grueneberg

1. Yashagoro
2. Chuunin
3. 1500
4. 18
5. Techniki:
1) Mizu Bunshin no Jutsu (proszê o przypisanie zu¿ycia chakry)
2) Hange (proszê o przypisanie zu¿ycia chakry)
3) Kai (proszê o przypisanie zu¿ycia chakry)
4) Sabataya Kirigakure no Jutsu (proszê o przypisanie zu¿ycia chakry)
5) Mokumoku no Jutsu (proszê o przypisanie zu¿ycia chakry)
6) Kirikouken no Jutsu (proszê o przypisanie zu¿ycia chakry)
(opisy technik podane w podpisie)

Poranne promyki s³oñca muska³y ch³opaka po twarzy i sprawia³y, i¿ nabiera³a ona rumieñcw i barwy. Otwieraj±c oczy popatrzy³ na wschodz±ce s³oñce i u¶miechn± siê ¿yczliwie.
Przeci±gn± siê kilkakrotnie jakby dopiero co wsta³, po czym zacz±³ siê rozci±gaæ. Widaæ by³o, ¿e przygotowuje siê do treningu albo do nauki nowej techniki.
Po skoñczonej rozgrzewce sk³adaj±cej siê z rozci±gania, przebie¿ki i rozruszania staww. Pozosta³o jedynie zacz±æ uczyæ siê nowej techniki...
Czeka mnie sporo pracy... Co my tu mamy?
Powiedzia³ i po tych s³owach wyj± zwj na ktrym by³y wszelkie instrukcje do nauczenia techniki Mizuame Nabara.
No to do roboty
Powiedzia³ i zacz±³ czytaæ wszelki instrukcje, uwagi, zastrze¿enia i dopiski odno¶nie tej techniki. Czas p³yn±³ powoli razem z bia³ymi chmurami, ktre przys³ania³y b³êkitnie niebo. O dziwo dzi¶ w wiosce nie by³o du¿ej mg³y a pogoda by³a ³adna.
Po przeczytaniu ma³ej lektury i straceniu kilkunastu minut na studiowanie techniki, ch³opak schowa³ zwj i zabra³ siê do treningu.
Usiad³ na miêkkiej trawie i przez chwilê kumulowa³ chakrê w sobie a nastêpnie przenis³ j± do ust sk±d owa technika mia³a siê zaczynaæ. Z³o¿enie pieczêci nie sprawi³o wiêkszych k³opotw ani te¿ zebranie chakry, jedynie uformowanie jej w wybran± technikê i po³±czenie jej z wod± w organizmie i zmianie sk³adnikw substancji sprawia³o ju¿ ma³e k³opoty.
Pierwsze prby koñczy³y siê jedynie wypluciem zwyk³ej ¶liny na nienormaln± odleg³o¶æ, przekraczaj±c± dwadzie¶cia metrw, chod¼ w cale nie oto chodzi³o, ch³opaka nie zniechêca³o to.
Kolejne prby sprawia³y ¿e z ust Yashagoro wydobywa³o siê ju¿ wiêcej wody, ale nie mia³a ona potrzebnych sk³adnikw i stanu skupienia jaki by³ wymagany do techniki.
Trening przeci±ga³ siê z godziny na godzinê i Yashagoro poczu³ siê g³odny. Przerwa w treningu nawet siê przyda...
Po posi³ku jego si³y siê odnowi³y jak i chêci zdobywania do¶wiadczenia czy te¿ umiejêtno¶ci. Zabieraj±c siê ponownie do nauki techniki powtrzy³ czynno¶ci zawarte w instrukcji i sk³adaj±c pieczêcie prbowa³ wykonaæ technikê Mizuame Nabara. Z co raz to wiêksza ilo¶ci± prb, substancja wydobywaj±ca siê z ust ch³opaka by³a co raz bardziej mazista i zaczyna³a mieæ charakterystyczny bezbarwny wygl±d przez co trudno j± by³o zobaczyæ. Pozosta³a jedynie kwestia nadaniu jej lepko¶ci czyli w³a¶ciwo¶ci kleju...
Godziny mija³y nie ub³aganie, a s³oñce zaczyna³o ju¿ zachodziæ. Chmury ca³kowicie zakry³y, czerwone niebo a mg³a siê pojawi³a zupe³nie znik±d.
Ostatnia prba na dzi¶...
Powiedzia³ jedynie po rozejrzeniu siê po okolicy i zapoznaniu z por± dnia.
Z³o¿y³ szybko wymagane pieczêcie, kumuluj±c jednocze¶nie charê w ustach po czym pomy¶la³ - "Mizuame Nabara!". Otworzy³ usta chwilê p¼niej i wyplu³ bezbarwn± ma¼ ktra pokry³a teren polanki gdzie trenowa³ ch³opak. Substancja pokry³a obszar przekraczaj±cy dziesiêæ metrw kwadratowych a rezultat zdawa³ siê byæ identyczny jak wcze¶niej...
Po nieudanej prbie, przynajmniej mu siê tak zdawa³o postanowi³ i¶æ do domu, ale kiedy po przej¶ciu przez ma¼ poczu³ co¶ dziwnego, kiedy spojrza³ na nogi zobaczy³ i¿ zosta³y one przyklejone.
Uda³o siê...
Powiedzia³ rozpromieniony, ale jednocze¶nie z g³upim wyrazem twarzy. Nie mia³ ju¿ chakry a jedynym sposobem na uwolnienie siê z kleistej mazi jest przeniesienie du¿ej jej ilo¶ci w stopy...
(Jak na pierwszy trening powiedzcie co dobrze a co ¼le)

