X
ďťż

grueneberg

Nick:Hisae Aizawa
Ranga:Genin
Chakra:1500
Aktualne techniki:
1.Kai
2.Kawarimi no Jutsu
3.Bunshin no Jutsu
4.Kage Bunshin no Jutsu
5.Henge no Jutsu
6.Nemuri

Hisae Aizawa chce siĂŞ nauczyĂŚ [Katon] Housenka no Jutsu - pustelniczy kwiat feniksa

Hisae wesz³a na du¿¹ polankê i stanê³a przed jednym z drzew.W bibliotece czyta³a ksi¹¿kê o technikach.Wybra³a Housenka no Jutsu.Chcia³a bli¿ej poznaÌ naturê ognia.
Hisae przymknê³a oczy i naprê¿y³a lekko brzuch.Czu³a jak powoli zbiera siê w niej chakra.Zaczê³a spowijaÌ jej cia³o,rozwiewaj¹c œnie¿nobia³e w³osy.Ca³¹ swoj¹ chakrê skoncentrowa³a w brzuchu i tam j¹ utrzyma³a.Hisae z³o¿y³a rêcê i zaczê³a pod nosem mruczeÌ pieczêcie:
-Nezumi,Tora,Inu,O-ushi,Usagi,Tora...Housenka no Jutsu!-w chwili wypowiedzenia ostatniej pieczêci otworzy³a oczy i zrobi³a g³êboki wdech po czym wypuœci³a z ust ogromny strumieù ognia w stronê pobliskiego drzewa.
OdetchnĂŞÂła i czekaÂła.

O wiele za krótki opis. Nie zaliczam

Dodane po 6 godzinach 10 minutach:

Nick:Hisae Aizawa
Ranga:Genin
Chakra:1500
Aktualne techniki:
1.Kai
2.Nemuri
3.Kage Bunshin no Jutsu
4.Bunshin no Jutsu
5.Henge no Jutsu

Hisae Aizawa jest uparta jak osioÂł i chce siĂŞ nauczyĂŚ [Katon] Housenka no Jutsu - Pustelniczy Kwiat Feniksa

[b]DzieĂą 1
Hisae weszÂła na obszernÂą polankĂŞ pokrytÂą trawÂą.WokóÂł staÂło duÂżo drzew,które obraÂła za swoje cele, by mogÂła nauczyĂŚ siĂŞ tej techniki.ZabraÂła ze sobÂą ksi¹¿kĂŞ z technikami ÂżywioÂłu ognia.
-Po co ja w ogóle to robiĂŞ?-zapytaÂła sama siebie po czym usiadÂła na obszernym kamieniu stojÂącym na Âśrodku polanki.-A tak juÂż pamiĂŞtam.By przyswoiĂŚ sobie naturĂŞ Kyuubiego.
Hisae pogr¹¿yÂła siĂŞ w lekturze,która zajĂŞÂła jej resztĂŞ dnia.
DzieĂą 2
Hisae wsta³a i umy³a siê w pobliskim strumieniu po czym ubra³a kimono i od³o¿y³a swoje wachlarze - jak zawsze nieroz³¹czne.Otworzy³a ksi¹¿kê na stronie poœwiêconej technice Housenka no Jutsu.
-Mam s³aboœÌ do zwierz¹t i ta technika wydajê siê byÌ dobra na sam pocz¹tek.-mruknê³a do siebie po czym usiad³a na kamieniu i zamknê³a oczy.
-Nezumi,Tora,Uma...Nie to nie tak byÂło.Nezumi,Tora.O-ushi...Tora...Nie-zaÂłamaÂła siĂŞ i otworzyÂła oczy spoglÂądajÂąc na kartkĂŞ.
-Usagi!Musi byĂŚ Usagi!-zganiÂła siebie samÂą i ponownie zamknĂŞÂła oczy skÂładajÂąc rĂŞce do pieczĂŞci.
-Nezumi,Tora,O-usgi,Usagi...Tora.-dokoĂączyÂła po czym ponownie spróbowaÂła.
-Nezumi,Tora,O-ushi,Usagi,Tora.-wypowiedzia³a poprawnie pieczêcie.Westchnê³a i zamknê³a ksi¹¿kê po czym posz³a spaÌ.
DzieĂą 3
Hisae wstaÂła i po umyciu siĂŞ i ubraniu znów poszÂła do kamienia.Tym razem stanĂŞÂła na nim.ZÂłoÂżyÂła rĂŞce do pieczĂŞci i poĂŚwiczyÂła na sucho.
-Nezumi,Tora,O-ushi,Usagi,Tora...Housenka no Jutsu.-wymruczaÂła.Po chwili przeczytaÂła dalej instrukcje.
-MuszĂŞ naprĂŞÂżyĂŚ brzuch i skumulowaĂŚ chakrĂŞ...w brzuchu?-zdziwiÂła siĂŞ po czym wzruszyÂła ramionami i przystÂąpiÂła do dzieÂła.ZamknĂŞÂła oczy i skupiÂła siĂŞ by chakra znalazÂła siĂŞ w brzuchu.Jednak Kyuubi musiaÂł jej przeszkodziĂŚ.
-GÂłupi lisie siedÂź tam gdzie masz siedzieĂŚ!-warknĂŞÂła po czym ponownie naprĂŞÂżyÂła brzuch i skumulowaÂła chakrĂŞ w swoim brzuchu.
"Potem muszĂŞ jÂą tam utrzymaĂŚ..."-pomyÂślaÂła Hisae i ĂŚwiczyÂła tak w kóÂłko póki nie straciÂła caÂłej chakry.Nie miaÂła zamiaru braĂŚ chakry demona.ChciaÂła to sama osiÂągn¹Ì.Bez niczyjej pomocy.
DzieĂą 4
Hisae tego dnia byÂła dobrej myÂśli.Po zjedzeniu Âśniadania i oporzÂądzenia siĂŞ poszÂła ponownie na kamieĂą i szybko przeczytaÂła koĂącówkĂŞ instrukcji.
StanĂŞÂła na kamieniu i zamknĂŞÂła oczy.SkupiÂła siĂŞ na chakrze i skumulowaÂła jÂą w swoim brzuchu.ZÂłoÂżyÂła rĂŞce do pieczĂŞci.
-Nezumi,Tora,O-ushi,Usagi,Tora...Housenka no Jutsu!-krzyknĂŞÂła i wypuÂściÂła z ust...dymek.
-Czy ja siĂŞ tego kiedyÂś nauczĂŞ?-warknĂŞÂła i spróbowaÂła ponownie.Bez skutku.Tak jak na poczÂątku.Pod koniec dnia wypuÂściÂła z siebie ma³¹ kulkĂŞ ognia,ale to nie to samo.PoszÂła spaĂŚ majÂą nadziejĂŞ,Âże wreszcie jej siĂŞ uda.
DzieĂą 5
Hisae wstaÂła zdeterminowana.PoszÂła prosto na kamieĂą i zamknĂŞÂła oczy kumulujÂąc chakrĂŞ w swoim brzuchu.SkupiÂła siĂŞ by jÂą tam zatrzymaĂŚ.ZÂłoÂżyÂła rĂŞce do pieczĂŞci.
-Nezumi,Tora,O-ushi,Usagi,Tora...-w tym momencie Hisae pomyÂślaÂła o swoim bracie,który zabiÂł jej rodzinĂŞ.Na jej oczach.To daÂło jej si³ê.
-Housenka no Jutsu!-krzyknĂŞÂła i wypuÂściÂła z ust pradziwy pÂłomieĂą!TrafiÂł on co prawda obok drzewa,ale zawsze coÂś.Aizawa uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ pod nosem.
-To dla ciebie braciszku.-syknĂŞÂła po czym wykonaÂła pieczĂŞcie i ponownie wypuÂściÂła z ust strumieĂą ognia.Tym razem trafiÂł on w drzewo.
-No nareszcie.-mruknĂŞÂła i opadÂła na kamieĂą ciĂŞzko oddychajÂąc.
DzieĂą 6
-Housenka no Jutsu!-krzyknĂŞÂła i wypuÂściÂła strumieĂą ognia.Nareszcie jej wyszÂło.
-UznajĂŞ ten tydzieĂą za udany.-mruknĂŞÂła po czym opuÂściÂła caÂłkiem spalonÂą polanĂŞ.

