grueneberg
1.Hidoi Kitsune
2.Chunin
3.1500
4.16
1.Henge
2.Kai
3.Kawarimi
4.Sune Bushin No Jutsu
5.Sune Shuriken
6.Sune No Yori
Hidoi chce nauczyc siê Sabaku Kyuu no jutsu
Usiad³em na ¶rodku placu treningowego my¶l±c nad technik± któr± móg³bym siê nauczyc.
"Tata pokazywa³ mi tak± jedn±.Sabaku Kyuu siê ona zwa³a.Hmmm Trzeba spróbowac.Na Pewno przyda mi siê w dalszej drodze ninja."
Ruszy³em wiêc do biblioteki poszukac czego¶ o tej technice.Uda³o mi siê zebrac trochê informacji.
-Gest gniecenia reki.
-Mordercza technika
-Zgniata przeciwnika
-Bardzo przydatna
-Skupienie siê na celu
Nastepnego dnia wróci³em na polanê.
Rozejrza³em siê za jakim¶ drzewem.
"Jest.Dobra no to jedziemy."
Koncentruje siê na celu,gest gniecenia reki iiii
-Sabaku Kyuu no jutsu!
nic sie nie wydarzylo.
Z niedowierzaniem patrzy³em na drzewo.
Powtórzy³em ten czyn kilka razy,lecz efekt by³ ten sam...
"Dobra dzisiaj ju¿ nic nie zdzia³am".Wróci³em do domu.
Wróci³em nastêpnego dnia.
Siedz±c przed drzewem koncentrowa³em siê zbieraj±c czakre."Dobra teraz!"
-Sabaku Kyuu no jutsu!!!
Piasek wystrzeli³ w kierunku drzewa.Trzyma drzewo,lecz bez ¿adnej si³y.Nie mo¿e jej zgniesc.
"Dobra to mo¿e inaczej."
10 razy próbowa³em zgniesc drzewo,ale nie uda³o mi siê to.Jedyny ¶lad po tych próbach to zgnieciona kora.
"Dobra koniec na dzi¶.Przyjde Jutro"
Nastêpnego Dnia wypoczêty ponownie stawi³em siê w tym samym miejscu.Wybra³em inne drzewo,aby mo¿na by³o porównac z tym co zrobi³em wczoraj.
"Koncentracja,Koncentracja,Si³aaa,Koncentracja!"
-SABAKU KYUU NO JUTSU!!
Piasek wystrzeli³ w kierunku drzewa,lecz nadal nic siê nie sta³o.
Po wielokrotnych próbach nadal nic.Lecz By³o widac ¿e coraz wiecej uda³o mi siê zgnie¶c.Mog³em zaobserwowac pêkniecie trzewa.
Potrzebowa³em odpoczynku.Po³o¿y³em siê na trawie i obserwowa³em chmury."Dlaczego nie mogê wykonac tego jutsu... Czy co¶ jest ze mna nie tak?"
Wzi±³em piasek do rêki.Przesypywa³em go z jednej do drugiej.... rozmyslajac..."Hmmm dobra spróbujê uwolnic wiecej czakry"
Skupi³em siê,Wyci±gno³em praw± rekê.Wykona³em gest zgniecienia rêki i krzykn±³em
-SABAKU KYUU NO JUTSU!!
Drzewo z³ama³o siê....Nie by³o to tak jak mia³o byc,ale by³em wykoñczony.Wróci³em do domu lecz wiedzia³em,¿e jutro musi mi siê udac.
Po zjedzeniu Ramenu na sniadanie i wypiciu Sake ruszy³em na polanê.
Stan±³em z 10 metrów od drzewa.Skupi³em siê,uwolni³em czakrê.Poczu³em jak przeze mnie przep³ywa i jednocze¶nie z gestem d³oni
krzykn±³em
-Sabaku Kyuu No JUTSU!!
Z nadziej± patrzy³em co siê wydarzy.
