grueneberg
Wej¶cie do rezydencji przed wej¶ciem stoi dwóch juninow
Niewiele tu siê zmieni³o odk±d zacz±³em tu urzêdowaæ jednak teraz stoi tu 5 stra¿ników
Dodane po 26 sekundach:
Przechodzê szybko
(NMM)
Wchodzê do rezydencji spokojnym krokiem
(NMM)
wbiegam do rezydencji
<NMM>
Wchodzi do rezydencji mijaj±c powoli bacznie obserwuj±cych j± stra¿ników
<zt>
Przechodzê spokojnym krokiem....
(NMM)
Idê w stronê rezydencji w³adcy Taki.
Dodane po 1 godzinach 36 minutach:
Idê w stronê rezydencji.
Przylatujê tu na moim summonie, po czym schodzê z niego i ka¿ê zostaæ przed wej¶ciem. Sam idê do ¶rodka<NMM>
Dodane po 12 minutach:
Wychodzê i wsiadam na Morphin. Lecê na miejsce zaznaczone na mapie.
Wchodzê do rezydencji kieruj±c siê do biura w³adcy.
<nmm>
Wchodzê do rezydencji>NMM>
Wchodzê do rezydencji i idê za Horigoshim.
<nmm>
Wychodze <NMM>
Wchodzê do rezydencji id±c do Gabinetu w³adcy.. rozmy¶laj±c przy okazji...
<nmm>
Dodane po 13 minutach:
Wychodzê id±c na misjê
<nmm>
Wchodzê do rezydencji kieruj±c siê do Gabinetu Hidekiego
<Nmm>
Wychodzê z gabinetu po raz ostatni nie czekaj±c na kuzynka
[nmm]
idê zaraz za Hidekim nios±c jego ¶mieci.. wychodzê z rezydencji
<nmm>
*Hitsugi bieg³ przez wej¶cie.*
[NMM]
Powoli wszed³em do rezydencji. Przygl±da³em siê jego wnêtrzu, a id±c do niej ogl±da³em przyrodê Taki-Gakure.
- Ca³kiem tutaj przyjemnie...- pomy¶la³em. <NMM>
Dodane po 44 minutach:
Wyszed³em z gabinetu i z ca³ej rezydencji. Stoj±c na podwórku tu¿ przed bram± rezydencji z³o¿y³em pieczêci do Hiraishin no Jutsu i znikn±³em. <NMM>
Wielokolorowy summony wyl±dowa³ przed wej¶ciem do rezydencji trzymaj±c na grzbiecie Daichi'ego i Hyutê.
- No ju¿ jeste¶my na miejscu. Biegnij pierwszy bedê za tob±...- powiedzia³em do Hyuty.
Zeskoczy³em z kolorowego feniksa i spojrza³em na siedzibê Wi.
-£adnie siê ch³opak urz±dzi³ - podsumowa³em po kilku sekundach i ruszy³em do siedziby kolejnego m³odego Kage...
NMM
Zeskoczy³em z feniksa, który zaraz po tym zacz±³ kr±¿yæ w powietrzu nad rezydencj±.
- No mi te¿ siê podoba...- powiedzia³em biegn±c za Hyut±. <NMM>
Bieg³ szybko. Gdy zobaczy³ stra¿ powiedzia³ ¿e on po misjê. Wpu¶cili go ale po chwili namys³u.
<NMM>
Raizo wchodzi do rezydencji zostawiaj±c na biurku stra¿ników ca³± broñ.
NMM
Szybko wybieg³ my¶l±c o misji i o zamieszaniu w biurze Kage. Rufus spa³ spokojnie w jego kieszeni. >NMM<
Przeszed³ dalej dumaj±c. Nie chcia³ siê zbyt zmêczyæ. Bo czeka go jeszcze podró¿ do wioski. NMM
Przeszed³ szybkim krokiem zadowolony z siebie. Rufus jak zwykle przed i po podró¿y zacz±³ popiskiwaæ. Nakarmi³ go jedzeniem dla szczurów i poszli. NMM i NMR.
