grueneberg

Nick : SakonUkon

Ranga : Genin

Chakra : 2000

Wiek : 14

Moje techniki :

1) Bushino no jutsu

2) Kai

3) Kawarimi

4) Katon Housenkan no jutsu

5) Sōma no Kō

Chcê siê nauczyæ dzisiaj
Sōma no Kō fuufuwakare

Dzieñ 1-2

Sakon budzi siê w domu i powoli wstaje. Ubiera siê, bierze potrzebny ekwipunek czyli kunaie, shurikeny i swoj miecz (jatagan) i idzie cos zjesc do miasta. Strasznie mu gor±co bo to bardzo s³oneczny dzieñ. W koñcu wchodzi do jakiego¶ baru przysiada siê i kupuje co¶ do jedzenia. Zaczyna je¶æ i rozmy¶laæ o swoim treningu. Gdy koñczy jedzenie rusza do sklepu i kupuje ksi±¿ke. Gdy to zrobi³ udaje siê na swój plac æwiczeñ. Jednak najpierw k³adzie siê pod drzewem i zaczyna czytaæ ksi±¿ke. Mija tak 3 godziny wiêc Sakon wstaje. Sakon od dawna siê nie uczy³ ¿adnego jutsu wiêc dla u³atwienia w³±cza sobie Cruse seal 1. My¶li ¿e co¶ mu to da ale nie jest tego pewny. No to zaczynamy. Sakon sk³ada rêce i robi Sōma no Kō. Ukona g³owa i rêce wychodz± z Sakona cia³a. M³odszy brat sk³ada rêce. Teraz obydwoje s± gotowi do rozdzielenia ale wiedz± ¿e im siê nie uda za pierwszym razem. No i zaczeli. Niestety nic siê nie dzieje wszystko trzyma siê tak jak zawsze czyli na razie bez skutecznie. Próbuj± 2 raz lecz znowu nic z tego. Nic im nie wychodzi. Lecz nie poddaj± siê wcale i próbuj± dalej. Mija po³udnie i bracia siê mocno zmêczyli. Ukon wraca do Cia³a brata by szybko odpocz±æ i obydwoje wy³±czaj± CS. Starszy brat wraca na chwile do domu od³o¿yæ broñ, kunaie i shurikeny. Przyokazji jak ju¿ tu jest to zje obiad i uda siê spaæ. Jest ju¿ oko³o wieczora wiêc powinno ju¿ nie byæ s³oñca i nie bêdzie siê tak mêczyæ jak dzisiaj po ¶niadaniu. Udaj± siê w stronê placu æwiczeñ znowu. Zaczynaj± znowu to co rano czyli zaczynaj± od jutsu Sōma no Kō. Po tym w³±czaj± CS i znowu sk³±daj± rêce. Wypoczêci juz maj± w sobie wiêkszy spokój i s± bardzo pewni siebie. Widz± jednak ¿e zaczyna siê cos dziaæ. Ukon wolno bardzo wolno wychodzi z cia³a Sakona. Jednak niestety nie do koñca im wysz³o. M³odszemu bratu udaje siê wyjsc tylko do pasa. Nogi zosta³y w ciele starszego brata. Sakon i tak ju¿ dumny ¿e powoli im siê udaje. Ukon wraca pwoli do brata cia³a ale zostawiaj±c tylko znowu rêce i g³owê. Robi± kolejny raz ale niestety znów to samo. Brat wyszed³ tylko do passa. Znów wraca w tej samej pozycji co poprzednio. Próbuj± i próbuj±. Niestety bez wiêkszego sukcesu niz narazie. Jest juz ko³o pierwszej w nocy. Brat wraca do swojego domu (cia³o Sakona) a starszy brat siada pod drzewem i próbuje zasn±æ oczywi¶cie z wy³±czonym CS. Wstaj± rano o ko³o 6:00 i zaczynaj± znowu. Tym razem z wy³±czonym CS daj± z siebie wszystko. No i w koñcu co¶ siê sta³o. Ukon wyszed³ tylko do kostek. Ale bracia na tym nie poprzestaj±. Próbuj± dalej i w koñcu siê udaje. Rozdzielenie siê uda³o. Szczêsliwi patrz± na siebie a Sakon siê ¶mieje z brata patrz±c na brata jak nie udolnie chodzi. Wiadomo ¿e Ukon dawno nie by³ na swoich nogach. Wracaj± do domu szczê¶liwi ¿e uda³o siê im

