grueneberg

1. Genishida Keishi
2. Missing-nin
3. 2000
4. 17

Techniki:
1. Kawarimi no Jutsu
2. Mizu Bunshin No Jutsu
3. Taihoudan
4. Chidori Senbon
5. Raigeki no Yoroi
6. Raiginken
7. Bushin no Jutsu
8. Suiryuudan no Jutsu

Keishi postanowi³ poznaæ Chidori.

Dzieñ pierwszy:
Keishi stan±³ po¶rodku sali treningowej Hebi. Zamkn±³ oczy przypominaj±c sobie wszelkie wskazówki dotycz±ce Chidori mistrza Sasuke. "Po pierwsze skup chakrê w d³oni" - powiedzia³ do siebie i przyst±pi³ do dzie³a. Czu³ potê¿ne zasoby chakry gromadz±ce siê tam gdzie powinny. Krople potu wst±pi³y na jego twarz. gdy stara³ siê stopniowa j± uwalniaæ. Nagle poczu³ pal±cy ból w d³oni a chakra rozproszy³a siê. "Do diab³a chyba przesadzi³em z jej ilo¶ci±" - pomy¶la³ Keishi patrz±c na poparzon± d³oñ. "Na dzisiaj to ju¿ chyba koniec. Tak poparzon± rêk± nie dam rady nawet rzuciæ shurikenem a co dopiero skumulowac chakrê." doda³ w my¶lach i skierowa³ siê do pokoju. Tam opatrzy³ d³oñ wilgotnym banda¿em i poszed³ spaæ.

Dzieñ drugi (kilka dni pó¼niej d³oñ musia³a siê wygoiæ):
Tym razem Keishi skumulowa³ mniejsza ilo¶æ chakry aby mieæ wiêksz± kotrolê nad jej uwalnianiem. Tym razem bez wiêkszego problemu dozowa³ ilo¶æ chakry tak aby nie poparzyæ sobie d³oni. "Idzie mi nie¼le ale z pomoc± tak ma³ej ilo¶ci chakry na pewno nie wykonam tej techniki." - Pomy¶la³, lecz mimo to nie zwiêksza³ jej ilo¶ci. Musia³ byæ pewien, ¿e opanowa³ kontrolê nad tak± ilo¶ci±, zanim j± zwiêkszy. Stopniowo zwiêksza³ poziom trudno¶ci, a¿ w koñcu uzna³, ¿e bêdzie móg³ przej¶æ do kontroli natury chakry. Dzi¶ jednak by³ na to zbyt zmêczony, wiêc powróci³ do pokoju i zasn±³.

Dni od trzeciego do dwudziestego drugiego:
"Dobra! W pe³ni kontrolujê chakrê. Teraz mogê zacz±æ kszta³towaæ jej naturê." Keishi skupi³ chakrê w d³oni, powoli zacz±³ j± uwalniaæ i skupi³ siê na nadaniu jej natury b³yskawicy. Nie odnios³ jednak wiêkszych sukcesów. Dopiero pod koniec dnia ponad jego d³oni± zaczê³y pojawiaæ drobne wy³adowania. Nastêpnego dnia sz³o mu ju¿ coraz lepiej. Ju¿ na samym pocz±tku by³ w stanie wytworzyæ wy³adowania elektryczne. Wci±¿ jednak by³y one za s³abe, by móc zadaæ jakiekolwiek rany. Dzieñ pi±ty nie przyniós³ wiêkszych zmian. Wy³adowania wci±¿ by³y s³abe w dodatku utrzymywa³y siê zaledwie kilka sekund. W szóstym dniu Keishi potrafi³ utrzymaæ wy³adowania dowolnie d³ugi czas. Siódemgo za¶ po raz pierwszy wykona³ prawdziwe Chidori. Wci±¿ jednak kosztowa³o go ono zbyt wiele energii. Trenowa³ zawziêcie przez dwa tygodnie, a¿ w koñcu uda³o mu siê zmniejszyæ straty energii do niezbêdnego minimum. Dwudziestego drugiego dnia treningu, by³ ju¿ pewien, ze uda³o mu siê opanowaæ technikê. Stan±³ na ¶rodku sali i u³o¿ywszy d³onie we w³a¶ciwy sposób zacz±³ kumulowaæ chakrê. Z jego d³oni niemal natychmiast zaczê³y wydobywaæ siê wy³adowania elektryczne za¶ w sali rozbrzmia³ charakterystyczny ¶wiergot. Keishi popêdzi³ w stronê pierwszego manekina i be¿ trudu roztrzaska³ go. Uda³o mu siê powtórzyæ to jeszcze 2 razy. "A wiêc mój limit to trzy strza³y" pomy¶la³ zadowolony. "Nie jest tak ¼le" doda³ w my¶lach po czym szczê¶liwy pad³ na pod³ogê...

8 pkt zdanne


Zamierzam opanowaæ Jika Jukusei
Siedzia³em w pokoju i wertowa³em ksi±¿ki w poszukiwaniu techniki, która móg³bym opanowaæ. "A mo¿e jakie¶ medyczne Jutsu?" - pomy¶la³em i zacz±³em szukaæ ksi±¿ki dotycz±cej tego rodzaju technik. "Hmm Jika Jukusei - technika samoleczenia. Brzmi ciekawie i zawsze mo¿e siê przydaæ." mrukn±³em pod nosem i postanowi³em j± opanowaæ. Najpierw przez kilka dni studiowa³em technikê staraj±c siê zapamiêtaæ wszelkie wskazówki dotycz±ce jej wykonania. " - To nie bêdzie ³atwe - pomy¶la³em. " - Ale ja lubiê wyzwania" - doda³em u¶miechaj±c siê szeroko.