O wiele lepiej. Zaliczone!

Dodane po 15 godzinach 20 minutach:

Nick:Hisae Aizawa
Ranga:Genin
Chakra:1500
Wiek:16 lat
Aktualne techniki:
1.Nemuri
2.Kai
3.Kage Bunshin no Jutsu
4.Bunshin no Jutsu
5.Housenka no Jutsu
6.Henge no Jutsu

Hisae Aizawa chce siĂŞ nauczyĂŚ [Katon] Gokakyuu no Jutsu

DzieĂą 1
Hisae wkroczy³a na polanê z t¹ sam¹ ksi¹¿k¹ co poprzednio.Usiad³a na rozleg³ym kamieniu i pogr¹¿y³a siê w lekturze.
-W tym przypadku pieczêcie s¹ inne i doœÌ ciekawie to wygl¹da.Tym razem trzeba skoncentrowaÌ chakrê w p³ucach.No a potem w sumie tak samo jak w Housenka no Jutsu.-zauwa¿y³a i do koùca dnia przyswaja³a sobie treœÌ tekstu i zapamiêtywa³a pieczêcie.Wieczorem po zjedzeniu kolacji zasnê³a.
DzieĂą 2
Hisae wsta³a i jak zawsze umy³a siê w strumieniu i ubra³a w swoje kimono.Od³o¿y³a wachlarze i posz³a na kamieù trzymaj¹c w rêku ksi¹¿kê.Usiad³a i po³o¿y³a przed sob¹ instrukcjê.
-Najpierw pieczêcie.-mruknê³a i zamknê³a oczy analizuj¹c treœÌ instrukcji.Z³o¿y³a rêce do wykonania pieczêci.
-Hebi...Kuso! czy to musi byÌ akurat w¹¿?-warknê³a sama do siebie i ponownie siê uspokoi³a.Zamknê³a oczy i zaczê³a wykonywaÌ pieczêcie.Jak zawsze nie wychodzi³o jej.
-Hebi,Tora,Uma...Nie,nie tak to szÂło.-zganiÂła samÂą siebie i zerknĂŞÂła na kartkĂŞ próbujÂąc zapamiĂŞtaĂŚ wÂłaÂściwÂą kolejnoœÌ.ByÂła trochĂŞ rozkojarzona.
-Hebi,Tora,Saru,Ousu-buta,Tora,Uma...A byÂła tak dobrze.-jĂŞknĂŞÂła i spróbowaÂła ponownie.
-Hebi,Tora,Saru,Ousu-buta,Uma,Tora...Nareszcie.-odetchnê³a i do koùca dnia Ìwiczy³a szybkoœÌ wykonania pieczêci.Wieczorem posz³a spaÌ.
DzieĂą 3
Hisae obudziÂła siĂŞ i od razu po ubraniu siĂŞ poszÂła na kamieĂą i spojrzaÂła na kartkĂŞ.
-Najpierw trzeba przypomnieĂŚ sobie pieczĂŞcie.-zauwaÂżyÂła trafnie i zamknĂŞÂła oczy przygotowujÂąc rĂŞce do wykonania pieczĂŞci.
-Hebi,Tora,Saru,Ousu-buta,Uma,Tora...Katon - Gokakyuu no Jutsu!-wypowiedziaÂła jutsu na sucho.ByÂła z siebie zadowolona.
-Dobra co oni tam dalej pisz¹.Mam napi¹Ì brzuch,a potem skumulowaÌ chakrê w p³ucach.Niech i tak bêdzie.-powiedzia³a do siebie i zamknê³a oczy napinaj¹c brzuch.Myœla³a intensywnie o p³ucach i tam w³aœnie zaczê³a kumulowaÌ chakrê.Niestety Kyuubi nie da³ za wygran¹.
-PrzecieÂż mówiÂłam ci ÂżebyÂś siedziaÂł tam gdzie masz siedzieĂŚ.Jak bĂŞdĂŞ potrzebowaĂŚ pomocy to jasne zwrócĂŞ siĂŞ po niÂą...Ale nie teraz!-warknĂŞÂła wytrÂącona z równowagi i westchnĂŞÂła ciĂŞÂżko.
-MógÂłbyÂś siĂŞ chociaÂż zacz¹Ì sÂłuchaĂŚ.-mruknĂŞÂła zrezygnowana i poszÂła spaĂŚ zmĂŞczona ca³¹ tÂą kÂłótniÂą z lisim demonem.
DzieĂą 4
Hisae mia³a tego dnia zamiar chocia¿ raz przeÌwiczyÌ ju¿ na serio tê technikê.Tym razem stanê³a na kamieniu i zamknê³a oczy wyci¹gaj¹c przed siebie rêce.Z³o¿y³¹ je w pieczêÌ pocz¹tkow¹.
-Hebi,Tora,Saru,Ousu-buta,Uma,Tora...Katon!Gokakyuu no Jutsu!-krzyknĂŞÂła i skumulowaÂła chakrĂŞ w brzuchu po czym natychmiast wypuÂściÂła jÂą z ust.Nie wyszÂło.Tylko siĂŞ zakrztusiÂła.
-To wszystko twoja wina ÂśmierdzÂący demonie.-warknĂŞÂła pijÂąc wodĂŞ ze strumienia.Po chwili zdeterminowana ponownie stanĂŞÂła na kamieniu i zamknĂŞÂła oczy tym razem najpierw kumulujÂąc chakrĂŞ w brzuchu.SkupiÂła siĂŞ na pÂłucach i tam wÂłaÂśnie chciaÂła mieĂŚ tÂą chakrĂŞ.ZaczĂŞÂła wykonywaĂŚ pieczĂŞcie tak jak poprzednim razem myÂślÂąc o swoim znienawidzonym bracie.
-Hebi,Tora,Saru,Ousu-buta,Uma,Tora...Katon!Gokakyuu no Jutsu!-krzyknĂŞÂła otwierajÂąc oczy i wypuszczajÂąc z ust...prawdziwÂą kulĂŞ ognia.CelowaÂła tak po prawdzie w drzewo,ale kula trafiÂła akurat w Âżyciodajny strumieĂą.Nie przeszkodziÂło to jednak Hisae w ÂświĂŞtowaniu opanowania nowej techniki.Dobrej myÂśli poszÂła spaĂŚ.
DzieĂą 5
-Gokakyuu no Jutsu!-ogromna kula ognia trafiÂła w drzewo spalajÂąc jeszcze kilka wokóÂł niego.
-Yatta!-krzyknĂŞÂła i uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ podnoszÂąc swoje wachlarze.
-UznajĂŞ ten tydzieĂą za zaliczony i dobry.-mruknĂŞÂła opuszczajÂąc polanĂŞ.

