grueneberg
Wigilia, Wigilia i już po Wigilii...
Po raz kolejny spotkali¶my się na Górowej aby w gronie przewodników, sympatyków i przyjaciół naszego Koła przeżyć tych kilka cudownych, najpiękniejszych w całym roku, chwil. Spotkanie rozpoczęli¶my od bardzo miłej uroczysto¶ci, a mianowicie wręczenia Blachy Sympatyka SKPB Katowice Łukaszowi Pisarkowi alias „Pieczu”.
Podczas tradycyjnej Wigilijnej Wieczerzy nie zabrakło niczego. Była ładnie przystrojona choinka, dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń, wy¶mienity barszczyk z uszkami, groch z kapust± i paluszkami rybnymi, że „palce lizać”, kompot z suszonych owoców w którym wcale nie było przyprawy do piernika , makówki, ciasto z makiem, pierniczki, pieczona(owa) czapka , no i odwiedził nas nie byle kto, jak sam ¦więty Mikołaj ze ¶licznym Aniołkiem przynosz±c wór prezentów. A na koniec przy akompaniamencie kilku gitar ¶piewali¶my kolędy i nie tylko kolędy do białego rana. No może trochę krócej...
Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przybyli na Górow± w tym wyj±tkowym dniu, a przede wszystkim chciałbym podziękować całej ekipie organizuj±cej tegoroczn± Wigilię, czyli: Ewie, Jadzi, Magdzie, Marcie, Oli, Kubie, Marcinowi, Pawłowi oraz Sławoszowi. To dzięki Wam poczuli¶my się jak w domu...
Dziękuję.
Krzysiek
Ja również chciałbym podziękować bardzo serdecznie organizatorom.
Powyżej niesłusznie wymieniono mnie w gronie organizatorów- robiłem jedynie za Santę, co nijak się ma do pracy włożonej w przygotowania przez ludzi wspomnianych przede mn± i za mn±. Chyba że jest w Kole jeszcze jaki¶ inny Kuba ;D
Pozdrawiam
Kuba
Powyżej niesłusznie wymieniono mnie w gronie organizatorów- robiłem jedynie za Santę, co nijak się ma do pracy włożonej w przygotowania przez ludzi wspomnianych przede mn± i za mn±.
Jak najbardziej słusznie, Kuba. Co to by była za Wigilia bez ¦w. Mikołaja... A jeste¶ ¶wietny w tej roli
Krzysiek
Mikołaj:
A tak poza tym, to cieszymy się, że udało nam się mimo wielu, ale to bardzo wielu trudno¶ci dotrzeć i miło, że cierpliwie czekali¶cie.
Jak to? to był Kuba? Nie Mikołaj? Jestem zawiedziony... ale to by tłumaczyło dlaczego dostałem taki "wspaniały",zło¶liwy prezent
A tak wogóle fajnie było
Nie, to musiał być na 100% ten inny Kuba
Pozdrowienia
Po raz kolejny spotkali¶my się na Górowej aby w gronie przewodników, sympatyków i przyjaciół naszego Koła przeżyć tych kilka cudownych, najpiękniejszych w całym roku, chwil. Spotkanie rozpoczęli¶my od bardzo miłej uroczysto¶ci, a mianowicie wręczenia Blachy Sympatyka SKPB Katowice Łukaszowi Pisarkowi alias „Pieczu”.
Podczas tradycyjnej Wigilijnej Wieczerzy nie zabrakło niczego. Była ładnie przystrojona choinka, dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń, wy¶mienity barszczyk z uszkami, groch z kapust± i paluszkami rybnymi, że „palce lizać”, kompot z suszonych owoców w którym wcale nie było przyprawy do piernika , makówki, ciasto z makiem, pierniczki, pieczona(owa) czapka , no i odwiedził nas nie byle kto, jak sam ¦więty Mikołaj ze ¶licznym Aniołkiem przynosz±c wór prezentów. A na koniec przy akompaniamencie kilku gitar ¶piewali¶my kolędy i nie tylko kolędy do białego rana. No może trochę krócej...
Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przybyli na Górow± w tym wyj±tkowym dniu, a przede wszystkim chciałbym podziękować całej ekipie organizuj±cej tegoroczn± Wigilię, czyli: Ewie, Jadzi, Magdzie, Marcie, Oli, Kubie, Marcinowi, Pawłowi oraz Sławoszowi. To dzięki Wam poczuli¶my się jak w domu...
Dziękuję.
Krzysiek
Ja również chciałbym podziękować bardzo serdecznie organizatorom.
Powyżej niesłusznie wymieniono mnie w gronie organizatorów- robiłem jedynie za Santę, co nijak się ma do pracy włożonej w przygotowania przez ludzi wspomnianych przede mn± i za mn±. Chyba że jest w Kole jeszcze jaki¶ inny Kuba ;D
Pozdrawiam
Kuba
Powyżej niesłusznie wymieniono mnie w gronie organizatorów- robiłem jedynie za Santę, co nijak się ma do pracy włożonej w przygotowania przez ludzi wspomnianych przede mn± i za mn±.
Jak najbardziej słusznie, Kuba. Co to by była za Wigilia bez ¦w. Mikołaja... A jeste¶ ¶wietny w tej roli
Krzysiek
Mikołaj:
A tak poza tym, to cieszymy się, że udało nam się mimo wielu, ale to bardzo wielu trudno¶ci dotrzeć i miło, że cierpliwie czekali¶cie.
Jak to? to był Kuba? Nie Mikołaj? Jestem zawiedziony... ale to by tłumaczyło dlaczego dostałem taki "wspaniały",zło¶liwy prezent
A tak wogóle fajnie było
Nie, to musiał być na 100% ten inny Kuba
Pozdrowienia