ďťż

grueneberg

W mroczny wieczór nad lądowiskiem przelatywał czarny wahadłowiec. W mroku wyglądał przerażająco, zdobiony barwami Legionu Banished, zawrócił i wylądował gładko na wolnym miejscu lądowiska. Drzwi wahadłowca uchylały się, powoli ukazując zamaskowaną postać. Gdy klapa opadła na kamienną płytę lądowiska, postać powolnym krokiem zeszła na dół. W słabym świetle latarni można było dostrzec, że był to wysoki mężczyzna z zarzuconym kapturem na głowę. Klapa wahadłowca zamykała się, podczas gdy mężczyzna dumnym krokiem szedł w stronę drzwi lądowiska. Gdy podszedł do żelaznych drzwi zapukał trzykrotnie. Oczekując odpowiedzi rozejrzał się po lądowisku. Wieczór przeradzał się w noc, czuć lekki powiew wiatru, spojrzał w bezchmurne niebo, pokryte miliardami gwiazd. Panowała głucha cisza, do czasu, gdy usłyszał dźwięk otwierających się drzwi. Światło bijące z wnętrza rozjaśniło otoczenie, po chwili pewny siebie wszedł do środka, rozejrzał się, badając pomieszczenie. Mała komnata wejściowa, zaopatrzona zapewne w system identyfikacji. Blask światła oświetlił mroczna postać. Okryta czarnym płaszczem, z różowymi symbolami, spod płaszcza dało się dostrzec czarną zbroje z godłem Legionu Banished. Na suficie pomieszczenia znajdował się wbudowany, podłużny głośnik, z którego po chwili rozległ się głos:
-Cel wizyty?
-Jestem wysłannikiem Legionu Banished. Przybywam w pokoju. Odrzekł mężczyzna.
-Proszę złożyć broń i podejść do drzwi.
Mężczyzna posłusznie odłożył swój miecz świetlny, gdyż nie przyszedł zabijać. Podszedł do drzwi, automatycznie się otworzyły, gdy tylko do nich się zbliżył. Wyczuwał w pomieszczeniu dość silne zbiorowisko mocy. Gdy wszedł od razu otoczyły go postacie uzbrojone w miecze świetlne, gotowe do ataku. Mężczyzna przemówił:
- Przychodzę w pokoju, jestem Emisariuszem Legionu Banished. Przychodzę z wieścią o Galaktycznej Wojnie o dominację. Ta wiadomość trafiła zarówno do Was jak i innych klanów, zakonów lub organizacji. Tylko od was zależy, czy podejmiecie wyzwanie. Jako, że jest to także wojna o honor, na polu bitwy obowiązuje nas wszystkich kodeks. Sith wyjął cyfronotes, w którym miał zapisane wszystkie zasady i zaczął czytać na głos:
+ dwie rundy walki drużynowej (TDM)
+ runda trwać będzie 15 minut
+ w walce uczestniczyć będzie 3 wojowników, po jednej stronie
+ walka odbywać się będzie nie na modzie, lecz na base
+ turniej prawdopodobnie wystartuje 1 września
Po więcej informacji, a także by oficjalnie ogłosić swój czynny udział w wojnie, należy zgłosić się do siedziby senatu na poziomie H12, w tymczasowym sztabie Wojennym.
http://gw.cytadela.info


a tak poza tym to wszyscy zdrowi?
pić mi się chce
umrzyj


u2
ide do seoj elo
skasuj ktos to forum :D btw zjebane podanie xDd
bond zostales nowym clem sop gratulacje
a spierdalaj :d bierz to ktos jak chcesz a jak nie to wyjebcie to forum bo żal ;p
forum nie wyjebe na milion procent
dobra to wez napisz koniec klanu i zamknij forum by postów nie robic ;]
dlaczemu?
buahahahahahahahahhahahahahahahahaah
Wiedziałem ze tak się skończy