Dzieñ 3

Sakon wstaje radosny z ³ó¿ka ciesz±c siê swoj± now± technik± która mu siê uda³a ze swoim bratem. Starszy brat je ¶niadanie i czyta dalej swoj± ksi±¿ke. Koñczy w³a¶nie je¶æ gdy s³yszy jak brat mu szepta na ucho by siê pospieszy³ bo nie mo¿e siê doczekaæ wyj¶cia na ¶wiat. No wiêc Sakon wyszed³ z domu na plac æwiczeñ tak jak 2 dni temu. Gdy doszed³ zamkn±³ ksi±¿kê. No i zaczyna tym razem próbuj± bez CS i bez Sōma no Kō. Od razu chc± przej¶æ do jutsu Sōma no Kō fuufuwakare by nie marnowaæ tyle chakry. No i zaczê³o siê. Ukon znowu zaczyna powoli wychodziæ z Sakona. Obydwoje ju¿ siê cieszyli lecz przed wcze¶nie. Ukon znowu tylko wyszedl do kolan. Ale twardzi bracia nie poddaj± siê. Próbuj± dalej i dalej a¿ im wysz³o. Wiêc zadowolenie stoj± miêdzy sob± i po chwili rado¶ci Ukon wraca do cia³a brata. Teraz do po³udnia u¿ywaj± tej techniki lub jak chakra siê skoñczy. Jest ju¿ po³udnie i chakry powoli brak po udanych probach rozdzielenia zmêczeni bracia wracaj± do domu zje¶æ odpocz±æ.

Dzieñ 4

Bracia byli tak zmêczeni ¿e spali ca³e 20 godzin. Czyli wychodzi ¿e dzisiaj jest dzieñ 4 popo³udnie. Ale trudno siêim dziwiæ z³u¿yli prawie ca³a chakre. Teraz Sakon wypoczêty przêk±si³ co¶ na szybko i szybko wybieg³ z domu. S± ju¿ razem na placu æwiczeñ i zaczynaj±. Sakon a¿ siê zdziwi³ bo zrobili to bardzo szybko bez ¿adnego wysi³ku. Nawet nie wiedzieli ¿e to ju¿ to zrobili. Teraz tylko pozosta³o im doszlifowaæ jutsu. Idzie im ca³kiem g³adko. Wszystkie próby zaliczone na medal i obydwoje s± zadowoleni z siebie. Trenuj± t± technike a¿ do wieczora. Teraz prawie wogóle siê nie mêcz± t± technik± i wiedz± ¿e siê im to przyda do walki. Teraz bracia wracaj± do domu zadowoleni i lekko przemêczeni

Koniec

Co to jest? nauka przerwana na pocz±tku? A po drugie, jeszcze raz zrobisz kopiowanie tego co wcze¶niej napisa³e¶, a dostaniesz osta - Rina

Ma³o dopisz
Nie zaliczam
Wi Dim

Dobra zaliczam Wi



Nick : SakonUkon

Ranga : mising-ninja

Chakra : 2000

Wiek : 14

Moje techniki :

1 ) Kai[100ch]
2 ) Kawarimi no jutsu [100ch]
3 ) Bunshin no jutsu [50 per clon]
4 ) Kage Bushin no jutsu [100 per clon]
5 ) Katon : Housenka no jutsu [250ch]
6 ) Katon : Gokakyuu no jutsu [200ch]
7 ) Soma no Ko [300ch] i 25ch co tur
8 ) Soma no Ko fuufuwakare [200ch]
9 ) Taijutsu : Tarenken [0ch]

