ďťż

grueneberg

Wszystkich mieszkańców zachęcam do udziału w ankiecie na temat wysokości opłaty za użytkowanie garażu


W miejscu gdzie mieszkałem poprzednio nie było dodatkowej opłaty za garaż .... i o dziwo wszystko zawsze działało, było na czas posprzątane, nic nie ciekło ....nie wspominając o komforcie wjazdu do garażu. Generalnie stawka z metra była niższa i zawsze na wszystko wystarczało. Podejrzewam iż MArvipol nie negocjował zadnych stawek np. na wywóz śmieci a za wszystko płacimy my mieskańcy!!!!!
co prawda zagłosowałem,, że powinno być 10 zł ale4 moje zdanie jest następujące: Wykupiłem garaż, który jest własnością wspólnoty ale pobieranie opłaty w wysokości 40 zł to chore posunięcie ze strony Marvipolu
Tak jak to już było wyjaśniane na lutowym zebraniu wspólnoty, opłata za miejsce parkingowe NIE JEST jedynie opłatą związaną z pokryciem kosztów eksploatacji garażu. Jest to dochód funduszu na utrzymanie wszystkich części wspólnych.

Uchwalony plan gospodarczy przewidywał pewne roczne koszty utrzymania budynku i zamiast podzielić je przez ilość metrów kwadratowych wszystkich lokali, zdecydowano się obliczyć część zaliczek właśnie od metra, część od lokalu a część od ilości miejsc parkingowych wykorzystywanych przez mieszkańców.

Mieliśmy możliwość uchwalenia braku opłaty za miejsce garażowe, jednak nie oznacza to że wszyscy płaciliby 40 zł mniej. Żeby plan się zbilansował zaliczka wynosiłaby 4.99 od m2, czyli właściciele większych mieszkań płaciliby proporcjonalnie więcej za utrzymanie całej części wspólnej. Wybrano opcję opłaty za miejsce, co jest oczywiście do zmiany o ile większość właścicieli tak postanowi. Moglibyśmy teoretycznie uchwalić nawet 200 zł za miejsce, wtedy zaliczka na m2 spadłaby do 1,7. Jest to zatem uznaniowy mechanizm podziału wszystkich kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej. Niezależnie od wysokości tej stawki posiadacze mieszkań średnich, ok. 60 m2 płaciliby łącznie tyle samo w dowolnym wariancie. Większa stawka za miejsce to nieco większy wkład posiadaczy mniejszych mieszkań lub dwóch miejsc, brak stawki za miejsce to większy wkład posiadaczy większych mieszkań.


Z całym szacunkiem dla pomysłodawcy ankiety, ale minął się Pan sąsiad nieco z rzeczywistością, jak wyjaśnił kolega GC opłata za garaż nie jest tylko opłatą za garaż.

Pozdrawiam
Czyzby obrońcy płacenia 40 zł byli pracownikami Marvipolu? Z całym szacunkiem, ale tak to własnie wygląda... Mogę płacić i 100 zł, ale niech wszystko w tym garażu będzie jak należy! Nasz garaż to jedna wielka kpina, trudno do niego wjechac i z niego wyjechać, trudno zaparkować, a jesli juz się uda to niejednokrotnie trudno wysiąść, o mijaniu sie juz nie wspomnę, i jeszcze te ostanie komunikaty "nie wjeżdżać, nadmiar spalin" - szanowni sąsiedzi tak broniący opłaty za garaż może mi wyjaśnią za co ja w ogóle płacę!!! Chyba za to miesięczne odkurzanie, po którym mój samochód wygląda jakbym dopiero co wyjechała z fabryki produkującej wapno!

Czyzby obrońcy płacenia 40 zł byli pracownikami Marvipolu? Z całym szacunkiem, ale tak to własnie wygląda... Mogę płacić i 100 zł, ale niech wszystko w tym garażu będzie jak należy! Nasz garaż to jedna wielka kpina, trudno do niego wjechac i z niego wyjechać, trudno zaparkować, a jesli juz się uda to niejednokrotnie trudno wysiąść, o mijaniu sie juz nie wspomnę, i jeszcze te ostanie komunikaty "nie wjeżdżać, nadmiar spalin" - szanowni sąsiedzi tak broniący opłaty za garaż może mi wyjaśnią za co ja w ogóle płacę!!! Chyba za to miesięczne odkurzanie, po którym mój samochód wygląda jakbym dopiero co wyjechała z fabryki produkującej wapno!
Już mnie zaczynają takie wpisy wkurzać. Tak jestem obrońcą opłaty, po cichu pomagam Marvipolowi a na pokaz nasyłam na nich TVN Warszawa.
Co ma piernik do wiatraka, chodzi mi opłatę a fakt usterek i fuszerki. To samo jest z czynszem, może Pani nie płacić - jeśli taka Pani wola. Ja tam wolę płacić to co zostało ustalone, a oprócz tego walczyć z deweloperem o poprawę wad i usterek. A przy tym nie zamierzam podjudzać na forum na inne osoby.
Tak się składa, że moje pytanie nie było skierowane do Pana, a do "adams" i "GC".

