grueneberg

Chatka jest malutka, podzielona na dwie izby. Sauna w lewych drzwiach i ca³kiem spora wanna Jacuzzi w drzwiach po prawej. Bez podzia³u na p³eæ czy kastê.

Czynne ca³± dobê - Lider Zaprasza.




Dziewczyna wesz³a do sauny, by³o w niej parno i mimo sk±pego ubioru, Tanuki zrobi³o siê wyj±tkowo gor±co. Spojrza³a na Tengena, widocznie chcia³a, aby ten wskaza³ jej miejsce, w którym ewentualnie mog³aby siê przebraæ.
Wszed³ do Sauny by zas³oniæ siê parawanem na chwilê z konieczno¶ci, musi przecie¿ siê rozdziaæ tak jak na instrukcji ilustrowanej wygl±da lupek. Goluteñki w rêczniku. Zaj±³ miejsce wysoko na siedzisku i zaprasza³ Tanuki do ¶rodka.
-Wspania³e warunki, nieprawda¿ ? Tam masz parawan .
Dziewczyna wesz³a za parawan i zdjê³a ca³e odzienie, nak³adaj±c na siebie rêcznik niczym tunikê. Po chwili wysz³a zza parawanu i usiad³a przy Tengenie. -Rzeczywi¶cie, nie¼le tu macie... W Konosze tylko jaka¶ nêdzna wioska gor±cych ¼róde³... - powiedzia³a ju¿ lekko rumiana, gdy¿ para cudownie dzia³a³a na jej blad± cerê.


z szafeczki zza plecami Tengena wyj±³ butelkê gor±cej sake i dwa ma³e gliniane naczynka do picia. Rozla³ po równo i poczêstowa³ Tanuki.
-Za kontakty miêdzy ludzkie ! - Popatrzy³ jej g³êboko w oczêta.
Tanuki u¶miechnê³a siê i odwzajemni³a spojrzenie, jednocze¶nie bior±c kubek do rêki. Unios³a go delikatnie w górê i powtórzy³a za Tengenem, kiwaj±c lekko g³ow± na znak zgody: -Za kontakty miêdzy ludzkie !
-Czy sprowadza Ciê do nas tylko troska o siostrê ? Sama widzisz, nie masz o co siê martwiæ. Bêdzie jej tu lepiej ni¿ gdziekolwiek.
-Tak... Chodzi³o mi g³ównie o siostrê... - zmarszczy³a brwi, i doda³a: -Co¶ zmieni³o siê w jej postêpowaniu i wcale mi siê to nie podoba... Przyj¶cie tutaj zosta³oby nazwane przez niektórych ostatnim szaleñstwem, ale zrobi³am to... Dla Shizue.
Tengen siê u¶mia³...
-mo¿na powiedzieæ, ¿e jeste¶ teraz w paszczy Lwa z tym¿e lew zostawi³ swoj± szczêkê na szafce nocnej i dzi¶ ju¿ nie ugryzie. - ¶miech opanowa³ go ju¿ totalnie.
-Dzieñ i noc szybko mijaj±, a lew mo¿e siê jeszcze obudziæ - powiedzia³a nieco wystraszona, nie do koñca rozumia³a powód ¶miechu Tengena. -Ale chyba mnie ju¿ gry¼æ nie bêdzie próbowa³ ? - twarz dziewczyny znów sta³a siê jasna i szczê¶liwa.
-Dzi¶ ju¿ nie bêdê. Moje cia³o siê zregenerowa³o i muszê wyruszyæ. Mam pewn± sprawê do za³atwienia. Bywaj dziewczê ! - machn±³ rêk± na do widzenia i wyszed³.
Tanuki równie¿ pomacha³a rêk± Tengenowi i wypi³a resztkê sake. Zakrêci³o jej siê w g³owie. Jeszcze nigdy nie wypi³a tyle alkoholu na raz. Wsta³a i ubra³a siê. Postanowi³a ruszyæ do baru, o którym mówi³ Tengen... Mia³a nadziejê, ¿e maj± tam wodê mineraln±, choæ co¶ jej mówi³o, ¿e to w±tpliwe...
NMM