szanownego Przedmowce jak i wszystkich Panstwa
do naszej restauracji a bedziecie Panstwo nasyceni dluzej niz trzy godziny
Dziękuje za informacje. Mam nadzieje, że Państwa kultura wypowiadania się na temat Państwa lokalu jak i informacje, o których Państwo piszą tutaj na forum, w pełni przekładają się na rzeczywistość, jeżeli tak jest, to wygląda to całkiem przyzwoicie
Mam nadzieje iz Panu, Panstwu bedziemy mogli to udowodnic.
Pozdrawiam
Witam

zauważyłem, że od kliku dni prowadzone są prace wykończeniowe w lokalu 312 (to ten pomiędzy sklepem a DVD).
Czy ktoś może wie co tam będzie???

pozdrawiam
A czy ktoś wie, kiedy zostanie otwarta apteka, wykańczają/przygotowują lokal wydaje się, że już b. długo i końca nie widać....?
Witam serdecznie wszystkich mieszkańców.

Piękne wypowiedzi lokalu 308 co prawda mogą skutecznie zamydlić oczy, ale postaram się przedstawić w skrócie historię lokalu chata polska z dzieci warszawy 27a. Mieszkałem w bloku przy dzieci warszawy 27a przez 5 lat. Zapachy, żeby nie używać słowa smród roztaczające się po całej klatce, swąd spalonego oleju, frytek, mięsa, okropne!!!! Hałas na zewnątrz, szczególnie jak był ogródek! A szczyt wszystkiego osiągnięty został jak poszliśmy z mieszkańcami zwrócić uwagę Pani właścicielce. Jej odpowiedź była co najmniej nie miła. Podejrzewam, że jej uprzejmość zniknie gdy lokal oficjalnie zostanie otwarty. Po za tym czy nie wydaje się Państwu podejrzane, że otwiera drugi lokal tak blisko pierwszego? Bo w lokalu przy Dzieci Warszawy 27a nie ma tłumów.

Witam serdecznie wszystkich mieszkańców.

Piękne wypowiedzi lokalu 308 co prawda mogą skutecznie zamydlić oczy, ale postaram się przedstawić w skrócie historię lokalu chata polska z dzieci warszawy 27a. Mieszkałem w bloku przy dzieci warszawy 27a przez 5 lat. Zapachy, żeby nie używać słowa smród roztaczające się po całej klatce, swąd spalonego oleju, frytek, mięsa, okropne!!!! Hałas na zewnątrz, szczególnie jak był ogródek! A szczyt wszystkiego osiągnięty został jak poszliśmy z mieszkańcami zwrócić uwagę Pani właścicielce. Jej odpowiedź była co najmniej nie miła. Podejrzewam, że jej uprzejmość zniknie gdy lokal oficjalnie zostanie otwarty. Po za tym czy nie wydaje się Państwu podejrzane, że otwiera drugi lokal tak blisko pierwszego? Bo w lokalu przy Dzieci Warszawy 27a nie ma tłumów.


Na naszym osiedlu panuje dosyć specyficzna atmosfera. Proszę się nie łudzić, że kogoś to zainteresuje. W końcu im gorzej drugiemu tym lepiej. Na poparcie mych słów przytoczę wypowiedź jednego z forumowiczów (halki):


A ja głosuję na tak - i to na wszystkie trzy lokale.

Powód: za chlanie na balkonach (brakuje jeszcze grilla), wrzaski do świtu, topienie pijanych bęcwałów w brodziku, latanie po patio i wrzaski po pijaku, rzyganie, plucie i rzucanie petów z balkonów, rozrzucanie wszędzie śmieci, sranie i szczanie psami na czysty niedawno trawnik, niszczenie klatek - rysowanie ścian wszystkim, co się wnosi na klatkę, notoryczne rozwalanie wind i tak dalej. Skoro moje poczucie estetyki może być notorycznie bezrefleksyjnie naruszane przez miłych Państwa Sąsiadów, to proszę bardzo: poczujcie Państwo dzięki mnie uroki życia obok knajpy i sklepów z procentami. Na zdrowie!