ďťż

grueneberg

Witam Sąsiadów!

Znalazłem wczoraj w skrzynce ogłoszenie ze Spółdzielni, że w przyszłym tygodniu: poniedziałek-środa (u mnie poniedziałek) będą wymieniać uszczelki w oknach. Czy myślicie, że teraz dostaniemy pełne, bez tych idiotycznych wycięć, które tylko brudzą ścianę?

Poza tym napisano, że wymiana - bezpłatnie - tylko i wyłącznie (!) w poniedziałek, wtorek, środę od 8 do 16. A co jeśli ktoś pracuje, wyjechał albo leży w szpitalu? Arogancja Spółdzielni i złośliwość nią zarządzających naprawdę godna podziwu!


Poniedziałek, wtorek i środa - ble ble ble, ponarzekajmy sobie więcej.
Ze wszystkiego należy zrobić mega problem. Tak jest ze wszystkim na tym forum, ciekawe co będzie jak zawiąże się wspólnota - kto będzie chciał nią zarządzać:((((( i wystawiać się na ciągłą krytykę.
Jaka arogancja i złośliwość?

Spójrz na to ze strony spółdzielni. Czy powinna puścić listę z wpisami kiedy kto może być dostępny? A co w przypadku gdy ktoś nie mógłby wpisać się na listę? Pojawiłby się kolejny problem. Zmiana uszelek w bloku trwała by pewnie z rok.

Jeśli ktoś nie może być obecny (tak jak ja), to przy odrobinie dobrej chęci poprosi sąsiada, kolegę, koleżankę, itp. W przeciwnym wypadku będzie musiał po prostu zapłacić za wymianę indywidualną.

Według mnie wszystko jest OK.

Ludzie jesteście chyba stworzeni do robienia sobie problemów i narzekania !
Czyzbym dostrzegał symptomy optymizmu w naszym marudnym społeczeństwie?:) Ja także uważam że kwestia wymiany uszczelek jest zaproponowana OK. Uprzedając kąśliwe uwagi informuję, że nie należę do fanklubu mr L do sekty Moona, Moherowych Beretów, ani zadnej innej Rózowej Zydokomuny (niepotrzebne skreślić) . Nieco uogólniając daleki jestem od chwalenia działań syndyka, ale trzeba uczciwie przyznać, że np dedykowany przez niego obecny administrator jest wg mnie bardzo w porządku. Zawsze przy odrobinie dobrej woli można się z nim spokojnie porozumieć i poprosić o pomoc przy różnych drobnych usterkach.
Pozdrawiam optymistów, pesymistów zresztą też:)


Gwoli wyjaśnienia: nie narzekam, zastanawiam się tylko kto tu jest dla kogo? Czy mieszkańcy dla Spółdzielni czy Spółdzielnia dla mieszkańców. Myślę, że uczciwie byłoby podać kilka terminów rano i po południu... i wszyscy byliby zadowoleni. Wydaje mi się, że czasy wszechwładnego urzędnika, rzemieślnika etc, który łaskawie pracuje od 8 do 16 już min.ęły. Ale czytając powyższe wypowiedzi widzę, że jestem w błędzie. W porządku: w poniedziałek wezmę urlop, za tydzień okaże się, że będą regulować drzwi, to znowu wezmę urlop, za miesiąc będą wydawać klucze do bramy, zrobię jak wyżej... Extra! Zastanówcie się nad tym!
Rafaello, zastanowiłem się i wyszło mi tak:
1.)Przez pół roku odkąd tu mieszkam jest to pierwsza sytuacja lekko uciążliwa (tzn że trzaba być obecnym w godzinach pracy).
2.) Piszesz, że powinno być kilka terminów - własnie są 3 terminy i sądzę, że w tym obrębie czasowym można jakoś sie dogadać co do konkretnej godziny.
3.) Nie wiem czy za tydzień będą wymieniać inne rzeczy czy nie, jeśli tak będzie i okaże się to męczące być może zmieni sie mój pogląd, ale na razie tak nie jest i nie chce się martwić na zapas.
4) Zycie byłoby piękne gdybysmy mieli tylko takie problemy:)
Pozdrawiam
Iro, pewnie masz rację... doczytaj tylko ogłoszenie... w poniedziałek mieszkania 1-36, we wtorek 37-70 w środę pozostałe. Jest więc dla Ciebie i każdego z nas jeden termin (a nie do wyboru). Gdyby było rano lub wieczorem - prawdopodobnie nie założyłbym tego wątku. Denerwuje mnie ignorancja osób odpowiedzialnych za to zadanie, bo jakaś tam firma pracuje od 8 do 16 (dobrze, że nie od 22 do 6 rano), a nie Pan Administrator, do którego nic nie mam.

