ďťż

grueneberg

Czesc,

Chcielismy zmienic BANK, podpisalismy u notariusza akt i czekamy teraz na sad. No i niby wszystko ok ale nowy bank sprawdzil sobie co sie dzieje pod naszymi mieszkaniami i wyszlo im, ze grunty sa obciazone egzekucja i nie moga nam udzielic kredytu. Czy ktos z Was spotkal sie z podobnym problemem ? W spoldzielni dowiedzielismy sie, ze rzeczywiscie cos jest nie tak.

Pozdrawiam
Marek


nic mi na ten teamt nie wiadomo, tymbardziej, ze normalnie przyznają przeciez ksiegi wieczyste, wiec gdyby cos było nie w porządku, to spóldzielnia i deweloper mogliby miec powazne problemy. Proponuje napisac maila albo pismo do Buszremu do centrali w Tomaszowie z prośba o wyjaśnienie
tak tylko, ze ja z Buszremem nie mam nic wspolnego. Chyba jestes z B4 lub B5.

Pozdrawiam
Marek
a jaki to ten nowy bank, jeśli można wiedzieć?

Pozdr


Polbank, wszedzie lepiej byle nie w PeKaO .
Słuchaj, a dlaczego POLBANK? Czyżby zwiodły Cię reklamy.
Ja posiadam konto w mBanku od wielu lat i tam też chciałem zaciągnąć kredyt na mieszkanko, ale niestety graniczyło to z cudem gdyż bank chciał niestworzonych dokumentów, cesji banku wierzyciela i innych takich głupot, o których nikt nie słyszał straciłem ponad miesiąc na latanie i szukanie dokumentów, których tak naprawdę nie ma.
Zmieniłem bank na millennium, placówka na Grójeckiej zajmują się tylko kredytami a co lepsze prowadzili na początku tą inwestycje i wiedzieli, o co chodzi z tą inwestycją.
Problem w tym iż niektóre banki a raczej ich analitycy nie rozumieją prawa upadłościowego w końcu zakup mieszkań z upadłości to nie codzienność.
Dlatego wybralismy polbank, poniewaz jak dla nas mial najlepsza oferte. Millennium rowniez bralismy pod uwage, ale polbank okazal sia atrakcyjniejsz pod wzgledem wysokosci raty miesiecznej - reszta byla bardzo podobna.
I zgadzam sie z Toba - banki nie rozumieja do konca spraw z upadloscia i bujamy sie od dwoch miesiecy z analitykiem
Ten bank jest krótko na rynku i tu rzeczywiście mogą być problemy z kredytem na tą inwestycje – po prostu brak doświadczenia, podobnie jak w mBanku.
Życzę powodzenia i wytrwałości.

Pozdrawiam
Mam kredyt w GE Money i nie robili żadnych problemów. Wszystko sprawnie i szybko. W mBanku nie chcieli mi kredytować 100% nieruchomości a Millenium miał obowiązkowe comiesięczne ubezpieczenie na życie czy coś podobnego, już nie pamiętam. Jest teraz taka konkurencja że trzeba chodzić od jednego do drugiego i negocjować, mi udało się obniżyć marżę.
Sam kiedyś byłem zainteresowany kupnem mieszkania w B1, ale bank też odmówł mi kredytu a raczej doradził aby nie ,,pchać" się w tą inwestycję, bo na upartego dostał bym finansowanie, ale że był to bank, w którym pracowałem analityk doradził mi abym zrezygnował. Rzeczywiście sprawa gruntów nie jest przejżysta co nie oznacza, że coś jest nie tak... , ale jest to sygnał, że mogą pojawić się problemy w przyszłości. Mało kto wie, ale banki częst ratują skórę swoim klientom nie udzielając kredytów, lub prosząc o dodaktwe dokumenty bo same mają róże źródła informacji co pozwala im przewidzieć ryzyko jakie może pociągnąć finansowanie danej inwestycji.
ja miałem podobny problem, nawet mam na dwie strony opinię radcy prawnego ( nie fajną) ale zaryzykowałem, ale skoro już masz akt gdzie jest wyodrębnioną (czystą) hipotekę poszukaj innego Banku