grueneberg

Tu mieszka Yuko.

-------------------

Wchodze.Padam na ³ó¿ko.Pies k³±dzie siê ko³o mnie i zasypia.Ja patrze w okno


Pukam do drzwi
Pukanie do drzwi wyrywa mnie z trasnu.Podchodze do drzwi i otwieram
-Hej Akihiro co ciê tu sprowadza-Pies sie obudzi³ i podrepta³ do mnie
-Witan Yuko, chcia³bym z kim¶ porozmawiaæ, jestem tu nowy, a nie mam mi³ych wspomnieñ. Moge pogadaæ z tob±? - pytam maj±c g³owe w dole


pukam do drzwi
(Gaiden drzwi sa otwarte)
-Hej Gaiden.No wejd¼cie.I tak nie mam co robiæ.-Powiedzia³am k³ad±c psa na ramienie.A on zasn±³
wchodze
"Mam nadzieje ¿e znajdê tu przyjació³..."

-A co robi³±¶ zanim ciê odwlek³em od zajêcia?
widze ze nasze grono joninow sie powiekszylo(powiedzialem) a ciebie nie znam jestes tu nowy co? ( spytalem sie akihiro)
-EHm....Niewa¿ne robi³am tu i tam "-Powiedzia³am
-Mo¿e herbaty,czy kawy ?-Zapyta³am grzecznie
z przyjemnoscia napije sie kawki.
opowiedz co tam u ciebie slychac?
spojrzalem na akihiro - a moze i ty opowiesz cos o sobie?
-Tak, jestem nowy. Pochodzê z Wioski Cienia, zwanej Kage Gakure. Ale nie wspominam dobrze mojej przes³o¶ci...
ciesz sie z masz wspomnienia. Ja pamietam tylko ostatnie trzy lata mojego zycia( zasmucilem sie)
-Dobrze...A ty chcesz cos Akihiro?-Zapyta³am
-Nie, dziêkuje. Nie chcê nic. Ja bym wola³ nawet trzech ostatnich lat nie pamiêtaæ. Rodzinê mi prawie wybili, a przez dwa lata tu³aczka...
-Spó³czuje...Moje ¿ycie te¿ nie by³o za mi³e.-Przez ca³e moje oczy przelecia³o ca³e zdarzenie z Yonbim i gdyby nie jej ojciec Konoha znikn±³a by z powierzchni ziemi.¦mieræ zabra³a ze sob± moj± matke i brata starszego...(to nie powiedzia³am)Posz³am i po kilku minutach wróci³am z kaw±.Poda³am j± Gaidenowi
-Prosze.
w tej wiosce nic ci nie grozi(powiedzialem powaznie)
jest tu sporo doswiadczonych shinobi. nie mozna tez zapominac o ANBU ktore juz nie dlugo bedzie miec swojego dowodce i bedzie w pelni funkcjonowac.

Dziekuje za kawe Yuko
-Wiem co czujesz. To nie jest mi³e. Moja rodzina zgine³a z r±d oddzia³u Anbu... - mówie do Yuko

-Ja jestem w ANBU... - tym razem zwracam siê do Gaidena
to czemu dolaczyles do anbu? (spojrzalem ze zdziwieniem) wiem ze dotychczas ANBU nie funkcjonowalo zbyt dobrze bo moim zdaniem przywodca nie byl zbyt kompetentny ( przypomnialem sobie o kaszalocie. jak niewile brakowalo zebym stal sie zabawka w jego rekach... a wszystko dzieki amy to ona mnie zawrocila)
-Nie ma sprawy Gaiden...Akihiro wiem to co czujesz,ale to co zabi³o moj± rodzine jest we mnie..Nie moge sie z nim roz³±czyæ.Zawsze mnie mêczy przypominaj±c mi o tym co noc...-Powiedzia³am siadaj±c na kanapie.
-Do³±czy³êm, bo chcê zem¶ciæ siê. A Anbu to Elitarny oddzia³, i tu siê moge wytrenowaæ.

-A w tobie Yuko jest demon, o to chodzi?
Nie przejmuj sie Yuko o nie byla twoja wina ty nie masz na to wplywu. Bez wzgledu na wszystko bede zawsze staral ci pomoc. tak jak wtedy na cmentarzysku przy sunie. ( zamyslilem sie)