//ÂŚliczny opis, Âśliczna dziewczyna - zaliczone//


Hisae Aizawa chce siĂŞ nauczyĂŚ Chidori [Raiton]

DzieĂą 1 - 3

Na polanê wesz³a Hisae z niewielk¹ ksi¹¿k¹.Mia³a zamiar nauczyÌ siê nowej techniki.Musia³a poszerzaÌ listê Jutsu z jej ukochanego ¿ywio³u - raiton.Tym razem by³o to Chidori.Usiad³a na p³askim kamieniu i otworzy³a ksi¹¿kê na tej w³aœnie technice.Zanurzy³a siê w lekturê.
-Jest to sekretne ninjutsu, które pochÂłania bardzo duÂżo Chakry. Za to rezultaty sÂą bardzo pozytywne. Shinobi ukÂłada jednÂą rĂŞkĂŞ w pozycji, jakby chciaÂł wyrwaĂŚ serce. Druga rĂŞka sÂłuÂży do podpory. Po wykonaniu odpowiednich pieczĂŞci, dookoÂła rĂŞki pojawia siĂŞ Chakra, która maÂło kiedy staje siĂŞ widoczna. Jeszcze wiĂŞksze efekty sÂą, jeÂżeli ninja ma dobrze opanowanÂą szybkoœÌ. Przy tym rĂŞka staje siĂŞ czymÂś w rodzaju miecza. Technika ta jest stosowana tylko w przypadku zabicia swojego przeciwnika. Podczas tego ataku moÂżna usÂłyszeĂŚ coÂś w stylu "chi chi chi chi". Wytwarzany dÂźwiĂŞk o duÂżym natĂŞÂżeniu, podobny jest do Âświergotu ptaków. W zwiÂązku z tymi odgÂłosami ta technika nosi teÂż nazwĂŞ TysiÂąca Ptaków...-przeczytaÂła na gÂłos i patrzyÂła jeszcze chwilĂŞ na tekst.ZamknĂŞÂła jÂą i powtarzaÂła sobie w gÂłowie treœÌ po czym poÂłoÂżyÂła siĂŞ spaĂŚ.

DzieĂą 2 - 4

Hisae obudziÂła siĂŞ i ubraÂła po czym usiadÂła na kamieniu.Przed sobÂą miaÂła ogromnÂą ÂścianĂŞ skalnÂą, na której mogÂła ĂŚwiczyĂŚ tÂą technikĂŞ.O ile jÂą opanuje.
-Pieczêci ¿adnych nie napisali wiêc trzeba wszystko samemu opanowaÌ.-mruknê³a.Przypomnia³a sobie jednak treœÌ ksi¹¿ki.
-MuszĂŞ skupiĂŚ chakrĂŞ w rĂŞce.PotrafiĂŞ w palcu wiĂŞc z rĂŞkÂą nie powinno byĂŚ Âżadnych problemów.-jednak Hisae miaÂła z tym problem.ÆwiczyÂła to i ĂŚwiczyÂła jednak nie mogÂła tego w peÂłni opanowaĂŚ.Po caÂłym dniu poddaÂła siĂŞ.
-Ja juÂż nie mogĂŞ.-wymruczaÂła.Nagle poczuÂła,Âże odpÂływa.Po chwili znalazÂła siĂŞ w dziwnym miejscu jakby...piwnicy?Przed sobÂą miaÂła ogromne kraty.SpojrzaÂła zirytowana.ByÂła juÂż tutaj.To Kyuubi jÂą wezwaÂł.
-Czego ode mnie chcesz?-warknĂŞÂła krzyÂżujÂąc rĂŞce.Po chwili pojawiÂł siĂŞ lis.
-Zdejmij pieczĂŞĂŚ,a pomogĂŞ ci przy tej jakÂże prostej technice.-odpowiedziaÂł wyszczerzajÂąc zĂŞby.Hisae rozeÂśmiaÂła siĂŞ gorzko.
-Nie rozÂśmieszaj mnie lisie.MyÂślisz,Âże tak Âłatwo mnie uwiedziesz.Nie moÂżesz wodziĂŚ za nos takiej osoby jak ja.Zbyt duÂżo przeszÂłam w dzieciĂąstwie by teraz ot tak wypuÂściĂŚ ciĂŞ,bo nie mogĂŞ skupiĂŚ chakry w rĂŞce.-odpowiedziaÂła lekko zdenerwowana zachowaniem Kyuubiego.
-Ja wiem co chcesz zrobiĂŚ.Z mi³¹ chĂŞciÂą ci w tym pomogĂŞ.-zaoferowaÂł siĂŞ.Jego Âślepia bÂłysnĂŞÂły zÂłowrogo w póÂłmroku celi.
-Ale ja mówiĂŞ nie!-krzyknĂŞÂła i w tym samym momencie znów znalazÂła siĂŞ na polanie.CiĂŞÂżko opadÂła na kamieĂą.ByÂła spocona.Spotkanie któreÂś z kolei z tym potworem przyprawiaÂło jÂą o mdÂłoÂści.Jednak byÂła mu za coÂś wdziĂŞczna.ChciaÂł w ten sposób pokazaĂŚ jej,Âże nie powinna siĂŞ poddaĂŚ i dalej ĂŚwiczyĂŚ.Na pewno jej siĂŞ uda.I tak teÂż zrobiÂła.