Piasek mkn±³ w kierunku drzewa,stworzy³ obwódkê wokó³ niego i sta³o siê to czego oczekiwa³em.Drzewo rozlecia³o siê w drobne kawa³eczki...
-JEEEEEEAAHHH
Nie mog³em siê powstrzymac.Lata³em po ³±ce jak oszala³y.A¿ pad³em na trawê,aby popatrzec na chmury."No Wreszcie siê uda³o.Nie mogê siê doczekac kiedy poka¿e to jutsu Horigoshiemu"
Pobieg³em do domu.Po drodzê zgniata³em ró¿ne rzeczy.
Za malo napisz wiêcej
Mo¿e byc?
Dodane po 4 godzinach 57 minutach:
Mo¿e byc? sory ze pisze kolejnego posta ale nikt nie zauwazy nawet ze posta edytowalem
//A niech ci tam bêdzie. Zaliczone. Pierwszy i ostatni raz bo to i tak bardzo ma³o//
1.Hidoi Kitsune
2.Chunin
3.1500
4.16
1.Henge
2.Kai.
3.Kawarimi
4.Sune Bushin No Jutsu
5.Sune Shuriken
6.Sune No Yori
7.Sabaku Kyuu
Hidoi chce siê nauczyc Daton no Jutsu.
Pewnej nocy siedz±c po ciê¿kiej walce,nie mog³em spac.Widzia³em,¿e jestem s³aby wiec postanowi³em wybrac siê na polanê.Le¿a³em na Trawie patrz±c w gwiazdy gdy co¶ us³ysza³em.Zerwa³em siê na nogi,lecz nie potrzebnie.Okaza³o siê bowiem,¿e by³ to kret.Kret zaczo³ przemieszczac siê i wykopywac coraz nowsze kopce."Hmmm ciekawa technika,na pewno przyda³aby mi siê w walce.Gdybym tak siê chowa³ w ziemi,przeciwnik nie móg³by przewidziec moich ruchów.Muszê siê dowiedziec czegos na ten temat.Jak sie nazywa ta technika.Pójdê sprawidzc do bilbioteki."
Nastepnego Dnia rano Poszed³em do biblioteki i znalaz³em informacje o tym Jutsu.
Nazywa³o siê ono Daton no jutsu.Polega³o one na swobodnym poruszaniu siê pod ziemi±.Niezw³ocznie rozpocz±³em trening.
Dzieñ 1.
Skupi³em siê na zbieraniu czakry w ca³ym ciele,co pozwoli³oby poruszac siê pod ziemi±.Po wielu godzinach medytacji zmêczy³em siê i poszed³em do domu.
Dzieñ 2.
Dosknonali³em moj± koncentracjê i panowanie na czakr±,co by³o nie lada wyzwaniem.Po d³uuugich dniach medytacji,postanowi³em spróbowac poruszania siê pod ziemi±.
Stan±³em w lekkim rozkroku,skoncentrowa³em siê i próbowa³em zanu¿yc sie w ziemiê.Bez powodzenia.Spróbowa³em jeszcze raz.Równie¿ nic.I Tak mija³y dni...
Po 2 tygodniach
Zacz±³em w±tpic w poruszanie siê pod ziemi±.Jednak samozaparcie jakie mam nie pozwoli³o mnie siê poddac.Po jakim¶ czasie zacz±³em zanu¿ac siê w ziemiê.Jednak tylko do kostek."Trening czyni mistrza.Trzeba trenowac i trenowac.Daleko juz zaszed³em" Te my¶li by³y moimi my¶lami przewodnimi i zachêca³y mnie do dalszych treningów.