Mozesz mi wierzyc. jeszcze dzis poznasz swojego dowodce. Mam nadzieje ze uznasz go godnego tego stanowiska(powiedzialem spokojnie do akihiro)
-Taa... Nie wiem czy go uznam napewno. Bo je¶li bêdzie wchodzi³ mi w parade, mo¿e byæ ¼le...
Zareczam ci, jesli tylko bedziesz wobec niego szczery bedzie wszystko dobrze
-Tak to demon.Siedzi we mnie od urodzenia zaatakowa³ 3 lata przed Kyuubim
-Czemu mia³bym nie byæ szczery? Chcê zemsty na Wiosce Cienia, i do tego bêde d±¿y³. A wiesz kto ma byæ szefem?
widze ze jestes bardzo nerwowy. powiem ci jedno musisz sie jeszcze wiele nauczyc. a co do twojego dowodcy to dowiesz sie wszystkiego w swoim czasie
-Ostatni Dowódca ANBU oma³o nie zabawi³ siê jednym teamem.
a tak mianowicie to moja druzyna.
-Chodzi o Kakashiego? A nie jestem nerwowy, tylko mam cel.
ja tez mam cel ale podchodze do tego wszystkiego spokojnie
tak.Gaiden musia³ ¶ledziæ mojego przyjaciela Martina...ALe wpore odratowali¶my sytuacje
-Ale tobie nie zabito rodziny, za zabicie kogo¶, kto sprowadzi³ niedolê i g³ód na Krainê. I to jeszcze kupca.
doskonale cie rozumiem.jesli bedziesz chcial skozystac z mojej pomocy to powiedz. Musze juz isc dziekuje za goscine Yuko. Do zobaczenia (wyszedlem) <nmm>
-Nie znasz naszej historii-Powiedzia³am.A moje oczy zrobi³y sie troche lisie
-A co to za historia? Opowiesz mi o tym?
-18 lat temu wioske zaatakowa³ demon.Yonbi...Nie nie moge nic powiedziec-Powiedzia³a bardziej siê denerwuj±c,¿e jej cia³o zmienia³o siê
-Co ci jest? Pomóc ci? Yuko!
-Nikt nie mo¿e sie dowiedzieæ...Nikt nie mo¿e siê dowiedzieæ.-Pies wszed³ do bluzy przestraszony.-Moje cia³o wytworzy³o silny stromien witru który odebchn±³ wszystko.Moje cia³o unios³o siê w góre
Wstaje i zdejmuje Miecz z pleców.
-Yuko, co ci jest? Odpowiedz!!!
-Yuko?Yuko tu ju¿ nie ma.Tylko twój morderca-G³os nie by³ mi³y spokojny tylko z³y ¿adny mordu.Zacz±c siê ¶miaæ.
-Czyli demon ukryty w Yuko pojawi³ siê przy mnie. Doskonale. Walka z tob± bêdzie zwieñczeniem moich wysi³ków. - mówie z przekonaniem
-tak podejrzewa³em... -szepcze

Rzucam shuriken, i powoli wychodze na dwór

Dodane po 2 godzinach 52 minutach:

"taa... tylko co teraz zrobiæ. Narazie musze go wyci±gn±æ jako¶ na dwór, bo tu za du¿o szkód moge narobiæ... "

-No choæ jak taki¶ pewny jest. - mówie, po czym rzucam jeszcze dwa shuriken.

"u¿yje KAge Bushin no Jutsu, aby wezwaæ pomoc. Musze dzi±³æ szybko, bo to mo¿e byæ niebezpieczne"

Robie piêczêæ
-Kage Bushin no Jutsu! - wypowiadam, po czym ka¿e klonowi wezwaæ pomoc.
-Najpierw musze zabiæ 2 osoby,któe powoduj±,¿e ta smarkula przezwyczê¿a si³± woli i chowa we mnie na jaki¶ czas-Powiedzia³a.Mog³es dostrzeæ mnie z zamnkniêtymi oczami a pies piszczy przytulaj±c siê do mnie.Li¿e mnie po twarzy.Demon znikn±³ NMM
wszed³em i polozylem Yuko w lozku a zaraz przy niej Tsukimaru. potem wyszedlem<nmm>
"Bosz... Co tu sie dzieje? Najpierw demon wy³azi, zaraz potem sie chowa, i nagle kto¶ przylatuje i k³±dzie j± na ³ó¿ku... A ide bo jeszcze zwariuje..."