DzieĂą 5 - 7

Hisae pamiêtaj¹c radê jej potwora skupi³a siê z ca³ej si³y na chakrze w rêce.Po kilku godzinach nieustannej walki z sam¹ sob¹ nareszcie jej wysz³o.Chakra spowija³a jej rêkê.Uradowana podziêkowa³a w duchu Kyuubiemu.Wyci¹gnê³a przed siebie praw¹ rêkê a lew¹ przytrzyma³a j¹ tak jak to by³o napisane w ksi¹¿ce.Wygl¹da³o to tak jakby chcia³a wyrwaÌ serce.W jej oczach malowa³a siê zawziêtoœÌ.Jej atutem by³a szybkoœÌ.Opanowa³a j¹ w mini walkach ze swoim ukochanym bratem.
-Chidori!-krzyknĂŞÂła jednak w jednej chwili chakra siĂŞ rozproszyÂła.Aizawa przystanĂŞÂła i spojrzaÂła na rĂŞkĂŞ,a potem na ÂścianĂŞ skalnÂą.
-MuszĂŞ siĂŞ skupiĂŚ na chakrze.Jest to jednak trudna technika lisie.-mruknĂŞÂła.Znów stanĂŞÂła na skale i ĂŚwiczyÂła tak aÂż do nieprzytomnoÂści.ZaleÂżaÂło jej na tej technice.Bardzo jÂą ceniÂła.

DzieĂą 8 - 10

Hisae jednak nie mogÂła zawieŸÌ ani siebie ani lisa ani nikogo na kim jej zaleÂżaÂło.StanĂŞÂła na pÂłaskim kamieniu.ZamknĂŞÂła oczy i skupiÂła chakrĂŞ w prawej rĂŞce.Po chwili zaczĂŞÂła mamrotaĂŚ sÂłowa pieczĂŞci,które poznaÂła niedawno.Jej rĂŞkĂŞ zaczĂŞÂła spowijaĂŚ b³êkitna chakra.WyciÂągnĂŞÂła przed siebie rĂŞkĂŞ, a lewÂą przytrzymaÂła dla podpory.UgiĂŞÂła kolana i otworzyÂła oczy uÂśmiechajÂąc siĂŞ zÂłoÂśliwie.
-To dla ciebie bracie.-warknĂŞÂła i zaczĂŞÂła biec w stronĂŞ Âściany.Chakra zamieniÂła siĂŞ nagle w Âładunek elektryczny ĂŚwierkajÂący niczym stado tysiÂąca ptaków.Hisae uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ pod nosem po czym skoczy¹³ ku skaÂłom.
-Chidori!- wokóÂł w jednym momencie zrobiÂło siĂŞ ciemno od pyÂłu i piachu.WokóÂł leÂżaÂło mnóstwo maÂłych kamyczków,Âśrednich i tych duÂżych.Hisae oddychaÂła ciĂŞÂżko z zamkniĂŞtymi oczami.CzekaÂła aÂż chmura pyÂłów opadnie.Gdy tak juÂż siĂŞ staÂło uniosÂła wzrok, a na jej ustach zagoÂściÂł jakÂże rzadki uÂśmiech.W Âścianie skalnej byÂła ogromna wyrwa.Dziewczyna na tym jednak nie poprzestaÂła.TrenowaÂła aÂż osiÂągnĂŞÂła swój limit.

DzieĂą 11 - 15

Hisae usiadÂła ciĂŞÂżko i spojrzaÂła na wynik swoich dziaÂłaĂą.Tam gdzie jeszcze przed kilkoma dniami staÂła Âściana teraz byÂła pusta przestrzeĂą.ZawaliÂła siĂŞ pod wpÂływem treningów szesnastolatki.
-Spróbujmy jeszcze jeden ostatni raz.-mruknĂŞÂła do siebie i do lisa.StanĂŞÂła i rozejrzaÂła siĂŞ dookoÂła szukajÂąc jakiegoÂś dobrego celu.OdnalazÂła wzrokiem duÂży gÂłaz,który idealnie nada siĂŞ na jej ostatni trening z tÂą technikÂą.ZamknĂŞÂła oczy i zaczĂŞÂła mruczeĂŚ pieczĂŞcie.Jej rĂŞka spowijaÂła b³êkitna chakra,która zaczĂŞÂła cicho ĂŚwierkaĂŚ.WyciÂągnĂŞÂła prawÂą rĂŞkĂŞ przed siebie,a lewÂą przytrzymaÂła dla podpory.ZaczĂŞÂła biec i gdy znalazÂła siĂŞ przy samym kamulcu krzyknĂŞÂła :
-Chidori!-z kamulca zostaÂły tylko maÂłe kamyczki i chmara pyÂłu.Dziewczyna byÂła z siebie bardzo zadowolona.PodniosÂła z ziemi wachlarze i zdmuchnĂŞÂła kurz.
-To powinno wystarczyĂŚ.-mruknĂŞÂła ostatni raz rzucajÂąc okiem na zakurzonÂą polanĂŞ.