Czyzby obrońcy płacenia 40 zł byli pracownikami Marvipolu? Z całym szacunkiem, ale tak to własnie wygląda... Mogę płacić i 100 zł, ale niech wszystko w tym garażu będzie jak należy! Nasz garaż to jedna wielka kpina, trudno do niego wjechac i z niego wyjechać, trudno zaparkować, a jesli juz się uda to niejednokrotnie trudno wysiąść, o mijaniu sie juz nie wspomnę, i jeszcze te ostanie komunikaty "nie wjeżdżać, nadmiar spalin" - szanowni sąsiedzi tak broniący opłaty za garaż może mi wyjaśnią za co ja w ogóle płacę!!! Chyba za to miesięczne odkurzanie, po którym mój samochód wygląda jakbym dopiero co wyjechała z fabryki produkującej wapno!

Opłaty na utrzymanie czesci wspólnych składają się z części zależnej i niezależnej od powierzchni posiadanego lokalu.
Opłata za garaż stanowi w tej chwili niejako substytut części niezależnej.
Proponowałbym postulowanie zmiany nazwy "opłata za garaż" na "eksploatacja części wspólnych" ze stawką za sztukę w odróżnieniu od tej opłaty ze stawką za metr.
Wtedy byłoby to zrozumiałe dla większej liczby osób.
Nie o nazewnictwo tu chodzi, a o płacenie za coś, co nieustannie ma jakieś usterki.

Nie o nazewnictwo tu chodzi, a o płacenie za coś, co nieustannie ma jakieś usterki.

Również jestem przeciwny płaceniu za coś co ma usterki.
Jednak zniesienie opłaty 40zł, to zniesienie po czesci opłaty za wszystko: prąd, śmieci itp, bo ta opłata to składnik sumy na wszystko, błędnie nazwany opłatą na garaż.
Panie Piotrze, nie jestem za całkowitym zniesieniem opłaty, jeśli coś ma jakoś działć i wyglądać - musi kosztować, uważam tylko, iż za czas trwania usterek powinniśmy płacić odpowiednio mniej...

Tak się składa, że moje pytanie nie było skierowane do Pana, a do "adams" i "GC".
Nie jestem pracownikiem Marvipolu, ani obrońcą ustalonej opłaty eksploatacyjnej, błędnie nazwanej jak już stwierdzono w temacie "opłatą za garaż".

Pozdrawiam
Moje zdnaie na temat 40 zł jest następujące. Naliczenie kwot przez Marvipol w czynszu jest zbyt wysokie. Inne osiedla mają dużo nisze opłaty. Niestety Marvipol musi mieć więcej, bo co ............. Chore są te opłaty narzucane na nas bez naszej zgody - opłaty za media (ja już się tego g... wyzbyłem), opłaty za garaż (tak nazywają) i inne. Wszystko zawyżone ale z wadami, z którymi nie da się żyć. Najpierw niech Marvipol weźmie się do roboty, nie na nasz koszt i ponaprawia swoje wszystkie usterki zgłaszane przez mieszkańców.
A to wyciąg z Marvipolu

stanowisko garażowe 1 lok. * 40,00 = 40,00 zł

Czyzby obrońcy płacenia 40 zł byli pracownikami Marvipolu? Z całym szacunkiem, ale tak to własnie wygląda...
Przepraszam, ale sugerowanie że jeśli ktoś stara się wyjaśnić mechanizm uchwalonych w lutym opłat, to na pewno jest pracownikiem Marvipolu powala swą logiką przyczynowo-skutkową.

Po pierwsze nie napisałam "na pewno"..., nie stwierdziłam również nigdzie, że kwota 40 zł jest "opłatą za wynajem garażu od Marvipolu"... Dziękuję za wyczerpującą wykładnię, ale byłabym bardzo wdzięczna gdyby w przyszłości Szanowny Sąsiad nie przypisywał mi słów, których nie użyłam...

