grueneberg
Witam Sąsiadów,
Mam prośbę do szczęśliwych posiadaczy zwierzątek domowych - zauważyłam, że zwierzątka te są wyprowadzane na nasz dziedziniec i tam załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne. Ja naprawdę rozumiem, że w pobliżu nie ma odpowiednich miejsc na załatwianie takich potrzeb, ale nie rozumiem, dlaczego właściciele nie mają ze sobą szufelek i odpowiednich woreczków, do których mogliby sprzątać po swoich pociechach. Apeluję o odpowiednie podejście do tematu.
Pozdrawiam serdecznie
Ja naprawdę rozumiem, że w pobliżu nie ma odpowiednich miejsc na załatwianie takich potrzeb,
Witam.
Moim zdaniem takie miejsce jest, a znajduje się na niezagospodarowanych (jak na razie) terenach pomiędzy ul. Prystora a CH Skorosze. Naprawdę brak mi słów, żeby opisać kogoś kto ze spokojem obserwuje jak jego pies załatwia swoje potrzeby we wspólne dobro. Posiadanie psa to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim obowiązki, do jakich bez wątpienia należy sprzątanie po nim kup. Tyle się o tym mówi ostatnimi czasy a niektórzy jakby celowo pozostają na ten problem głusi. Kochani szanujmy się nawzajem.
Miejsce może i jest, ale nie jestem pewna, czy pies wytrzyma ze swoją potrzebą nawet taki niewielki kawałek. Tak czy siak - powiem wprost: pies, szufelka, worek - taki zestaw proponuję. I jak powiedział przedmówca - szanujmy się. Już kiedyś ten wątek był poruszany na tym forum, ale widzę, ze niektórzy ciągle 'nie widzą' tematu. A szkoda.
Szanowni sąsiedzi, sprawę należy zdefiniować konkretnie, mianowicie:
Zgodnie z Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie
Miasta Stołecznego Warszawy § 32:
"Właściciele zwierząt domowych są zobowiązani do bezzwłocznego usuwania odchodów tych
zwierząt z terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. Odchody należy umieszczać
w oznakowanych pojemnikach, koszach ulicznych lub pojemnikach na niesegregowane
odpady komunalne. Obowiązek ten nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów –
przewodników oraz osób niepełnosprawnych, korzystających z psów-opiekunów."
Osobiście nie widzę powodów do dalszej dyskusji w tym temacie.
Drodzy Sąsiedzi,
regulaminy, zakazy, nakazy, możemy wsadzić sobie w... To czy ktoś będzie sprzątał po swoim pupilu zależy tylko od niego. Rozumiem, że sprzątanie odchodów swojego psa to nic przyjemnego, ale wejście w psią chałę to też nic przyjemnego.
Tak, więc apel do sąsiadów posiadających psiaki, proszę sprzątajcie.
A teraz apel do tych, którzy nie posiadają psiaków. Nie wylewajcie swoich smutków na forum, a reagujcie jak coś takiego zobaczycie...
Pozdrawiam
Drodzy Sąsiedzi,
regulaminy, zakazy, nakazy, możemy wsadzić sobie w... To czy ktoś będzie sprzątał po swoim pupilu zależy tylko od niego. Rozumiem, że sprzątanie odchodów swojego psa to nic przyjemnego, ale wejście w psią chałę to też nic przyjemnego.
Tak, więc apel do sąsiadów posiadających psiaki, proszę sprzątajcie.
A teraz apel do tych, którzy nie posiadają psiaków. Nie wylewajcie swoich smutków na forum, a reagujcie jak coś takiego zobaczycie...
Pozdrawiam
A tak dla rozładowania napięcia Właściciele psów - bierzcie przykład z tego psa
http://skoatterwald.files.../hondenpoep.jpg
Pozdrawiam
Drodzy Sąsiedzi,
regulaminy, zakazy, nakazy, możemy wsadzić sobie w... To czy ktoś będzie sprzątał po swoim pupilu zależy tylko od niego...
Szanowny Panie/Pani Stawisie oraz inni czytający, otóż regulamin jest po to aby go przestrzegać. Za jego nieprzestrzeganie właściciel zwierzęcia może zostać ukarany mandatem do 500 zł.
