Skalny Skrawek

PomiĂŞdzy drzewami znajduje siĂŞ ogromny gÂłaz wychodzÂący delikatnie ponad ziemiĂŞ. Jest to niezwykÂłe miejsce z tego powodu Âże nie roÂśnie tutaj Âżadna roÂślina. Szary gÂłaz jest doskonaÂłym miejscem na treningi i walki.
* Zmiana w opisie wprowadzona 28 listopada 2009 roku przez Jeng

PrzybyÂłem na miejsce i ÂściÂągajÂąc ciĂŞÂżarki czekaÂłem na rywala.

---

Przybywam na miejsce potyczki. Patrze siĂŞ na mojego przeciwnika i zadaje pytanie:

- Z kim mam przyjemnoœÌ? -
PosĂŞdziuje wam zasady sÂą proste:

-2 ataki, 1 obrona (Przy atakach mam na myÂśli naturalnie jutsu)
- Moje decyzje sÂą nieodwoÂłalne.
- Zaczyna Midori--->Yoshi Mishimo--->Ja--->Yoshi itd

zaczynajcie!
-Jestem Midori Ruudoi, zapamiêtaj to imiê- w moich oczach b³ysn¹³ Raikigan. Aktywowa³em te¿ Hone no Kyuyu[razem za oba -1500Pch]. W mojej rêce dzier¿y³em kosê. Krzykn¹³em:
-Kiru Shibashi- moja kosa wydÂłuÂżyÂła siĂŞ i pomknĂŞÂła w stronĂŞ przeciwnika. Najpierw staraÂła siĂŞ przejœÌ koĂącówkÂą ostrza przez jego bark bo dziĂŞki temu dalej siĂŞ wydÂłuÂżajÂąc mogÂła spowodowaĂŚ tam rozlegÂłem rany jako Âże wygÂłuÂżajÂący siĂŞ kij od kosy sunÂą przez to z ogromnÂą szybkoÂściÂą. NastĂŞpnie porzuciÂłem kosĂŞ która sama wiedziaÂła co robiĂŚ[ostrze to samo myÂśli jbc]. Ja natomiast dziĂŞki mojej duÂżo przewaÂżajÂącej szybkoÂści i Chidori Current[uÂżyÂłem tego w nastĂŞpujÂący sposób: za pomocÂą Raikigana zrobi³êm maÂłe wyÂładowanie elektryczne za plecami(jakieÂś 15cm) i przeniosÂłem siĂŞ na jego miejsce(262Pch)] z miejsca przniesienia siĂŞ kopn¹³em go bardzo mocno w plecy(mocne uderzenie, Kyoko wie o co chodzi) potem szbko tÂą samÂą technikÂą zniknaÂłem mu z oczu ukrywajÂąc siĂŞ za jakmiÂś gÂłazem. Kosa jest caÂły czas kontrolowana[jest niezniszczalna]. W razie gdyby mój przeciwnik mnie znalazÂł przewiduje jego ruchy i unikam jego ataków.

---

- Nie bój siĂŞ zapamiĂŞtam jako osobĂŞ którÂą pokonaÂłem - powiedziaÂłem patrzÂąc na Midoriego.
Pierwsze co robiĂŞ biegnĂŞ w jego stronĂŞ i staram siĂŞ podci¹Ì mu nogi za pomocÂą Konoha Reppuu a nastĂŞpnie uÂżywam Taren Ken. Podczas biegu w jego stronĂŞ staram siĂŞ unikaĂŚ jego ataków za pomocÂą omijania, odskoków lub róÂżnych uników.
Yoshi pobiegÂł wprost na Midoriego, chciaÂł fartem unikac jego ciosów jednak te byÂły zbyt szybkie, kosa rozciĂŞÂła ramiĂŞ mÂłodego Shinobi tworzÂąc tam g³êbokÂą ranĂŞ. Lewa rĂŞka mÂłodego ninja byÂła niezdatna do uÂżytku. Gdy Yoshi zaatakowaÂł Midoriego Konoha Renppuu, ten uÂżyÂł swojego teleportu i grzmotn¹³ przeciwnika prostym kopniĂŞciem w plecy. Yoshi wyÂłoÂżyÂł siĂŞ na ziemi a Midori skryÂł siĂŞ za losowym gÂłazem wci¹¿ kontrolujÂąc kose

Piszcie mi co jaki atak robi, Yoshi przykro mi ale twój post nie byÂł na tyle dobry bym przymkn¹³ oko na waszÂą róÂżnice w statystykach. PowiedziaÂł bym nawet Âże byÂł poniÂżej oczekiwaĂą.

Yoshi ma niesprawnÂą lewÂą rĂŞkĂŞ. Midori jest ukryty za gÂłazem.
// ok... trzeba byÂło pisaĂŚ jakich postów oczekujesz ale teÂż mogÂłem siĂŞ wczeÂśniej zapytaĂŚ oto ;P //