Dni 15-22
Z Ka¿dym dniem uda³o mi siê "wtapiac" coraz g³êbiej i g³êbiej,a¿ w koñcu uda³o mi siê ca³kowicie wej¶c w ziemiê."No i co teraz"my¶la³em.Po tylu dniach ciê¿kich treningów utkn±³em w miejscu.Nie wiedzia³em jak siê poruszac.Postanowi³em wrócic do domu i nad tym pomy¶lec."Hmmm jak mo¿na siê poruszac.Przebierac nogami raczej sie nie da... rêkami kopac nie bêdê...Wiem!A gdyby tak zebrac czakrê do moich stup i pozwolic jej eksplodowac tak abym mia³ tak jakby napêd.To jest my¶l.Jutro to opanuje.Teraz ide spac".
Dzieñ 23.
z rana po zjedzeniu sniadania popêdzi³em ile si³ w nogach na polanê,aby przetestowac moj pomys³.Skoncentrowa³em siê i
-Doton No Jutsu!
Zanurzy³em siê w ziemi,zebra³em czakre w stopach iiii tak,to by³o to przemieszcza³em siê,lecz nie do koñca tak jakbym chcia³.Strasznie nie zgrabnie.Po kolejnych dniach ciê¿kiego treningu uda³o mi siê opanowac t± technikê.Z Rado¶ci± podró¿owa³em do domu pod ziemi±
Zaliczam ale radzê pisaæ wiêcej...
Staram siê... ale ile mo¿na pisac ¿e siê trenuje trenuje i nie wychodzi? ile mozna to ciagnac ? ;/
1.Hidoi Kitsune
2.Chunin
3.1580
4.16
1.Kai
2.Henge
3.Kawarimi
4.Sune No Yori
5.Sune Bushin
6.Sabaku Kyuu
7.Doton No Jutsu
8.Sune Shuriken
Hidoi ma zamiar nauczyæ siê Gokusamaisou no Jutsu
Pewnego dnia siedz±c w barze rozmy¶la³em o moim sposobie walki, doton i piasek, potrafi³em przemieszczaæ siêpod ziemi±, dlaczego nie móg³bym zakopaæ tam przeciwnika?
Ruszy³em do biblioteki po kilka zwiojów i wpad³em na ¶wietne jutsu pasuj±ce do tego
Gokusamaisou no Jutsu. "Wytwarza pod przeciwnikiem ruchome piaski, które mogê go wci±gn±æ nawet na kilkaset metrów."
To bedzie to.
"Dzieñ 1"
uda³em sie na pustyniê gidze jest wiecej piasku, tam lepiej æwiczyæ to jutsu.
znalaz³em odpowiednie miejsce, stworzy³em kilka swoich klonów, ¿eby mieæ na czym trenowaæ.
Wykonalem odpowiednie pieczêcie i krzykn±³em Gokusamaisou no Jutsu! nic z tego, piasek nawet nie drg±³ a klony sta³y znudzone. Zdenerwowa³em siê i spróbowa³em jeszcze raz,bez skutku, po ca³ym dniu prób i samych b³êdów da³em sobie spokój.
"Dzieñ 2"
Kolejny dzieñ treningu zacz±³ siê niezbyt pomy¶lnie, ale po kilku nastu próbach, piasek powoli zacz±³ drgac i klony wpada³y po kostki w piasek."no wreszcie cos siê dzieje - pomy¶la³em"
Ale to wci±z nie by³o to co chciaem osi±gn±æ, wiêc próbowa³emi próbowa³em ale ci±glw wychodzi³o mi to do¶æ marnie, wiêc urz±dzi³em sobie odpoczynek. " czemu tak kiepsko mi idzie, przecie¿ poprwnie wykonujê to jutsu" - zacz±³em siê zastanawiac dobre kilkana¶cie minut. w koñcu uda³em siê do domu na odpoczynek, mo¿e jutro mi siê uda.
"Dzieñ 3"
Tego dnia w do¶æ pod³ym nastroju wróci³em na pustyniê, stworzylem klony i u¿ylem techniki któr± chcia³em siê nauczyæ, po killku probach, zacz±³em wysy³aæ w piasek wiêcej chakry, co da³o efekty, z piasku zrobil siê niewielki wir i klony zostaly wci±gniête, ale nie do koñca wci±¿ wystawa³a im glowa, by³y unieruchomione, ale to klony, normalnego przeciwnika trzeba umie¶ciæ glêboko pod ziemi±.