Stan±³em obok baseniku i zacz±³em æwiczyæ kontrolê chakry. "Muszê byæ w stanie skupiæ j± w dowolnym miejscu". Æwiczenia sz³y g³adko, w koñcu zna³em ju¿ niejedn± wymagaj±ca tego technikê. Postanowi³em zwiêkszyæ nieco trudno¶æ æwiczenia koncentruj±c Chakrê w dwóch ró¿nych punktach. (np. lewa stopa prawa rêka). W koñcu, mo¿e siê okazaæ, ¿e bêdê musia³ uleczyæ rozleglejsze obra¿enia. Æwiczy³em zaciekle kilka dni aby mieæ pewno¶æ ze ca³kowicie panujê nad chakr±. W koñcu nadszed³ czas na w³a¶ciwa czê¶æ trenigu. Podnios³em Kunai. "To ma³o przyjemne ale bêdê musia³ sam sie zraniæ. Zacznê od drobnej rany". Zaciskaj±c zêby wykona³em p³ytkie naciêcie na rêce o d³ugo¶æi ok 3,5cm. Zacz±³em koncentrowaæ chakrê w tym miejscu. - No dalej ulecz siê. - mrukn±³em. Czu³em, ze tracê chakrê, jednak nic siê nie dzia³o. W koñcu ranê otoczy³a niebieska aura. Rana zaczê³a siê goiæ ja za¶ czu³em siê coraz s³abszy. Kiedy ca³kowicie znik³a pad³em wyczerpany na pod³ogê. " - Wstyd¼ siê Keishi" - skarci³em siê. " - Taka ma³a rana a ty ju¿ le¿ysz." Z trudem podnios³em siê i kontynuowa³em trening. Przez kilka nastêpnych dni æwiczy³em, przechodz±c do coraz powa¿niejszych ran. W koñcu uzna³em, ¿e jestem gotów na ostateczn± próbê. Stworzy³em dwa klony i kaza³em im mnie d¼gn±æ tak mocno jak siê da. Wype³ni³y ten rozkaz. Z dwóch do¶æ rozleg³ych ran pola³a siê krew. Walcz±c z bólem Skupi³em chakrê w tych miejscach. Rany zal¶ni³y na niebiesko i stopniowo zaczê³y siê zmniejszaæ. "Dalej Keishi, je¶li ich nie zlikwidujesz zginiesz" Skupi³em na ranach ca³a dostêpna chakrê aby jak najbardziej przy¶pieszyæ proces gojenia. W koñcu obie rany znik³y a ja wyczerpany pad³em na pod³ogê. Miejsca gdzie by³y rany nadal bola³y ale by³em szczêsliwy.

7 pkt xP
Zamierzam opanowaæ Baku Suishouha

"- Hmm znam ju¿ kilka wodnych Jutsu " - pomy¶la³em.
" - Szkoda, ze wiêkszo¶æ z nich wymaga obecno¶ci wody, przez co s± bezu¿yteczne w g³êbi l±du... " - kontynuowa³em rozwa¿ania.
" - By³a chyba technika, która pozwala³a tworzyæ ca³kiem spor± ilo¶æ wody..." - stwierdzi³em i zacz±³em dok³adnie sprawdzaæ ksi±¿ki po¶wiêcone technikom Suiton. W koñcu znalaz³em - Baku Suishouha, technika pozwalaj±ca stworzyæ niezliczone ilo¶ci wody. Nie zastanawiaj±c siê wiele zacz±³em przygotowywaæ siê do treningu.

Stan±³em po¶rodku wielkiej polany w puszczy Osaka.
" - Æwiczenie jej w sali treningowej by³oby niemo¿liwe." - pomy¶la³em.
Zamkn±³em oczy skupiaj±c Chakre w ustach. To w³a¶nie stamt±d mia³a pó¼niej wydostaæ woda. Kiedy skoncentrowa³em wystarczaj±c±, moim zdaniem, ilo¶æ chakry skupi³em siê na nadaniu jej natury wody. Wykona³em pieczêcie i krzykn±³em:
- Suiton Baku Suishouha!
Z ust wyciek³o mi zaledwie kilka kropel wody, choæ byæ mo¿e by³a to tylko ¶lina...
Trenowa³em uparcie przez resztê dnia, jednak nie dawa³o to wiêkszych rezultatów. W koñcu pad³em zmêczony na ziemie i zasn±³em.
Nastêpnego dnia wznowi³em trening.
- Suiton Baku Suishouha!
Z moich ust wyla³a sie niewielka ilo¶æ wody tworz±c ma³± ka³u¿ê.
" - Nie jest ¼le choæ na Suiryuudana to raczej nie wystarczy" - stwierdzi³em z lekkim u¶miechem.
Nie mniej by³o to ca³kiem spory krok naprzód.
Kolejne dni mija³y, Stopniowo tworzy³em coraz wiêksze ilo¶ci wody. Wci±¿ jednak nie by³o jej wiele., za ma³o na Suiryuudan no Jutsu.
"- Do licha co jest nie tak?" - pyta³em sam siebie,
" - Od kilku dni nie zrobi³em ¿adnych postêpów, a wody wci±¿ nie jest za wiele..."
Moja determinacja jednak nie mala³a. Zacz±³em stosowaæ swego rodzaju motywacjê do dzia³ania. Za ka¿dym razem kiedy zaczyna³em technikê wyobra¿a³em sobie po¿ar, taki jaki zapamiêta³em z dzieciñstwa. Podzia³a³o. Za ka¿dym razem kiedy u¿ywa³em techniki pojawia³o siê coraz wiêcej wody. W koñcu po dwóch tygodniach by³em gotów do ostatecznej próby opanowania techniki.
Skupi³em Chakrê w jamie ustnej. Kiedy nadawa³em jej naturê wody przywo³a³em obraz wielkiego po¿aru trawi±cego mój rodzinny dom. Z³o¿y³em pieczêcie i krzykn±³em
- Suiton Baku Suishouha!
Poczu³em wodê wyp³ywaj±c± z moich ust. P³ynê³a ci±g³ym mocnym strumieniem i po kilkunastu sekundach utworzy³a ca³kiem spore jeziorko.
- Uda³o siê ! - krzykn±³em uradowany. Po chwili jednak u¶miech znik³ z mojej twarzy.
- No dobra tylko jak ja to teraz posprz±tam? - zapyta³em sam siebie patrz±c na jeziorko zajmujace teraz wiêksz± czê¶æ polany...

mi siê podoba, ³adnie 9pkt nauczone
1. Genishida Keishi
2. Missing-nin
3. 2000
4. 17

Techniki:
1. Kawarimi no Jutsu
2. Mizu Bunshin No Jutsu
3. Taihoudan
4. Chidori Senbon
5. Raigeki no Yoroi
6. Raiginken
7. Bushin no Jutsu
8. Suiryuudan no Jutsu
9. Chidori
10. Jika Jukusei
11. Baku Suishouha
12. Raikou Yajuu Tai

Zamierzam opanowaæ Chiyute no jutsu

Siedzia³em na sali uwa¿nie studiuj±c zwój otrzymany od Keiko. Stara³em siê zapamiêtaæ wszystkie wskazówki... Po chwili od³o¿y³em zwój i rozpocz±³em æwiczenia.

