Mieszkanie Konan

Jest tu pokój z ÂłazienkÂą .WiĂŞkszoœÌ rzeczy jest na kolor niebieski , a w pomieszczeniu wiszÂą na suficie origami i jest teÂż Tv... Bardzo miÂło i przytulnie..

---

PrzyszÂła do swojego mieszkania , bo i tak na razie nie byÂło co robiĂŚ , gdyÂż nikogo nie byÂło.. PoÂłoÂżyÂła siĂŞ na ÂłóÂżku i zaczĂŞÂła oglÂądaĂŚ tv , które teÂż posiada w swoim mieszkaniu , gdyÂż jak jej siĂŞ nudziÂło to lubiÂła sobie coÂś pooglÂądaĂŚ ..
Ale po jakimÂś czasie znudziÂło jej siĂŞ i oglÂądanie Tv , wiĂŞc bez wzglĂŞdu na to czy ktoÂś jÂą zÂłapie czy teÂż nie postanowiÂła siĂŞ gdzieÂś przejœÌ po za siedzibÂą i przy okazji moÂże napotka kogoÂś z czÂłonków aka.. WyszÂła pewnym i dumnym krokiem ze swojego mieszkania..
[nmm]
ChciaÂła dogoniĂŚ Peina , ale widziaÂła jak wchodzi do swojego pokoju i pomyÂślaÂła sobie , Âże lepiej bĂŞdzie jak zostawi go w spokoju , gdyÂż pewno poszedÂł juÂż spaĂŚ. Po chwili poÂłoÂżyÂła siĂŞ na ÂłóÂżko i w³¹czyÂła sobie TV..

---

WstaÂła z ÂłóÂżka i poszÂła pogadaĂŚ Peinem , bo miaÂła ochotĂŞ z kimÂś pogadaĂŚ ... WyszÂła ze swojego mieszkania..

Dodane po 3 godzinach 17 minutach:

WróciÂła do swojego pokoju w podskokach i poÂłoÂżyÂła siĂŞ na swoim ÂłóÂżku rozmyÂślajÂąc o tym co siĂŞ dziÂś wydarzyÂło ,ale jednoczeÂśnie w³¹czyÂła sobie Tv..

Dodane po 11 godzinach 36 minutach:

Po jakimÂś czasie zasnĂŞÂła przy w³¹czonej telewizji nawet nie wiedzÂąc kiedy to siĂŞ staÂło.. Nagle zacz¹³ jej siĂŞ ÂśniĂŚ straszny koszmar , w którym siedzi z Peinem pod drzewem i siĂŞ caÂłowali. Po chwili wyskoczyÂł jakiÂś zÂły ninja nie wiadomo kim byÂł ani skÂąd jest i zacz¹³ krzyczeĂŚ :GiĂącie wy!..- nie dokoĂączyÂł , gdyÂż przerwaÂł mu Pein- To chyba ty prĂŞdzej zginiesz niÂż my.. Konan zostaĂą tu , a ja juÂż go pokonam i myÂślĂŞ , Âże bĂŞdzie z nim Âłatwo-powiedziaÂł , a ona chciaÂła teÂż walczyĂŚ ,ale jednak nie , gdyÂż wierzyÂła w jego si³ê. Po czym walka siĂŞ rozpoczĂŞÂła i wygrywaÂł raz Pein raz ten ''ktoÂś''. Po jakimÂś czasie tej walki Pein miaÂł mu zadaĂŚ ostateczny cios , gdyÂż ten leÂżaÂł i juÂż miaÂł zgin¹Ì , ale nagle ten ''ktoÂś' przebiÂł katanÂą na wylot Peina, ale potem umarÂł , a Pein byÂł w szoku , upadÂł na kolana i patrzyÂł siĂŞ na ziemiĂŞ dziwacznym spojrzeniem. Konan podbiegÂła do niego i siĂŞ zdenerwowaÂła tym widokiem , wiĂŞc chciaÂła go jakoÂś uratowaĂŚ ,zabraĂŚ ,ale byÂł za ciĂŞÂżki by go unieœÌ, wiĂŞc nie udaÂło jej siĂŞ go uratowaĂŚ i tylko i postanowiÂła mu ulÂżyĂŚ bólu i wyjĂŞÂła mu wbitÂą katanĂŞ , ale i tak widok byÂł przeraÂżajÂący krew siĂŞ mu sÂączyÂła i nie przestawaÂła wylewaĂŚ z jego ciaÂła i ona zaczĂŞÂła pÂłakaĂŚ.. JuÂż miaÂł siĂŞ skoĂączyĂŚ ten sen , ale obudziÂła siĂŞ z krzykiem , caÂła byÂła zalana potem i powiedziaÂła z ulgÂą-To tylko sen.- I zobaczyÂła , Âże tv jest w³¹czone , ale je wy³¹czyÂła i wstaÂła z ÂłóÂżka , ubraÂła siĂŞ i umyÂła , po czym wyszÂła siĂŞ gdzieÂś przejœÌ, ale ten sen jÂą trochĂŞ zaniepokoiÂł ,gdyÂż byÂł jakiÂś strasznie realistyczny pomimo iÂż nie wierzyÂła ,Âże sen siĂŞ moÂże sprawdziĂŚ , to i tak czuÂła , Âże niedÂługo moÂże staĂŚ siĂŞ coÂś niedobrego..
WracajÂąc do pokoju padÂła na ÂłóÂżko i od razu potem zasnĂŞÂła z wycieĂączenia i w ogóle ,Âże byÂła zÂła ,za to Âże zawiodÂła Peina w sensie takim ,Âże byÂła za sÂłaba , by mogÂła pokonaĂŚ tego HiutĂŞ...
Po jakimÂś czasie obudziÂła siĂŞ i powoli wstaÂła, choĂŚ jeszcze odczuwaÂła lekki ból po walce , ale wstaÂła i wyszÂła z pokoju ,bo chciaÂła poszukaĂŚ Peina i powiedzieĂŚ mu ,Âże go zawiodÂła..
[nmm]