Jeśli ktoś zdecyduje się na lekceważenie tego przepisu w mojej obecności nie zawaham się zgłosić sprawy do ochrony a może nawet straży miejskiej o ile ta pierwsza okaże się nie skuteczna.
Leżące psie odchody mogą być nośnikiem groźnych bakterii, groźnych dla zdrowia a nawet życia. Nie dopuszczę aby nasz teren zielony wewnątrz osiedla stał się obornikiem.
Apeluję, sąsiedzi, właściciele zwierząt posprzątajcie psią kupę po swoim pupilu w ten sposób unikniemy nieporozumień.
Pozdrawiam
zgłaszałem ten problem do zarządcy, mają pojawić się odpowiednie tabliczki.
zgadzam się z poprzednikiem, widzimy - zgłaszamy-reagujemy sami + ciągłe maile do zarządcy o tych i innych problemach.
Szanowni Państwo!
Jestem szczęśliwą posiadaczką psa!
Kiedy tylko mam możliwość wchodzę z pieskiem poza osiedle lecz bywa tak że niestety załatwi swoją potrzebę na trawniku...ZAWSZE SPRZĄTAM!!!!
Mam dwójkę dzieci i wiem jak się czyści buciki po wdepnięciu w psią kupkę i zawsze zwrócę uwagę posiadaczowi psa który po pupilu nie sprzątnie.
Spotkałam się jednak z tak zwanymi "szepcikami - mruczkami" - byłam na spacerze z psem a dwaj Panowie widząc mojego psa coś mruczeli pod nosami mocno z degustowani. To było wręcz śmiesznie - po co komentować coś pod nosem - a nóż usłyszy...Więcej odwagi!!! Zawsze chętni odpowiem na wszelkie pytania i wątpliwości.
Ja jeszcze nie widziałem takiego sąsiada co wyprowadza pieska ale jak zauważę to postaram się wezwać straż miejską a sąsiada potrzymać za rękę żeby nie uciekł.
Drodzy sąsiedzi jak widzicie takiego PANA/ PANIĄ z pieskiem to proszę do ochrony a osobnika złapać za bety i dzwonić po straż miejską. Dostanie raz mandat się nauczy.
Od odchodów psich sa różne bardzo ciężkie choroby szczególnie dziecięce. Dziecko chodzi dotyka wszystkiego i paluszki pcha do buzi a potem ma pasożyty i to nie tylko w układzie pokarmowym.
Jak ktoś sobie nie zdaje z tego sprawy to proszę zmienić psa, kotka na chomika.
JAK CZYTAM TAKIE POSTY TO DZIWIE SIE LUDZIOM.
jA ZE SWOJEJ STRONY DEKLARUJE ŻE NIE PRZEPUSZCZĘ ŻADNEMU WŁAŚCICIELOWI JAK ZOBACZĘ JAK JEGO PIES SRA NA TRAWNIK !
http://forum.investmap.pl....php?f=15&t=538
JAK CZYTAM TAKIE POSTY TO DZIWIE SIE LUDZIOM.
jA ZE SWOJEJ STRONY DEKLARUJE ŻE NIE PRZEPUSZCZĘ ŻADNEMU WŁAŚCICIELOWI JAK ZOBACZĘ JAK JEGO PIES SRA NA TRAWNIK !
http://forum.investmap.pl....php?f=15&t=538
Drogi Sąsiedzie, pies to tylko pies - niekoniecznie musi mieć świadomość, że na trawniku na osiedlu Platany nie wolno mu się załatwiać. Poza tym bardzo często nie jest w stanie wytrzymać ze swoją potrzebą nawet kilkuset metrów...
Obowiązkiem właściciela jest oczywiście posprzątać po swoim pupilu, więc interwencja straży miejskiej - moim zdaniem - jest konieczna dopiero wtedy, gdy właściciel zwierzęcia zaniedbuje swoje zadanie.