Zacz±³em od leczenia drobnych skaleczeñ. Skupi³em chakrê w d³oni i przy³o¿y³em ja do zranionego miejsca. Moj± d³oñ otoczy³a zielona aura za¶ skaleczenie zaczê³o siê goiæ... Ubytek chakry by³ jednak znaczny. Zbyt du¿y jak na tak drobna ranê... Mimo i¿ ledwie trzyma³em siê na nogach powtórzy³em æwiczenie. W koñcu zmêczony pad³em na pod³ogê. Nastêpnego dnia ponownie zabra³em siê do æwiczeñ. Skaleczenia goi³y sie coraz szybciej a ubytek chakry znacznie zmala³. Zacz±³em trenowaæ na wiêkszych ranach. Æwiczy³em prez dwa tygodnie wykorzystuj±c tak¿e wiedz± zdobyt± podczas nauki Jika Jukusei. Ubytek chakry rós³ proporcjonalnie do rozmiaru rany, wiêc trening mimo i¿ trwa³ krócej by³ coraz bardziej wyczerpuj±cy... Po kolejnych dwóch tygodniach przyst±pi³em do ostatniego æwiczenia - Leczenia Powa¿nego z³amania. Skupi³em chakrê w d³oniach i przy³o¿y³em je do z³amanej koñczyny d³onie natychmiast zal¶ni³y zielonym blaskiem a z³amana ko¶æ zaczê³a siê zrastaæ. Po kilku minutach koñczyna by³a ju¿ sprawna... Odetchn±³em z ulg±. Dziêki tej technice bêde móg³ pomagaæ pozosta³ym cz³onkom Hebi.
zaliczone --> 6 pkt. aczkolwiek, zachecam do dluzszego pisania


1. Genishida Keishi
2. Missing-nin
3. 2000
4. 17

Techniki:
1. Kawarimi no Jutsu
2. Mizu Bunshin No Jutsu
3. Taihoudan
4. Chidori Senbon
5. Raigeki no Yoroi
6. Raiginken
7. Bushin no Jutsu
8. Suiryuudan no Jutsu
9. Chidori
10. Jika Jukusei
11. Baku Suishouha
12. Raikou Yajuu Tai
13. Chiyute no Jutsu

Zamierzam opanowaæ Gian
Sta³em no polanie nie mog±c przestaæ my¶lec o moim celu...
"Muszê uwolniæ Miharu... Ale do tego muszê byæ silniejszy... Muszê opanowaæ co¶ potê¿nego... Co¶ co znacznie mnie wzmocni... Kirin? Nie da rady... Do tej techniki potrzebna jest Technika Katon a ja tego ¿ywio³u nie posiadam... Wiêc moze Gian... Technika ma moc chidori ale mo¿na wykonaæ ja z dystansu... Tak to na pewno mnie wzmocni..."

Stan±³em po¶rodku polany i skupi³em chakrê w d³oni... Szybkim ruchem z³o¿y³em pieczêcie...
- Gian! - krzykn±³em próbuj±c aktywowaæ technikê. Poczu³em lekkie mrowienie w d³oni jednak nic po za tym. "Dalej Keishi... Mistrz Burzy nie powinien mieæ problemu z tak prost± technik±..." - zakpi³em w my¶lach.
Przypomnia³em sobie treningi chidori... Ponownie z³o¿y³em pieczêcie i skupi³em chakrê w d³oni.
- Dalej pokaz siê... Gian! - krzykn±³em.
W mojej d³oni pojawi³a siê niewielka kulka wy³adowañ elektrycznych. Zanim jednak zd±¿y³em ni± cisn±c zniknê³a...
"Skup siê idioto... I ty mia³e¶ nadziejê na wygran± z Sasuke? Tayuya mia³a racje... Jeste¶ nikim..."
Na samo wspomnienie s³ów Tayuyi poczu³em w¶ciek³o¶æ. Z³o¿y³em pieczêcie i przela³em swoj± furie do d³oni...
- GIAN! - krzykn±³em... W mojej d³oni pojawi³a siê spora kula wy³adowañ elektrycznych. Wci±¿ czuj±c z³o¶æ cisn±³em j± w najbli¿sze drzewo. Kula rozci±gnê³a siê w b³yskawicê która roztrzaska³a drzewo...
"Nie¼le... Tylko nie zawsze uda mi sie osi±gn±æ a¿ tak± furiê... Muszê byæ w stanie wykonaæ co¶ takiego na spokojne..." - pomy¶la³em czuj±c jak ca³a w¶ciek³o¶æ ze mnie ulatuje...
Trenowa³em przez kilka tygodni przerywaj±c tylko wtedy gdy by³em skrajnie wyczerpany... W koñcu by³em gotowy...
Zamkn±³em oczy skupiaj±c ca³a chakre w d³oni. Z³o¿y³em pieczecie i wyobrazi³em sobie kulê wy³adowañ elektrycznych...
- Gian... - powiedzia³em cichym spokojnym g³osem. Poczu³em jak w mojej d³oni formuje siê kula wy³adowañ elektrycznych tylko czekaj±ca bym ja wystrzeli³... Otworzy³em oczy i rzuci³em kulê w drzewo... B³yskawica pomknê³a w jego stronê niszcz±c je, jednak w mniejszym stopniu ni¿ zrobi³ to Gian wykonany gdy by³em w¶ciek³y...
"Jestem gotów..."

nauczone xd

Dodane po 10 godzinach 45 minutach:

1. Genishida Keishi
2. Missing-nin
3. 2000
4. 17

Techniki:
1. Kawarimi no Jutsu
2. Mizu Bunshin No Jutsu
3. Taihoudan
4. Chidori Senbon
5. Raigeki no Yoroi
6. Raiginken
7. Bushin no Jutsu
8. Suiryuudan no Jutsu
9. Chidori
10. Jika Jukusei
11. Baku Suishouha
12. Raikou Yajuu Tai
13. Chiyute no Jutsu
14. Gian