Za³o¿ywszy swój p³aszcz ruszy³em w stronê bram miasta rozgl±daj±c siê po ulicach i spogl±daj±c na przechodniów którzy chylili przede mn± czo³o na znak szacunku dla nowego zastêpcy. <nmm>
Drzwi od rezydencji otworzy³y siê nie pewnie. Do ¶rodka wszed³ ciemnow³osy ma³y ch³opiec, patrzy³ raz w lewo, raz w prawo. Czy nie ma potencjalnego zagro¿enia, lecz wszystko wskazywa³o na to ¿e nie ma. Zamkn±³ za sob± drzwi i skierowa³ siê korytarzem w prawo, szed³ wolnym krokiem do póki nie doszed³ do drzwi z napisem "Gabinet w³adcy Taki".
NMM
Idê korytarzem w stronê gabinetu ignoruj±c wszystkich i wszystko mia³em spokojny wyraz twarzy.
[NMM]
Nadal nie czuj±c siê najlepiej chcia³em jak najszybciej porozmawiaæ z Kage wioski. Przeszed³em obok stra¿ników trzymaj±c siê za ¿o³±dek. Patrzyli na mnie trochê z obrzydzeniem lecz nic nie mówili. Min±³em ich te¿ bez s³owa i skierowa³em siê do gabinetu.
[NMM]
Dodane po 1 godzinach 18 minutach:
Idê w stronê mieszkañ. Kiedy mijam guardianów kiwam im tylko g³ow±. Oni patrz± na mnie ju¿ spokojniej.
A tym co? Dziwaki jak ten ca³y Kage i jak tu mieæ do niego zaufanie.
[NMM]
wchodze w jak¿e dobrze znane mi juz mury. Mimo iz to nie moj pierwszy raz w tym budynku, Ciagle czu³em siê tu dosc nieswojo. Panowa³a tu atmosfera, oniesmielaj±ca zwyk³ych szarych ninja. Przywilej swobody w siedzibie wladcy mieli tylko najznamienitsi... Moze kiedys i mnie kopnie ten zaszczyt...
<NMM>
Dodane po 1 godzinach 8 minutach:
Wychodze z rezydencji, troche zniechecony... Ach Ci u w³adzy
<NMM>
*Bieg³em jak najszybciej mog³em przed siebie aby ju¿ w koñcu dostarczyæ dobr± wiadomo¶æ w³adcy Taki ¿e zdobyli¶my sojusz*<NMM>
Pisz d³u¿sze posty, jednego warna ju¿ za to dosta³e¶... 30 s³ów to minimum. Ostatnie ostrze¿enie przed kolejnym warnem bo sporo by³o ju¿ takich postów.
Ahiro Banpaia
Ahiro powolnym, spokojnym krokiem opu¶ci³ rezydencjê. Tym razem zamierza³ i¶æ powoli. Gdzie - tego jeszcze nie wiedzia³. Wybiera³ siê na d³u¿szy spacer do jakiego¶ spokojnego miejsca, gdzie móg³by odpocz±æ sobie przez kilka godzin. [NMM] .
Wyszed³em z gabinetu id±c powoli. Widaæ by³o, ¿e nigdzie siê nie ¶pieszê, lecz mia³em misjê do wykonania. Widzia³em k±tem oka jak Ahiro szed³ w nieznane dla mnie miejsce. Ciekawe gdzie teraz idzie Ahiro. - rozmy¶la³em na jego temat.
<NMM>
Wchodzê do gabinetu spokojnym krokiem, rozgl±dam siê bacznie gdy¿ jestem tu pierwszy raz <NMM>
Dodane po 4 godzinach 59 minutach:
Wychodzê z gabinetu i kieruje siê w stronê wyj¶cia z posiad³o¶ci.
Przecie¿ ja nigdy nie opu¶ci³em jeszcze wioski....
Zamy¶lony stojê nieruchomo przez chwilê w miejscu, jednak nagle dostaje
ol¶nienia: Ale ze mnie dureñ. Obieca³em ¿e szybko ukoñczê misje a stoje tu jak ko³ek
Szybkim krokiem opuszczam posiad³o¶æ.
<NMM>
Wi Dim wszed³ do rezydencji bez wiêkszych przeszkód jak zwykle stra¿y tutaj praktycznie nie by³o. Bia³ow³osy skupia³ ochronê na wej¶ciu do wioski, a nie na w³asnej osobie. Na wstêpie zrzuci³ zamoczony p³aszcz Kage do specjalnego otworu. Dalej ruszy³ do pokoiku z suchymi ubraniami i czym¶ do wysuszenia tych starych. Przebra³ siê i poczeka³ chwilê, by maszyny zrobi³y swoje. Potem doda³ do swojego ubrania wszystko co siê zmoczy³o i ruszy³ na górê...
