grueneberg
Miêdzy wej¶ciem a korytarzem s± schody zrobione z dêbowego drewna x]
[Przebigam]
NMM
Wpad³em z moim kotem przelotnie w drodze do Iwy.
<NMN>
Zbiegam szybko po starych schodach siedziby MizuKage. Martwiê siê co siê stanie w najbli¿szym czasie.
NMM
Wbiegam po schodach w kierunku biura tutejszego Kage.
szybkim krokiem przemierzam schody prowadz±ce do gabinetu Mizukage
<nmm>
Normalnie ide po schodach...
Schody wygl±da³y trochê gorzej. 4 klony wziê³y siê zaraz do pracy. Pozosta³e ruszy³y dalej. 4 Midosiów zaczê³a renowacje schodów. Nie wygl±da³o to za dobrze ale po 7 godzinach ciê¿kiej pracy klony zakoñczy³y pracê i zniknê³y.
-Ehh...-powiedzia³em- znowu te schody."Ale tym razem schody naprawia³o 4 osoby wygl±daj±ce tak samo to na pewno technika Bunshin No Jutsu za pomoc± którego mo¿na zrobiæ kilku taki siebie zw±cych siê klonami. Przeszed³em obok klonów i natychmiast uda³em siê dalej w g³±b Rezydencji."
<NMM>
"Spokojnie schodzê ze schodów i kierujê siê do wyj¶cia."
<NMM>
Kiedy¶ ludzie têdy dos³ownie przelatywali, nie zwracali na nie wogule uwagi. Teraz dziêki ¶liskim p³ytk±, niejeden bêdzie cierpia³ z powodu swojego po¶piechu ... W³a¶nie chyba by uciec st±d lub by dopa¶æ Mizukage. Nasuwa siê pytanie, czy jest nam ¿al straconej szansy? To jest znakomite pytanie, czas sam poka¿e
NMMT
[Przebigam]
NMM
Wpad³em z moim kotem przelotnie w drodze do Iwy.
<NMN>
Zbiegam szybko po starych schodach siedziby MizuKage. Martwiê siê co siê stanie w najbli¿szym czasie.
NMM
Wbiegam po schodach w kierunku biura tutejszego Kage.
szybkim krokiem przemierzam schody prowadz±ce do gabinetu Mizukage
<nmm>
Normalnie ide po schodach...
Schody wygl±da³y trochê gorzej. 4 klony wziê³y siê zaraz do pracy. Pozosta³e ruszy³y dalej. 4 Midosiów zaczê³a renowacje schodów. Nie wygl±da³o to za dobrze ale po 7 godzinach ciê¿kiej pracy klony zakoñczy³y pracê i zniknê³y.
-Ehh...-powiedzia³em- znowu te schody."Ale tym razem schody naprawia³o 4 osoby wygl±daj±ce tak samo to na pewno technika Bunshin No Jutsu za pomoc± którego mo¿na zrobiæ kilku taki siebie zw±cych siê klonami. Przeszed³em obok klonów i natychmiast uda³em siê dalej w g³±b Rezydencji."
<NMM>
"Spokojnie schodzê ze schodów i kierujê siê do wyj¶cia."
<NMM>
Kiedy¶ ludzie têdy dos³ownie przelatywali, nie zwracali na nie wogule uwagi. Teraz dziêki ¶liskim p³ytk±, niejeden bêdzie cierpia³ z powodu swojego po¶piechu ... W³a¶nie chyba by uciec st±d lub by dopa¶æ Mizukage. Nasuwa siê pytanie, czy jest nam ¿al straconej szansy? To jest znakomite pytanie, czas sam poka¿e
NMMT