Zamierzam stworzyc w³asna technikê
Usiad³em pod drzewem w pozycji medytacyjnej... Zajrza³em w g³±b siebie szukaj±c pomys³u na now± technikê... Nagle us³ysza³em g³os... Nie z zewn±trz... Rozlega³ siê jakby we mnie...
Wstañ ch³opcze... - powiedzia³... By³ jako¶ dziwnie znajomy...
- Tata? - zapyta³em... Czu³em siê tak jak wtedy gdy mia³em 7 lat...
Dalej leniu... Nie mamy ca³ego dnia... Muszê przekazaæ ci co¶ wa¿nego...
Bez s³owa wsta³em nadal [cenzura] siê w g³os ojca...
Spójrz w niebo synu... Szykuje siê niez³a burza...
"Masz racjê Ojcze..." - odpowiedzia³em nie wiedz±c do czego zmierza...
Nagle zobaczy³em obraz ojca stoj±cego w tym samym miejscu co ja teraz podczas szalej±cej burzy... Wyci±gn±³ rêkê a ja w jaki¶ sposób czu³em gromadz±c± siê w niej chakrê... Niebo przeciê³a b³yskawica... Lecia³a w stronê ojca... On jednak machn±³ rêk± a b³yskawica jakby siê od niej odbi³a... Polecia³a w stronê najbli¿szego drzewa i zniszczy³a je...
Najwy¿szy czas aby¶ sie tego nauczy³... G³owo Klanu Genishida...
"Ale jak... Ojcze nie wiem jak..."
Masz to we krwi Keishi... Ta technika to Kakkei Genkai naszego klanu... Raiseishi... Teraz muszê ju¿ i¶æ... Pozwól twojemu dziedzictwu prowadziæ ciê...
Otworzy³em oczy i spojrza³em w burzowe niebo...
- Tak zrobiê ojcze... - powiedzia³em cicho i u¶miechn±³em siê...
Wróci³em w rodzinne strony. Panuj±ce tu burze by³y idealne do treningu...
Zamkn±³em oczy i skupi³em chakrê w d³oni... Pozwoli³em mojemu dziedzictwu by mnie prowadzi³o... Wyczu³em piorun i wyci±gn±³em rêkê... B³yskawica przeciê³a niebo skupi³em siê na niej i stara³em zmusiæ do zmiany kierunku... Uda³o siê... B³yskawica pomknê³a w moim kierunku... Kiedy by³a blisko machn±³em rêka w sposób podobny do Ojca... Nic siê nie sta³o... W ostatniej chwili odskoczy³em i unikn±³em ¶mierci... Czu³em pal±cy wstyd... Nie mog³em siê jednak poddaæ... Próbowa³em przechwyciæ i odbiæ ka¿dy lec±cy piorun... Trwa³o to trzy dni... Bylem nie¼le poparzony... Mimo to bezustannie trenowa³em... W koñcu to poczu³em... Zew krwi klanu Genishida... Skupi³em wzrok na lec±cej w moim kierunku b³yskawicy... Kiedy by³a zaledwie metr ode mnie machn±³em rêk± i tym razem odbi³em j±... Pomknê³a tu¿ nad ziemia i uderzy³a w pobliski g³az... Rozpad³ siê na drobne kawa³ki... Wiedzia³em jednak,ze to nie wszystkie mo¿liwo¶ci tej techniki... Osi±gn±³em zaledwie poziom pierwszy... W g³êbi duszy wiedzia³em, ze istnieje poziom drugi... Musia³em go odkryæ... Trwa³o to kilka tygodni. Znu¿ony szed³em wtedy do wioski aby kupiæ co¶ do jedzenia. Natkn±³em siê na grupê bandytów terroryzuj±cych starego ch³opa. Stan±³em w jego obronie. Jeden z nich okaza³ siê zbieg³ym ninja. Do tego znaj±cym siê na Raitonach. Zaatakowa³ mnie u¿ywaj±c techniki Sen Denki Dekiru.. Kiedy ujrza³em elektryczne dyski znów poczu³em zew... Z³o¿y³em pieczêæ (odwrócony pies) i skupi³em chakrê w d³oniach... Kiedy dyski by³y blisko po prostu z³apa³em je... Z zadowoleniem patrzy³em na przera¿enie w oczach bandyty... Po chwili cisn±³em dyski w jego stronê... Celowo chybi³em ale to mu najwyra¼niej wystarcza³o... Razem ze swoimi towarzyszami uciek³ w las... Zadowolony poszed³em swoja drog±...
Jestem z ciebie dumny Synu... - us³ysza³em g³os ojca...

8 pkt
1. Genishida Keishi
2. Missing-nin
3. 2000
4. 17

Techniki:
1. Kawarimi no Jutsu
2. Mizu Bunshin No Jutsu
3. Taihoudan
4. Chidori Senbon
5. Raigeki no Yoroi
6. Raiginken
7. Bushin no Jutsu
8. Suiryuudan no Jutsu
9. Chidori
10. Jika Jukusei
11. Baku Suishouha
12. Raikou Yajuu Tai
13. Chiyute no Jutsu
14. Gian
15. Raiseishi

Zamierzam opanowaæ Suiton no Yoroi
Usiad³em pod tym samym drzewem co zwykle... I przegl±da³em swój arsena³ technik... "Hmm... Jestem mocny w ofensywie... Ale moja defensywa kuleje... Bestia grzmotu co prawda chroni mnie ale jest zbyt niebezpieczna by ci±gle ja stosowaæ... W ogóle Raiton to ¿ywio³ g³ównie ofensywny... Popatrzmy a mo¿e Suiton..." - zastanawia³em siê...
po kilkunastu minutach zdecydowa³em siê na wzmocnienie mojej defensywy za pomoc± Suiton no Yoroi...
Stan±³em po¶rodku polany przypominaj±c sobie wszystkie informacje dotycz±ce rozpadu cia³a... Wezwa³em wodnego klona...
- Uderz mnie... - rozkaza³em stanowczym g³osem.
Klon ruszy³ do ataku a ja w tym czasie skupi³em chakrê w ca³ym ciele staraj±c siê doprowadziæ do jego zamiany w wodê... Klon uderzy³ a ja skuli³em siê z bólu... "Kuso nie uda³o siê..." Po krótkiej chwili podnios³em si.
- Jeszcze raz... - powiedzia³em. Trening trwa³ niemal go zmierzchu lecz bez wiêkszych rezultatów... Ca³± noc spêdzi³em ponownie studiuj±c technikê... Trwa³o to kilka dni... Po raz nie wiem ju¿ który mój klon ruszy³ by mnie zaatakowaæ... Nagle poczu³em jakby moje cia³o zaczê³o siê rozpadaæ... Piê¶æ klona trafi³a mnie w brzuch jednak nic nie poczu³em. Kiedy otworzy³em oczy zobaczy³em, ze piê¶æ klona przesz³a przez mój ¿o³±dek na wylot... Skupi³em siê i ponownie doprowadzi³em do rozpadu cia³a... D³oñ klona spokojnie wysz³a z mojego ¿o³±dka... Mimo strachu kontynuowa³em æwiczenia... Sz³o mi coraz lepiej... efekty by³y raz gorsze, raz lepsze choæ coraz czê¶ciej udawa³o mi sie doprowadziæ do rozpadu cia³a... W koñcu po dwóch tygodniach opanowa³em technikê... Klon bieg³ na mnie a ja skupi³em chakrê czuj±c, ¿e wi±zanie miêdzy cz±steczkami mojego cia³a staja sie coraz s³absze kiedy klon zada³ cios moje cia³o rozpad³o siê w miliony kropel wody... Po kilku sekundach krople ponownie sie po³±czy³y a ja sta³em w tym samym miejscu...
Jednym uderzeniem unicestwi³em klona... U¶miechn±³em sie w duchu moja defensywa w³a¶nie zosta³a wzmocniona...

