grueneberg
Czy mieszkamy w środku śmietnika? Takie można odnieść wrażenie wyglądając przez okno lub wychodząc na zewnątrz. Śmieci obok kontenera wiatr rozdmuchuje po całym osiedlu. Może niedługo będziemy wyglądać jak baza MPO Na co jest przeznaczana opłata: eksploatacja- 110,38,- i wywóz śmieci- 13,93,- z naszego czynszu?
A jakmyslisz na co na L|& L miedzy innymi wydaja pieniadze,na swoje wyimaginowane pomysly .Ja nie widze zbytniego zainteresowania firmy sprzatajacej terenem zewnetrznym nie to ze wcale nie sprzataja ale robi ato zapewne za rzadko a ze wiatr jest czestym gosciem na naszym osiedlu i pojemniki sa odkryte to tak bedzie jeszcze na pewno do czasu otwarcia smietnika pomiedzy B2 i B3 i momentu kiedy ostatecznie znikna duze kontenery
PS z bazy MPO raczej juz nie powinny sie pojawiac smieci po to chyba miedzy innymi ta gustowna zielona siateczka
Czy ktoś ostatnio zauważył szczury na naszym osiedlu ?
Jeśli tak, to proszę o informację.
Pozdr
MS
Na początku B1 i B2 jest przecież śmietnik (6 kontenerów prawie pustych) myślę że problem leży w mieszkańcach i nie ma się tu co doszukiwać winy L........ Jeśli dalej będzie tak, że "odsuwamy problemy od siebie" to i wspólnota niczego nie zmieni:((
Moja sąsiadka wystawia worki ze śmieciami przed drzwi, na klatce schodowej (i sprawa załatwona:),czasmi stoi to 2 dni. Czasmi mam ochotę rozerwać ten worek prosto na wycieraczkę.
Pozdrawiam wszystkich lubiących czystość.
Kochani to co napisał mój przedmówca to niestety smutna rzeczywistość.
Niestety mój sąsiad w B3 także wystawia worki ze smieciami przed mieszkaniem. Potrafi to stac dzień i dwa.
Ludziska - skąd takie idiotyczne przyzwyczajenie. Czy to naprawdę taki wielki problem wyniesc smieci z domu. Wspomniany sąsiad mieszka na parterze więc to już naprawdę skrajne lenistwo.
może jak wreszcie zostanie uruchomiony drugi śmietnik (przy B2/B3) to sprawa się rozwiąze?
czyżby osoby, które zostawiają worki pod drzwiami liczyły, że ten pan/pani który sprząta nam klatki zrobi to za nich?wszystko zależy od ludzi.z jednym smietnikiem też można mieć wokół porządek.wychowujmy w takim razie sobie sąsiadów.na ludzi.
rozumiem wystwienie smieci "na chwilkę" bo akurat w danym momencie nie można wyjść ale dzień lub dwa to przegięcie. Może mają nadzieję, że jakiś sąsiad wyrzucając swoje przy okazji zabierze ich
swoją drogą ciekawe skąd takie przyzwyczajenia, nawet moja rodzina na wsi smieci od razu wynosi do miejsc ku temu przeznaczonych.
proponuję takie smieci zawiesić mieszkańcom na klamce, może jak im spadną z hukiem i się rozwalą przed drzwiami to coś im się ruszy w mózgownicy.
a moze wypadaloby takim rozsadnym dolozyc swoj zestaw lub conajmniej stawiac je im tak zeby wychodzac musieli w nie wdepnac
a tak w ogóle to cieszę się że moja klatka ma wejścia z dwóch stron budynku i moi znajomi nauczyli się wchodzić tym wejściem od strony Jzbudu i budowy B5/B4. tam ewentualny bałagan sami tłumaczą sobie budową, itp
to co dzieje się na naszym "podwórku" trudniej byłoby wytłumaczyć.
Hela uwierz ze najlepiej swiat wyglada z poziomu garazy choc i tam nie zawsze jest luksusowo
Spoko. Uprzątnięte i nawet śmieci rozdmuchane wyzbierane. Zastanawia mnie tylko po co ten gość tą glebę spulchnia? Czyżby jakiś wielki wysiew trawy się szykuje? No to będziemy mieć teraz łąkę z makami i innymi samosiejkami, strzyżoną regularnie co kilka miesięcy Fajnie
a mnie wczoraj zastanowiła pewna sytuacja otóż:
pewna pani w wieku który niektórzy uważają za wyznacznik mądrości wyszła z workiem śmieci z budynku B2 (klatka 1 lub 2 od strony wielopoziomowego garażu) i zamiast skierować się w stronę zabudowanego śmietnika - który miała bliżej - podeszła do góry śmieci wokół kontenera i spokojnie wysypała tam zawartość worka zabierając go z powrotem
Żałuję że widziałem to z dość dużej odległości bo mnie szlag trafił
Nastepnym razem wypadaloby zrobic zdjecie takiej pani i zamiescic na forum wszyscy ktorzy czytaja wiedzieliby kto tak ladnie sie zachowuje i od kogo mamy sie uczyc my mlodzi.