"Dzien 4"
ucieszony wynikami z poprzedniego dnia, szybko z rana znalazlem siê na pustyni, zrobi³em klony jak zawsze, wykona³em pieczêcie i powiedzialem Gokusamaisou no Jutsu! Wir z piasku wci±gn±³ klony pod ziemiê, tym razem na kilka metrów, "no wreszcie postêpy" razem z klonami wci±gne³o kilka g³azow, "o nawet wiêksze rzeczy wpadaja w to" po kilku próbach potrafi³em ju¿ wci±gaæ moje klony na g³êboko¶æ kilkunastu metrów, jednak wykoñczony tym treningiem pada³em z nóg uda³em siena ramenik i do domu.
"Dzieñ 5"
tego dnia na pustyni, zacz±³em trening od stworzenia nieco wiêkszej ilo¶ci klonów i rozstawienia ich w wiêkszej odleg³o¶ci od siebie, aby przeæwiczyæ zasiêg mojej nowej techniki, po ustawieniu klonów, u¿y³em Gokusamaisou no Jutsu, klony zosta³y wci±gniête pod ziemiê przez paiskowy wir, tym razem na dobre kilka set metrów, "Tak jest, tak ma to wygl±daæ" - pomy¶lalem ucieszony, postanowilem jednak potrenowaæ to na zwierzêach pustynnych. Id±c przez pustyniê natkn±³emsiê na kilka niebezpiecznych bestii, z³o¿y³em pieczêcie zanim czego kolwiek mog³y siê spodziewaæ
i powiedzia³em Gokusamaisou no Jutsu! Bestie wch³on±³ wir a ja ucieszony ruszy³em do domu, w koñcu sie naucz³em tej techniki.
//zaliczone//
2.Chunin
3.1500
4.16
1.Henge
2.Kai
3.Kawarimi
4.Sune Bushin No Jutsu
5.Sune Shuriken
6.Sune No Yori
Hidoi chce nauczyc siê Sabaku Kyuu no jutsu
Usiad³em na ¶rodku placu treningowego my¶l±c nad technik± któr± móg³bym siê nauczyc.
"Tata pokazywa³ mi tak± jedn±.Sabaku Kyuu siê ona zwa³a.Hmmm Trzeba spróbowac.Na Pewno przyda mi siê w dalszej drodze ninja."
Ruszy³em wiêc do biblioteki poszukac czego¶ o tej technice.Uda³o mi siê zebrac trochê informacji.
-Gest gniecenia reki.
-Mordercza technika
-Zgniata przeciwnika
-Bardzo przydatna
-Skupienie siê na celu
Nastepnego dnia wróci³em na polanê.
Rozejrza³em siê za jakim¶ drzewem.
"Jest.Dobra no to jedziemy."
Koncentruje siê na celu,gest gniecenia reki iiii
-Sabaku Kyuu no jutsu!
nic sie nie wydarzylo.
Z niedowierzaniem patrzy³em na drzewo.
Powtórzy³em ten czyn kilka razy,lecz efekt by³ ten sam...
"Dobra dzisiaj ju¿ nic nie zdzia³am".Wróci³em do domu.
Wróci³em nastêpnego dnia.
Siedz±c przed drzewem koncentrowa³em siê zbieraj±c czakre."Dobra teraz!"
-Sabaku Kyuu no jutsu!!!
Piasek wystrzeli³ w kierunku drzewa.Trzyma drzewo,lecz bez ¿adnej si³y.Nie mo¿e jej zgniesc.
"Dobra to mo¿e inaczej."
10 razy próbowa³em zgniesc drzewo,ale nie uda³o mi siê to.Jedyny ¶lad po tych próbach to zgnieciona kora.