Dostajesz no.. 7 pkt. Technika zaliczona
1. Genishida Keishi
2. Missing-nin
3. 2000
4. 17

Techniki:
1. Kawarimi no Jutsu
2. Mizu Bunshin No Jutsu
3. Taihoudan
4. Chidori Senbon
5. Raigeki no Yoroi
6. Raiginken
7. Bushin no Jutsu
8. Suiryuudan no Jutsu
9. Chidori
10. Jika Jukusei
11. Baku Suishouha
12. Raikou Yajuu Tai
13. Chiyute no Jutsu
14. Gian
15. Raiseishin
16. Suiton no Yoroi

Zamierzam opanowaæ w³an± technikê Seishou To-ku

Jak zwykle siedzia³em pod drzewem w okolicach Oto. Ca³y czas my¶la³em o Miharu. "Kuso... Dlaczego... Dlaczego siê podda³a?" Nie mog³em zapomnieæ o tamtej chwili gdy zdecydowa³a siê opu¶ciæ Sunê i pod±¿yæ ¶cie¿k± Akatsuki... Czu³em, ¿e gdybym móg³ zrozumieæ co czu³a móg³bym j± powstrzymaæ... Siedzia³em i zadrêcza³em siê tak jakie¶ kilka godzin. Nawet nie wiedzia³em kiedy stworzy³em zarys nowej techniki, dziêki której chcia³em pomóc zarówno Miharu jak i innym potrzebuj±cym takiej pomocy osobom...

- Nazwê j± Seishou To-ku... - powiedzia³em cicho wpatruj±c siê w przestrzeñ... Zacz±³em od studiów na temat podobnie dzia³aj±cych technik. Szczególnie ciekawe by³y informacje na temat technik klanu Yamakana. Kiedy zakoñczy³em zbieranie materia³ów rozpocz±³em proces tworzenia.

Sta³em na polanie po¶rodku puszczy Osaka. "Potrzebujê partnera... Klon tu w niczym nie pomo¿e... Cel musi mieæ duszê... A wiêc Raikou." Po chwili tu¿ przede mn± sta³ potê¿ny wilk. Pokrótce wyja¶ni³em mu o co chodzi.
Dziwny pomys³ dzieciaku ale skoro tego chcesz... - powiedzia³ swoim g³êbokim g³osem. Bezzw³ocznie rozpocz±³em trening. Praw± d³oñ po³o¿y³em w okolicy serca Raikou i zacz±³em patrzeæ mu prosto w oczy. Zacz±³em koncentrowaæ chakrê.
- Seishou To-ku! - powiedzia³em i stara³em siê jakby wyrzuciæ z siebie swoja ¶wiadomo¶æ... Bez efektu. Czu³em jedynie ubytek chakry. Mimo to nie podda³em siê. Ponownie skupi³em chakrê w prawej d³oni i w oczach i stara³em siê jakby przes³aæ wraz z ni± moja ¶wiadomo¶æ.
- Seishou To-ku! - powiedzia³em stanowczo i tym razem poczu³em jakbym osuwa³ siê w pustkê. Uczucie to jednak szybko znik³o a ja by³em ca³kowicie wyczerpany.
- Jutro kontynuujemy... - powiedzia³em z zaciêta min± do wilka i zemdla³em...

Nastêpnego dnia ponownie wezwa³em Raikou i zacz±³em trening. Mija³y dni, tygodnie jednak bez ¿adnych rezultatów... Nie wiedzia³em co jest tego przyczyn±... Nie pope³ni³em przecie¿ ¿adnego b³êdu w samej teorii techniki jednak czego¶ w niej brakowa³o... Ponownie po³o¿y³em praw± d³oñ w okolicach serca Raikou i patrzy³em w jego oczy. Kiedy zacz±³em koncentrowaæ chakrê zrozumia³em czego do tej pory brakowa³o. Skupi³em swoje my¶li na tym, by staæ siê jednosæi± z umys³em Raikou.
- Seishou To-ku! - powiedzia³em i poczu³em jak osuwam siê w nico¶æ. Moja dusza lecia³a przez d³ugi tunel. W koñcu trafi³a do wielkiego pomieszczenia, w którym sta³ Raikou...
- G³upi pomys³, co? Technika bez szans powodzenia? - zapyta³em przypominaj±c Raikou uwagi jakimi raczy³ mnie ostatnimi dniami. Chcia³o mi siê ¶miaæ gdy zobaczy³em jego zak³opotana minê...
No wiesz... Naprawdê nie s±dzi³em, ¿e co¶ takiego jest mo¿liwe... - powiedzia³ z min± ucznia przy³apanego na brzydkim uczynku...
- Ja te¿ ale jednak jest to mo¿liwe... - powiedzia³em. Na moment skupi³em siê na zrozumieniu odczuæ i umys³u Raikou... Uderzy³a we mnie fala wspomnieñ i uczuæ wilka... To by³o to co chcia³em osi±gn±æ. Pe³ne zrozumienie uczuæ i prze¿yæ drugiej osoby. Zamkn±³em oczy i skupi³em siê na powrocie do swojego cia³a. Po chwili znów sta³em na polanie.
"Mój umys³ opu¶ci³ cia³o... Jednak nadal stojê mimo, ze powinienem le¿eæ. Widocznie tam w ¶rodku czas p³ynie inaczej..." - pomy¶la³em po czym spojrza³em na wilka...
- Dziêki Raikou bardzo mi pomog³e¶. - powiedzia³em i poklepa³em go po pysku. Wilk mrukn±³ co¶ niezrozumiale i znikn±³ a ja pad³em na trawê...
"Czekaj na mnie Miharu... Odnajdê ciê i pomogê ci znale¼æ w³a¶ciw± ¶cie¿kê..."