//nie wiem jak bĂŞdzie ze mnÂą,ale Chidori ma swój limit.A ja no mam nieograniczone zasoby chakry...Limit teÂż mnie obowiÂązuje?//

//Zaliczone. Twój limit to 5 uÂżyĂŚ bo masz tego swojego malutkiego demonka //
Hisae Aizawa chce siĂŞ nauczyĂŚ nowe techniki : Chidori Nagashi [Raiton]

DzieĂą 1
Hisae przyszÂła na swojÂą ulubionÂą polanĂŞ z kilkoma ninja,których wypoÂżyczyÂła z Akademii.RozÂłoÂżyÂła sobie "obóz".WiedziaÂła,Âże to bardzo trudna technika wiĂŞc zanosi siĂŞ na dÂłuÂższÂą naukĂŞ i pobyt tutaj.Ta polanka juÂż wiele przeszÂła - nosiÂła Âślady jej wczeÂśniejszych nauk : poÂłamane i spalone drzewa,póÂłka skalna rozsypana w proch i takie tan...UsiadÂła na wiĂŞkszym kamieniu i rozÂłoÂżyÂła ksi¹¿kĂŞ,która daÂł jej Raikage : Rado Hanobu.W niej byÂły spisane wszystkie poznane techniki ÂżywioÂłu Raiton.OtworzyÂła jÂą i zaczĂŞÂła przeglÂądaĂŚ.Jej wzrok przykuÂła pewna technika.
-Chidori...Nagashi.-odczytaÂła nagÂłówek i przyjrzaÂła siĂŞ zdjĂŞciu.Ta technika robiÂła wraÂżenie,a przede wszystkim duÂżo zniszczenia.
-
    To Jutsu jest jednoczeÂśnie bardzo silnÂą obronÂą oraz atakiem. UÂżytkownik techniki uÂżywa Chidori caÂłym ciaÂłem wywoÂłujÂąc w ten sposób teren wokóÂł siebie silnymi wyÂładowaniami elektrycznymi. DziĂŞki niej moÂżna siĂŞ nie tylko skutecznie obroniĂŚ lecz takÂże zaatakowaĂŚ jednoczeÂśnie kilka osób zakÂładajÂąc Âże sÂą w zasiĂŞgu wyÂładowaĂą elektrycznych. Jest to jedno z potĂŞÂżniejszych Jutsu typu Raiton.

OdczytaÂła i znalazÂła jeszcze kilka dodatkowych informacji.
-
    Technika wymaga niezwykle wysokich umiejĂŞtnoÂści w zakresie kontroli chakry, na dodatek zabiera takÂże bardzo duÂże jej iloÂści. Jest jednak na tyle porĂŞczna, Âże moÂżna zaatakowaĂŚ niÂą kilka, a nawet kilkanaÂście osób jednoczeÂśnie bez potrzeby dokÂładnej ich lokalizacji (zakÂładajÂąc Âże znajdujÂą sie oni w pobliÂżu kilku metrów, czyli w zasiĂŞgu techniki).

Dziewczyna zamkne³a ksi¹¿kê i schowa³a j¹ gdzieœ w g³êbi namiotu.Skinê³a rêk¹ ninja by mogli siê swobodnie rozejsÌ po polanie.
-Dzisiaj macie wolne,od jutr zaczynamy ostr¹ pracê!-krzyknê³a i po³o¿y³a siê,rozmyœlaj¹c nad tym,jak zacz¹Ì trening.Z t¹ myœl¹ zasnê³a pod rozgwie¿d¿onym niebem...

DzieĂą 2-6
Hisae wstaÂła i rozprostowaÂła zmarzniĂŞte koÂści.Shinnobi byli juÂż wypoczĂŞci i gotowi do walki.Dziewczyna przebraÂła siĂŞ w szare kimono i odÂłoÂżyÂła do namiotu swoje wachlarze.StanĂŞÂła na Âśrodku i zamknĂŞÂła oczy wyciÂągajÂąc przed siebie pieczĂŞĂŚ Tygrysa,by móc skumulowaĂŚ chakrĂŞ.Gdy juÂż jej siĂŞ to udaÂło,rozprowadziÂła jÂą po caÂłym ciele.Teraz trudniejsza rzecz - zamieniĂŚ jÂą w wyÂładowania elektryczne.Po wielu próbach odpuÂściÂła.WestchnĂŞÂła,a rĂŞce spuÂściÂła wzdÂłuÂż ciaÂła.
-Przez kilka dni tak bĂŞdzie wyglÂądaÂł mój trening wiĂŞc macie wolne.-krzyknĂŞÂła do Shinnobi a Ci z wyraÂźnÂą ulgÂą odeszli kaÂżdy w swojÂą stronĂŞ.MÂłoda Aizawa znów zamknĂŞÂła oczy i zaczĂŞÂła kumulowaĂŚ chakrĂŞ w kaÂżdym punkcie chakry w swoim ciele.
"Powoli...Spokojnie"-instruowaÂła siebie w myÂślach starajÂąc nie zwracaĂŚ uwagi na gÂłupie docinki demona.Jednak niestety nie wychodziÂło jej to.WrknĂŞÂła stek przekleĂąstw na demona po czym poszÂła spaĂŚ.I tak przez kilka dni...

DzieĂą 7 - 11
-Nareszcie!-wykrzycza³a w niebo bia³ow³osa widz¹c to co uda³o jej siê zrobiÌ.Jej cia³o spowija³y niewielkie pioruny.Uœmiechnê³a siê do siebie i stara³a siê utrzymywaÌ ten efekt przez d³u¿szy czas.Teraz nastêpuje jeszcze bardziej trudna rzecz : dotkn¹Ì ziemi i wypuœciÌ z niej chakrê do ziemi,by ta zamieniona w piorun trafi³a w przeciwnika.Rozplot³a rêce z pieczêci,a pobliscy ninja mogli zobaczyÌ znacz¹cy spadek w kontroli tego co zrobi³a.Przykucnê³a i w momencie gdy dotknê³a rêk¹ ziemi,charka zniknê³a.Warknê³a cicho i podnios³a wzrok a pobliscy pomocnicy mogli w nich ujrzeÌ ogieù.Dziewczyna pokrêci³a g³ow¹ i zacisnê³a powieki walcz¹c z uwalniaj¹c¹ siê chakr¹ demona.
-GÂłupi lisie mówiĂŞ nie!-krzyknĂŞÂła ÂłapiÂąc siĂŞ za gÂłowĂŞ.Nagle znalazÂła siĂŞ w mrocznej piwnicy.StaÂła po kostki w wodzie.ZnaÂła doskonale to miejsce.PodeszÂła do krat,jednak nie za blisko,by Kyuubiemu coÂś nie przyszÂło do gÂłowy niewÂłaÂściwego.
-Nie!-warknĂŞÂła zanim lis siĂŞ odezwaÂł.
-Czy a¿ tak bardzo nie chcesz przyj¹Ì mojej pomocy?-spyta³ b³yskaj¹c w mroku swymi œlepiami.
-PrzyjmujÂą jÂą tylko wtedy,kiedy naprawdĂŞ jej potrzebujĂŞ.-mruknĂŞÂła i splotÂła rĂŞce na piersi.
-Teraz jej potrzebujesz,jak mniemam.-odpowiedziaÂł spokojnie,co tknĂŞÂło Hisae.
-Powiedzia³am NIE!-krzyknê³a i w tym samym momencie znalaz³a siê na polanie twarz¹ do ziemi.Jej czo³o by³o zroszone potem.Przestraszy³a siê go...Po raz pierwszy...Podnios³a siê i dr¿¹cymi rêkami otrzepa³a kimono z ziemi.Bez s³owa wesz³a do swojego namiotu.I tak przez kolejne kilka dni...

