ďťż

grueneberg

Ponieważ mieszkam w pierwszej klatce, więc mam pytanie odnośnie "zagospodarowania" chodnika przed naszym blokiem od strony ul. Chełmońskiego . Czy istnieje możliwość, żebyśmy mogli ustawić na chodniku jakieś "baby", "słupki" czy jakieś małe "klombiki", żeby ograniczyć w ten sposób parkowanie samochodów przed klatką ? Stojące na chodniku samochody bardzo ograniczają widoczność ....


Zaerząd ma w planach ( jak tylko ul. Chełmońskiego zostanie przejęta przez gminę, co będzie miało miejsce po zakończeniu budowy EBEJOTU), wystąpić do urzędu gminy o ustawienie znaku B-37 ( czyli zakaz zatrzymywania się i postoju) po obu stronach chełmońskiego i budowę zwalniacza na wysokości I klatki ( odpowiednie rysunki na mapce już przygotowaliśmy z administratorem jakiś czas temu).
jesli ustawimy "baby" lub slupki na chodniuku rozwiaze to problem ale sam znak nei bardzo. Bedzie respektowany przez kierowcow tak jak zakaz wjazdu i droga pozarowa!!!!
Tak poza tym zastanawiam sie ze moze niedlugo mieszkancy wadna na pomysl parkowania na tej uliczce samochodow - bo czemu tego nei robi jesli wiezdzac mozna - bo inni tak robia - a miejsc na naszym parkingu czesto brak.

Niech zarzad pomysli o slupkach a nie znakach bo czy ktos bedzie stal przy znaku i upominal kierowcow????watpie!!
Przykro mi,
ale chodnik przebiegający wdłuż ul. Chełmońskiego należy do gminy i nie możemy ot tak sobie czegoś na ni stawiać. Nie mogę też się zgodzić z tym, że postawienie przez GMINĘ znaku B-37 nic nie da. Za skrzyżowaniem ze Skoroszewską gdzie Chełmońskiego jest odebrana przez gminę takie znaki są ustawone po obu stronach drogi. I NIE MA ODWAŻNEGO KTÓRY BY TAM STAŁ DŁUŻEJ NIŻ KILKA MINUT ( czasami ale to czasami zdaża się że przystanie jakiś samochód w okolidy furtki do ZŁOTEGO ROGU).
Postawienie takich znaków przez gminę jest b. skuteczne - mandat 100-200 zł + 1 pkt. karny stanowi odpowiednią motywację.

Piotr


Szkoda.... faktycznie "Baby" to dobry pomysl, byłam za. Ciezko wyjezdza sie z garazu, slaba widocznosc.
Mozna by sprobowac ze znakiem, moze to cos pomoze.... Innego rozwiazania nie ma
Mnie sie czasem zdaza statwac na chodniku pod Zlotym Rogiem, gdy pod sklepem nie mam miejsca i na szczecie nic zlego sie jeszcze nie stalo. POza tym Chelmonskiego kolo Zlotego Rogu jest bardziej przelotowa, a kolo naszego bloku na razie ślepa, nie wiem jak ma dalej wygladac. Pewnie nikt kolo Rogu nie staje, bo boi sie zze ktos uszkodzi autko.
Pozdrawiam,
Weronika