-Narazie Yuko, Cze¶c Tsukimaru - i wysz³em <NMM>
Budze siê i wychodze z Tsukimaru
Nagle pojawiam siê przed drzwiami domu i pukam
Wchodze przez okno.Usiad³am przy ¶cianie i zacze³am rozmyslaæ...
-Nikt mnie nie rozumie...Nawet w³asna siostra...
wchodze do domu " Witaj Yuko" powiedzialem
Podchodze do drzwi.Ca³y czas powtarzaj± mi siê w g³owie s³owa..."potwór" "demon w ludzkim w cieleniu".I tak w kó³ko.¬le siê czu³am.Chcia³abym zobaczyæ Amy...Ona mnie tylko rozumie...Znamy siê od tak dawna...
otwieram drzwi.
-Hej Gaiden-U¶miechne³am siê.ALe on nie by³ szeroki tak jak zawsze a oczy by³y lekko zmró¿one...
" Czemu jestes taka bez ¿ycia?" spytalem " Sta³o sie cos?"
-Nie...Nic...Jest ok...-Powiedzia³am,ca³y czas s³ysza³am te s³owa."jedynie co j± w wiosce trzyma to siostra.Tak to by ju¿ dawno pope³ni³a samobójstwo lub by uciek³a"To j± najbardziej j± zrani³o w ¿yciu...ledwo trzyma³a u¶miech.A oczy by³y skierowane w dó³.
-Wejd¼...Prosze.-Nie mówie tak zdecydowanie jak kiedy¶.W g³osie jest tyle strachu i bólu.
" Yuko jesli cos sie stalo to powiedz moze bede mogl ci jakos pomoc"
-Nie...Nie trzeba...-Powiedzia³am i w ca³ym ciele przesz³am.Swoje dzieciñstwo od nowa powoli...Sta³am jak wryta w ziemie z otwartymi szeroko oczami.sta³y na ¶rodku (no wiesz te kreski ) Z otawrtymi ustami,które by³y smutne...I tak sobie sta³am.
- jesli chcesz to sobie juz pojde- powiedzialem.
Po policzkach zacze³y mi sp³ywac ³zy...
-Dlaczego ja...-Powiedzia³am cicho...
zauwazylem lzy na jej twarzy - czemu placzesz? powiedz prosze-
-Jestem cz³owiekiem...Nie potworem...Nie nazywajcie mnie tak prosze...-Powiedzia³am jakbym by³a wogóle w innym ¶wiecie.
-Yuko ale kto cie nazywa potworem?
-Dlaczego mnie nie lubicie...Jestem normalna...Jak wy...-Powiedzia³am.
- Yuko uspokuj sie, ja cie lubie i to bardzo- usmiechnalem sie cieplo do niej
-Nie jestem potworem!!Hise!!!(kolega z klasy w akademii)-powiedzia³am,moje "kreski" sta³y siê bardzo malutkie.³yz nie przestawa³y p³akac.
"o nie, je¶li tak dalej pójdzie to w koñcu ona uwolni demona" pomyslaem. postanowilem zrobic cos za co moge dostac po twarzy.
- wszystko bedzie dobrze- podchodze do niej i przytulam ja
Wróci³am do ¶wiata ¿ywych...
-O [I see you!] zapomnia³am,sorka Gaiden,ale musze spadaæ-Powiedzia³±m wracaj±c a z nim moje dawne ja.Znikne³am w k³ebie dymu (jak kakashi) NMM
Wróci³a.Przebra³± siê w ³azience w pi¿ame i po³o¿y³a siê spaæ.Pies ¶pi na jej nogach

Dodane po 1 godzinach 1 minutach:

Wsta³am ubara³m sie i jem aktu³alnie ramen w puszce.
wskoczylem na okno i usiadlem na parapecie - smacznego- powiedzialem
-Keiko daj mi dokoñczyæ-Powiedzia³am.Nie wróci³am c±³kowicie do trze¼wo¶ci.
wstalem z parapetu i ustalem przed nia - a z ktorej strony przypominam twoja siostre? - spytalem i zaczalem sie wyginac i robic smieszne pozy
-O czê¶c Gaiden.Jest cos takiego jak drzwi i pukanie.-Powiedzia³a obojêtnie
- przepraszam. - wyskoczylem przez okno. po jakims czasie zapukalem do drzwi
-Prosze-Powiedzia³am wsuwaj±c 3 puszke ramenu.
otworzylem drzwi i wjechalem do pomieszczenia na kolanach z tekstem - halo to ja:P-
-no super ...-Powiedzia³am wyrzucajac puszki.Z lodówki wyje³am karme dla psa i j± d±³am.Tsukimaru zaczyna to je¶æ
- a mnie to nie nakarmisz- spytalem sie z bananem na ustach
-Chory jeste¶?-Zapyta³a obojêtnie
- widze ze nie masz humoru na spotkanie-
-?o co ci chodzi? jakie spotkanie *zanik pamiêci*-Powiedzia³a troche zdziwiona.Idê pospacerowaæ powiedzia³a i wysz³± przez okno razem z tsukimaru NMM
wybiegl nie wiadomo gdzie <nmm>
Przyszed³em i zapuka³em, gdy nikt nie otwiera³ to po³o¿y³em kwiaty pod drzwiami i napisa³em na kartce.
Cytat: Kwiaty od Lee. Rzyczy Ci szybkeigo powrotu do zdrowia i ma nadziejê na szybkie spotkanie.
Przysz³am
=Hmmm...Czy¿by...Nie=Pomysla³am wzie³am kwiaty i wstawi³am je do wazownu z wod±.Przbra³±m siê i posz³am spaæ.
Wychodze. nMM
Wchodze i zasypiam ( Z tego,¿e wyje¿d¿±m moja postaæ ¶pi.)
Wstaje,zjadam ¶niadanko i wychodze :3 NMM
Przysz³a z psami pod dom i zapuka³± w drzwi, nastêpnie zajrza³a przez okno aby widzieæ czy kto¶ nie idzie