DzieĂą 12 - 16[/b]
BiaÂłowÂłosa dziewczyna wyszÂła z namiotu i stanĂŞÂła na Âśrodku polanki.Reszta shinnobi bez sÂłowa podniosÂła siĂŞ z kamieni i stanĂŞÂła gotujÂąc siĂŞ do ataków.Hisae zamknĂŞÂła oczy i skumulowaÂła chakrĂŞ w punktach chakry na caÂłym ciele.Gdy udaÂło jej siĂŞ to,zamieniÂła jÂą szybko w pioruny.OtworzyÂła oczy i przyklĂŞkÂła w sekundzie dotykajÂąc rĂŞkÂą ziemi.
-Chidori Nagashi!-krzyknĂŞÂła,a pioruny pomknĂŞÂły w stronĂŞ przeciwników.Mimo to zniknĂŞÂły przed samymi celami.Dziewczyna warknĂŞÂła i zamknĂŞÂła oczy podnoszÂąc siĂŞ do pozycji prostej.
-PrzygÂłupi,ÂśmierdzÂący lisie!-zaczĂŞÂła silÂąc siĂŞ na spokój.-UÂżyĂŚ mi swojej siÂły!-w tym samym momencie jej ciaÂło zaczĂŞÂła spowijaĂŚ pomaraĂączowa chakra,którÂą dziewczyna zamieniÂła w pioruny i bÂłyskawice.Nagle otworzyÂła oczy i przypadÂła do ziemi dotykajÂąc je rĂŞkoma.
-Chidori Nagashi!-krzyknĂŞÂła a pioruny pomknĂŞÂły z zawrotnÂą szybkoÂściÂą w stronĂŞ przeciwników.Nie zdoÂłali uciec...PrÂąd poraziÂł ich a ninja wydali z siebie okrzyki trwogi i bólu.Upadli nieprzytomni na ziemiĂŞ.Hisae uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ z tryumfem.PoszÂła odpocz¹Ì.PowtarzaÂła to jeszcze przez kilka kolejnych dni.

DzieĂą 17
-Chidori Nagashi!- bÂłyskawice i pioruny pomknĂŞÂły w stronĂŞ Shinnobi z niezwyk³¹ prĂŞdkoÂściÂą z charakterystycznym dla Chidori Âświergotem.Technika dosiĂŞgnĂŞÂła celu.Nie mieli szans na ucieczkĂŞ.BiaÂłowÂłosa wyprostowaÂła siĂŞ i uÂśmiechnĂŞÂła.PosprzÂątaÂła i ocuciÂła swoich pomocników.
-DziĂŞki za pomoc.-obdarzyÂła ich szczerym uÂśmiechem i wyszÂła cieszÂąc siĂŞ ze swojego sukcesu.

MaÂło samej nauki jak na tak potĂŞÂżne jutsu MaÂło samej nauki jak na tak potĂŞÂżne jutsu . nie zaliczam
Wi Dim

Dodane po 1 godzinach 50 minutach:

Hisae jest uparta jak osioÂł i bĂŞdzie kontynuowaĂŚ naukĂŞ Chidori Nagashi [Raiton]

DzieĂą 18-24
Hisae nie udaÂło siĂŞ pokonaĂŚ wroga przy udziale tej techniki - byÂła niedopracowana.Znów rozbiÂła swój obóz i usiadÂła wpatrujÂąc siĂŞ w tekst.
-Jak ja mam to zrobiĂŚ?-spytaÂła samÂą siebie.WarknĂŞÂła uciszajÂąc demona i zamknĂŞÂła ksi¹¿kĂŞ i wstaÂła zamykajÂąc oczy.SkumulowaÂła chakrĂŞ w punktach chakry i po chwili jej normalna - niebieska chakra zaczĂŞÂła spowijaĂŚ jej ciaÂło.TĂŞ samÂą chakrĂŞ zamieniÂła w bÂłyskawice,które ÂświergotaÂły,co byÂło bardzo charakterystyczne u techniki Chidori.Dziewczyna momentalnie przypadÂła do ziemi,dotykajÂąc jÂą rĂŞkami.OtworzyÂła oczy i wypuÂściÂła z rÂąk potĂŞÂżne iloÂści chakry,które zamieniÂła w pioruny.
-Chidori Nagashi!- bÂłyskawice z ogromnÂą prĂŞdkoÂściÂą pomknĂŞÂły w stronĂŞ kukieÂł,które ustawiÂła w okrĂŞgu w odlegÂłoÂściach od siebie.W ich ciele byÂł umieszczony mechanizm,który pod wpÂływem prÂądu elektrycznego z techniki w³¹czaÂł siĂŞ i wybuchaÂł co pokazywaÂło,Âże technika sprawnie przebiega i dziaÂła jak naleÂży.I to wÂłaÂśnie staÂło siĂŞ z kukÂłami - wybuchÂły pod wpÂływem ataku przeprowadzonego przez Hisae.Dziewczyna podniosÂła siĂŞ i podeszÂła do szczÂątków.WybuchÂła tylko jedna czêœÌ czy dwie,a reszta jeszcze nie,co byÂło niezwykle irytujÂące w przypadku Hisae.Zrezygnowana poszÂła odpocz¹Ì.Tak mija kilka kolejnych dni.