Dzisiaj chce siê nauczyæ Crused Seal 2

Dzieñ 1

Sakon zaczyna dzisiaj swój trening. Jest ju¿ wschód s³oñca i ninja nadal nie chce wstaæ. Ukon siê ju¿ obudzi³ i siê rozdzieli³ z brata cia³em. Zacz±³ budziæ brata ten jednak nadal nie chce wstaæ. Ukon poszed³ pod prysznic lecz d¼wiêk wody obudzi³ starszego brata. On natomiast poszed³ zrobiæ sobie ¶niadanie i czeka³ a¿ jego braciszek opu¶ci ³aziêke. Kiedy to zrobi³ Sakon poszed³ pod prysznic a Ukon co¶ zje¶æ. Teraz ju¿ zjedli i siê umyli. Wyszli z domu, zakluczyli go i poszli do wioski. Ninja nie chc± traciæ czasu robi Kage Bushin no jutsu tworz±c 2 klony. Jedne poszed³ kupiæ jedzenie do domu a 2 poszed³ kupiæ ksi±¿ke o mi³o¶ci. Bracia zdrzemnêli siê pod drzewem i czekali a¿ nie wróc± klony. Gdy wróci³y dzieciaki siê obudzili i poszli do lasu. Tam od³o¿yli swoje zakupy i brali siê do roboty. Jak wspomnia³em chc± siê nauczyæ lub poszerzyæ swoj± moc cruse seal 1 wiêc próbuj± dzisiaj co¶ nowego. Aktywuj± moc CS1. Oby dwóm w³±cza siê na spokojnie ich moc. Teraz siê skupiaj± mniej wiêcej tak samo jak i przy w³±czeniu CS1. Jednak na razie nic im nie wychodzi. Lecz nie podaj± siê przy pierwszym razie. Próbuj± dalej i dalej. Nadal nic. Zmêczyli siê tym i s³oñcem wiêc robi± sobie przerwê. Wiedz± ¿e przy nastêpnym dniu znowu mo¿e im nie wyj¶æ. Jest ju¿ po³udnie. Bracia siê budz± i powoli wstaj±. Lekka rozgrzewka przed treningiem i zaczynaj± to samo na takiej samej zasadzie jak rano. CS1 i próbuj± znów zrobiæ co przedtem. Nic im nie wychodzi Ukon ma ochotê ju¿ siê poddaæ. Brat przestaje na chwile, k³adzie rêkê na ramieniu m³odszego brata i mu mówi ¿eby nie robi³ tego w pierwszy dzieñ oraz obiecuje mu ¿e dadz± radê. No nadesz³a w sumie noc wiêc k³ad± siê pod drzewem. Ukon szybciej wypoczywa w ciele brata wiêc wraca do niego. Sakon powoli idzie spaæ.

Dzieñ 2

S³oñce ju¿ wychodzi. Sakona budzi jego blask. Drugi brat wychodzi z cia³a starszego brata. Teraz obydwoje szykuj± sobie ¶niadanie i zastanawiaj± siê co zje¶æ dzisiaj. Po ¶niadaniu udaj± siê do ciep³ych ³a¼ni. Tam siê relaksuj± i pij± sobie sake. No teraz wracaj± do lasu znowu trenowaæ. Docieraj± do lasu o zaczynaj± to co wczoraj. Tym razem co¶ siê zaczê³o dziaæ. Na cs1 pokrywaj± ich cia³a czarne kropki i kreski. Teraz jakim¶ dziwnym trafem zrobili siê czarni. Poczuli wiêksz± moc ale jeszcze wiedz± ¿e to nie to. Wiedz± ¿e mog± mieæ wiêksz± moc. Po tym pierwszym razie dzisiaj dosyæ bardzo mocno siê zmêczyli. W koñcu CS1 ju¿ ich lekko wykañcza po wy³±czeniu Co do piero now± moc. Odpoczêli chwilê i spróbowali jeszcze raz. CS1 w³±czyli chocia¿ dosyæ ich to zmêczy³o po tamtym nowym sukcesie. Teraz próbuj± jeszcze raz uaktywniæ nowa moc ale niestety nic z tego. Robi± siê cali czarni wiêc na dzisiaj to koniec na wiêcej ich ju¿ nie staæ. Poszli spaæ na parê godzin i postanowili w po³udnie siê obudziæ i poprawiæ swoj± si³ê fizyczn±. Wybiegli po za bramy wioski i zaczêli biegaæ wokó³ niej. Si³ starczy³o im tylko do wieczora. Wrócili tym razem do domu by Sakon odpocz±³ w swoim ³ó¿ku.