a mnie wczoraj zastanowiła pewna sytuacja otóż:
pewna pani w wieku który niektórzy uważają za wyznacznik mądrości wyszła z workiem śmieci z budynku B2 (klatka 1 lub 2 od strony wielopoziomowego garażu) i zamiast skierować się w stronę zabudowanego śmietnika - który miała bliżej - podeszła do góry śmieci wokół kontenera i spokojnie wysypała tam zawartość worka zabierając go z powrotem
Żałuję że widziałem to z dość dużej odległości bo mnie szlag trafił
ergo: nie zawsze mądrość idzie w parze z wiekiem... spróbój za to takiej osobie zwrócić uwagę... a zobaczysz...
Ja juz chyba nie mam sily sie denerwowac... bo na kazdym kroku patrzac na czystosc na klatkach, windach i wkolo denerwuje sie i to bardzo.... i kilka razy bylam z wizyta u administratora, kilka razy dzwonilam (juz do znudzenia i obrzydzenia) do administratora i mowilam, ze jest brudno i nikt nie sprzata itd...... w garazach syf... tlumaczyl, ze nie ma jakiegos tam podlaczenia do wody, zeby zmyc brud... NO PARANOJA ! a czy bedzie ? nie wiadomo... a przejscie pod blokiem B2 blizej garazu wielopoziomowego jest tak zbrudzone, ze ...... administratorowi tuz pod nosem nie przeszkadza ten brud, to co bedzie interesowal sie co sie dzieje wewnatrz budynkow, czy w garazach.... teraz pewnie tlumaczylby sie tym, ze akurat robotnicy brudza, bo wykanczaja pomieszczenie naprzeciwko rezydencji administratora.. i tak "wkolo macieju" kazde tlumaczenie jest dobre... nie wiem dla kogo ?
pozdrawiam,
A i jeszcze o szczurach słówko: właśnie w poniedziałek wróciłam z pracy i moje dziecko mnie poinformowało, że widziało zabitego szczura..... leżał sobie na naszym osiedlu..... SUPER !
zadałem pytanie na forum Urzędu Dzielnicy Ursus: http://www.ursus.warszawa...wtopic.php?t=67
Zobaczymy!
A jakmyslisz na co na L|& L miedzy innymi wydaja pieniadze,na swoje wyimaginowane pomysly .Ja nie widze zbytniego zainteresowania firmy sprzatajacej terenem zewnetrznym nie to ze wcale nie sprzataja ale robi ato zapewne za rzadko a ze wiatr jest czestym gosciem na naszym osiedlu i pojemniki sa odkryte to tak bedzie jeszcze na pewno do czasu otwarcia smietnika pomiedzy B2 i B3 i momentu kiedy ostatecznie znikna duze kontenery
PS z bazy MPO raczej juz nie powinny sie pojawiac smieci po to chyba miedzy innymi ta gustowna zielona siateczka
Czy ktoś ostatnio zauważył szczury na naszym osiedlu ?
Jeśli tak, to proszę o informację.
Pozdr
MS
Na początku B1 i B2 jest przecież śmietnik (6 kontenerów prawie pustych) myślę że problem leży w mieszkańcach i nie ma się tu co doszukiwać winy L........ Jeśli dalej będzie tak, że "odsuwamy problemy od siebie" to i wspólnota niczego nie zmieni:((
Moja sąsiadka wystawia worki ze śmieciami przed drzwi, na klatce schodowej (i sprawa załatwona:),czasmi stoi to 2 dni. Czasmi mam ochotę rozerwać ten worek prosto na wycieraczkę.
Pozdrawiam wszystkich lubiących czystość.
Kochani to co napisał mój przedmówca to niestety smutna rzeczywistość.
Niestety mój sąsiad w B3 także wystawia worki ze smieciami przed mieszkaniem. Potrafi to stac dzień i dwa.