Co do bakterii, wirusów i innych atrakcji, to pamiętajmy o tym, że w ziemi, w powietrzu unoszą się miliony różnych stworków, których nie unikniemy nawet pozbywając się wszystkich psów, kotów, ptaków, gadów, płazów z okolicy. Wbrew pozorom dla dziecka wcale nie jest korzystnym wychowywanie go w sterylnych warunkach, które czynią je zupełnie bezbronnym wobec wszelakich zagrożeń...
Szanowny sąsiedzie takitam!
Nie mam zamiaru przed Panem uciekać z moim psem! A mandat to może Pan dostać za łapanie ludzi za "bety"!!!
Popieram poprzedniczkę
Mała poprawka...
Nawet za łapanie za bety straż miejska nie przyjedzie na teren prywatny - jakim jest nasze osiedle, ale policja owszem
...wznowie temat..
pal licho psie kupy na trawce...
drodzy sasiedzi.. wczoraj.. pod sciana na moim miejscu parkingowym
zauwazylem kupke..
nie wiem czy psia czy ludzka... tak czy siak spora..
i smierdzaca...
czy u nas na osiedlu mieszka takie buractwo
prosze chociaz o chwile refleksji...
ps. monitoring niestety nie obejmuje mojego miejsca parkingowego..
a kupka zgloszona zostala do ochrony i ekipa sprzatajaca ma
z tym zrobic pozadek w poniedzialek rano...
tak czy siak jestem zdruzgotany..
moze zacznimy srac sobie jeszcze na wycieraczki pod drzwiami.. ?
...wznowie temat..
pal licho psie kupy na trawce...
drodzy sasiedzi.. wczoraj.. pod sciana na moim miejscu parkingowym
zauwazylem kupke..
nie wiem czy psia czy ludzka... tak czy siak spora..
i smierdzaca...
czy u nas na osiedlu mieszka takie buractwo
prosze chociaz o chwile refleksji...
ps. monitoring niestety nie obejmuje mojego miejsca parkingowego..
a kupka zgloszona zostala do ochrony i ekipa sprzatajaca ma
z tym zrobic pozadek w poniedzialek rano...
tak czy siak jestem zdruzgotany..
moze zacznimy srac sobie jeszcze na wycieraczki pod drzwiami.. ?
...a brama wciąż otwarta
Mam prośbę do szczęśliwych posiadaczy zwierzątek domowych - zauważyłam, że zwierzątka te są wyprowadzane na nasz dziedziniec i tam załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne. Ja naprawdę rozumiem, że w pobliżu nie ma odpowiednich miejsc na załatwianie takich potrzeb, ale nie rozumiem, dlaczego właściciele nie mają ze sobą szufelek i odpowiednich woreczków, do których mogliby sprzątać po swoich pociechach. Apeluję o odpowiednie podejście do tematu.
Pozdrawiam serdecznie
Ja naprawdę rozumiem, że w pobliżu nie ma odpowiednich miejsc na załatwianie takich potrzeb,
Witam.
Moim zdaniem takie miejsce jest, a znajduje się na niezagospodarowanych (jak na razie) terenach pomiędzy ul. Prystora a CH Skorosze. Naprawdę brak mi słów, żeby opisać kogoś kto ze spokojem obserwuje jak jego pies załatwia swoje potrzeby we wspólne dobro. Posiadanie psa to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim obowiązki, do jakich bez wątpienia należy sprzątanie po nim kup. Tyle się o tym mówi ostatnimi czasy a niektórzy jakby celowo pozostają na ten problem głusi. Kochani szanujmy się nawzajem.
Miejsce może i jest, ale nie jestem pewna, czy pies wytrzyma ze swoją potrzebą nawet taki niewielki kawałek. Tak czy siak - powiem wprost: pies, szufelka, worek - taki zestaw proponuję. I jak powiedział przedmówca - szanujmy się. Już kiedyś ten wątek był poruszany na tym forum, ale widzę, ze niektórzy ciągle 'nie widzą' tematu. A szkoda.
Szanowni sąsiedzi, sprawę należy zdefiniować konkretnie, mianowicie:
Zgodnie z Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie
Miasta Stołecznego Warszawy § 32:
"Właściciele zwierząt domowych są zobowiązani do bezzwłocznego usuwania odchodów tych
zwierząt z terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. Odchody należy umieszczać
w oznakowanych pojemnikach, koszach ulicznych lub pojemnikach na niesegregowane
odpady komunalne. Obowiązek ten nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów –
przewodników oraz osób niepełnosprawnych, korzystających z psów-opiekunów."