"Dobra koniec na dzi¶.Przyjde Jutro"
Nastêpnego Dnia wypoczêty ponownie stawi³em siê w tym samym miejscu.Wybra³em inne drzewo,aby mo¿na by³o porównac z tym co zrobi³em wczoraj.
"Koncentracja,Koncentracja,Si³aaa,Koncentracja!"
-SABAKU KYUU NO JUTSU!!
Piasek wystrzeli³ w kierunku drzewa,lecz nadal nic siê nie sta³o.
Po wielokrotnych próbach nadal nic.Lecz By³o widac ¿e coraz wiecej uda³o mi siê zgnie¶c.Mog³em zaobserwowac pêkniecie trzewa.
Potrzebowa³em odpoczynku.Po³o¿y³em siê na trawie i obserwowa³em chmury."Dlaczego nie mogê wykonac tego jutsu... Czy co¶ jest ze mna nie tak?"
Wzi±³em piasek do rêki.Przesypywa³em go z jednej do drugiej.... rozmyslajac..."Hmmm dobra spróbujê uwolnic wiecej czakry"
Skupi³em siê,Wyci±gno³em praw± rekê.Wykona³em gest zgniecienia rêki i krzykn±³em
-SABAKU KYUU NO JUTSU!!
Drzewo z³ama³o siê....Nie by³o to tak jak mia³o byc,ale by³em wykoñczony.Wróci³em do domu lecz wiedzia³em,¿e jutro musi mi siê udac.
Po zjedzeniu Ramenu na sniadanie i wypiciu Sake ruszy³em na polanê.
Stan±³em z 10 metrów od drzewa.Skupi³em siê,uwolni³em czakrê.Poczu³em jak przeze mnie przep³ywa i jednocze¶nie z gestem d³oni
krzykn±³em
-Sabaku Kyuu No JUTSU!!
Z nadziej± patrzy³em co siê wydarzy.
Piasek mkn±³ w kierunku drzewa,stworzy³ obwódkê wokó³ niego i sta³o siê to czego oczekiwa³em.Drzewo rozlecia³o siê w drobne kawa³eczki...
-JEEEEEEAAHHH
Nie mog³em siê powstrzymac.Lata³em po ³±ce jak oszala³y.A¿ pad³em na trawê,aby popatrzec na chmury."No Wreszcie siê uda³o.Nie mogê siê doczekac kiedy poka¿e to jutsu Horigoshiemu"
Pobieg³em do domu.Po drodzê zgniata³em ró¿ne rzeczy.
Za malo napisz wiêcej
Mo¿e byc?
Dodane po 4 godzinach 57 minutach:
Mo¿e byc? sory ze pisze kolejnego posta ale nikt nie zauwazy nawet ze posta edytowalem
//A niech ci tam bêdzie. Zaliczone. Pierwszy i ostatni raz bo to i tak bardzo ma³o//
1.Hidoi Kitsune
2.Chunin
3.1500
4.16
1.Henge
2.Kai.
3.Kawarimi
4.Sune Bushin No Jutsu
5.Sune Shuriken
6.Sune No Yori
7.Sabaku Kyuu
Hidoi chce siê nauczyc Daton no Jutsu.
Pewnej nocy siedz±c po ciê¿kiej walce,nie mog³em spac.Widzia³em,¿e jestem s³aby wiec postanowi³em wybrac siê na polanê.Le¿a³em na Trawie patrz±c w gwiazdy gdy co¶ us³ysza³em.Zerwa³em siê na nogi,lecz nie potrzebnie.Okaza³o siê bowiem,¿e by³ to kret.Kret zaczo³ przemieszczac siê i wykopywac coraz nowsze kopce."Hmmm ciekawa technika,na pewno przyda³aby mi siê w walce.Gdybym tak siê chowa³ w ziemi,przeciwnik nie móg³by przewidziec moich ruchów.Muszê siê dowiedziec czegos na ten temat.Jak sie nazywa ta technika.Pójdê sprawidzc do bilbioteki."