<CD w gabinecie>
Niewiele tu siê zmieni³o odk±d zacz±³em tu urzêdowaæ jednak teraz stoi tu 5 stra¿ników
Dodane po 26 sekundach:
Przechodzê szybko
(NMM)
Wchodzê do rezydencji spokojnym krokiem
(NMM)
wbiegam do rezydencji
<NMM>
Wchodzi do rezydencji mijaj±c powoli bacznie obserwuj±cych j± stra¿ników
<zt>
Przechodzê spokojnym krokiem....
(NMM)
Idê w stronê rezydencji w³adcy Taki.
Dodane po 1 godzinach 36 minutach:
Idê w stronê rezydencji.
Przylatujê tu na moim summonie, po czym schodzê z niego i ka¿ê zostaæ przed wej¶ciem. Sam idê do ¶rodka<NMM>
Dodane po 12 minutach:
Wychodzê i wsiadam na Morphin. Lecê na miejsce zaznaczone na mapie.
Wchodzê do rezydencji kieruj±c siê do biura w³adcy.
<nmm>
Wchodzê do rezydencji>NMM>
Wchodzê do rezydencji i idê za Horigoshim.
<nmm>
Wychodze <NMM>
Wchodzê do rezydencji id±c do Gabinetu w³adcy.. rozmy¶laj±c przy okazji...
<nmm>
Dodane po 13 minutach:
Wychodzê id±c na misjê
<nmm>
Wchodzê do rezydencji kieruj±c siê do Gabinetu Hidekiego
<Nmm>
Wychodzê z gabinetu po raz ostatni nie czekaj±c na kuzynka
[nmm]
idê zaraz za Hidekim nios±c jego ¶mieci.. wychodzê z rezydencji
<nmm>
*Hitsugi bieg³ przez wej¶cie.*
[NMM]
Powoli wszed³em do rezydencji. Przygl±da³em siê jego wnêtrzu, a id±c do niej ogl±da³em przyrodê Taki-Gakure.
- Ca³kiem tutaj przyjemnie...- pomy¶la³em. <NMM>
Dodane po 44 minutach:
Wyszed³em z gabinetu i z ca³ej rezydencji. Stoj±c na podwórku tu¿ przed bram± rezydencji z³o¿y³em pieczêci do Hiraishin no Jutsu i znikn±³em. <NMM>
Wielokolorowy summony wyl±dowa³ przed wej¶ciem do rezydencji trzymaj±c na grzbiecie Daichi'ego i Hyutê.
- No ju¿ jeste¶my na miejscu. Biegnij pierwszy bedê za tob±...- powiedzia³em do Hyuty.
Zeskoczy³em z kolorowego feniksa i spojrza³em na siedzibê Wi.
-£adnie siê ch³opak urz±dzi³ - podsumowa³em po kilku sekundach i ruszy³em do siedziby kolejnego m³odego Kage...
NMM
Zeskoczy³em z feniksa, który zaraz po tym zacz±³ kr±¿yæ w powietrzu nad rezydencj±.
- No mi te¿ siê podoba...- powiedzia³em biegn±c za Hyut±. <NMM>
Bieg³ szybko. Gdy zobaczy³ stra¿ powiedzia³ ¿e on po misjê. Wpu¶cili go ale po chwili namys³u.
<NMM>
Raizo wchodzi do rezydencji zostawiaj±c na biurku stra¿ników ca³± broñ.
NMM
Szybko wybieg³ my¶l±c o misji i o zamieszaniu w biurze Kage. Rufus spa³ spokojnie w jego kieszeni. >NMM<
Przeszed³ dalej dumaj±c. Nie chcia³ siê zbyt zmêczyæ. Bo czeka go jeszcze podró¿ do wioski. NMM
Przeszed³ szybkim krokiem zadowolony z siebie. Rufus jak zwykle przed i po podró¿y zacz±³ popiskiwaæ. Nakarmi³ go jedzeniem dla szczurów i poszli. NMM i NMR.
Za³o¿ywszy swój p³aszcz ruszy³em w stronê bram miasta rozgl±daj±c siê po ulicach i spogl±daj±c na przechodniów którzy chylili przede mn± czo³o na znak szacunku dla nowego zastêpcy. <nmm>
Drzwi od rezydencji otworzy³y siê nie pewnie. Do ¶rodka wszed³ ciemnow³osy ma³y ch³opiec, patrzy³ raz w lewo, raz w prawo. Czy nie ma potencjalnego zagro¿enia, lecz wszystko wskazywa³o na to ¿e nie ma. Zamkn±³ za sob± drzwi i skierowa³ siê korytarzem w prawo, szed³ wolnym krokiem do póki nie doszed³ do drzwi z napisem "Gabinet w³adcy Taki".