Dodane po 15 minutach:

Gdy nie zasta³± nikogo w domu, napisa³a kartkê:

Kod: Siostro, przyda³aby¶ mi siê, wiêc mi³o by by³o gdyby¶ przysz³a do gabinetu, a dok³adniej do tego co z niego zosta³o... dowiesz siê na miejscu o co chodzi

Kartkê wsunê³a w drzwi i posz³a dalej z psami
podrzucaj±c kluczykami dosz³am do drzwi.Otworzy³am je.Ujrza³am kartkê i j± przczyta³am,szybkim ruchem schowa³am j± do kieszeni i wesz³am do domu.Po³o¿y³am siê na ³ó¿ku,Tsukimaru te¿.Zasnê³am po jakim¶ czasie.
Budze siê i idê NMM
Wesz³am i glabne³am na wyro
Przed drzwiami le¿y piêkny bukiet ró¿norodnych kwiatów.Jest do nich do³±czona karteczka:
"Przepraszam za opuszczenie treningu,Yuko-sensei.Chcia³em Ci to jako¶ wynagrodziæ,wiêc kupi³em Ci te kwiaty.Mam nadziejê,¿e Ci siê podobaj±..."
Otworzy³am drzwi widz±c bukiet
=Nienawiedze kwitów...Ech nie móg³ normalnie zapukaæ czas na zabawe w kotka i mysze =Pomy¶la³am przypominaj±c sobie zabawe z Naruto.
Wysz³am <NMM>
Pad³am na wyro i zasne³am
Kto¶ ³omocze do drzwi a po chwili je wy³amuje. Do pokoju gdzie jest Yuko wpadaj± ANBUsi i wyrywaj± j± z ³ó¿ka.
-Masz piêtna¶cie minut na spakowanie siê. Ruszasz do ANBU. Z nami.

Dodane po 18 minutach:

Nie czekaj±c ani chwili d³u¿ej ANBU z³apali ciê za rêce i nogi i zniknê³i, przenosz±c ciedo siedziby ANBU w KiriGakure.
http://shinnobirpg.mojefo...8.html?start=20
Wlaz³am do mieszkania nakarmi³±m psa i siebie po czym po³o¿y³am sie na kanapie i zasnê³am g³êbokim snem
Zapuka³em do drzwi i czeka³em,a¿ kto¶ odpowie.By³em na prawdê przygnêbiony i przestraszony.Nie by³em pewny,czy dobr± decyzj± jest proszenie o radê Yuko-sensei...Ale w koñcu to mog³a byæ sprawka Ookamiego...nie pierwszy raz siê nade mn± znêca³...
Wsta³am i zacze³am mówiæ na g³os
"Zabije udusze ugotuje"To mo¿na by³o us³yszêc ,Otworzy³am drzwi i odrazu Tsukimaru wksoczy³ na TAno i ugryz³ go w nos
Sta³em tak przez chwilê os³upia³y i nie wiedzia³em w ogóle,co jest grane.Gdy zorientowa³em siê,¿e Tsukimaru zwisa mi na nosie,poczu³em ból.Zacz±³em rzucaæ siê oszala³y,chc±c str±ciæ Tsukimaru z mojego nosa.By³em jednak na tyle przytomny,¿eby z³apaæ go.Wiedzia³em,¿e ka¿dy inny ruch oznacza³by po³aman± szczêkê,albo gorzej...
-Tsukimaru,to ja!-powiedzia³em,maj±c nadziejê,¿e to pomo¿e.Nie zawracaj±c sobie g³owy ju¿ psem,zwróci³em siê do Yuko:
£adne powitanie,ale przejd¼my do rzeczy...-moja mina posmutnia³a z lekk± nut± strachu-potrzebujê twojej rady
Przysz³am pod dom mojej nowej sensei. Zobaczy³am jakiego¶ ch³opaka i psa gryz±cego go w nos oraz kobietê. Uk³oni³am siê lekko
- Ohayo
Tsukimaru pu¶ci³ nos Tano i poliza³ jego twarz
-Toc zego chcesz-zpayta³±m ziewajac-zauw±zy³±m Minako
-O Tano to jest twoja nowa Kompanka-Powiedzia³amobrazaj±c gow strone Minako
Odwróci³em siê do dziewczyny z ciekawo¶ci±.Widz±c j± zarumieni³em siê nieco...
-Ohayo!Jestem Tano z rodu Katoshi,a Ty?-spyta³em z u¶miechem
- Minako Kurosaki...mi³o mi poznaæ - doda³am z u¶miechem
-Ja jestem Yuko inzuzuka i bêdizesz przechodzi³± mój TEST na sprawdzenie twoich umiejêtnosci-Powiedzia³±m z szatañstkim u¶miechem
U¶miechn±³em siê szerzej,ale to nie trwa³o d³ugo.Po chwili,moja mina znowu by³a bardzo smutna...
-Yuko-sensei...mogê Ciê prosiæ o pomoc?-spyta³em trochê niepewnie,spuszczaj±c g³owê
- Hai...w takim razie kiedy? - spyta³am s³ysz±c s³owa test
-Za chwile....Tylko za³atwie sparwe Tano.Prosze wejd¼cie do ¶rodka-Powiedzia³±m zapraszajac ich do srodka
Wesz³±m trochê niepewnie do ¶rodka.
-To ja mo¿e przyjdê pó¼niej - spyta³am
Wszed³em do ¶rodka i stan±³em pod ¶cian±.Z g³ow± wci±¿ opuszczon±,powiedzia³em:
-Mam k³opot...zmartwienie...to by³ tylko sen,ale jednak to jest trochê...-przerwa³em,szukaj±c odpowiednich s³ów.Nie mog±c nic wymy¶liæ,po prostu zacz±³em opowiadaæ( To tu: http://shinnobirpg.mojefo...p?p=55529#55529 )
-I co o tym my¶lisz?
-So...Ka...(rozumiem)...To nie jest sprawka demona tylko twoich obaw.-Powiediza³am normlanie czochrajac Tano po g³owie
-Minako przedstawisz siê?-Zapyta³am z u¶meichem
-Przeice¿ bêde ci uczyæ wiêc musze co¶ o tobie wiedzieæ-Dopowiedzia³am
- Ano... Watashi wa Minako Kurosaki des. Mam 16 lat i jestem na poziomie chuunina. Mam chakrê typu Ka-ton. - odpar³am od razu
Poczu³em siê lepiej.Moja mina z³agodnia³a,a ja siê spyta³em:
-Ty te¿ by³a¶ Jinchuuriki...mia³a¶ takie problemy?-spyta³em,chocia¿ sam nie wiem czemu...
-Nie...bo umia³am nad tym panowaæ-Powiedzia³am do tano
-Pod koniec testu bêdzie niespodzianka.Tano ty te¿ we¼miesz w nim udzia³ oprócz jednym,bo zamierzam,zobaczyæ twoje umiejêtno¶ci po treningu-Powiedzia³am
-Tano nie mów jej o niespodziance-Powiedzia³am
U¶miechn±³em siê,zapominaj±c na chwilê o ca³ej tej sprawie.
-A no ma siê rozumieæ,Yuko-sensei!-powiedzia³em entuzjastycznie,chichraj±c siê pod nosem-kiedy idziemy?
- Niespodzianka? - spyta³am zdziwiona patrz±c to na sensei to na ch³opaka - Mam nadzieje , ¿e nie zostanê potem przez kogo¶ zabita
-pierwsza niespodzianka dla ciebie-Powiedzia³am sk³±daj±c pieczêæie i przed mieszkaniem pojawi³a siê ¿aba bojowa.
-Tano Minako Na pok³±d ¯aboLotu XD-Powiedzia³am stajac ko³o ¿aby
Patrzy³am bardzo zaskoczona na ¿abê
- Nie-niez³e... - mruknê³am i wskoczy³am na ¿abê - Zabolot tak? Fajna ta niespodzianka
Ach!Te wspomnienia!-powiedzia³em u¶miechniêty,pamiêtaj±c moj± pierwsz± przeja¿d¿kê ¿ab±,po czym wsiad³em na pok³ad i czeka³em,a¿ ruszymy
-Tam,gdzie wtedy?-spyta³em
-Ok Zabko prêdko¶c maxymalna kierunek polana treningowa-¯aba kiwne³a g³ow± i pobieg³ bardzo syzbko XD
NMW (nie ma was czyli piszecie na polanie treningowej Dolina Koñæa > Polana treningowa)
Po czym zamkne³am mieszkaniai znikne³±m w k³êbie dymu NMM (nie ma mnie)
Podszed³em pod drzwi sensei.Zapuka³em, jednocze¶nie trzymaj±c Minako-chan.Nie s³ysz±c odpowiedzi,nacisn±³em na klamkê...drzwi by³y otwarte...
//Yuko-sensei ich nie zamyka³a, po ostatnim spotkaniu//
Spokojnie wszed³em i po³o¿y³em delikatnie dziewczynê na ³ó¿ku.Spojrza³em na ni± czule, poca³owa³em w czó³ko i wyszed³em, szukaj±c sensei.