Nastepnego Dnia rano Poszed³em do biblioteki i znalaz³em informacje o tym Jutsu.
Nazywa³o siê ono Daton no jutsu.Polega³o one na swobodnym poruszaniu siê pod ziemi±.Niezw³ocznie rozpocz±³em trening.
Dzieñ 1.
Skupi³em siê na zbieraniu czakry w ca³ym ciele,co pozwoli³oby poruszac siê pod ziemi±.Po wielu godzinach medytacji zmêczy³em siê i poszed³em do domu.
Dzieñ 2.
Dosknonali³em moj± koncentracjê i panowanie na czakr±,co by³o nie lada wyzwaniem.Po d³uuugich dniach medytacji,postanowi³em spróbowac poruszania siê pod ziemi±.
Stan±³em w lekkim rozkroku,skoncentrowa³em siê i próbowa³em zanu¿yc sie w ziemiê.Bez powodzenia.Spróbowa³em jeszcze raz.Równie¿ nic.I Tak mija³y dni...
Po 2 tygodniach
Zacz±³em w±tpic w poruszanie siê pod ziemi±.Jednak samozaparcie jakie mam nie pozwoli³o mnie siê poddac.Po jakim¶ czasie zacz±³em zanu¿ac siê w ziemiê.Jednak tylko do kostek."Trening czyni mistrza.Trzeba trenowac i trenowac.Daleko juz zaszed³em" Te my¶li by³y moimi my¶lami przewodnimi i zachêca³y mnie do dalszych treningów.
Dni 15-22
Z Ka¿dym dniem uda³o mi siê "wtapiac" coraz g³êbiej i g³êbiej,a¿ w koñcu uda³o mi siê ca³kowicie wej¶c w ziemiê."No i co teraz"my¶la³em.Po tylu dniach ciê¿kich treningów utkn±³em w miejscu.Nie wiedzia³em jak siê poruszac.Postanowi³em wrócic do domu i nad tym pomy¶lec."Hmmm jak mo¿na siê poruszac.Przebierac nogami raczej sie nie da... rêkami kopac nie bêdê...Wiem!A gdyby tak zebrac czakrê do moich stup i pozwolic jej eksplodowac tak abym mia³ tak jakby napêd.To jest my¶l.Jutro to opanuje.Teraz ide spac".
Dzieñ 23.
z rana po zjedzeniu sniadania popêdzi³em ile si³ w nogach na polanê,aby przetestowac moj pomys³.Skoncentrowa³em siê i
-Doton No Jutsu!
Zanurzy³em siê w ziemi,zebra³em czakre w stopach iiii tak,to by³o to przemieszcza³em siê,lecz nie do koñca tak jakbym chcia³.Strasznie nie zgrabnie.Po kolejnych dniach ciê¿kiego treningu uda³o mi siê opanowac t± technikê.Z Rado¶ci± podró¿owa³em do domu pod ziemi±
Zaliczam ale radzê pisaæ wiêcej...
Staram siê... ale ile mo¿na pisac ¿e siê trenuje trenuje i nie wychodzi? ile mozna to ciagnac ? ;/
1.Hidoi Kitsune
2.Chunin
3.1580
4.16
1.Kai
2.Henge
3.Kawarimi
4.Sune No Yori
5.Sune Bushin
6.Sabaku Kyuu
7.Doton No Jutsu
8.Sune Shuriken
Hidoi ma zamiar nauczyæ siê Gokusamaisou no Jutsu
Pewnego dnia siedz±c w barze rozmy¶la³em o moim sposobie walki, doton i piasek, potrafi³em przemieszczaæ siêpod ziemi±, dlaczego nie móg³bym zakopaæ tam przeciwnika?
