grueneberg
Witam serdecznie, zwłaszcza tych, którzy przystępują w tym roku do praktycznego.
Jako że właśnie z szefem kursu '05 potwierdziliśmy miejsca noclegowe, to chciałbym wszystkim przypomnieć, że:
1. Nasz wewnętrzny egzamin praktyczny odbędzie się w dniach 10-12 listopada, na terenie zachodniej części Beskidów Zachodnich, czyli na obszarze polskich Beskidów wraz z położoną na północ od nich częścią Pogórza Karpackiego na zachód od dolin Białego Dunajca, Raby i Krzyworzeki
2. Osoba przystępująca do egzaminu, musi spełnić wymagania:
a) Zdane wszystkie topografie szczegółowe.
b) Zdany egzamin z G.T. Spisza, Orawy i Podhala.
c) Bezpieczeństwo w górach i pierwsza pomoc : zdany egzamin z bezpieczeństwa w górach.
d) Zdany egzamin z historii terenu uprawnień.
e) Zdany egzamin z miast terenu uprawnień.
f) Zdany egzamin z architektury.
3. Zaliczenie egzaminu praktycznego nie "przechodzi" na następny rok.
4. Osobie, która nie zdała egzaminu praktycznego lub jego części (miastówka, góry) przysługuje jeden i tylko jeden termin poprawkowy, potem okazja jest w kolejnym roku.
5. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy zwrócić się do szefostwa kursu lub Zarządu.
6. Przypominam, że materiał z zakresu "miastówki" obejmuje nie tylko Żywiec, Bielsko- Białą, Cieszyn i Suchą Beskidzką (o których najczęściej myśli się w czasie przygotowań do egzaminu) ale także leżące na naszym terenie uprawnień Rabkę- Zdrój, Czechowice- Dziedzice, Wisłę, Dobczyce, Skoczów, Strumień, Szczyrk, Kęty, Wilamowice, Andrychów, Wadowice, Maków Podhalański, Oświęcim, Zator, Kalwarię Zebrzydowską, Jordanów, Myślenice, Sułkowice, Ustroń oraz Nowy Targ. W czasie egzaminu każdy będzie miał okazję odwiedzić około trzech z wymienionych miast.
7. Dokładny czas egzaminu (godziny zbiórki itp.) zostaną podane w pierwszych dniach listopada. Szacowany łączny koszt noclegów oraz przejazdów w czasie egzaminu wynosi ok. 60-70zł.
Pozdrowienia
Kuba
Auuu, jak to formalnie i groźnie brzmi!
Trzymam kciuki za egzaminowanych
Nie wytrzymam... Który kurs, do początku istnienia Koła, miał wyjazd albo wzmiankę na jakimkolwiek wykładzie na temat Czechowic-Dziedzic albo Zatoru? Wszystkie wyjazdy kursowe jadą w góry co jest oczwywiście bez sensu, bo na praktycznym bez znajomości Czechowic można w góry w ogóle nie wyjść. Trzeba będzie dać sobie spokój w tym roku.
O, przepraszam, ja akurat musiałem oprowadzać po Zatorze raz
Po Czechowicach przyznaję, nie zdarzyło mi się. A zawsze się czegoś nowego chętnie dowiem...
Nikt nie wymaga, żebyście oprowadzali nas po każdej z tych miejscowości przez cały dzień z wchodzeniem w każdą bramę. Jednak było nie było są to miasta na terenie uprawnień i trzeba się do nich przygotować przynajmniej na tyle, żeby było na czym oprzeć swój bajer przewodnicki
Przytoczone miejscowości leżą na terenie uprawnień, który obowiązuje na egzaminie państwowym. Żeby nikt nie miał żadnych zastrzeżeń wypisałem chyba wszystkie miasta (może poza Świątnikami Górnymi i Skawiną, które w zależności od interpretacji rozporządzenia są lub nie na terenie). W dawniejszych czasach obowiązywała na przykład droga dojazdowa w góry- i opowiadanie zaczynało się w lasach kobiórskich, nie wspominając o Pszczynie, którą i tak trzeba było znać. Obecnie znajomość Pszczyny już nie jest wymagana, ale wymienione miejscowości trzeba sobie powtórzyć, a nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ktoś nie będzie umiał poprowadzić grupy po Wiśle, Wadowicach czy Nowym Targu przynajmniej autokarem.