£adniutko i po polsku ;] Zaliczone.

Maya.
1. Genishida Keishi
2. Missing-nin
3. 2000
4. 18

Techniki:
1. Kawarimi no Jutsu
2. Mizu Bunshin No Jutsu
3. Taihoudan
4. Chidori Senbon
5. Raigeki no Yoroi
6. Raiginken
7. Bushin no Jutsu
8. Suiryuudan no Jutsu
9. Chidori
10. Jika Jukusei
11. Baku Suishouha
12. Raikou Yajuu Tai
13. Chiyute no Jutsu
14. Gian
15. Raiseishin
16. Suiton no Yoroi
17. Seishou To-ku

Zamierzam opanowaæ Deri Gaidoku No Jutsu

Siedzia³em w pokoju studiuj±c techniki medyczne. "Potrafiê ju¿ uleczyæ rany ale co zrobiæ z truciznami? Nie zawsze bêdê mia³ pod rêk± antidotum albo czas by je przygotowaæ... Zaraz chyba gdzie¶ widzia³em odpowiedni± technikê..." - my¶la³em wertuj±c ksi±¿kê... W koñcu znalaz³em technikê o któr± mi chodzi³o: Deri Gaidoku no Jutsu... Nie zastanawiaj±c siê zacz±³em przygotowywaæ siê do nauki tej techniki. Pierwsze dwa dni po¶wiêci³em na czytaniu ksi±¿ki po¶wiêconej temu jutsu. Stara³em siê zapamiêtaæ wszelkie rady i wskazówki... Trzeciego dnia rozpocz±³em prawdziwy trening. Nape³ni³em miskê wod± i skupi³em chakrê w d³oni. Nastêpnie przy³o¿y³em d³oñ do powierzchni p³ynu skupiaj±c siê na tym by woda zosta³a przyci±gniêta do rêki. Sprawê u³atwia³a moja zdolno¶æ do manipulacji chakr± suiton. Jednak nawet mimo tego uformowanie z wody bañki zajê³o mi dobre kilka dni... Zacz±³em æwiczyæ wprowadzanie je do organizmu. Z racji braku czegokolwiek do treningu musia³em æwiczyæ na sobie. Za pierwszym razem posz³o mi tragicznie. Kiedy bañka tylko dotknê³a mojej skóry rozprys³a siê ochlapuj±c pod³ogê... Kolejne próby przynosi³y stopniowe rezultaty. W koñcu po dwóch tygodniach uda³o mi siê w pe³ni wprowadziæ bañkê do organizmu... Pozosta³ ostatni krok. Oswoi³em m³odego wilka, który mia³ mi pomóc w ostatecznym opanowaniu techniki. Przygotowa³em te¿ kilka fiolek do¶æ pospolitej trucizny i odtrutkê na ni±...
- Wybacz ma³y przyjacielu... Niestety muszê to zrobiæ... - powiedzia³em do wilka i wstrzykn±³em mu truciznê. Wilk jak ra¿ony gromem pad³ na ziemiê.
"Muszê dzia³aæ szybko. Mam jakie¶ 40 min zanim bêdê musia³ podaæ antidotum..." - pomy¶la³em i zabra³em siê do dzie³a... Uformowa³em wodn± bañke i prowadzi³em ja do organizmu wilka... Skupi³em siê na wy³apaniu obcej substancji. Kiedy wyci±gn±³em bañkê zauwa¿y³em zupe³ny brak rezultatu. Nie zniechêcaj±c sie æwiczy³em dalej a¿ w koñcu poda³em zwierzêciu antidotum. Z obawy o zdrowie mojego czworono¿nego pomocnika trenowa³em co drugi dzieñ. W wolnych chwilach przygotowywa³em trucizny i antidota na nie. Mija³y tygodnie ciê¿kiego treningu, który przynosi³ coraz lepsze rezultaty... W koñcu by³em w stanie wyssaæ z organizmu do¶æ trucizny by niemal zniwelowaæ jej dzia³anie. Wypu¶ci³em wilka na wolno¶æ i u¶miechn±³em siê patrz±c jak ca³y i zdrów wraca do swojego stada...

Jak na mój gust mog³e¶ siê bardziej rozpisaæ, skoro sam zaliczasz techniki i komentujesz opisy.... ale nie bêdê surowa i wredna, zaliczam.

M.
1. Genishida Keishi
2. Missing-nin
3. 2000
4. 18

Techniki:
1. Kawarimi no Jutsu
2. Mizu Bunshin No Jutsu
3. Taihoudan
4. Chidori Senbon
5. Raigeki no Yoroi
6. Raiginken
7. Bushin no Jutsu
8. Suiryuudan no Jutsu
9. Chidori
10. Jika Jukusei
11. Baku Suishouha
12. Raikou Yajuu Tai
13. Chiyute no Jutsu
14. Gian
15. Raiseishin
16. Suiton no Yoroi
17. Seishou To-ku
18. Deri Gaidoku No Jutsu

Zamierzam opanowaæ Sen Denki Dekiru

Usiad³em na polanie po raz nie wiem ju¿ który analizuj±c moje techniki... Tym razem skupi³em siê na moim ulubionym ¿ywiole - Raiton.
"Mam sporo mocnych technik... No w³a¶nie mocnych... Przyda³oby siê co¶ s³abszego... Co¶ czego móg³bym u¿ywaæ czê¶ciej..." - analizowa³em. Przypomnia³em sobie technikê, której u¿y³ przeciw mnie bandyta gdy opanowywa³em Raiseishin... By³y to dyski elektryczne... Tylko jak to siê nazywa³o... Po kilku godzinach spêdzonych na przeszukiwaniu zwojów w koñcu znalaz³em t± technikê. Sen Denki Dekiru - prosta, relatywnie tania i skuteczna. Bez wiêkszego oci±gania siê zacz±³em trenowaæ...