Osobiście nie widzę powodów do dalszej dyskusji w tym temacie.
Drodzy Sąsiedzi,
regulaminy, zakazy, nakazy, możemy wsadzić sobie w... To czy ktoś będzie sprzątał po swoim pupilu zależy tylko od niego. Rozumiem, że sprzątanie odchodów swojego psa to nic przyjemnego, ale wejście w psią chałę to też nic przyjemnego.
Tak, więc apel do sąsiadów posiadających psiaki, proszę sprzątajcie.
A teraz apel do tych, którzy nie posiadają psiaków. Nie wylewajcie swoich smutków na forum, a reagujcie jak coś takiego zobaczycie...
Pozdrawiam
Drodzy Sąsiedzi,
regulaminy, zakazy, nakazy, możemy wsadzić sobie w... To czy ktoś będzie sprzątał po swoim pupilu zależy tylko od niego. Rozumiem, że sprzątanie odchodów swojego psa to nic przyjemnego, ale wejście w psią chałę to też nic przyjemnego.
Tak, więc apel do sąsiadów posiadających psiaki, proszę sprzątajcie.
A teraz apel do tych, którzy nie posiadają psiaków. Nie wylewajcie swoich smutków na forum, a reagujcie jak coś takiego zobaczycie...
Pozdrawiam
A tak dla rozładowania napięcia Właściciele psów - bierzcie przykład z tego psa
http://skoatterwald.files.../hondenpoep.jpg
Pozdrawiam
Drodzy Sąsiedzi,
regulaminy, zakazy, nakazy, możemy wsadzić sobie w... To czy ktoś będzie sprzątał po swoim pupilu zależy tylko od niego...
Szanowny Panie/Pani Stawisie oraz inni czytający, otóż regulamin jest po to aby go przestrzegać. Za jego nieprzestrzeganie właściciel zwierzęcia może zostać ukarany mandatem do 500 zł.
Jeśli ktoś zdecyduje się na lekceważenie tego przepisu w mojej obecności nie zawaham się zgłosić sprawy do ochrony a może nawet straży miejskiej o ile ta pierwsza okaże się nie skuteczna.
Leżące psie odchody mogą być nośnikiem groźnych bakterii, groźnych dla zdrowia a nawet życia. Nie dopuszczę aby nasz teren zielony wewnątrz osiedla stał się obornikiem.
Apeluję, sąsiedzi, właściciele zwierząt posprzątajcie psią kupę po swoim pupilu w ten sposób unikniemy nieporozumień.
Pozdrawiam
zgłaszałem ten problem do zarządcy, mają pojawić się odpowiednie tabliczki.
zgadzam się z poprzednikiem, widzimy - zgłaszamy-reagujemy sami + ciągłe maile do zarządcy o tych i innych problemach.
Szanowni Państwo!
Jestem szczęśliwą posiadaczką psa!
Kiedy tylko mam możliwość wchodzę z pieskiem poza osiedle lecz bywa tak że niestety załatwi swoją potrzebę na trawniku...ZAWSZE SPRZĄTAM!!!!
Mam dwójkę dzieci i wiem jak się czyści buciki po wdepnięciu w psią kupkę i zawsze zwrócę uwagę posiadaczowi psa który po pupilu nie sprzątnie.
Spotkałam się jednak z tak zwanymi "szepcikami - mruczkami" - byłam na spacerze z psem a dwaj Panowie widząc mojego psa coś mruczeli pod nosami mocno z degustowani. To było wręcz śmiesznie - po co komentować coś pod nosem - a nóż usłyszy...Więcej odwagi!!! Zawsze chętni odpowiem na wszelkie pytania i wątpliwości.
Ja jeszcze nie widziałem takiego sąsiada co wyprowadza pieska ale jak zauważę to postaram się wezwać straż miejską a sąsiada potrzymać za rękę żeby nie uciekł.