Ruszy³em do biblioteki po kilka zwiojów i wpad³em na ¶wietne jutsu pasuj±ce do tego
Gokusamaisou no Jutsu. "Wytwarza pod przeciwnikiem ruchome piaski, które mogê go wci±gn±æ nawet na kilkaset metrów."
To bedzie to.
"Dzieñ 1"
uda³em sie na pustyniê gidze jest wiecej piasku, tam lepiej æwiczyæ to jutsu.
znalaz³em odpowiednie miejsce, stworzy³em kilka swoich klonów, ¿eby mieæ na czym trenowaæ.
Wykonalem odpowiednie pieczêcie i krzykn±³em Gokusamaisou no Jutsu! nic z tego, piasek nawet nie drg±³ a klony sta³y znudzone. Zdenerwowa³em siê i spróbowa³em jeszcze raz,bez skutku, po ca³ym dniu prób i samych b³êdów da³em sobie spokój.
"Dzieñ 2"
Kolejny dzieñ treningu zacz±³ siê niezbyt pomy¶lnie, ale po kilku nastu próbach, piasek powoli zacz±³ drgac i klony wpada³y po kostki w piasek."no wreszcie cos siê dzieje - pomy¶la³em"
Ale to wci±z nie by³o to co chciaem osi±gn±æ, wiêc próbowa³emi próbowa³em ale ci±glw wychodzi³o mi to do¶æ marnie, wiêc urz±dzi³em sobie odpoczynek. " czemu tak kiepsko mi idzie, przecie¿ poprwnie wykonujê to jutsu" - zacz±³em siê zastanawiac dobre kilkana¶cie minut. w koñcu uda³em siê do domu na odpoczynek, mo¿e jutro mi siê uda.
"Dzieñ 3"
Tego dnia w do¶æ pod³ym nastroju wróci³em na pustyniê, stworzylem klony i u¿ylem techniki któr± chcia³em siê nauczyæ, po killku probach, zacz±³em wysy³aæ w piasek wiêcej chakry, co da³o efekty, z piasku zrobil siê niewielki wir i klony zostaly wci±gniête, ale nie do koñca wci±¿ wystawa³a im glowa, by³y unieruchomione, ale to klony, normalnego przeciwnika trzeba umie¶ciæ glêboko pod ziemi±.
"Dzien 4"
ucieszony wynikami z poprzedniego dnia, szybko z rana znalazlem siê na pustyni, zrobi³em klony jak zawsze, wykona³em pieczêcie i powiedzialem Gokusamaisou no Jutsu! Wir z piasku wci±gn±³ klony pod ziemiê, tym razem na kilka metrów, "no wreszcie postêpy" razem z klonami wci±gne³o kilka g³azow, "o nawet wiêksze rzeczy wpadaja w to" po kilku próbach potrafi³em ju¿ wci±gaæ moje klony na g³êboko¶æ kilkunastu metrów, jednak wykoñczony tym treningiem pada³em z nóg uda³em siena ramenik i do domu.
"Dzieñ 5"
tego dnia na pustyni, zacz±³em trening od stworzenia nieco wiêkszej ilo¶ci klonów i rozstawienia ich w wiêkszej odleg³o¶ci od siebie, aby przeæwiczyæ zasiêg mojej nowej techniki, po ustawieniu klonów, u¿y³em Gokusamaisou no Jutsu, klony zosta³y wci±gniête pod ziemiê przez paiskowy wir, tym razem na dobre kilka set metrów, "Tak jest, tak ma to wygl±daæ" - pomy¶lalem ucieszony, postanowilem jednak potrenowaæ to na zwierzêach pustynnych. Id±c przez pustyniê natkn±³emsiê na kilka niebezpiecznych bestii, z³o¿y³em pieczêcie zanim czego kolwiek mog³y siê spodziewaæ
i powiedzia³em Gokusamaisou no Jutsu! Bestie wch³on±³ wir a ja ucieszony ruszy³em do domu, w koñcu sie naucz³em tej techniki.
//zaliczone//