<NMM>
Obudzi³am siê. Otworzy³am oczy i siê rozejrza³am. Nie by³am w sali szpitalnej a obok mnei nei le¿a³ Tano-kun. Szybko wsta³am i wysz³±m na zewn±trz. To by³ dom Yuko-sensei. Jako¶ siê uporz±dkowa³±m i posz³am
< NMM>
Przybieg³em przed dom Yuko-sensei, a za mn± bieg³ Michimoto-kun.
-To tutaj-powiedzia³em, wskazuj±c g³ow± drzwi do domu naszej sensei-Teraz musimy czekaæ...-westchn±³em
Hehe, w koñcu wiem gdzie mieszka Yuko- sensei
Przybieg³am
- Wybaczcie trochê sie zgubi³am - odpar³am z bladym u¶miechem

[ Tak naprawdê dopiero co przysz³am do domu ==]
Drzwi siê otworzy³y z buta,a ja sta³am w drzwiach
-Tak co¶ chcieli¶cie ^^-Zapyta³am z u¶miechem
Widz±c Yuko-sensei w drzwiach lekko siê sk³oni³am
- Ohayo...no my...wykonali¶my zadania które nam kaza³a¶ wykonaæ
Spojrza³em najpierw na Minako-chan z u¶miechem.Cieszy³em siê, ¿e znalaz³a drogê do domu sensei.Potem zauwa¿y³em naszego mentora i s³ysz±c jej s³owa, dopad³a mnie s³abo¶æ:
-Co?<gleba>Yuko-sensei...przecie¿ trening z GenJutsu...-mówi³em trochê dziwnie,, zbieraj±c siê z ziemi
pad³em na ziemiê
Yuko- sensei jestes wielka
-Ale o co chodzi....Dzisiaj nie robi³am ¯ADNYCH treningów-Powiedzia³am patrz±c na ich zdziwione minki
A ta krzy¿ówka, Genjutsu i ¿aby to co maj± znaczyc?
Oburzy³am siê
- Jak to Yuko-sensei a te wszystkie zadania?? - pyta³am siê [cenzura] rêkoma
-Yuko-sensei!Czy Ty sobie z nas jaja robisz?Gamakichi da³ nam karteczkê z zagadk±!By³a podpisana przez Ciebie!-podnios³em g³os, bo ta sytuacja mnie trochê zdenerwowa³a.
-Poczekajcie chwile-Wesz³am do mieszkania,otworzy³am okno z salonu,a tam kto?Nikt inny jak Gamakichi i Komo,Wzielam ich za nogi.Podesz³am do moich uczniów
-O nich chodzi?-Zapyta³am Komo wrzasn±³
-Gamakichi i co narobi³ê¶ ,Ten twój g³upi plan by zrobiæ sztuczny trening dla tych pó³g³ówków znowu nie wypali³ teraz Yuko nas potnie Tasakiem i poda jako sushi-Krzykn±³ rozpaczony,Ja zrobi³am tak± minke *Zaraz siê powiesze to ju¿ 2 raz...*
Patrzy³±m na obie ¿aby , czuj±c jak co¶ zaczyna we mnie wrzeæ
- Czy ...to oznacza..., ¿e ten...trening...by³...dla...jaj... - sjknê³am
trzymaj je sensei, ja im ju¿ dam robiæ sobie z nas jaja...niech no ja je dorwê mówi
Patrzy³em na to wszystko ze zdziwieniem.Co¶ mi nie pasowa³o, ale postanowi³em zachowaæ t± uwagê dla siebie...na razie...
-No my tu siê mêczyli¶my, a to by³ jaki¶ ¿art?Nie!Taki numer nie przejdzie!-krzykn±³em, wystawiaj±c palec w kierunku Yuko-sensei i doda³em pewnie:
-W takim razie, wynagrodzisz to nam jako¶!Stawiasz ramen ca³ej dru¿ynie!-powiedzia³em z chytrym u¶miechem.By³em ciekaw, co na to nasza kochana sensei powie.
-Jak chcesz siedzieæ pod stop± Gamabunty to prosze bardzo ^^ A i mówie,¿e jedna noga w±zy 3 tony a ca³e cia³o 16-Powiedzia³am z tak± mink± :3
-Ale co ja?Ja nawet nie ruszy³am siê z domu...Wiêc spadówa,w stylu mojej siostry-Powiedzia³am do tano
-Ech Szkoda,¿e jej tu nie ma u¶mia³a by siê po pachy-Powiedzia³am wspominaj±c dobre czasy
Ja mam lepszy pomys³.....zjedzmy tych ¿artownisiów... Mówi patrz±c siê na ¿abki
-Spróbuj tylko a powiem Tacie!!!!-Wrzasn±³ na c±³ego Gamakichi
-Dobra...nie uda³o siê tak, no to inaczej...-powiedzia³em spokojnie i pewnie-Yuko-sensei...robisz nas w balona!-waln±³em prosto z mostu.Podszed³em do niej powoli, u¶miechniêty lekko i ze stoickim spokojem wyt³umaczy³em:
-Ten "trening" mia³ byæ z zakresu GenJutsu, prawda?No i by³o GenJutsu, ale niemo¿liwym by³o, ¿eby takiej techniki u¿ywa³y ¿aby!NinJutsu, TaiJutsu...owszem, ale GenJutsu to nie jest ich dzia³ka!Na dodatek mia³by je zrobiæ Gamakichi albo ten drugi?Nie ¿artuj...s± cwani, ale do GenJutsu siê nie nadaj±...A listy by³y podpisane przez Ciebie-skoñczy³em ³api±c g³êboki oddech.