Drodzy sąsiedzi jak widzicie takiego PANA/ PANIĄ z pieskiem to proszę do ochrony a osobnika złapać za bety i dzwonić po straż miejską. Dostanie raz mandat się nauczy.
Od odchodów psich sa różne bardzo ciężkie choroby szczególnie dziecięce. Dziecko chodzi dotyka wszystkiego i paluszki pcha do buzi a potem ma pasożyty i to nie tylko w układzie pokarmowym.
Jak ktoś sobie nie zdaje z tego sprawy to proszę zmienić psa, kotka na chomika.
JAK CZYTAM TAKIE POSTY TO DZIWIE SIE LUDZIOM.
jA ZE SWOJEJ STRONY DEKLARUJE ŻE NIE PRZEPUSZCZĘ ŻADNEMU WŁAŚCICIELOWI JAK ZOBACZĘ JAK JEGO PIES SRA NA TRAWNIK !
http://forum.investmap.pl....php?f=15&t=538
JAK CZYTAM TAKIE POSTY TO DZIWIE SIE LUDZIOM.
jA ZE SWOJEJ STRONY DEKLARUJE ŻE NIE PRZEPUSZCZĘ ŻADNEMU WŁAŚCICIELOWI JAK ZOBACZĘ JAK JEGO PIES SRA NA TRAWNIK !
http://forum.investmap.pl....php?f=15&t=538
Drogi Sąsiedzie, pies to tylko pies - niekoniecznie musi mieć świadomość, że na trawniku na osiedlu Platany nie wolno mu się załatwiać. Poza tym bardzo często nie jest w stanie wytrzymać ze swoją potrzebą nawet kilkuset metrów...
Obowiązkiem właściciela jest oczywiście posprzątać po swoim pupilu, więc interwencja straży miejskiej - moim zdaniem - jest konieczna dopiero wtedy, gdy właściciel zwierzęcia zaniedbuje swoje zadanie.
Co do bakterii, wirusów i innych atrakcji, to pamiętajmy o tym, że w ziemi, w powietrzu unoszą się miliony różnych stworków, których nie unikniemy nawet pozbywając się wszystkich psów, kotów, ptaków, gadów, płazów z okolicy. Wbrew pozorom dla dziecka wcale nie jest korzystnym wychowywanie go w sterylnych warunkach, które czynią je zupełnie bezbronnym wobec wszelakich zagrożeń...
Szanowny sąsiedzie takitam!
Nie mam zamiaru przed Panem uciekać z moim psem! A mandat to może Pan dostać za łapanie ludzi za "bety"!!!
Popieram poprzedniczkę
Mała poprawka...
Nawet za łapanie za bety straż miejska nie przyjedzie na teren prywatny - jakim jest nasze osiedle, ale policja owszem
...wznowie temat..
pal licho psie kupy na trawce...
drodzy sasiedzi.. wczoraj.. pod sciana na moim miejscu parkingowym
zauwazylem kupke..
nie wiem czy psia czy ludzka... tak czy siak spora..
i smierdzaca...
czy u nas na osiedlu mieszka takie buractwo
prosze chociaz o chwile refleksji...
ps. monitoring niestety nie obejmuje mojego miejsca parkingowego..
a kupka zgloszona zostala do ochrony i ekipa sprzatajaca ma
z tym zrobic pozadek w poniedzialek rano...
tak czy siak jestem zdruzgotany..
moze zacznimy srac sobie jeszcze na wycieraczki pod drzwiami.. ?
...wznowie temat..
pal licho psie kupy na trawce...
drodzy sasiedzi.. wczoraj.. pod sciana na moim miejscu parkingowym
zauwazylem kupke..
nie wiem czy psia czy ludzka... tak czy siak spora..
i smierdzaca...
czy u nas na osiedlu mieszka takie buractwo
prosze chociaz o chwile refleksji...
ps. monitoring niestety nie obejmuje mojego miejsca parkingowego..
a kupka zgloszona zostala do ochrony i ekipa sprzatajaca ma
z tym zrobic pozadek w poniedzialek rano...
tak czy siak jestem zdruzgotany..
moze zacznimy srac sobie jeszcze na wycieraczki pod drzwiami.. ?
...a brama wciąż otwarta