grueneberg

Mieszkanie mie¶ci siê na obrze¿ach miasta w potê¿nym molochu mieszkalnym, tradycyjnie zrobionym z gliny i piachu, mieszkanie mie¶ci w sobie, dwa ma³e pokoje sypialne, ³azienkê, jadalnie z kuchnia oddzielon± szafkami, pokój go¶cinny oraz przedsionek z którego wchodzi siê do wszystkich pomieszczeñ, z pokoju go¶cinnego da siê wej¶æ, na szeroki balkon, ³±cz±cy ów pomieszczenie z jednym pokojem go¶cinnym, mieszkanie znajduje siê na 14 piêtrze, ¶ciany w nim s± pomalowane na czerwony który pod sufitem przeradza siê w ¿ó³te kolory, ca³okszta³t wygl±da jak panorama wschodz±cego s³oñca nad czerwon± pustyni±, mieszkanie jest przyozdobione szafkami, stolikami, zdjêciami i pustymi wazonami.


Kai, szybko otworzy³ drzwi, nie zamykaj±c ich uda³ siê do ³azienki sk±d zabra³ plecak uszyty z kawa³ków materia³ów, po tym przeszed³ do swojego pokoju otworzy³ szafê, wyj±³ co¶ w rodzaju poduszki, owszem by³ to pokrowiec na poduszkê lecz wypchany zmiennymi ubraniami, w³o¿y³ przeno¶ny zestaw ubrañ do plecaka, z pó³ki zabra³ kunai w³o¿y³ go do pokrowca przy pasie, na koniec uda³ siê do kuchni otworzy³ lodówkê z której wyj±³ kilka produktów spo¿ywczych, trzasn±³ drzwiczkami od lodówki w biegu siêgn±³ jeszcze do chlebaka z którego wyj±³ wielki bochenek chleba, przekraczaj±c próg w³o¿y³ go do torby zapia³ klamerki torby zamkn±³ drzwi mieszkania i uda³ siê w dó³ do bramy wyj¶ciowej.
Kai wszed³ do domu, zamkn±³ po sobie drzwi, plecak z „brudami” rzuci³ do ³azienki, po czym sam tam wszed³, rozebra³ siê i wzi±³ prysznic…

---Po 15 minutach---

Ch³opak wyszed³ z ³azienki mia³ na sobie tylko bieliznê i spodnie, czyste…
Z mokrymi w³osami powêdrowa³ do pokoju i po³o¿y³ siê na ³ó¿ku...

---po jakim¶ czasie---

odzia³ siê, po czym wyszed³ z domu