grueneberg
Witam,
rozumiem że obok trwa budowa i że jest to w jakimś stopniu uciążliwe ale ostatnio to jest już totalna masakra.
Prace trwają do godziny 24 a czasem nawet dłużej. Czy można coś z tym zrobić? W końcu przecież obowiązuje cisza nocna!?
Pozdrawiam
Mozesz zadzwonić na policję, opcje są dwie:
- Ci z budowy mają układ z policja i tuz przed przyjazdem Panów Policjantów hałasy ustąpią, Panowie przyjadą i uznają że jest wszystko OK - tak miał mój kolega
- Panowie Policjanci przyjadą wypiszą mandacik - co przy ogólnych kosztach budowy jest jak kropla w morzu
Tak czy inaczej hałas będzie ...
PS. Jeśli słyszysz hałas dość mocno to radze sprawdzić okna, po odpowiedniej regulacji okna naprawdę nieżle izolują od hałasu - ja mieszkam od strony wschodniej, 3 klatka i szczerze mówiąc jak mam zamknięte okno to praktycznie nic nie słyszę - okna regulowane 3 razy, za każdym razem było coraz lepiej, myślę że jeszcze z 3 kolejne razy i będzie idealnie
z tym hałasem to absolutnie prawda-ostatnio zachowują się jakby się wściekli(a może terminy mają). w upalne dni zamknięcie okna to tragedia.
Też odczuwam to jako uciążliwe, ale zauważcie dobre strony. Im więcej teraz pohałasują, tym szybciej skończą.
Z oknami to prawda. Nawet te standardowe wstawiane przez Jaz-Bud całkiem nieźle tłumią. Wiem, że niektórzy wymieniali okna na lepiej izolujące od hałasu jeszcze na etapie budowy bloku - bardzo sprytny zabieg. Można było się spodziewać hałasów od budowy przez co najmniej dwa lata, a później hałasu od trasy.
Tym którzy tego nie zrobili, proponuję inwestycję w rolety zewnętrzne. Doskonała sprawa, przy tym wcale nie taka potwornie droga. Izolują od hałasu, zasłonięte w lecie na dzień powodują, że po pracy nie wraca się do sauny, tylko chłodnego mieszkania, w zimie dodatkowo utrzymują ciepło w nocy (chociażby przez blokowanie wiatru). Dla mnie, osoby pracującej czasami na nocne zmiany, daje to jeszcze tą korzyść, że po powrocie do domu o 6 rano, w sypialni mam ciemno jakby był środek nocy (a tak się człowiek duuuużo lepiej wysypia).
rozumiem że obok trwa budowa i że jest to w jakimś stopniu uciążliwe ale ostatnio to jest już totalna masakra.
Prace trwają do godziny 24 a czasem nawet dłużej. Czy można coś z tym zrobić? W końcu przecież obowiązuje cisza nocna!?
Pozdrawiam
Mozesz zadzwonić na policję, opcje są dwie:
- Ci z budowy mają układ z policja i tuz przed przyjazdem Panów Policjantów hałasy ustąpią, Panowie przyjadą i uznają że jest wszystko OK - tak miał mój kolega
- Panowie Policjanci przyjadą wypiszą mandacik - co przy ogólnych kosztach budowy jest jak kropla w morzu
Tak czy inaczej hałas będzie ...
PS. Jeśli słyszysz hałas dość mocno to radze sprawdzić okna, po odpowiedniej regulacji okna naprawdę nieżle izolują od hałasu - ja mieszkam od strony wschodniej, 3 klatka i szczerze mówiąc jak mam zamknięte okno to praktycznie nic nie słyszę - okna regulowane 3 razy, za każdym razem było coraz lepiej, myślę że jeszcze z 3 kolejne razy i będzie idealnie
z tym hałasem to absolutnie prawda-ostatnio zachowują się jakby się wściekli(a może terminy mają). w upalne dni zamknięcie okna to tragedia.
Też odczuwam to jako uciążliwe, ale zauważcie dobre strony. Im więcej teraz pohałasują, tym szybciej skończą.
Z oknami to prawda. Nawet te standardowe wstawiane przez Jaz-Bud całkiem nieźle tłumią. Wiem, że niektórzy wymieniali okna na lepiej izolujące od hałasu jeszcze na etapie budowy bloku - bardzo sprytny zabieg. Można było się spodziewać hałasów od budowy przez co najmniej dwa lata, a później hałasu od trasy.
Tym którzy tego nie zrobili, proponuję inwestycję w rolety zewnętrzne. Doskonała sprawa, przy tym wcale nie taka potwornie droga. Izolują od hałasu, zasłonięte w lecie na dzień powodują, że po pracy nie wraca się do sauny, tylko chłodnego mieszkania, w zimie dodatkowo utrzymują ciepło w nocy (chociażby przez blokowanie wiatru). Dla mnie, osoby pracującej czasami na nocne zmiany, daje to jeszcze tą korzyść, że po powrocie do domu o 6 rano, w sypialni mam ciemno jakby był środek nocy (a tak się człowiek duuuużo lepiej wysypia).