Nie opisałem tego po to, żeby Was straszyć, ale żeby uniknąć sytuacji, w której ktoś kto ma oprowadzać po mieście stwierdza "ale ja w Bielsku nie byłem, więc nie będę tu prowadził" (a takie sytuacje się zdarzały).
Moja rada: jest internet, są przewodniki, przygotować trzeba sobie krótkie notki i mieć pod ręką. Przecież nikt nie będzie nikogo odpytywał na wyrywki co się działo w latach takich a takich w tej a tej kamienicy w Sułkowicach. Tak się składa, że egzaminatorzy też ludzie.
A za nieznajomość Czechowic- Dziedzic nie oblejesz
Pozdrowienia
Kuba
W Czechowicach - Dziedzicach jest.......paskudny smród z rafinerii:) a tak serio to o jednym fakcie trzeba pamiętać--produkują tam zapałki, a bez tego żadna watra nie powstanie;)
Pozdrawiam!
Agata
Wszystko fajnie, ale nie odpowiedziałeś Kuba na moje pytanie:
Który kurs, do początku istnienia Koła, miał wyjazd albo wzmiankę na jakimkolwiek wykładzie na temat Czechowic-Dziedzic albo Zatoru?
Mówimy o programie kursu, a nie twoich przygodach.
A żeby móc korzystać z internetu i przewodników nie trzeba się przecież zapisywac na kurs.
Agata: dalej problemy z logowaniem?
Rozumiem, że poprawność polityczna nie pozwala pominąć tak ważnych miast, jak Sułkowice czy Strumień, nie mówiąc już o Wadowicach. Chciałabym tylko wspomnieć, że aby wiedzę sprawdzać, trzeba ją najpierw posiadać. A poza tym zdrowy rozsądek podpowiada, żeby egzaminować raczej z tego, co przydatne - do jedynej w życiu wycieczki do Zatora można się przygotować przed samym wyjazdem. Mogę się przygotowywać z Czechowic-Dziedzic, Wilamowic, a nawet nieszczęsnej Skawiny, lecz co będzie ze mnie za przewodnik, jeśli nie będę wiedzieć nic o Babiej ani Pilsku, albo zgubię się na amen w Bielsku?
Chociaż nie powinnam się pewnie odzywać, bo i tak moje wymagania egzaminacyjne wynoszą już około 200% normy...
Gadka szmatka zdacie i już. Tylko się naumcie a przewodnik też człowiek i nie takie egzaminy się zdawało. Powodzenia!!!
Ps. a w Czechowicach może zwiedzićie rafinierie co?
Jest na ul Łukasiewicza i okropnie śmierdzi.
Przypominam że, obowiązuje na terenia Rafinerii umowa ADR ( o towarach niebezpiecznych)
Ciekwae który przewodnik ją zna? i po co?
Ja chętnie bym rafinerię zwiedził... jeszcze nie zwiedzałem rafinerii.
Witam serdecznie
Kilka spraw technicznych:
Spotykamy się w najbliższy piątek, 10 listopada w Katowicach, o godz. 17.00 w siedzibie Koła na św. Jana 10. Jeżeli ktoś wie, że nie może dotrzeć na tę godzinę, proszę o kontakt ze mną, Mężem lub Prezesem.
W piątek udamy się na teren uprawnień samochodami i środkami komunikacji publicznej. W godzinach wieczornych odbędzie się miastówka (a przynajmniej jej większa część). Nocleg w pewnym miejscu (standard turystyczny- śpiwory!).