Zaliczone

M.


1. Yashagoro
2. Chuunin
3. 1500
4. 19
5. Techniki:
1] Mizu Bunshin no Jutsu
2] Hange
3] Kai
4] Sabataya Kirigakure no Jutsu
5] Mokumoku no Jutsu
6] Kirikouken no Jutsu
7] Suiton, Mizuame Nabara

Kolejne dni spêdzone na treningach posunê³y ch³opakowi pewien pomys³ na technikê. Co prawda technika taka istnia³a ale dla Yashagoro wyda³a siê niezwykle przydatna w jego stylu walki. Siedz±c na ¶rednim g³azie æwiczy³ jeszcze technikê ktra niedawno pozna³ "Suiton, Mizuame Nabara". Zacz±³ wypluwaæ sam± wodê, ktrej ilo¶æ znacznie przewy¿sza³a poprzednia technikê. Zauwa¿y³ te¿ ¿e dziêki wiêkszej ilo¶ci chakry mo¿e spowodowaæ falê wody, ktra zape³ni obszar wod± i w momencie pojawiania siê zada obra¿enia. Plan by³ porosty... wypluæ jak najwiêcej wody i uzyskaæ jak najwiêksze fale. Trening rozpocz±³ od podstaw czyli od wypluwania wody bez zbêdnych efektw czy wysi³kw, dziêki czemu wszystko sz³o zgodnie z planem jak przewidywa³. Jedynie jedna rzecz go zaniepokoi³a, a mianowicie to ¿e po kilku prbach chakra zaczyna³a ubywaæ i jej braki by³y wyra¼nie odczuwalne. Odpoczynek nie trwa³ d³ugo poniewa¿ ch³opak chcia³ jak najszybciej opanowaæ technikê.
Wstaj±c z ziemi poczu³ lekkie zawroty g³owy, na ktre nie zwrci³ uwagi. Podszed³ bli¿ej wody staj±c stabilnie na nogach i kumuluj±c chakre w sobie. Kolejne prby by³e co raz ciê¿sze i powodowa³y d³u¿sze przerwy miêdzy czynno¶ciami.
D³u¿szy odpoczynek dobrze mi zrobi...
Po tych s³owach znalaz³ sie na zielonej, wilgotnej trawie, ktra koi³a zmêczenie i stres wywo³any treningiem. Krople potu sp³ywa³y po jego twarzy i spada³y na nawodnion± glebê.
Kiedy odpoczynek da³ owoce w postaci nowej dawki chakry, by³o ju¿ ciemno i jedynie ksiê¿yc odbija³ siê w tafli wody. Yashagoro rozpali³ ognisko, ktre dawa³o, ciep³o i dodatkowe ¶wiat³o. Trening kontynuowa³ z du¿ym zaanga¿owaniem co by³o widaæ po pierwszej prbie kiedy to z jego ust wylecia³a du¿a ilo¶æ wody tworz±c jedynie wielk± ka³u¿ê. "Jeszcze trochê, zosta³a tylko fala i ilo¶æ... a¿..." - My¶li przerywa³y jego trening i sprawia³y, ¿e zaczyna³ w±tpiæ w swoje mo¿liwo¶æ. Wszystko zdawa³o siê robiæ co raz trudniejsze...