Życie byłoby jeszcze piękniejsze, gdybyśmy takich problemów nie mieli!
Fakt, że nie jest to komfortowa sytuacja, ale aby nasze wymarzone miejsce zamieszkania było jak z bajki jestem w stanie znieść dużo więcej (np w nocy podłożyć ładunek wybuchowy pod bazę MPO) mam nadzieje że nie będzie to konieczne i sami sobie pójdą ....
Niestety nie jest to pierwsza sytuacja. Przypominam o kilku:
garaże, windy, drzwi do mieszkań(zamki, wizjery, progi)... Potrzeba więcej . No to proszę. Usterki zgłoszone w protokołach odbioru, domofony i wideodomofony. Zawsze zadaje sobie pytanie w takich sytuacjach: nos dla tabakiery czy tabakiera dla nosa. I czy każdy z nas w swojej pracy jest taki elastyczny wobec swoich"klientów" jak jest spółdzielnia.
Może jest to zbyt ortodoksyjne i mało optymistyczne możecie powiedzieć Drodzy Sąsiedzi, ale dokąd jeteśmy skazani na bycie nie na SWOIM będę cenił przede wszystkim siebie, swój czas i swoje pieniądze. Każdy może powiedzieć to samo. Oczywiście. Ale dlatego nie jestem firmą od okien albo pracownikiem spółdzielni mieszkaniowej, mleczarzem, itp;chociaż pracuję w różnych godzinach i to ja się na taki system zdecydowałem i ponoszę tego konsekwencje. Jeżeli firma samochodowa wypuszcza w autach bubel to co robi? Łaskawie prosi o kontak i umawia się na wymianę wadliwych podzespołów. Nawet złych, niebezpiecznych uszczelek w drzwiach czy elementach mechanicznych(może infantylny ale tylko przykład).
Pozdrawiam.
TW
wychodziłem dzisiaj rano o 8,15 do pracy i nie zauważyłem, aby coś się działo w temacie... Ktoś coś widział?
Uprzejmie informuję, że jest godz.9:30 i jeszcze nikt nie pojawił się w sprawie naszych okien
Witam sąsiadów,

o godzinie 15.30 byli u mnie panowie od okien. Na dziś mają w planie 35 mieszkań a ja jestem w połowie stawki, więc wszystko wskazuje na to, że nie zdążą. Wyraźnie liczą na to, że części lokatorów nie będzie. Dlatego jeżeli komuś z osób przewidzianych na dziś bardzo zależy to zalecam "czujność".. Panowie mogą cicho pukać . Chłopaki są spoko, ale ktoś im roboty doładował ponad ich możliwości. Pewnie prosić się o wpuszczenie nie będą.

Pozdrawiam
Michał
ja powiesiłem kartkę rano na drzwiach, że mnie nie będzie i, że proszę o telefon. Zadzwonili, bardzo sympatycznie się rozmawiało, umówiliśmy się na telefon jutro i ustalimy termin wymiany tych uszczelek. Do chłopaków nie mam nic - jest elastycznie, szkoda, że w Spółdzielni na to nie wpadli.
Czy ja mogłabym prosić o telefon do chłopaków, u mnie byli, wymienili te uszczelki, ale wyregulowali tak balkon, ze nie chce sie otwierac, a ja na sile juz sie otworzy to nie chce sie zamknac... musze koniecznie sie skontaktowac. Bede wdzieczna bardzo za kontakt do nich.

dziekuje i pozdrawiam