Spojrza³am na Tano-kun zdziwiona ale potem skojarzy³am sobie fakty i stwierdzi³am
- Tano-kun ma racje. Zaby nie s± w stanie przecie¿ u¿yæ Genjutsu.
Dobra dedukcja, mo¿e nawet teraz jeste¶my w GenJutsu...
-A mój pies umie 2 jutsu i co?Ka¿de ¿ywe stworzenie ma kanaliki chakry.W dod.Te ¿aby nie s± zwyk³e...Mieszkaj± w innym ¶wiecie,gdzie wszystko jest mo¿liwe.By³am tam(po za forum,historia postaci)I Gama znowu mi numer wywin±³...A i nawet pis±æ umie...Sama widzia³am-Powiedzia³am
-W³±¶nie!-Wrzasn±³ Gama
Spojrza³em krytycznym okiem na ¿aby.
-Jak ju¿ mówi³em, ¿aby tak, jak inne stworzenia, mog± wykonywaæ Jutsu ró¿nego rodzaju, ale powiedzmy sobie szczerze...-powiedzia³em, wskazuj±c na ¿aby-przecie¿ Gamakichi nie by³by skory do nauki czego¶ takiego, to nie jest jego styl...poza tym, on jest leniwy...bez obrazy Gama...-stwierdzi³em z zak³opotanym u¶miechem.
-A ten drugi?W ¿yciu nie widzia³em bardziej gapowatego stworzenia ni¿ on!GenJutsu by go przeros³o!-doda³em, wskazuj±c Kumo.
Chwyci³am siê za g³owê
- Dobra...czy my mo¿emy w koñcu skoñczyæ ten temat...albo to Genjutsu albo i nie. Ja i tak uwa¿am , ¿e to jest wszystko jakie¶ dziwne i tyle - wykona³am pieczêæ do uwolnienia - Nie my¶lcie sobie o mnie jak o dziwol±gu , wolê siê upewniæ. Kai!
Jest tak jak wcze¶niej
-Ja leñ?-Powiedzia³ gamakichi,i zacz±³ ¶miac siê na ca³y g³os
-Tano gamakichi przygotowywuje siê do przejêcia roli swego ojca...I te¿ bêdzie du¿y jak on-Powiedzia³am puszczajac ¿aby
-Leñ, nie leñ, ale GenJutsu, to nie jest jego dzia³ka!-powiedzia³em stanowczo, po czym zerkn±³em na to, co robi³a Minako-chan
-Znowu siê zaczyna...-jêkn±³em bezradnie, patrz±c na to wszystko.
To ja ju¿ nie wiem o co tu w ogóle chodzi.... patrzy sie zmarnowanym wzrokiem na Tano i Minako
Zdenerwowa³am siê z deka
- Dobra...mam do¶æ!! Skoro to g³upi pomys³ Gamakichiego i tego drugiego to proponuje zapomnieæ o sprawie i i¶æ stad - odpar³am zerkajaæ k±tem oka na resztê
Wiecie jest jeden pozytyw..... nie musimy sk³±daæ siê na ramen dla ¿ar³ocznej ¿aby
Sta³em tak bezradnie i patrzy³em to na Yuko-sensei, to na dru¿ynê...by³em za³amany.
-Dobra...wy sobie id¼cie, ja tu jeszcze zostanê...na prawdê mi co¶ tu nie pasuje-machn±³em na nich rêk± i obróci³em siê do Yuko-sensei z pytaj±c± min±.
-To niemo¿liwe, ¿eby¶ tak okrutnie z nas za¿artowa³a...o co tu chodzi?-spyta³em siê beznadziejnie
Ja siê nigdzie nie wybieram mówi do Tano
-A ja widze + taki,¿e potrenowali¶cie.Mówili¶cie co¶ o krzy¿ówce,poka¿ mi-Powiediza³am stanowczo
Posatnowi³am jeszcze zostaæ i poczekaæ na kolegów. Chcia³am siê równie¿ dowiedzieæ czy krzy¿ówkê rozwi±zali¶my poprawnie
Wyci±gn±³em krzy¿ówkê i poda³em j± mentorowi.Wpatrywa³em siê sensei, jakbym czu³, ¿e co¶ kombinuje.
-I co?-Spyta³em, nie spuszczaj±c oczu z Yuko-sensei
-Po pierwsze To nie moje pismo,a po drugie psy mojej siostry wabi± siê Shiva Dakota i Nuri..Takich nazw ja Habu nigdy nie s³ysz±³am-Powiedzia³am normalnie...To dowiedzenia-Powiedzia³am i wesz³am z ¿abami do mieszkania zamykajac drzwi przed uczniami.
No nie jaka mi³a...idziemy na ramen nale¿y nam siê...stawiam po 1 porcji
Spojrza³am na drzwi wzrokiem typu
- Taaaa...to co...idziemy na ramen - spyta³am z u¶miechem id±c w kierunku Ichiraku ramen
[NMM]
No to idziemy i ruszy³em w stronê Ichiraku ramen za Minako <NMM>
Ja nie mia³em ochoty na ramen.Straci³em apetyt, ale poszed³em z nimi, maj±c g³owê spuszczon± nisko.