DzieĂą 25-30
MÂłoda dziewczyna staÂła na Âśrodku polanki z rĂŞkami splecionymi w pieczĂŞĂŚ Tygrysa.WokóÂł jej ciaÂła pojawiÂła siĂŞ b³êkitna chakra spowijajÂąc jej ciaÂło niczym delikatna mgieÂłka.Jednak to tylko pozory - b³êkitna chakra bardzo szybko zamieniÂła siĂŞ w ÂświergoczÂące bÂłyskawice.Hisae przypadÂła do ziemi otwierajÂąc przy tym oczy,w których tliÂł siĂŞ ogieĂą.RĂŞkoma dotknĂŞÂła ziemi,a chakra,której duÂże pokÂłady skumulowaÂła w dÂłoniach,zostaÂła wpuszczona niemal w ziemiĂŞ i natychmiast zamieniona w pioruny,które z zawrotnÂą prĂŞdkoÂściÂą mknĂŞÂły w stronĂŞ kukieÂł by jak najszybciej dosiĂŞgn¹Ì swojego celu.
-Chidori Nagashi!- i dosiĂŞgnĂŞÂły - kukÂły wybuchaÂły jedna po drugiej,a na miejsce tego zostawaÂła maÂła kupka prochu.Dziewczyna podniosÂła siĂŞ i uÂśmiechnĂŞÂła.
-MoÂże tyle wystarczy?-szepnĂŞÂła sama do siebie i pozbieraÂła rzeczy by powróciĂŚ do swojego domu.

ÂŁadnie. Gaarnek zalicza
Hisae Aizawa chce siĂŞ nauczyĂŚ Chidori Current [Raiton]

DzieĂą 1

Na polankĂŞ wkroczyÂła Hisae Aizawa z caÂłym sprzĂŞtem do treningu. RozbiÂła namiot, a w rogach polany postawiÂła kukÂły. WolaÂła te kukÂły niÂżeli ludzi - oni zawsze bali siĂŞ jej jak ognia. A kukÂły nic nie majÂą tu do gadania. SkoĂączywszy ustawianie "worków" treningowych, podeszÂła do namiotu i wyciÂągnĂŞÂła z niego niewielkÂą ksi¹¿kĂŞ zatytuÂłowanÂą "Raiton" - dostaÂła jÂą od Raikage, z czego bardzo siĂŞ cieszyÂła. UsiadÂła na pÂłaskim, acz wysokim kamieniu i zatrzymaÂła siĂŞ na jednej ze stronic.
    Chidroi Current - Jest to rozwiniĂŞcie Chidori Nagashi jednakÂże atak ten ma caÂłkiem odmienne zastosowanie. Shinobi porusza siĂŞ w wytworzonych przez siebie piorunach dziĂŞki czemu przemieszcza siĂŞ z bÂłyskawicznÂą prĂŞdkoÂściÂą.


BiaÂłowÂłosa odczytaÂła zawarte w ksi¹¿ce informacje o potencjalnie nowej technice Hisae. UÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ i przeczytaÂła jeszcze raz - dog³êbniej by zrozumieĂŚ dosÂłownie przeczytany tekst. ZamknĂŞÂła jÂą i powtórzyÂła w myÂślach pokrótce treœÌ techniki i jej zastosowanie.
-Czyli mam poruszaĂŚ siĂŞ w piorunach, które wytworzĂŞ za pomocÂą Chidori Nagashi...-mruknĂŞÂła w zamyÂśleniu.-Nie bĂŞdzie Âłatwo.

DzieĂą 2 - 7

Hisae postanowiÂła od poczÂątku powtórzyĂŚ wszystkie kroki, których nauczyÂła siĂŞ przy nauce Chidori Nagashi.
-By móc biec w piorunach, muszĂŞ najpierw udoskonaliĂŚ Chidori Nagashi. Czyli muszĂŞ doprowadziĂŚ tĂŞ technikĂŞ do perfekcji, tak, by mnie nie zawiodÂła...- dziewczyna podniosÂła siĂŞ i zÂłoÂżyÂła rĂŞce w pieczĂŞĂŚ Tygrysa. PoczuÂła jak przez jej ciaÂło zaczyna przepÂływaĂŚ jej wÂłasna chakra - nie demona. SkupiÂła swój umysÂł na tym, by chakrĂŞ skumulowaĂŚ w punktach chakry, tak by z ÂłatwoÂściÂą jÂą wypuÂściĂŚ i zamieniĂŚ w bÂłyskawice. Tak teÂż uczyniÂła. Po krótkiej chwili jej ciaÂło zaczĂŞÂły spowijaĂŚ pioruny i bÂłyskawice, wydajÂąc przy tym charakterystyczny Âświergot, który byÂł znakiem szczególnym dla Chidori. BiaÂłowÂłosa odczekaÂła chwilĂŞ, aÂż chakra siĂŞ ustabilizuje i wtedy otworzyÂła oczy, rozplotÂła rĂŞce i przypadÂła do ziemi wypuszczajÂąc z rÂąk duÂże pokÂłady chakry i zamieniajÂąc jÂą w elektrycznoœÌ."ElektrycznÂą" chakrĂŞ skierowaÂła na kukÂły, które w stycznoÂści z piorunem - wybuchaÂły. Dziewczyna trenowaÂła to aÂż do skutku...

DzieĂą 8 - 14

-UÂżytkownik biegnie w piorunach...-powtórzyÂła chyba po raz setny biaÂłowÂłosa poprawiajÂąc nowe kukÂły.-To bĂŞdzie jeszcze gorsze od nauki Chidori Nagashi...
Dziewczyna podniosÂła siĂŞ i zÂłoÂżyÂła rĂŞce w pieczĂŞĂŚ Tygrysa. PoczuÂła jak przez jej ciaÂło zaczyna przepÂływaĂŚ jej wÂłasna chakra - nie demona. SkupiÂła swój umysÂł na tym, by chakrĂŞ skumulowaĂŚ w punktach chakry, tak by z ÂłatwoÂściÂą jÂą wypuÂściĂŚ i zamieniĂŚ w bÂłyskawice. Tak teÂż uczyniÂła. Po krótkiej chwili jej ciaÂło zaczĂŞÂły spowijaĂŚ pioruny i bÂłyskawice, wydajÂąc przy tym charakterystyczny Âświergot, który byÂł znakiem szczególnym dla Chidori.
-Teraz muszĂŞ zrobiĂŚ tak, Âżeby biec w tych piorunach, co da mi niezwyk³¹ prĂŞdkoœÌ i udoskonali skutecznoœÌ Chidori... A moÂże i nawet jej wizytówkĂŞ - Chuusuusei Biribiri.
Dziewczyna zrobiÂła krok, ale w tym momencie bÂłyskawice zniknĂŞÂły. Hisae warknĂŞÂła i tupnĂŞÂła nogÂą z wÂściekÂłoÂściÂą.
-No oczywiÂście, tak bĂŞdzie juÂż chyba zawsze! - warknĂŞÂła i spróbowaÂła jeszcze raz, ale byÂł ten sam skutek co poprzednio.