W sobotę dalszy ciąg miastówki oraz część terenowa. Wszystkie trasy egzaminacyjne spotykają się na miejscu drugiego noclegu (standard turystyczny- śpiwory!). W późnych godzinach wieczornych nastąpi ogłoszenie wyników.
W niedzielę powrót do domu, będzie również istniała możliwość przeprowadzenia egzaminu poprawkowego.
Jedzenie bierzemy głównie na kanapki, być może nie będzie możliwości ugotowania pulpy na drugim noclegu.Szacunkowy koszt noclegów i przejazdów wyniesie ok. 70zł, być może uda się go obniżyć.
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, Zarząd po spotkaniu z komisją szkoleniową, przypomina, że:
1. Egzamin składa się z dwóch niezależnych części- miejskiej i terenowej. Zaliczenia są od siebie niezależne, aby zdać egzamin należy zaliczyć obie części.
2. Egzaminowany nie może w czasie egzaminu korzystać z niedozwolonych pomocy, takich jak skrypty, przewodniki i inne materiały.
3. W czasie egzaminu pytania mające wpływ na ocenę końcową mają prawo zadawać jedynie egzaminatorzy.
4. O długości trwania egzaminów poszczególnych osób decydują egzaminatorzy.
5. W czasie egzaminu nie można korzystać z mapy. Wyjątkiem od tej zasady jest jej użycie jedynie:
a. na początku prowadzenia
b. w sytuacji zmiany wcześniej wyznaczonej trasy
c. na wyraźne zezwolenie egzaminatorów.
6. W czasie egzaminu można korzystać z kompasu w powyższych sytuacjach dotyczących mapy, oraz w przypadku złej widoczności (mgła).
7. Aby przystąpić do egzaminu (zwłaszcza części terenowej), każdy egzaminowany jest zobowiązany posiadać wyposażenie niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom wycieczki zgodnie z informacjami przekazanymi na szkoleniu z zakresu bezpieczeństwa w górach. W szczególności przypominamy o obowiązku posiadania
a. Apteczki
b. Latarki
c. Mapy terenu uprawnień
d. Termosu z gorącym napojem
8. Każdy egzaminowany ma prawo do jednokrotnej poprawy nie zdanego egzaminu (części miejskiej, terenowej lub obu) w terminie do 28 listopada.
9. Końcowy wynik egzaminu jest przekazywany uczestnikowi dopiero po konsultacjach egzaminatorów z pełnym składem komisji egzaminacyjnej na mecie egzaminu. Ocena komisji jest ostateczna.
Trzymam za egzaminowanych mocno kciuki.
Pozdrowienia
Kuba
I po co Kuba tworzysz do tego osobny wątek?
[Już scaliłem:) - Dzik]
W szczególności przypominamy o obowiązku posiadania ... d. Termosu z gorącym napojem
a coś na zagrychę ?
PS. Trzymam kciuki za wszystkich podchodzących do egzaminu...
Doprecyzujcie mi proszę taką rzecz, bo nie chcę jutro znów czekać aż się dogadacie i wymyślicie stosowną podstawę prawną do odpowiedzi: kto ma prawo egzaminować?
Egzaminują przewodnicy wyznaczeni do tego przez Zarząd.
To chyba najdokładniejsza definicja, jaką jestem w stanie Ci teraz podać
Pozdrawiam
Kuba
Stało się.
W dniach 10-12 listopada odbył się praktyczny.
