ďťż

grueneberg

Napiszę tylko tyle, że do otwierania i zamykania drzwi służy klamka! Można oczywiście za każdym razem - przepraszam za wyrażenie - pieprznąć drzwiami z całym impetem o futrynę, tyle, że jest to co najmniej nieeleganckie...


tez mnie to irytuje aczkolwiek panowie z firmy dierre powiedzieli mi ze tak musi byc i moje drzwi tak samo pewnie jak u innych zamykają się powiedzmy 'z impetem'. czasami nie uda mi sie ich złapać w pore, zwłaszcza kiedy wracam się do mieszkania 5razy bo czegoś zapominam.

dllatego przepraszam za ten hałas czasami i siebie i innych.
co innego nie złapać drzwi w porę, a co innego walnąć nimi z całej siły za każdym razem. Większość sąsiadów potrafi tak wejść i wyjść, że w ogóle tego nie słychać, więc chyba jednak się da, a samozamykanie można ustawić na wolniejsze, hałas będzie mniejszy, tym bardziej, że takie trzaśnięcie słychać kilka pięter niżej...
jeśli krępuje się Pani napomnieć sąsiada oko w oko, to proszę przynajmniej podać nr mieszkania trzaskającego, a nuż się zreflektuje i za głowę złapie....

tak na poważnie, chyba szkoda miejsca na serwerze na żalenie się w TAK fundamentalnych sprawach....?



Moim zdaniem nie szkoda. Może coś do kogoś dotrze...
ja jestem zdecydowanym zwolennikiem bezpośredniego zwrócenia się do
"winowajcy", co i Sąsiadce polecam

tytulem sprostowania;) mi sie zdarzylo:) ale staram sie nie trzaskac.... poza tym rzadko bywam w domu.

... panowie z firmy dierre powiedzieli mi ze tak musi byc i moje drzwi tak samo pewnie jak u innych zamykają się powiedzmy 'z impetem'...

Dodam tylko, że moja żona w 5 minut wyregulowała drzwi tak, że w ogóle samoczynnie się nie zamykają... co zapewne fachowcom z dierre nie mieści się w głowach!