Ciepłego weekendu,
pozdrawiam!
Ja mysle ze tutaj niektórzy myla pojęcia i problemy. Nie jest problem to ile płacimy za garaż (a tak naprawdę jak już tu bylo parokrotnie powiedziane – utrzymanie części wspólnych!!!). Niezależnie ile płacimy te pieniądze przecież i tak idą na nasze (Wspólnoty) konto. Nie płacimy tego Marvipolovi!!!! Jeżeli ktoś jest święcie przekonany że płacimy za dużo to na naszym konie powinna być nadwyżka i na następny rok tej opłaty w ogole nie będzie…..Ale żeby tak było musimy mieć dowody….
Trzeba sprawdzić jak te pieniądze są rozliczane, jakie mamy wydatki i wówczas możemy stwierdzić czy płacimy za dużo, bo wydatki/koszty są znacznie mniejsze, czy może jednak za mało, bo ponosimy dużo większe koszty z tytułu utrzymania części wspólnych.

Jedyna osobą, która w tym temacie może przedstawić jakieś dane jest p. Konarska . Tą ją powinniśmy „rozliczyć” z wydatków osiedla, bo być może okaże się że wg nas niektórych wydatków nie powinnyśmy ponieść (a powinien je ponieść Marvipol) . Musimy mieć jasy bilans wydatków naszej Wspólnoty i to zaopiniować .
Rzucanie samych haseł o likwidacji czy zmniejszeniu opłaty za garaż bez jakichkolwiek danych mija się z celem.
Witam

W garażu cieknie z góry, podsiąga z dołu, sączy się ze ścian i z odwiertów wykonanych przez jakiś kosmitów, prace naprawcze ( przynajmniej tak wyglądały) zostały przerwane a 40 zł co miesiąc musimy płacić. Pytam za co ? Za ten wyrób garażo-podobny? Coś chyba nie jest tak. Wydaje się zasadne zawieszenie tej opłaty do momentu naprawienia wszystkich usterek w garażu. Co o tym sądzicie ?
Jestem za. Tylko musimy zrobić to solidarnie wszyscy. Uwagi zgłaszamy do naszych opiekunów klatek. Ja takowe wrzuciłem do skrzynki nr 10.
Może wstrzymanie się z opłatami będzie skutkowało reakcją ze strony Marvipola na nasze zgłoszenia
matko ludzie,

finanse wspólnoty mieszkaniowej to nie jest gra w pokera kamykami w piaskownicy.

Wspólnota ma odrębną osobowość prawną i musi prowadzić pełną księgowość, co za tym idzie rozlicza się z każdej złotówki, a każdy wydatek musi być udokumentowany stosowną fakturą. Jedyny składnik czynszu który idzie do Marvipolu to opłata za zarządzanie, do ktorej zobowiązaliśmy się już w umowie przedwstępnej (stawka zależna od ilości metrów, jak na realia rynkowe mocno przesadzona). Co do pozostałych składników czynszu to zarządca musi się rozliczać z każdej złotowki, co więcej musi liczyć się z możliwością audytu z naszej strony. Środki zapłacone, a niewykorzystane przechodzą na kolejne okresy. Jakiekolwiek ich przekazanie do Marvipolu byłoby bezprawne i karalne.

Reasumując niepłacenie czynszu to wiązanie sobie kamienia u szyi, co więcej Marvipol ma to głęboko bo to nie jego przychód, (poza opłatą za zarządzanie, którą i tak wyegzekwuje na drodze sądowej wraz z odsetkami, gdy kwota nabierze sensownych wymiarów).

Wracając do tematu raz jeszcze, opłata za garaż jest pobierana na poczet innych opłat. Na rozliczenie takie zdecydowaliśmy się my mieszkańcy na zgromadzeniu wspólnoty, które zatwierdzało budżet. Zrobiliśmy tak, ponieważ są pewne opłaty, których dzielenie na wszystkich ze względu na metraż mieszkań jest nieuczciwe (np. konserwacja bramy garażowej lub oświetlenie i sprzątanie garażu). Opłaty tej mogłoby równie dobrze nie być, skorzystali by na tym ci, którzy mają mniejsze mieszkania i wiecej miejsc garażowych, a straciliby ci którzy mają duże mieszkania i w ogóle nie uczestniczą w kosztach generowanych przez garaż bo nie posiadają w nim wykupionego miejsca.

Proponuje skończyć z nawoływaniem do bojkotu opłat czynszowych bo to są pieniądze przeznaczone na koszty generowane przez nasze osiedle i jego mieszkańców. Konsekwentne wykonywanie napraw gwarancyjnych powinniśmy egzekwować od zarządcy osiedla.

pozdrawiam