Nocowaliśmy w PTSMie w Bielsku i w prywatnym schronisku na Trzech Kopcach Wiślańskich. Był to chyba pierwszy egzamin, na którym nie korzystaliśmy z komunikacji publicznej- wszystkie trasy były "samochodowe". Zaczęliśmy w piątek o 17.00 na Jana, egzamin rozpoczął się na trasie dojazdowej i trwał do ok. 22 w sobotę. Warunki były zimowe-np. ok. 40 cm śniegu pod Malinowską Skałą nie zachęcało do wędrowania na azymut. Miasta egzaminu- Cieszyn, Bielsko i Żywiec (a także dzięki uprzejmości niektórych egzaminatorów Czechowice- Dziedzice ). Grupy egzaminowe pojechały na Rysiankę (trasa wokół Złatnej), oraz kręciły się w okolicach Kościelca, Malinowskiej Skały, Malinowa i Skrzycznego.
Obrady Komisji trwały wyjątkowo krótko, bo tylko ok. godziny, wyniki ogłaszaliśmy indywidualnie do 2.25.
Do egzaminu przystąpiło 10 osób.
Zdało egzamin (miasto i teren) 6 osób: Piotr Bańczyk, Krystyna Kozioł, Paweł Michałek, Michał Micor, Tomasz Siewniak, Michał Wilczek.
Egzaminowali ich: Bartek Bynowski, Paweł Durzewski, Adaś Kwoczyński, Kuba Pasieka, Jadzia Sobolewska, Ania Trojanowska, Adam Zając. Poza tym obserwatorami byli Racibor Dembowski, Wojtek Lossa, Krzysiu Latosiński, Ela Marciszewska i prezes Harnasi Łukasz Pisarek. W imieniu Zarządu wszystkim, którzy włożyli w praktyczny swoją pracę serdecznie dziękuję.
Mamy nadzieję, że pozostałej części kursantów poszczęści się na poprawce, a wczorajszym zwycięzcom uda się jak najszybciej spełnić wszystkie wymagania "indeksowe".
Pozdrowienia
Kuba
I ja mam nadzieję, że jak najwięcej osób zda poprawkę, bo trudno mi wyobrazić sobie blachowanie bez ekipy, która tak dużo już przetrwała.
Ja ze swojej strony dziękuję wszystkim za włożony trud w organizację całego egzaminu i jednocześnie pragnę poinformować, że termin poprawki został ustalony na:
25-26.11.2006
Wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt z Zarządem.
Krzysiek
PS. Życzę powodzenia na drugim terminie. Połamania kijków (jak ktoś chodzi na 4 nogach )
Witam z pociagu relacji Przemyśl - Szczecin!
Zapomniałeś Drogi Kubo o Adasiu Kwooczyńskim, który także egaminował w Bielsku-Białej!
Dziękując za spotkanie życzę wszystkim poprawkowiczom powodzenia!
Pozdrawiam i do rychłego zobaczenia!
Bartek
Już poprawiłem
Kuba
hej
Poszukuje właściciela czarnych ochraniaczy.Zostały na praktycznym w schronisku na Trzech Kopcach Wiślańskich.
kontakt mailem: lusi@op.pl
Informuję, że Michałowi Dzik i Danielowi Howis udało się zaliczyć poprawkę z praktycznego. Zwiedziliśmy Bielsko, Żywiec i dotarliśmy prawie na wschód słońca na Pilsko.
Gratuluję przeegzaminowanym
Podziękowania dla egzaminatorów
Pozdrowienia
Kuba
Gratuluję Michałowi i Danielowi zwłaszcza, że po tak długim okresie czasu potrafił się w sobie zebrać. Nie ma co... Utytułoway ten Nasz (1999-2000) kurs Ciekawe czy ktoś jeszcze zrobi jakąkolwiek blachę (poza falistą itp.).
Raz jeszcze gratuluję wszystkim!
Dziękujemy:) Wyszło nam, że Daniel mógłby być "ojcem" kołowym naszego kursu, a ponieważ był na tym samym kursie co Magda - powinniśmy mu mówić co najmniej wujku.
Kris - umowy pewnie nie, ale przepisy ADR gdzieś się przewijają - za pewne tak jak u Ciebie:-)
Życzę wszystkim powodzenia!!!To nie jest jednak tak straszne jak sie na początku wydaje...