<NMM>
Wysz³am oknem z moieszkanie wraz z Tsukimaru <z tematu>
sane³am pod drzwiami i zapuka³am

Dodane po 1 godzinach 10 minutach:

"chyba jej nie ma"

wzruszy³am ramionami odchodz±c >NMM<
Wlaz³am do domu z u¶miechem na twarzy i usiad³am na krze¶le robi±c sobie jedzenie.Kiedy je zrobi³am zjad³am , po czym po³o¿y³am siê na ³ó¿ku i gapi³am siê w sufit
Pojawi³em siê nagle przed drzwiami swojej sensei i zastanowi³em siê. Tatua¿ ANBU ci±gle mia³em na ramieniu i nie zamierza³em go usuwaæ.
Po krótkim namy¶le wszed³em bez zapowiedzi.
- Przepraszam, Yuko-sensei... mam do Ciebie sprawê.. jest to sprawa ANBU a nawet wy¿ej. - powiedzia³em spokojnie, nie ukrywaj±c twarzy i opaski na mych oczach.

Sta³em tak w drzwiach, z nadziej±, ¿e bêdzie chcia³a mnie wys³uchaæ.
-Oczywi¶cie ...O co chodzi-Powiedzia³am lekko dziwi±c siê na widok opaski na oczach. Jednak u¶miech ci±gle mia³am na twarzy, a co do tej Tsukimaru cichutko zapiszcza³
Zamkn±³em za sob± drzwi i szybko podszed³em do okna. Wystawi³em g³owê i zamar³em... nawet nie oddycha³em. Kiedy jednak by³em pewny, ¿e nie ma ¿ywej duszy w promieniu 50 metrów, zamkn±³em okno i zas³oni³em je.
¦ci±gn±³em torbê z ramienia i rzuci³em gdzie¶ na ³ó¿ko, maj±c g³owê twardo utkwion± przed siebie i tylko minimalne ruchy zdradza³y, ¿e kontaktujê.
- Otwórz, zobacz... - powiedzia³em, stoj±c sztywno. By³em gotowy na wszystko... za³amanie, zaskoczenie, atak... wszystko. I nawet nie mia³em zamiaru siê broniæ.
Wtedy... co¶ us³ysza³em... podszed³em do okna i otworzy³em je...
Nie... d¼wiêk by³ s³abszy.
Odwróci³em siê i ruszy³em do drzwi... tak, by³ wyra¼niejszy i... niepokoj±co znajomy... zwyk³e bicie serca, a jednak tak s³yszalne i tak... znajome...?
Po d³u¿szej chwili nie wytrzyma³em i wyjrza³em za pokój... ten oddech... to...
Wtedy to do mnie dotar³o... to by³a Minako-chan... tutaj.
Wtedy dopiero odczu³em konsekwencje swojej decyzji... dopiero teraz zacz±³em cierpieæ. Tyle my¶li, cierpieñ... tyle ró¿nych koñców tego wszystkiego "widzia³em"... tyle skrajno¶ci, a¿ w koñcu ¿al i poczucie winy wygra³o.
Zapominaj±c o celu wizyty, wybieg³em z pokoju, jakby od tego zale¿a³o moje ¿ycie...

<NMM>

Dodane po 7 godzinach 13 minutach:

Wróci³em do pokoju bardziej przygnêbiony, smutny, zdo³owany i zdegustowany w³asn± egzystencj±. Zamkn±³em cicho za sob± drzwi i sta³em, czekaj±c na reakcjê yuko-sensei, która musia³a byæ w na prawdê wielkim szoku.

Dodane po 2 godzinach 52 minutach:

Ci±gle s³ysza³em g³osy, dochodz±ce z miejsca, gdzie spotka³em Minako-chan i kompletnie mnie poch³onê³y. Skupi³em siê wy³±cznie na tym. Ca³y ¶wiat po prostu przesta³ istnieæ... my¶la³em o wszystkim... o tym co ja zrobi³em... moja g³upota nie zna granic...
(sorry by³am na obozie harcerskim ^^")

Nie otworzy³am torby bo zbyt martwi³am siê o zachowanie mojego wychowanka
-Tano? Co siê z tob± dzieje?-Zapyta³am siê zmartwionym tonem