Mieszkanie Makkuro Nokogiri

Mieszkanie znajduje siĂŞ w jednym z wielu budynków na obrzeÂżach wioski. Jest niewielkie i zapewne tanie, co jest oczywistym skutkiem Âżycia na wÂłasnÂą rĂŞkĂŞ w wieku Makkuro. Mówi siĂŞ Âże dom oddaje naturĂŞ jego mieszkaĂąca, i w tym przypadku zapewne zgodnoœÌ jest peÂłna, jesli weÂźmiemy pod uwagĂŞ aspekt cielesny. SkÂładowaÂło siĂŞ ono z pojedynczego pokoiku oraz niewielkiej Âłazienki i kuchni. Sam pokoik byÂł niemal caÂłkowicie pusty. W rogu oddalonym od drzwi wejÂściowym znajdowaÂło siĂŞ coÂś co najpewniej miaÂło sÂłuÂżyĂŚ za ÂłóÂżko, jednak technicznie byÂło co najwyÂżej legowiskiem. SkÂładaÂło siĂŞ bowiem z koca na którym siĂŞ leÂżaÂło, zÂłoÂżonego w kostkĂŞ koca, który pewnie sÂłuÂżyÂł za poduszkĂŞ, oraz koca le¿¹cego na wierzchu, sÂłu¿¹cego jako okrycie. W nogach tego leÂża znajdowaÂła siĂŞ skrzynka, przechowujÂąca sporÂą czeœÌ niewielkiego dobytku Makkuro. W Âśrodku znajdowaÂły sie mianowicie kunaie, shurikeny oraz bandaÂże, jeÂśli chÂłopak akurat nie miaÂł ich przy sobie. W losowym miejscu nieopodal "Âłózka" leÂżaÂła równieÂż niewielka torba zakÂładana na pasek, którÂą ÂświeÂżo upieczony shinobi zwykÂł nosiĂŚ ze sobÂą by rzecz jasna przetrzymywaĂŚ w niej ekwipunek. Karnisz zwykle sÂłu¿¹cy do wieszania firany zaadaptowany zostaÂł jako szafa na ubrania. Wisi na niej kilka smĂŞtnie wyglÂądajÂących wieszaków noszÂących na sobie 2 zapasowe komplety zwykÂłego, codziennego stroju, oraz jeden strój ÂżaÂłobny, którego Makkuro zapewne nigdy nie uÂżyje. CaÂłoœÌ pomieszczenia jest raczej ciemna, gdyÂż uszkodzone okiennice niemal ciÂągle sÂą zatrzaÂśniĂŞte. Jedynym ÂźródÂłem ÂświatÂła wewnÂątrz jest koÂłyszÂąca siĂŞ pod sufitem Âżarówka, zwisajÂąca na kablu. PozostaÂłe dwa pomieszczenia sÂą wrĂŞcz do bólu standardowe. Âłazienka wyposaÂżona jest w prysznic, umywalkĂŞ oraz toaletĂŞ. WyÂłoÂżona jest na podÂłodze pÂłytkami o barwie pomaraĂączowym, zaÂś Âściany utrzymane sÂą w kafelkach o biaÂłej tonacji. Kuchnia natomiast uzbrojona jest w podstawowy element wszelakich pomieszczeĂą tego rodzaju - piecyk. Poza tym znajduje siĂŞ tam równieÂż lodówka, niewielki stolik oraz umywalka. CaÂłoœÌ mieszkania utrzymana byÂła w pedantycznym niemal porzÂądku. W takim wÂłaÂśnie miejscu mieszkaÂł Makkuro Nokogiri.

---

Drzwi mieszkania zostaÂły otwarte energicznie zmuszajÂąc zawiasy do cichego skrzypniĂŞcia, by zatrzymaĂŚ pĂŞdzÂący kawaÂł drewna z klamkÂą. Do wnĂŞtrza wkroczyÂł niezwykle chudy, i wysoki jak na swój wiek chÂłopak, który rzecz jasna byÂł wÂłaÂścicielem "apartamentu". Jego energiczne, nieco nerwowe kroki o dziwo nie byÂły w cale gÂłoÂśne. DziaÂło siĂŞ tak zapewne za sprawÂą miĂŞkkich butów stworzonych do skradania. OczywiÂście obuwie to byÂło niezwykle popularne poÂśród wszelakich shinobi, w zwiÂązku z czym nawet Makkuro byÂło na nie staĂŚ. ChÂłopak szybko zbliÂżyÂł siĂŞ do niewielkiego kuferka i wrzuciÂł do Âśrodka niemal caÂły swój ekwipunek Zatrzasn¹³ wieko, po czym znikn¹³ w Âłazience na dobrÂą godzinĂŞ. Gdy wyszedÂł miaÂł na sobie jedynie rĂŞcznik zawiniĂŞty w pasie, oraz ubranie, które trzymaÂł zwiniĂŞte na rĂŞce. Jego codzienna garderoba szybko znalazÂła siĂŞ na wieszaku obok innych i zostaÂła odsuniĂŞta nieco, by zaznaczyĂŚ iÂż byÂła juÂż uÂżywana. ChÂłopak ruszyÂł w stronĂŞ kuchni by nieco odÂżywiĂŚ swoje chuderlawe ciaÂło. OczywiÂście nie miaÂł chĂŞci ani cierpliwoÂści by gotowaĂŚ, w zwiÂązku z czym zwyczajnie przegryzÂł kilka owoców które leÂżaÂły na pierwszej póÂłeczce lodówki. NastĂŞpnie umyÂł rĂŞce i ruszyÂł w stronĂŞ pomieszczenia mieszkalnego. Teraz miaÂła zacz¹Ì siĂŞ ostatnia czeœÌ dnia Makkuro, która to wymagaÂła sporo miejsca. Tym oczywiÂście chÂłopak dysponowaÂł gdyÂż jego mieszkanie byÂło niemal puste. MÂłodzieniec zacz¹³ ĂŚwiczyĂŚ skupiajÂąc siĂŞ na rozciÂąganiu oraz trenowaniu ukÂładów ciosów piĂŞÂściami oraz kopniĂŞĂŚ, w celu wzmocnienia ogólnorozwojowego. CaÂłoœÌ zakoĂączyÂł seriÂą pompek. Po zakoĂączeniu ĂŚwiczeĂą Makkuro uÂłoÂżyÂł siĂŞ na swoim legowisku nakrywajÂąc siĂŞ przeznaczonym do tego kocem. ZdoÂłaÂł zasn¹Ì w ciÂągu nastĂŞpnego kwadransa. W trakcie snu wyglÂądaÂł niemal jak ÂświeÂży trup, niemal w ogóle siĂŞ nie poruszajÂąc.