- Kur.... moja rĂŞka, bĂŞdĂŞ musiaÂł uwaÂżaĂŚ na tÂą gÂłupiÂą kose - powiedziaÂłem patrzÂąc na rĂŞkĂŞ
PoczÂątkowo w mojÂą gÂłowĂŞ wdarÂła siĂŞ panika. WiedziaÂłem, Âże z minuty na minute bĂŞdĂŞ siĂŞ robiÂł coraz sÂłabszy.
- Wiem jestem sÂłabszy od Ciebie i nie mam zbyt wielkich szans ! ChodÂź tu a nie siĂŞ chowasz, no chyba, Âże walczĂŞ z tchórzem! - krzyczaÂłem do niego mimo tego, Âże nie wiedziaÂłem gdzie siĂŞ znajduje.
... No wyjdÂź pokaÂż siĂŞ tylko a zobaczysz co CiĂŞ czeka, to tylko maÂły podstĂŞp ÂżebyÂś siĂŞ ujawniÂł ... W gÂłowie miaÂłem takÂą myÂśl. CaÂłe zaskoczenie miaÂło polegaĂŚ na wybawieniu go z ukrycia, a potem owiniĂŞciu go bandaÂżem Âżeby nie mógÂł wykonaĂŚ Âżadnego ataku a potem bĂŞdĂŞ mógÂł do niego podbiec i zaatakowaĂŚ z Konoha Reppuu[Technika ta polega na podciĂŞciu nóg przeciwnika.] a nastĂŞpnie szybki wyskok w góre i atak za pomocÂą Konoha Senpuu[KopniĂŞcie przeciwnika za pomocÂą szybkiego obrotu]. W razie jego jakichÂś ataków staram siĂŞ przeturlaĂŚ na boki w celu unikania jego groÂźnych ataków.
Mój lisek który zawsze jest ze mnÂą zszedÂł z mojego ramienia. UÂżyÂł Gakure no Jutsu[staÂł siĂŞ niewidzialny]. PobiegÂł do nieÂświadomego Yoshi'ego po czym wskoczyÂł mu na twarz tak aby odwróciĂŚ jego uwagĂŞ. Po tym jak wskoczy mu na twarz a przeciwnik siĂŞ zdekoncentruje ja wybiegam zza kamienia i machniĂŞciem rĂŞki przywoÂłujĂŞ kosĂŞ do siebie. Potem krzyczĂŞ:
-Kiru Shibashi[jbc. jest to obudzenie mojej kosy, jak oglÂądaÂłeÂś Bleacha to wÂłaÂśnie na tym to polega. Jest to pierwszy poziom obudzenia]- moja kosa wtedy rozwinĂŞÂła siĂŞ i tym razem owijajÂąc przeciwnika tak aby nie mógÂł siĂŞ ruszyĂŚ. Po 2 owiniĂŞciach kosa wbija siĂŞ w brzuch mojego przeciwnika[nieÂświadomy tak szybkiego ataku]a ja wtedy za pomocÂą Currenta[znów tworzĂŞ wyÂładowanie i przenoszĂŞ siĂŞ obok niego] uderzam go z ca³¹ mocÂą w klatke piersiowÂą tak aby zakoĂączyĂŚ walkĂŞ ale nie zabijajÂąc przeciwnika.

Pch:3910-1762=2148[poprzedni post]
2148-262=1886
ZwierzÂątko Midoriego sprawnie dobraÂło sie do twarzy przecinwika. ten zaskoczony strzÂąsn¹³ je i kopnaÂł jednak Midori juÂż wyprowadzaÂł kolejnÂą technikĂŞ. Kosa owinĂŞÂła siĂŞ prĂŞdko wokoÂło przeciwnika by na koĂącu zag³êbiĂŚ swoje ostrze w jego brzuchu. Krew trysnĂŞÂła a Midori przeniósÂł siĂŞ za przeciwnika i kopniĂŞciem posÂłaÂł go na glebĂŞ. Przykro mi to koniec.

Midori wiadome byÂło ze ma miaÂżd¿¹ca przewagĂŞ od startu jednak mogÂłes chociaÂż troche dÂłuÂżej powalczyĂŚ, podczas walki z kims 10 razy silniejszym obrona typu "turlam siĂŞ" jest cóÂż... sam stwierdÂź. Licze na to ze przy nastĂŞpnej walce pójdzie ci lepiej
// Bywa ;P Rzuci³em siê odrazu na g³êbok¹ wodê //
Zwin¹³em ca³y ekwipunek i lisek wskoczy³ mi na g³owe. Podszed³em do przeciwnika i poda³em mu rêkê.
-JesteÂś obiecujÂącym Shinobi. MoÂże chcesz naleÂżeĂŚ do organizacji?
PopatrzyÂłem na Midoriego zmĂŞczonym wzrokiem i siĂŞ spytaÂłem:
- A jaka to organizacja? -
-Signum Temporis Soremade, organizacja majÂąca na celu utrzymanie pokoju na Âświecie. Obecnie jesteÂśmy na 1 etapie czyli kompletujemy Bijuu[demony]aby zapobiec walk o nie.
- Z chêci¹ siê do³¹czê - odpowiedzia³em z uœmiechem na twarzy
Po czym nieÂśmiaÂło zapytaÂłem:
- Midori czy zostaÂłbyÂś moim sensei? -
-Mam juÂż dwóch uczniów. Jednak znajdĂŞ dla ciebie miejsce. Ale od teraz bĂŞdziesz ciĂŞÂżko trenowaÂł pod moim okiem, Âżadnego Taijutsu, opanujesz do perfekcji ÂżywioÂł Katon i Raiton. Zgadzasz siĂŞ?
- Tak zgadzam siĂŞ - odpowiedziaÂłem z uÂśmiechem na twarzy
- DziĂŞkuje Âże zgodziÂłeÂś siĂŞ zostaĂŚ moim Sensei - dodaÂłem po chwili
-Ruszajmy wiĂŞc. - Powiedzia³êm do ucznia po czym ruszyÂłem a mój liske siedziaÂł na mojej gÂłowie.- chodÂź za mnÂą poznasz Dantka.
<NMM>
Gdy widzĂŞ, Âże sensei odchodzi idĂŞ za nim. Przy okazji przyglÂądam siĂŞ maÂłemu liskowi.

<NMM>