Kubuś - ech te wymagania...nie pamiętał ....:-)
Jako że właśnie z szefem kursu '05 potwierdziliśmy miejsca noclegowe, to chciałbym wszystkim przypomnieć, że:
1. Nasz wewnętrzny egzamin praktyczny odbędzie się w dniach 10-12 listopada, na terenie zachodniej części Beskidów Zachodnich, czyli na obszarze polskich Beskidów wraz z położoną na północ od nich częścią Pogórza Karpackiego na zachód od dolin Białego Dunajca, Raby i Krzyworzeki
2. Osoba przystępująca do egzaminu, musi spełnić wymagania:
a) Zdane wszystkie topografie szczegółowe.
b) Zdany egzamin z G.T. Spisza, Orawy i Podhala.
c) Bezpieczeństwo w górach i pierwsza pomoc : zdany egzamin z bezpieczeństwa w górach.
d) Zdany egzamin z historii terenu uprawnień.
e) Zdany egzamin z miast terenu uprawnień.
f) Zdany egzamin z architektury.
3. Zaliczenie egzaminu praktycznego nie "przechodzi" na następny rok.
4. Osobie, która nie zdała egzaminu praktycznego lub jego części (miastówka, góry) przysługuje jeden i tylko jeden termin poprawkowy, potem okazja jest w kolejnym roku.
5. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy zwrócić się do szefostwa kursu lub Zarządu.
6. Przypominam, że materiał z zakresu "miastówki" obejmuje nie tylko Żywiec, Bielsko- Białą, Cieszyn i Suchą Beskidzką (o których najczęściej myśli się w czasie przygotowań do egzaminu) ale także leżące na naszym terenie uprawnień Rabkę- Zdrój, Czechowice- Dziedzice, Wisłę, Dobczyce, Skoczów, Strumień, Szczyrk, Kęty, Wilamowice, Andrychów, Wadowice, Maków Podhalański, Oświęcim, Zator, Kalwarię Zebrzydowską, Jordanów, Myślenice, Sułkowice, Ustroń oraz Nowy Targ. W czasie egzaminu każdy będzie miał okazję odwiedzić około trzech z wymienionych miast.
7. Dokładny czas egzaminu (godziny zbiórki itp.) zostaną podane w pierwszych dniach listopada. Szacowany łączny koszt noclegów oraz przejazdów w czasie egzaminu wynosi ok. 60-70zł.
Pozdrowienia
Kuba
Auuu, jak to formalnie i groźnie brzmi!
Trzymam kciuki za egzaminowanych
Nie wytrzymam... Który kurs, do początku istnienia Koła, miał wyjazd albo wzmiankę na jakimkolwiek wykładzie na temat Czechowic-Dziedzic albo Zatoru? Wszystkie wyjazdy kursowe jadą w góry co jest oczwywiście bez sensu, bo na praktycznym bez znajomości Czechowic można w góry w ogóle nie wyjść. Trzeba będzie dać sobie spokój w tym roku.
O, przepraszam, ja akurat musiałem oprowadzać po Zatorze raz
Po Czechowicach przyznaję, nie zdarzyło mi się. A zawsze się czegoś nowego chętnie dowiem...
Nikt nie wymaga, żebyście oprowadzali nas po każdej z tych miejscowości przez cały dzień z wchodzeniem w każdą bramę. Jednak było nie było są to miasta na terenie uprawnień i trzeba się do nich przygotować przynajmniej na tyle, żeby było na czym oprzeć swój bajer przewodnicki
Przytoczone miejscowości leżą na terenie uprawnień, który obowiązuje na egzaminie państwowym. Żeby nikt nie miał żadnych zastrzeżeń wypisałem chyba wszystkie miasta (może poza Świątnikami Górnymi i Skawiną, które w zależności od interpretacji rozporządzenia są lub nie na terenie). W dawniejszych czasach obowiązywała na przykład droga dojazdowa w góry- i opowiadanie zaczynało się w lasach kobiórskich, nie wspominając o Pszczynie, którą i tak trzeba było znać. Obecnie znajomość Pszczyny już nie jest wymagana, ale wymienione miejscowości trzeba sobie powtórzyć, a nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ktoś nie będzie umiał poprowadzić grupy po Wiśle, Wadowicach czy Nowym Targu przynajmniej autokarem.