Zc¿a³em od prostych æwiczeñ manipulacji kszta³tem i natur± chakry. W tym celu kilka razy wykona³em chidori... Porem przyst±pi³em do w³a¶ciwej czê¶ci treningu. zacz±³em obracaæ palcami by wytworzyæ z chakry dysk. Sz³o mi to opornie. Nie do¶æ, ¿e dysk by³ za ma³y i kosztowa³ mnie zbyt wiele chakry to jeszcze rozpada³ siê na pierwszej lepszej przeszkodzie... Mimo to æwiczy³em uparcie. Po dwóch godzinach uda³o mi siê stworzyæ jeden solidny dysk, który bez problemu przecina³ drzewa... Po dwóch dniach tworzy³em ju¿ dwa dyski zu¿ywaj±c przy tym wclae nie tak du¿o chakry... Pod koniec tygodnia by³em gotów do Ostatecznej próby. Skupi³em chakrê Raiton w palcach i zacz±³em nimi krêciæ.
- Sen Denki Dekiru! - krzykn±³em formuj±c z chakry dyski... Pojawi³y siê trzy a¿ iskrz±æ od nagromadzonej w nich energii. Szybkim ruchem rêki pos³a³em je w stronê najbli¿szego kamienia. Ostre niczym brzytwa wyry³y w nim glêbokie naciêcia... U¶miechn±³em siê w duchu... Wiedzia³em, ze ta technika przyda mi siê w przysz³o¶ci.

Zaliczam.

M.
1. Genishida Keishi
2. Missing-nin
3. 2200
4. 18

Techniki:
1. Kawarimi no Jutsu
2. Mizu Bunshin No Jutsu
3. Taihoudan
4. Chidori Senbon
5. Raigeki no Yoroi
6. Raiginken
7. Bushin no Jutsu
8. Suiryuudan no Jutsu
9. Chidori
10. Jika Jukusei
11. Baku Suishouha
12. Raikou Yajuu Tai
13. Chiyute no Jutsu
14. Gian
15. Raiseishin
16. Suiton no Yoroi
17. Seishou To-ku
18. Deri Gaidoku No Jutsu
19. Sen Denki Dekiru

Zamierzam opanowaæ w³asne Jutsu: Raiseishin - Raigan

Sta³em w Ruinach posiad³o¶ci mojego klanu. Teraz musia³em chroniæ nie tylko siebie ale i Sakurê oraz Zato... Skupi³em sie na swoim wnêtrzu... Szuka³em w zakamarkach pamiêci technik klanowych... Technik, które mój klan stworzy³ w oparciu o Raiseishin... U¿ywaj±c wiedzy zdobytej podczas tworzenia Seishou To-ku... Zg³êbi³em wtedy siebie bardziej ni¿ jakikolwiek cz³owiek... Odblokowa³em dostêp do wspomnieñ, które moja ¶wiadomo¶æ zablokowa³a... Uzyska³em ca³± wiedzê o technikach klanu jakiej potrzebowa³em... Spo¶ród licznych technik wybra³em jedn±: Raiseishin - Raigan - Sferê pioruna zarówno chroni±c± jak i wi꿱c±. Nale¿a³a do technik przekszta³cania pioruna, czyli wymaga³a drugiego poziomu Raiseishin. Bez zbêdnych ceregieli zabra³em siê do treningu.

Aktywowa³em drugi poziom Raiseishina... Z³apa³em poblisk± b³yskawicê i przez patrzy³em w jej g³êbiê...
"Skup siê... Wykonaj pieczêcie i wlej w ni± trochê swojej chakry..." - powtórzy³em w my¶lach... Jednak nie by³o to takie proste. Przy pierwszej próbie dodania w³asnej chakry do pioruna jego energia wymknê³a siê spod kontroli powa¿nie mnie oparzaj±c. Dopiero nastêpnego dnia by³em w stanie podj±æ kolejn± próbê choæ jej skutki by³y podobne. Za ka¿dym razem coraz bardziej uwa¿a³em z dodawaniem chakry. Po tygodniu sz³o mi to ca³kiem nie¼le, wiec zacz±³em zawi±zywaæ pieczêcie. z Pocz±tku pioruny znika³y bêd± przyciskane obiema d³oñmi, lecz z czasem udawa³o mi siê ich nie niszczyæ. W koñcu by³em gotów do pierwszej próby techniki. Z braku odpowiedniego pomocnika musia³em przetestowaæ ja na sobie. Z³apa³em piorun i trzymaj±c go wykona³em pieczêcie.
- Raiseishin: Raigan! - krzykn±³em wlewaj±c w niego swoja chakre. Piorun zmieni³ barwê na zielonkaw±. Przytkn±³em go do siebie i niemal natychmiast otoczy³a mnie elektryczna sfera... I tu pojawi³ sie nastêpny problem... Nie umia³em jej usun±æ... Próbowa³em wszelkich znanych mi sposobów, próbowa³em nawet zniszczyæ j± za pomoc± Jutsu, lecz moje techniki Raiton tylko j± wzmacnia³y a te z suitonu by³y za s³abe. Próba ataku wrêcz tak¿e by³a g³upim pomys³em... Dopiero gdy siê przeja¶ni³o sfera nie maj±c dostêpu do energii z atmosfery sama znik³a...
"Yarre, yarre wiedzia³em, ze co¶ przeoczy³em... Marna z tego ochrona je¶li nie mogê jej odwo³aæ..." - pomy¶la³em zmêczony... Studiowa³em to Jutsu tym razem zapamiêtuj±c ka¿dy najdrobniejszy szczegó³. Aby unikn±æ ponownego uwiêzienia testowa³em j± na moim klonie... Jednak nadal nie by³em w stanie odwo³aæ jej na ¿yczenie... Dopiero po kilku tygodniach mi siê to uda³o... Jak zwykle klon czeka³ a¿ aktywujê technikê... Chwyci³em najbli¿szy piorun i wlewaj±c w niego chakre z³o¿y³em pieczecie...
- Pies, Wó³, Smok, Tygrys... - mówi³em cicho czuj±c jak sk³ad energii b³yskawicy zmienia siê
- Raiseishin: Raigan! - krzykn±³em a piorun zmieni³ barwê na zielonkaw±... Cisn±³em nim w klona i z satysfakcj± patrzy³em jak znika w kopule... Wtedy dopiero zauwa¿y³em, ¿e pow³oka Raiseishina znik³a...
"Wiêc tak dzia³aj± techniki przekszta³cenia pioruna..." - pomy¶la³em patrz±c na swoja d³oñ...
"Muszê wiêc popracowaæ nad atakiem na ruchomy cel" - pomy¶la³em zbieraj±c ca³a swoja energiê. Ka¿de pud³o mog³o mieæ tragiczne nastêpstwa... Trening celno¶ci zaj±³ mi kolejne kilkana¶cie dni... W koñcu by³em pewien, ¿e opanowa³em t± technikê...