DzieĂą 15 - 21

BiaÂłowÂłosa zrobiÂła kilka drobnych kroczków niczym maÂłe dziecko uczÂące siĂŞ chodziĂŚ. Po tygodniu prób i b³êdów udaÂło jej siĂŞ zrobiĂŚ kilka nieporadnych kroków w piorunach. ByÂła uradowana, bo Kyuubi siedziaÂł cicho i jej nie przeszkadzaÂł co bardzo jÂą to satysfakcjonowaÂło. OdetchnĂŞÂła g³êboko i zrobiÂła kilka wiĂŞkszych kroków - nadal pioruny siĂŞ utrzymywaÂły. Hisae uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ z triumfem i postanowiÂła spróbowaĂŚ szczĂŞÂścia. UgiĂŞÂła lekko nogi i zaczĂŞÂła biec.
-Chidori Current!- krzyknĂŞÂła i poczuÂła, Âże jej szybkoœÌ zaczyna wzrastaĂŚ coraz bardziej i bardziej. Dziewczyna zatrzymaÂła siĂŞ i zÂłapaÂła oddech. Po dwóch tygodniach ciĂŞÂżkiej pracy byÂło widaĂŚ jej pierwsze efekty - ale na tym nie poprzestanie, bo to dopiero Âśrodek nauki. Musi jeszcze opanowaĂŚ tĂŞ technikĂŞ do perfekcji, tak, by ta nie zawiodÂła podczas jakiejÂś waÂżnej i trudnej misji. MÂłoda Aizawa pĂŞkaÂła z dumy - to byÂło coÂś - biec wraz z piorunami - jej ukochanym ÂżywioÂłem, który zamierza opanowaĂŚ aÂż do perfekcji. To jej Nindo i nie zamierza z niego zrezygnowaĂŚ tak Âłatwo. Dopnie swego i pokaÂże, Âże nie jest sÂłaba!

DzieĂą 22 - 30

Hisae stanĂŞÂła na Âśrodku polanki i zÂłoÂżyÂła rĂŞce do pieczĂŞci Tygrysa.Oczy miaÂła zamkniĂŞte.SkupiÂła siĂŞ i skumulowaÂła chakrĂŞ w punktach chakry.
-Chidori Nagashi! - krzyknĂŞÂła, a chakra zostaÂła natychmiast zamieniona w pioruny.Dziewczyna ugiĂŞÂła nogi,otworzyÂła oczy i puÂściÂła siĂŞ biegiem.
-Chidori Current!-krzyknĂŞÂła i poczuÂła,Âże jej szybkoœÌ zaczyna coraz bardziej wzrastaĂŚ. WokóÂł niej taĂączyÂły pioruny wydajÂąc z siebie charakterystyczny Âświergot.BiaÂłowÂłosa zatrzymaÂła siĂŞ i spojrzaÂła do tyÂłu.UÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ do siebie.
-I oto mi chodziÂło!- powiedziaÂła do siebie i zebraÂła caÂły obóz po czym wyszÂła z polany.

DzieĂą 31
Hisae znów powróciÂła na polankĂŞ.Tak jak podejrzewaÂła technika jÂą zawiodÂła.Nie zraziÂła siĂŞ tym jednak - byÂł to zwykÂły sparing z Geninami z pobliskiej Akademii.OczywiÂście wygraÂła dziĂŞki Chidori i Chidori Nagashi,ale chciaÂłaby dodaĂŚ do swojej kolekcji teÂż i tÂą technikĂŞ.Owszem byÂła trudna,ale najgorsza byÂła nauka samego Chidori Nagashi. Dziewczyna po tych przemyÂśleniach ustawiÂła kukieÂłki i stanĂŞÂła na Âśrodku polany.ZamknĂŞÂła oczy i przypomniaÂła sobie krok po kroku jej wzloty i upadki z nauk technik Chidori.ZÂłoÂżyÂła rĂŞce do pieczĂŞci Tygrysa i zaczĂŞÂła kumulowaĂŚ chakrĂŞ.Jej ciaÂło zaczĂŞÂła spowijaĂŚ chakra - b³êkitna niczym bezchmurne niebo.Szybko zamieniÂła jÂą w wyÂładowanie elektryczne.
-Chidori Nagashi!-krzyknĂŞÂła,a pioruny zaczĂŞÂły wydawaĂŚ z siebie charakterystyczne Âświergotanie.BiaÂłowÂłosa ugiĂŞÂła nogi i zaczeÂła biec przed siebie.
-Chidori Current!- jej szybkoœÌ znacznie wzros³a.Ogarnê³a j¹ euforia,a chakra demona zaczê³a wymykaÌ siê spod kontroli.Hisae musia³a st³umiÌ to w sobie wiêc zacisnê³a zêby i skumulowa³a chakrê w d³oni.
-Chidori! - kuk³a roztrzaska³a siê na kawa³ki,a dziewczyna tym samym mog³a daÌ upust swoim emocjom.Zatrzyma³a siê i odetchnê³a g³êboko wci¹gaj¹c do p³uc œwie¿e powietrze z polany.

DzieĂą 32
Hisae Aizawa zamknĂŞÂła oczy i zÂłoÂżyÂła rĂŞce do pieczĂŞci Tygrysa.DziĂŞki temu mogÂła bez przeszkód skupiĂŚ siĂŞ na postawionym sobie celu.Jej ciaÂło zaczĂŞÂła spowijaĂŚ niebieska chakra,która w mgnieniu oka zamieniÂła siĂŞ w pioruny i bÂłyskawice wydajÂące przy tym charakterystyczne Âświergotanie - Chidori Nagashi. BiaÂłowÂłosa otworzyÂła oczy gdzie moÂżna byÂło wyczytaĂŚ ogieĂą i ogromnÂą determinacjĂŞ.RuszyÂła.Jej bieg bardzo szybko zamieniÂł siĂŞ w szaleĂączy pĂŞd - byÂła ledwie zauwaÂżalna - niemal znikaÂła.Wreszcie opanowaÂła Chidori Current,którego uczyÂła siĂŞ przez miesiÂąc.

//dodane //

Dopisz jeszcze dwa dni i zaliczam.

Niech ci bĂŞdzie... zaliczam. M.K


 

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.