NMM
Idê korytarzem w stronê gabinetu ignoruj±c wszystkich i wszystko mia³em spokojny wyraz twarzy.
[NMM]
Nadal nie czuj±c siê najlepiej chcia³em jak najszybciej porozmawiaæ z Kage wioski. Przeszed³em obok stra¿ników trzymaj±c siê za ¿o³±dek. Patrzyli na mnie trochê z obrzydzeniem lecz nic nie mówili. Min±³em ich te¿ bez s³owa i skierowa³em siê do gabinetu.
[NMM]
Dodane po 1 godzinach 18 minutach:
Idê w stronê mieszkañ. Kiedy mijam guardianów kiwam im tylko g³ow±. Oni patrz± na mnie ju¿ spokojniej.
A tym co? Dziwaki jak ten ca³y Kage i jak tu mieæ do niego zaufanie.
[NMM]
wchodze w jak¿e dobrze znane mi juz mury. Mimo iz to nie moj pierwszy raz w tym budynku, Ciagle czu³em siê tu dosc nieswojo. Panowa³a tu atmosfera, oniesmielaj±ca zwyk³ych szarych ninja. Przywilej swobody w siedzibie wladcy mieli tylko najznamienitsi... Moze kiedys i mnie kopnie ten zaszczyt...
<NMM>
Dodane po 1 godzinach 8 minutach:
Wychodze z rezydencji, troche zniechecony... Ach Ci u w³adzy
<NMM>
*Bieg³em jak najszybciej mog³em przed siebie aby ju¿ w koñcu dostarczyæ dobr± wiadomo¶æ w³adcy Taki ¿e zdobyli¶my sojusz*<NMM>
Pisz d³u¿sze posty, jednego warna ju¿ za to dosta³e¶... 30 s³ów to minimum. Ostatnie ostrze¿enie przed kolejnym warnem bo sporo by³o ju¿ takich postów.
Ahiro Banpaia
Ahiro powolnym, spokojnym krokiem opu¶ci³ rezydencjê. Tym razem zamierza³ i¶æ powoli. Gdzie - tego jeszcze nie wiedzia³. Wybiera³ siê na d³u¿szy spacer do jakiego¶ spokojnego miejsca, gdzie móg³by odpocz±æ sobie przez kilka godzin. [NMM] .
Wyszed³em z gabinetu id±c powoli. Widaæ by³o, ¿e nigdzie siê nie ¶pieszê, lecz mia³em misjê do wykonania. Widzia³em k±tem oka jak Ahiro szed³ w nieznane dla mnie miejsce. Ciekawe gdzie teraz idzie Ahiro. - rozmy¶la³em na jego temat.
<NMM>
Wchodzê do gabinetu spokojnym krokiem, rozgl±dam siê bacznie gdy¿ jestem tu pierwszy raz <NMM>
Dodane po 4 godzinach 59 minutach:
Wychodzê z gabinetu i kieruje siê w stronê wyj¶cia z posiad³o¶ci.
Przecie¿ ja nigdy nie opu¶ci³em jeszcze wioski....
Zamy¶lony stojê nieruchomo przez chwilê w miejscu, jednak nagle dostaje
ol¶nienia: Ale ze mnie dureñ. Obieca³em ¿e szybko ukoñczê misje a stoje tu jak ko³ek
Szybkim krokiem opuszczam posiad³o¶æ.
<NMM>
Wi Dim wszed³ do rezydencji bez wiêkszych przeszkód jak zwykle stra¿y tutaj praktycznie nie by³o. Bia³ow³osy skupia³ ochronê na wej¶ciu do wioski, a nie na w³asnej osobie. Na wstêpie zrzuci³ zamoczony p³aszcz Kage do specjalnego otworu. Dalej ruszy³ do pokoiku z suchymi ubraniami i czym¶ do wysuszenia tych starych. Przebra³ siê i poczeka³ chwilê, by maszyny zrobi³y swoje. Potem doda³ do swojego ubrania wszystko co siê zmoczy³o i ruszy³ na górê...
<CD w gabinecie>