//£adny opis zaliczone//
1. Genishida Keishi
2. Missing-nin
3. 2200
4. 18

Techniki:
1. Kawarimi no Jutsu
2. Mizu Bunshin No Jutsu
3. Taihoudan
4. Chidori Senbon
5. Raigeki no Yoroi
6. Raiginken
7. Bushin no Jutsu
8. Suiryuudan no Jutsu
9. Chidori
10. Jika Jukusei
11. Baku Suishouha
12. Raikou Yajuu Tai
13. Chiyute no Jutsu
14. Gian
15. Raiseishin
16. Suiton no Yoroi
17. Seishou To-ku
18. Deri Gaidoku No Jutsu
19. Sen Denki Dekiru
20. Raigan

Keishi zamierza przebudziæ Shinsei Raiseishin.(jakby kto¶ mia³ chêæ sprawdzic stronê fabularn± to prosze bardzo)

Keishi sta³ samotnie na równinie w Kusa Gakure. Ci±gle wraca³ my¶lami do treningów z siostr±. Brakowa³o mu tych chwil... Nawet je¶li siostra byla przy nim jako duch to jednak nie by³o to samo... Pamiêta³ ka¿d± spêdzon± wspólnie chwilê... ¦wiadomo¶æ straty bola³a... Ka¿da chwila przed jej ¶mierci± a i te po niej stawa³y mu przed oczami... Co¶ w nich by³o... Co¶ czego nie dostrzeg³ wcze¶niej, cos zrodzonego z bólu i rozpaczy... Jednak nie umia³ tego wydobyæ... Czas os³abi³ jego emocje i ból nie zyskiwa³ takiej samej si³y... Kei zamkn±³ siê we w³asnym wnêtrzu... Wydoby³ emocje, które targa³y nim tu¿ po ¶mierci Zato... Ból, rozpacz, w¶ciek³o¶æ i bezradno¶æ... Czu³ te¿ cos innego... Moc, si³ê, któr± nie umia³ uto¿samiæ z niczym... Stara³ siê j± wyzwoliæ i okie³znaæ... Niebo zasnu³o siê chmurami... Jednak po chwili Keishi pad³ na ziemiê... Nie uda³o mu siê tego wyzwoliæ... Jednak w koñcu zidentyfikowa³ z czym ma do czynienia...
- Shinsei Raiseishin... - wyszepta³... Z jakiego¶ powodu trzeci ostateczny i legendarny poziom Limitu krwi jego klanu przebudzi³ siê... To tylko wzmocni³o jego determinacja... Wyzwala³ z siebie pok³ady tych uczuc, które czu³ gdy kopa³ grób Zato... Jednak bez wiêkszego skutku... Powoli dochodzi³ do wniosku, ze nie chodzi³o tu o wszystkie z tych uczuæ... Tylko o jedno z nich... Stopniowo zacz±³ je izolowaæ... Zacz±³ od w¶ciek³o¶ci i gniewu... Skutek by³ zerowy... Nie w¶ciek³o¶æ by³a tu kluczem... Rozpacz te¿ nie dawa³a tego co mo¿na by siê by³o spodziewaæ... Zosta³ ból... Kiedy Keishi wróci³ pamiêci± do chwili gdy zobaczy³ cia³o Zato i wyizolowa³ tylko czysty ból straty poczu³ si³ê... Moc jakiej wcze¶niej nie doswiadczy³ jednak i ona po chwili znik³a... keishi ju¿ wiedzia³ dlaczego... Jego cia³o nie mog³o na surowo ogarn±æ tej si³y jak± nios³a ze soba prawdziwa kontrola b³yskawic... Aktywowa³ wiêc zarówno Hazumi jak i Haaku... Znów otworzy³ siê na ból... Rozprowadzi³ chakrê po ca³ym swoim ciele... I wtedy poczu³ si³ê...
- Shinsei... Raiseishin... - wyszepta³ widz±c jak niebo zasnuwa siê chmurami i wokó³ zaleje burza... Poczu³ niesamowita ilo¶æ informacji przep³ywaj±c± przez jego system nerwowy... Szybko zdezaktywowa³ technikê czuj±c, ze nie wytrzyma tego... ¯e jego umys³ pêknie od tego nadmiaru bod¼ców... Ka¿dego dnia ponownie aktywowa³ Shinsei Raiseishin by poznaæ jego moc... Po kilku próbach wiedzia³ ju¿, ¿e tworzona burza jest ca³kowicie pos³uszna jego rozkazom... Chroni³a go i wspiera³a w dowolny sposób jaki tylko móg³ sobie za¿yczyæ... Podczas treningów z Raikou zrozumia³, ¿e tak d³ugo jak panuje nad burz± jego summon nie mo¿e skupiæ energii wymaganej do Kirina... Stopniowo wyd³u¿a³ czas aktywacji techniki... Jednak w koñcu trafi³ na granicê... Technika wy³±czy³a siê a on pad³ nieprzytomny na ziemiê... Raikou przeniós³ go do domu... Tam le¿a³ przez trzy nieprzytomny... kiedy ockn±³ siê zauwa¿y³ co¶ jeszcze... By³ s³aby... Co¶ nie pozwala³o mu skupiæ ca³ej jego chakry... W dodatku utraci³ mo¿liwo¶æ kontroli nad chakr± Raiton... Nie móg³ te¿ siêgn±æ po Raiseishina... Minê³y dwa tygodnie zanim odzyska³ si³y i kolejny zanim odzyska³ kontrolê nad natur± Raiton... Shinsei Raiseishin by³ mocny... Jednak musia³ byæ stosowany z rozwag±...
- 20 minut... (cztery Tury) Tylko 20 minut zanim technika nie zacznie wp³ywaæ na moje cia³o... 40 minut zanim nie stracê przytomno¶ci... Tyle starczy... - powiedzia³... W swoim wnêtrzu widzia³ swoich bliskich... Ojca... Matkê... Namidê... I wielu innych Genishidów...
- Opanowa³e¶ to Keishi... Uda³o ci siê... Osi±gn±³e¶ to czego wielu przed tob± próbowa³o zdobyæ... Znalaz³e¶ klucz... - us³ysza³ g³os ojca... U¶miechn±³ siê w duchu. Znalaz³ klucz. Jednak cenê jak± za to zap³aci³ wci±¿ uwa¿a³ za zbyt wysok±...
- Wybacz siostrzyczko...

£adnie. Opis dosyæ d³ugi. Zaliczam
G.