Nie opisałem tego po to, żeby Was straszyć, ale żeby uniknąć sytuacji, w której ktoś kto ma oprowadzać po mieście stwierdza "ale ja w Bielsku nie byłem, więc nie będę tu prowadził" (a takie sytuacje się zdarzały).
Moja rada: jest internet, są przewodniki, przygotować trzeba sobie krótkie notki i mieć pod ręką. Przecież nikt nie będzie nikogo odpytywał na wyrywki co się działo w latach takich a takich w tej a tej kamienicy w Sułkowicach. Tak się składa, że egzaminatorzy też ludzie.
A za nieznajomość Czechowic- Dziedzic nie oblejesz
Pozdrowienia
Kuba
W Czechowicach - Dziedzicach jest.......paskudny smród z rafinerii:) a tak serio to o jednym fakcie trzeba pamiętać--produkują tam zapałki, a bez tego żadna watra nie powstanie;)
Pozdrawiam!
Agata
Wszystko fajnie, ale nie odpowiedziałeś Kuba na moje pytanie:
Który kurs, do początku istnienia Koła, miał wyjazd albo wzmiankę na jakimkolwiek wykładzie na temat Czechowic-Dziedzic albo Zatoru?
Mówimy o programie kursu, a nie twoich przygodach.
A żeby móc korzystać z internetu i przewodników nie trzeba się przecież zapisywac na kurs.
Agata: dalej problemy z logowaniem?
Rozumiem, że poprawność polityczna nie pozwala pominąć tak ważnych miast, jak Sułkowice czy Strumień, nie mówiąc już o Wadowicach. Chciałabym tylko wspomnieć, że aby wiedzę sprawdzać, trzeba ją najpierw posiadać. A poza tym zdrowy rozsądek podpowiada, żeby egzaminować raczej z tego, co przydatne - do jedynej w życiu wycieczki do Zatora można się przygotować przed samym wyjazdem. Mogę się przygotowywać z Czechowic-Dziedzic, Wilamowic, a nawet nieszczęsnej Skawiny, lecz co będzie ze mnie za przewodnik, jeśli nie będę wiedzieć nic o Babiej ani Pilsku, albo zgubię się na amen w Bielsku?
Chociaż nie powinnam się pewnie odzywać, bo i tak moje wymagania egzaminacyjne wynoszą już około 200% normy...
Gadka szmatka zdacie i już. Tylko się naumcie a przewodnik też człowiek i nie takie egzaminy się zdawało. Powodzenia!!!
Ps. a w Czechowicach może zwiedzićie rafinierie co?
Jest na ul Łukasiewicza i okropnie śmierdzi.
Przypominam że, obowiązuje na terenia Rafinerii umowa ADR ( o towarach niebezpiecznych)
Ciekwae który przewodnik ją zna? i po co?
Ja chętnie bym rafinerię zwiedził... jeszcze nie zwiedzałem rafinerii.
Witam serdecznie
Kilka spraw technicznych:
Spotykamy się w najbliższy piątek, 10 listopada w Katowicach, o godz. 17.00 w siedzibie Koła na św. Jana 10. Jeżeli ktoś wie, że nie może dotrzeć na tę godzinę, proszę o kontakt ze mną, Mężem lub Prezesem.
W piątek udamy się na teren uprawnień samochodami i środkami komunikacji publicznej. W godzinach wieczornych odbędzie się miastówka (a przynajmniej jej większa część). Nocleg w pewnym miejscu (standard turystyczny- śpiwory!).
