ďťż

grueneberg

witam wszystkich w ten piekny poranek...

ja tez rozmawialam z syndykiem, przed chwila;
ponownie zapytalam o termin podpisania aktu notarialnego...zdaje sie, ze troche pana wkurzylam, bo podniosl glos na mnie, mowiac, ze juz mi odpowiadal na to pytanie... (dodam, ze rozmawialam ok. miesiaca temu)
ze stoickim spokojem powiedzialam, ze pewnie od tego czasu sie cos ruszylo w tej kwestii i chcialabym wiedziec co...
uslyszalam mnostwo ogolnikow, z ktorych nic nie wynika, niemniej jednak kilkakrotnie powiedzial, ze jesli pojdzie wszystko zgodnie z planem to moze we wrzesniu (jest przeciez sezon urlopowy!!! papiery sa zlozone i on mi daty nie poda!!!)

wspomnialam tez o windach... poprosilam o jakas interwencje...
mysle, ze chyba nie bedzie efektu, choc byloby mi milo, gdyby okazal sie jednak facetem z ...(tu wstawcie co chcecie )


Facetem to on jest tylko dlatego ze natura pozwolila mu sikac na stojaco(sorki) aa ewentualne jaja czasem zje na sniadanie . Wnioski sa krotkie jak najszybciej trzeba sie spotkac i cos ustalic .Proponuje reaktywowac nasze stowarzyszenie jako pierwowzor wspolnoty


(..)zdaje sie, ze troche pana wkurzylam, bo podniosl glos na mnie, mowiac, ze (...)

To niezlego macie tego syndyka a czy jemu sie cos aby nie pomylilo kto jest SPRITE a KTO PRAGNIENIE ?:) To wy jestescie KLIENTAMI wiec .... zachowanie tego Pana jest co najmniej niestosowne i to jeszcze w stosunku do KOBIETY?:)
Fika bądź jak ZIZU
Maciej
A czy ktoś ma możliwość sprawdzenia nie wiem przez rodzinę znajomych w pracy może co tak na prawdę syndyk musi i jak szybko musi zrobić?Albo jeszcze z innej beczki trzeba poszukać podobnych sytuacji ale już bardziej zaawansowanych czasowo na innych takich przejętych poupadłościowych inwestycjach.
Od zawsze mam wrażenie że wszyscy co tylko mają choć odrobinę władzy wykorzystują przede wszystkim nieznajomość przepisów przez petentów i lęk przed ich zawiłością(przepisów oczywiście).
Pozdro.
TW


Witaj!
jeżeli chodzi o akty notarialne to z tego co wiem to brakuje jeszcze kilku formalności ktore nasz kochany syndyk ma spełnić (wiem to bo moja żona pracuje w urzędzie w geodezji na Ursusie), a mianowicie: juz złożył inwentaryzacje powykonawcza budynków B2 i B1, numer budynkow odpowiednio B1-35 i B2-37, musi jeszcze dostać pozwolenie na uzytkowanie budynków-lokali, a nastepnie złożyć arkusz ewidencyjny lokali i dopiero po tym moze zacząć sprzedaż. wiec wszystko zalezy od niego, bo w urzedzie ma załatwiane z dnia na dzień. jezeli zloży szybko ten arkusz to byc moze we wrzesniu zakończy się cała procedura.

[quote="Fika"]witam wszystkich w ten piekny poranek...

ja tez rozmawialam z syndykiem, przed chwila;
ponownie zapytalam o termin podpisania aktu notarialnego...zdaje sie, ze troche pana wkurzylam, bo podniosl glos na mnie, mowiac, ze juz mi odpowiadal na to pytanie... (dodam, ze rozmawialam ok. miesiaca temu)
ze stoickim spokojem powiedzialam, ze pewnie od tego czasu sie cos ruszylo w tej kwestii i chcialabym wiedziec co...
uslyszalam mnostwo ogolnikow, z ktorych nic nie wynika, niemniej jednak kilkakrotnie powiedzial, ze jesli pojdzie wszystko zgodnie z planem to moze we wrzesniu (jest przeciez sezon urlopowy!!! papiery sa zlozone i on mi daty nie poda!!!)

wspomnialam tez o windach... poprosilam o jakas interwencje...
mysle, ze chyba nie bedzie efektu, choc byloby mi milo, gdyby okazal sie jednak facetem z ...(tu wstawcie co chcecie )[/quote]
[quote="Maciej"][quote="Fika"](..)zdaje sie, ze troche pana wkurzylam, bo podniosl glos na mnie, mowiac, ze (...)[/quote]

To niezlego macie tego syndyka a czy jemu sie cos aby nie pomylilo kto jest SPRITE a KTO PRAGNIENIE ?:) To wy jestescie KLIENTAMI wiec .... zachowanie tego Pana jest co najmniej niestosowne i to jeszcze w stosunku do KOBIETY?:)
Fika bądź jak ZIZU
Maciej[/quote]

z checia bym tak zrobila jak zizu...
a w ogole to chce Wam sprzedac kolejnego newsa!!!

tylko usiadzcie, bo to sie Wam nie spodoba, to po pierwsze, a po drugie chyba bedziecie facetowi chcieli flaki wypruc...

wlasnie weszlam do domu i odebralam pismo od syndyka, w ktorym informuje mnie, ze musze doplacic do mieszkania 1815 zl, bo moj lokal wyszedl o 0,55 m kw wiekszy!!!!!

zlapalam zatem za telefon i zadzwonilam do szanownego pana syndyka, ktory po pierwsze nie chcial ze mna rozmawiac jak mnie uslyszal, a po drugie stwierdzil, ze to jego prywatna komorka (dostalam ja w spoldzielni) i to jest czas jego odpoczynku, jak powiedzialam, ze nie mam o tym zielonego pojecia i zapytalam o ktorej mozemy porozmawiac i zeby na przyszlosc w takim razie informowal swoich pracownikow o tym zeby prywatynych numerow nie przekazywali skoro on sobie tego nie zyczy to rzuci sluchawka!!!! byl oczywiscie mega niemily i chamski

zatem Ci, którzy maja o 5 m kw wieksze mieszkanie - szykujcie sie na wylozenie kasy...

ja nie zamierzam tego tak zostawic, umowa stanowi wyraznie za jaka cene za lokal place, a ze on nie dotrzymal umowy to jego problem!!! Jaki przepis mowi o tym, ze w przypadku tak skonstruowanej umowy mam doplacac?! Niech mi to wskaze!

Cos trzeba z tym zrobic, bo tak nie moze byc!
FIKA ja mam o .41 m2 mniejsze wiec jakbys chciala komus wplacac kase to jestem chetny bez posrednikow i nerwow jeszcze jakas "alpage" postawie a pozostale ,14 m2 komus innemu

PS jestem ciekawy czy ja dostane pismo o zwrocie kasy nalezy mi sie okolo 1383 pln