Dzieñ 3

W koñcu nadszed³ 3 dzieñ gdzie poprawi± swoj± si³ê fizyczn± i dzisiaj tylko nad ni± bêd± obydwoje pracowali. Dzisiaj wstaj± leniuchy dosyæ pó¼no ok. 11:00 rano. Jedz± ¶niadania k±pi± siê i wychodz± przed domek na ¶wie¿e powietrze. Sakon i Ukon rozk³adaj± siê na ziemi i zaczynaj± robiæ brzuszki. Tak na pocz±tek z 500 brzuszków i potem 200 pompek by nie przesadziæ. Po tych æwiczeniach zaczêli siê rozci±gaæ. Trochê sk³onów i ró¿nych innych æwiczeñ. No gdy ju¿ skoñczyli co zajê³o im trochê czasu ruszyli swoje 4 litery i zaczêli biegaæ po ca³ej wiosce. Maj± nadziejê ze to im pomo¿e w opanowaniu nowej mocy czym jest Cursed Seal 2. No gdy ju¿ powoli maj± dosyæ obiegania po raz który¶ tych samych miejsc zaczynaj± zwalniaæ i kierowaæ siê do swojego domu. Sakon robi sobie i bratu herbatê. Po chwili siadaj± na dywanie i uprawiaj± tak zwan± medytacjê by wyciszyæ swoje umys³y ale te¿ cia³o. Dochodzi wieczór i pewni siebie id± do Sali treningowej w SO. Zaczynaj± powoli. Kilka rozci±gniêæ znowu i ju¿ s± gotowi do szlifowania swojej pieczêci. W³±czaj± CS1 co ju¿ t± sztukê maj± w ma³ym palcu. Teraz próbuj± siê skupiæ i …… I po raz pierwszy w ¿yciu widz± siebie takich jak teraz. Patrz± na siebie i tak rozmawiaj±.
-Sakon, od kiedy do cholery Ty masz róg?
-Bracie a Ty ? Masz taki róg jak ja i w ogóle inaczej siê czuje, taki silny-mówi zdziwiony starszy brat- A Ty ?
-No w³a¶nie czujê siê niesamowicie-odpowiada zadowolony wreszcie Ukon.
Jednak nie do¶æ ¿e siê czuj± ¶wietnie wy³±czaj± CS2 i teraz odczuli skutki 1 wykonania pieczêci. Cali s± obolali i nie mog± siê ruszaæ. No to teraz pozostaje im tylko opanowaæ w zupe³no¶ci 2 poziom pieczêci i by siê tak nie mêczyæ. Ju¿ gdy mogli siê ruszaæ poszli do gabinetu Lidera SO i tam zasnêli, bo nie chcia³o im siê wracaæ do domu.

Dzieñ 4 – Fina³

To jest dzieñ w którym ostatecznie bêd± ju¿ tylko trenowaæ cs2. Udaj± siê na sale treningow± by zacz±æ swój trening. W³±czaj± CS1 a potem w³±czaj± CS2. Widz± ¿e znów im siê uda³o ale strasznie du¿o wysi³ku w to wk³adaj±, dlatego po to trening by siê nauczyli zbytnio nie mêczyæ przy tym. Wy³±czaj± CS i odczuwaj± zmêczenie ale ju¿ nie takie co wczoraj. Znów zaczynaj± na tej samej zasadzie co przed chwil±. Transformacja siê uda³a i coraz lepiej im to wychodzi. Trenuj± tak ca³y czas i przez ca³y dzieñ. Nawet nie zauwa¿yli ¿e ju¿ jest wieczór.
-No ok s³aby braciszku jeszcze trochê i idziemy-mówi prowokuj±cym g³osem Ukon- Czy wymiêkasz?
-Nigdy, nie poddam siê póki nie osi±gnê maksymalnej si³y jak± mogê wydobyæ z siebie- odpowiada twardo starszy brat.
Trenowali tak do pó³ nocy i byli tak wykoñczeni, ¿e padli na ziemie i zasnêli. Ocucili siê dopiero o 5:00 rano wtedy w³a¶nie poszli do swojego domu by tam odpocz±æ.

Koniec

Zaliczam
Wi