W sobotę dalszy ciąg miastówki oraz część terenowa. Wszystkie trasy egzaminacyjne spotykają się na miejscu drugiego noclegu (standard turystyczny- śpiwory!). W późnych godzinach wieczornych nastąpi ogłoszenie wyników.
W niedzielę powrót do domu, będzie również istniała możliwość przeprowadzenia egzaminu poprawkowego.
Jedzenie bierzemy głównie na kanapki, być może nie będzie możliwości ugotowania pulpy na drugim noclegu.Szacunkowy koszt noclegów i przejazdów wyniesie ok. 70zł, być może uda się go obniżyć.
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, Zarząd po spotkaniu z komisją szkoleniową, przypomina, że:
1. Egzamin składa się z dwóch niezależnych części- miejskiej i terenowej. Zaliczenia są od siebie niezależne, aby zdać egzamin należy zaliczyć obie części.
2. Egzaminowany nie może w czasie egzaminu korzystać z niedozwolonych pomocy, takich jak skrypty, przewodniki i inne materiały.
3. W czasie egzaminu pytania mające wpływ na ocenę końcową mają prawo zadawać jedynie egzaminatorzy.
4. O długości trwania egzaminów poszczególnych osób decydują egzaminatorzy.
5. W czasie egzaminu nie można korzystać z mapy. Wyjątkiem od tej zasady jest jej użycie jedynie:
a. na początku prowadzenia
b. w sytuacji zmiany wcześniej wyznaczonej trasy
c. na wyraźne zezwolenie egzaminatorów.
6. W czasie egzaminu można korzystać z kompasu w powyższych sytuacjach dotyczących mapy, oraz w przypadku złej widoczności (mgła).
7. Aby przystąpić do egzaminu (zwłaszcza części terenowej), każdy egzaminowany jest zobowiązany posiadać wyposażenie niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom wycieczki zgodnie z informacjami przekazanymi na szkoleniu z zakresu bezpieczeństwa w górach. W szczególności przypominamy o obowiązku posiadania
a. Apteczki
b. Latarki
c. Mapy terenu uprawnień
d. Termosu z gorącym napojem
8. Każdy egzaminowany ma prawo do jednokrotnej poprawy nie zdanego egzaminu (części miejskiej, terenowej lub obu) w terminie do 28 listopada.
9. Końcowy wynik egzaminu jest przekazywany uczestnikowi dopiero po konsultacjach egzaminatorów z pełnym składem komisji egzaminacyjnej na mecie egzaminu. Ocena komisji jest ostateczna.
Trzymam za egzaminowanych mocno kciuki.
Pozdrowienia
Kuba
I po co Kuba tworzysz do tego osobny wątek?
[Już scaliłem:) - Dzik]
W szczególności przypominamy o obowiązku posiadania ... d. Termosu z gorącym napojem
a coś na zagrychę ?
PS. Trzymam kciuki za wszystkich podchodzących do egzaminu...
Doprecyzujcie mi proszę taką rzecz, bo nie chcę jutro znów czekać aż się dogadacie i wymyślicie stosowną podstawę prawną do odpowiedzi: kto ma prawo egzaminować?
Egzaminują przewodnicy wyznaczeni do tego przez Zarząd.
To chyba najdokładniejsza definicja, jaką jestem w stanie Ci teraz podać
Pozdrawiam
Kuba
Stało się.
W dniach 10-12 listopada odbył się praktyczny.
Nocowaliśmy w PTSMie w Bielsku i w prywatnym schronisku na Trzech Kopcach Wiślańskich. Był to chyba pierwszy egzamin, na którym nie korzystaliśmy z komunikacji publicznej- wszystkie trasy były "samochodowe". Zaczęliśmy w piątek o 17.00 na Jana, egzamin rozpoczął się na trasie dojazdowej i trwał do ok. 22 w sobotę. Warunki były zimowe-np. ok. 40 cm śniegu pod Malinowską Skałą nie zachęcało do wędrowania na azymut. Miasta egzaminu- Cieszyn, Bielsko i Żywiec (a także dzięki uprzejmości niektórych egzaminatorów Czechowice- Dziedzice ). Grupy egzaminowe pojechały na Rysiankę (trasa wokół Złatnej), oraz kręciły się w okolicach Kościelca, Malinowskiej Skały, Malinowa i Skrzycznego.