Ludziska - skąd takie idiotyczne przyzwyczajenie. Czy to naprawdę taki wielki problem wyniesc smieci z domu. Wspomniany sąsiad mieszka na parterze więc to już naprawdę skrajne lenistwo.
może jak wreszcie zostanie uruchomiony drugi śmietnik (przy B2/B3) to sprawa się rozwiąze?
czyżby osoby, które zostawiają worki pod drzwiami liczyły, że ten pan/pani który sprząta nam klatki zrobi to za nich?wszystko zależy od ludzi.z jednym smietnikiem też można mieć wokół porządek.wychowujmy w takim razie sobie sąsiadów.na ludzi.
rozumiem wystwienie smieci "na chwilkę" bo akurat w danym momencie nie można wyjść ale dzień lub dwa to przegięcie. Może mają nadzieję, że jakiś sąsiad wyrzucając swoje przy okazji zabierze ich
swoją drogą ciekawe skąd takie przyzwyczajenia, nawet moja rodzina na wsi smieci od razu wynosi do miejsc ku temu przeznaczonych.
proponuję takie smieci zawiesić mieszkańcom na klamce, może jak im spadną z hukiem i się rozwalą przed drzwiami to coś im się ruszy w mózgownicy.
a moze wypadaloby takim rozsadnym dolozyc swoj zestaw lub conajmniej stawiac je im tak zeby wychodzac musieli w nie wdepnac
a tak w ogóle to cieszę się że moja klatka ma wejścia z dwóch stron budynku i moi znajomi nauczyli się wchodzić tym wejściem od strony Jzbudu i budowy B5/B4. tam ewentualny bałagan sami tłumaczą sobie budową, itp
to co dzieje się na naszym "podwórku" trudniej byłoby wytłumaczyć.
Hela uwierz ze najlepiej swiat wyglada z poziomu garazy choc i tam nie zawsze jest luksusowo
Spoko. Uprzątnięte i nawet śmieci rozdmuchane wyzbierane. Zastanawia mnie tylko po co ten gość tą glebę spulchnia? Czyżby jakiś wielki wysiew trawy się szykuje? No to będziemy mieć teraz łąkę z makami i innymi samosiejkami, strzyżoną regularnie co kilka miesięcy Fajnie
a mnie wczoraj zastanowiła pewna sytuacja otóż:
pewna pani w wieku który niektórzy uważają za wyznacznik mądrości wyszła z workiem śmieci z budynku B2 (klatka 1 lub 2 od strony wielopoziomowego garażu) i zamiast skierować się w stronę zabudowanego śmietnika - który miała bliżej - podeszła do góry śmieci wokół kontenera i spokojnie wysypała tam zawartość worka zabierając go z powrotem
Żałuję że widziałem to z dość dużej odległości bo mnie szlag trafił
Nastepnym razem wypadaloby zrobic zdjecie takiej pani i zamiescic na forum wszyscy ktorzy czytaja wiedzieliby kto tak ladnie sie zachowuje i od kogo mamy sie uczyc my mlodzi.
a mnie wczoraj zastanowiła pewna sytuacja otóż:
pewna pani w wieku który niektórzy uważają za wyznacznik mądrości wyszła z workiem śmieci z budynku B2 (klatka 1 lub 2 od strony wielopoziomowego garażu) i zamiast skierować się w stronę zabudowanego śmietnika - który miała bliżej - podeszła do góry śmieci wokół kontenera i spokojnie wysypała tam zawartość worka zabierając go z powrotem
Żałuję że widziałem to z dość dużej odległości bo mnie szlag trafił
ergo: nie zawsze mądrość idzie w parze z wiekiem... spróbój za to takiej osobie zwrócić uwagę... a zobaczysz...
Ja juz chyba nie mam sily sie denerwowac... bo na kazdym kroku patrzac na czystosc na klatkach, windach i wkolo denerwuje sie i to bardzo.... i kilka razy bylam z wizyta u administratora, kilka razy dzwonilam (juz do znudzenia i obrzydzenia) do administratora i mowilam, ze jest brudno i nikt nie sprzata itd...... w garazach syf... tlumaczyl, ze nie ma jakiegos tam podlaczenia do wody, zeby zmyc brud... NO PARANOJA ! a czy bedzie ? nie wiadomo... a przejscie pod blokiem B2 blizej garazu wielopoziomowego jest tak zbrudzone, ze ...... administratorowi tuz pod nosem nie przeszkadza ten brud, to co bedzie interesowal sie co sie dzieje wewnatrz budynkow, czy w garazach.... teraz pewnie tlumaczylby sie tym, ze akurat robotnicy brudza, bo wykanczaja pomieszczenie naprzeciwko rezydencji administratora.. i tak "wkolo macieju" kazde tlumaczenie jest dobre... nie wiem dla kogo ?
pozdrawiam,
A i jeszcze o szczurach słówko: właśnie w poniedziałek wróciłam z pracy i moje dziecko mnie poinformowało, że widziało zabitego szczura..... leżał sobie na naszym osiedlu..... SUPER !
zadałem pytanie na forum Urzędu Dzielnicy Ursus: http://www.ursus.warszawa...wtopic.php?t=67
Zobaczymy!