Po kilku godzinach pad³ na kolana bez chakry i si³ do dalszego treningu. Chwilê p¼niej pojawi³y siê nudno¶ci i wymioty, ktre bardzo nie odpowiada³y dla ch³opaka w tym momencie. Organizm nie przyzwyczajony do tego rodzaju technik odmawia³ pos³uszeñstwa i blokowa³ mo¿liwo¶ci ch³opaka. Kiedy si³y opu¶ci³y ca³kowicie ch³opaka, run±³ on na ziemiê nie daleko ogniska, ktre wygasa³o i nie dawa³o ju¿ takiego ciep³a jak wcze¶niej.
Noc przesz³a do¶æ szybko, ognisko zgas³o a s³oñce wysz³o zza horyzontu daj±c ciep³e i mi³e promienie, ktre muska³y ch³opaka po twarzy. Kiedy otworzy³ oczy ujrza³ jedynie dymi±ce siê miejsce po ognisku i krople porannej rosy na trawie. Wsta³ powoli bez zbêdnych gwa³townych ruchw, brzuch bola³ do¶æ mocno i przeszkadza³ w normalnym funkcjonowaniu.
Muszê siê nauczyæ...
Powiedzia³ i z nerwami zabra³ siê za trening nowej techniki. Z³o¿y³ pieczêcie i wykona³ technikê "Suiton! Bakusui Shouha!" - Pomy¶la³ i rozpocz±³ wykonywanie techniki. Chakra zgromadzona w ch³opaku wystrzeli³a razem z wod± z ust ch³opaka. Odrzut spowodowa³ ¿e Yashagoro odlecia³ na kilkadziesi±t metrw i uderzy³ o drzewo rosn±ce za nim. Powoli wsta³ trzymaj±c siê za plecy i sprbowa³ ponownie. Tym razem fala nie by³± tak mocna i nie odrzuci³a go do ty³u, a woda wydobywaj±ca siê z jego ust zape³nia³a powoli ca³± polankê.
Za wolno...
Powiedzia³ maj±c jeszcze w ustach trochê wody, ktra wyplu³ na ziemiê. Skupianie chakry i mieszanie jej z woda nie sprawia³o ¿adnych problemw. Jedynie dopasowanie jej ilo¶ci sprawia³o trudno¶æ i wszelkie niepowodzenia. Przerwy powodowane zmêczeniem i wymiotami nie by³y d³u¿sze niæ kilka minut co sprawia³o ¿e organizm zacz±³ omawiaæ pos³uszeñstwa.
Kolejne prby by³y co raz gorsze i nieudane co przyprawia³o ch³opaka i wyrzuty i wzrost stresu. Zdenerwowanie przeszkadza³o w treningu ale chêæ nauki i treningu by³a wiêksza. "Mam 19 lat a nadal jestem chuunienem kur..." - Pomy¶la³ i wykona³ ostatni raz technikê zu¿ywaj±c ca³± ilo¶æ chakry i mwi±c w my¶lach "Suiton! Bakusui Shouha!". Po tym technika siê ... (Od Zatwierdzaj±cej zale¿y czy siê uda³a czy nie). Po technice pad³ na ziemie jak k³oda trac±c przytomno¶æ...

Technika siê powiodla ;]