Obrady Komisji trwały wyjątkowo krótko, bo tylko ok. godziny, wyniki ogłaszaliśmy indywidualnie do 2.25.
Do egzaminu przystąpiło 10 osób.
Zdało egzamin (miasto i teren) 6 osób: Piotr Bańczyk, Krystyna Kozioł, Paweł Michałek, Michał Micor, Tomasz Siewniak, Michał Wilczek.
Egzaminowali ich: Bartek Bynowski, Paweł Durzewski, Adaś Kwoczyński, Kuba Pasieka, Jadzia Sobolewska, Ania Trojanowska, Adam Zając. Poza tym obserwatorami byli Racibor Dembowski, Wojtek Lossa, Krzysiu Latosiński, Ela Marciszewska i prezes Harnasi Łukasz Pisarek. W imieniu Zarządu wszystkim, którzy włożyli w praktyczny swoją pracę serdecznie dziękuję.
Mamy nadzieję, że pozostałej części kursantów poszczęści się na poprawce, a wczorajszym zwycięzcom uda się jak najszybciej spełnić wszystkie wymagania "indeksowe".
Pozdrowienia
Kuba
I ja mam nadzieję, że jak najwięcej osób zda poprawkę, bo trudno mi wyobrazić sobie blachowanie bez ekipy, która tak dużo już przetrwała.
Ja ze swojej strony dziękuję wszystkim za włożony trud w organizację całego egzaminu i jednocześnie pragnę poinformować, że termin poprawki został ustalony na:
25-26.11.2006
Wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt z Zarządem.
Krzysiek
PS. Życzę powodzenia na drugim terminie. Połamania kijków (jak ktoś chodzi na 4 nogach )
Witam z pociagu relacji Przemyśl - Szczecin!
Zapomniałeś Drogi Kubo o Adasiu Kwooczyńskim, który także egaminował w Bielsku-Białej!
Dziękując za spotkanie życzę wszystkim poprawkowiczom powodzenia!
Pozdrawiam i do rychłego zobaczenia!
Bartek
Już poprawiłem
Kuba
hej
Poszukuje właściciela czarnych ochraniaczy.Zostały na praktycznym w schronisku na Trzech Kopcach Wiślańskich.
kontakt mailem: lusi@op.pl
Informuję, że Michałowi Dzik i Danielowi Howis udało się zaliczyć poprawkę z praktycznego. Zwiedziliśmy Bielsko, Żywiec i dotarliśmy prawie na wschód słońca na Pilsko.
Gratuluję przeegzaminowanym
Podziękowania dla egzaminatorów
Pozdrowienia
Kuba
Gratuluję Michałowi i Danielowi zwłaszcza, że po tak długim okresie czasu potrafił się w sobie zebrać. Nie ma co... Utytułoway ten Nasz (1999-2000) kurs Ciekawe czy ktoś jeszcze zrobi jakąkolwiek blachę (poza falistą itp.).
Raz jeszcze gratuluję wszystkim!
Dziękujemy:) Wyszło nam, że Daniel mógłby być "ojcem" kołowym naszego kursu, a ponieważ był na tym samym kursie co Magda - powinniśmy mu mówić co najmniej wujku.
Kris - umowy pewnie nie, ale przepisy ADR gdzieś się przewijają - za pewne tak jak u Ciebie:-)
Życzę wszystkim powodzenia!!!To nie jest jednak tak straszne jak sie na początku wydaje...
Kubuś - ech te wymagania...nie pamiętał ....:-)