ďťż

grueneberg

Proszę proszę Marvipol i Pan Administrator wzięli się do roboty oto co zobaczyłem w garażu
http://www.box.net/shared/v89fsr7k8a
Najpierw przerażenie 100 tys zł, potem opamiętanie i szybka kalkulacja.
100 000: 300(lokali) = 333zł

ja sam płacę czynszu ponad 500zł, więc wynika z tego że deweloper chce mieszkańców zastraszyć kwotą miesięcznego czynszu, który jeszcze nie został rozdysponowany dla naszych kontrahentów.
Jeśli "oni" tak nisko upadają to "My" możemy we wtorek wygrać.



Proszę proszę Marvipol i Pan Administrator wzięli się do roboty oto co zobaczyłem w garażu
http://www.box.net/shared/v89fsr7k8a
Najpierw przerażenie 100 tys zł, potem opamiętanie i szybka kalkulacja.
100 000: 300(lokali) = 333zł

ja sam płacę czynszu ponad 500zł, więc wynika z tego że deweloper chce mieszkańców zastraszyć kwotą miesięcznego czynszu, który jeszcze nie został rozdysponowany dla naszych kontrahentów.
Jeśli "oni" tak nisko upadają to "My" możemy we wtorek wygrać.


Moim zdaniem, powinniśmy jako wspólnota zatrudnić profesjonalnego zarządcę spoza Marvipolu, kosztującego mniej i przede wszystkim niezależnego od developera.
Byłby gwarancją egzekwowania naszych praw m.in. wynikających z gwarancji, inaczej mówiąc patrzyłby Marvipolowi na ręce.
Potrzebujemy kogoś, kto potrafi układać budżet, ma doświadczenie w kontaktach z dostawcami mediów, potrafi rozliczyć zużycie mediów, oraz zna prawo na tyle, by móc skutecznie je egzekwować.
Zarządzanie wbrew pozorom to nie jest bułka z masłem, ani siedzenie na tronie i wydawanie poleceń. Tym powinni zająć się ludzie, którzy potrafią dobrze to robić. Pieniądze wydane na dobre zarządzanie mają szansę się zwrócić z nawiązką, natomiast amatorski zarząd może nas bardzo wiele kosztować.

Przypominam, że obecnie płacimy co miesiąć 1,5zł z metra za zarządzanie i patrząc na to co się dzieje, zaryzykuję stwierdzenie, że nie są to dobrze wydane pieniądze.
Co mi po tej liczbie z wieloma cyferkami. Mogą tam podać kwotę 4 x większą, ale należało by to udokumentować.
Różne mogą być też przyczyny takiego zadłużenia, bo rozumiem że nie ma tam napraw gwarancyjnych.
Rozwalił mnie tekst o rzetelności developera o głównego wykonawcy. TAKICH USTEREK NIE POWINNO BYĆ ! Wtedy mówmy o rzetelności
No i to oznacza, że jednak Marvipol ma podstawy obawiać się o dalsze rządy na naszym osiedlu, tak to jest obudzić się z ręką w nocniku...

Wniosek jeden: GŁOSUJEMY ZA ODWOŁANIEM MARVIPOLU JAKO ZARZĄDCY !

Pozdrawiam sąsiadów



Wniosek jeden: GŁOSUJEMY ZA ODWOŁANIEM MARVIPOLU JAKO ZARZĄDCY !


Jestem za, ale równie szybko powinniśmy podjąć decyzję co dalej (a może nawet szybciej).
Jestem za zatrudnieniem profesjonalnej firmy zarządzającej.


O firmie porozmawiamy jak już będą do tego podstawy

O firmie porozmawiamy jak już będą do tego podstawy

a co się stanie w międzyczasie z finansami wspólnoty?....czyżby byli już chętni żeby się nimi zająć? jakie mają kompetencje?
W międzyczasie Marvipol będzie musiał rozliczyć się z każdej złotówki i zobaczymy ile jest prawdy w wywieszonej ulotce pana Piekarka.

Poza tym pytanie, do jakiej kwoty urosło by zadłużenie po trzech latach rządów "kompetentnego" Marvipolu...

Pozdrawiam.

W międzyczasie Marvipol będzie musiał rozliczyć się z każdej złotówki i zobaczymy ile jest prawdy w wywieszonej ulotce pana Piekarka.

OK
1. rozliczy się
2. zobaczymy ile prawdy itp. itd.
....i co dalej? Kto zajmie się zarządzaniem? to chyba trzeba wiedzieć najpierw. Czy "jakoś to będzie" ?

Już wyjaśniam, identyczny zapis miał kiedyś w swoich umowach J.W. Construction. Skończyło się to wyrokiem sądu UOKiK, proszę spojrzeć na ostatnią stronę
http://www.box.net/shared/p1cf7yqh9p

Ponadto zapis ten został wpisany jako klauzula niedozwolona w umowach sprzedaży mieszkań. Od tego momentu ich stosowanie w obrocie z konsumentami staje się zakazane.
Oznacza to przede wszystkim, że jeśli umowa, którą już podpisaliśmy, zawiera niedozwolone postanowienia to – zgodnie z definicją określoną w kodeksie cywilnym – takie klauzule nie wiążą nas z mocy prawa. Jeżeli przedsiębiorca nie przychyli się do tego stanowiska, należy zwrócić się do sądu powszechnego (rejonowego lub okręgowego) o uznanie danego postanowienia za niewiążące.

Dla świętego spokoju wystąpiłem do Rzecznika Konsumenta o interpretację zapisu w naszej umowie. Na piśmie dostałem potwierdzenie, że wpis o administrowaniu przez 36 miesięcy jest klauzulą niedozwoloną i nas nie obowiązuje.

Co ciekawe Marvipol już poszedł po rozum do głowy i sprytnie omija zakazany wpis. W nowych wzorach umów odwołuje się do wolnej woli mieszkańców, a więc nie narzuca swojej administracji na osiedlach - umowa pkt.31 i 32. Ale i tak ma pewność że przez rok będzie tam administrował. Do takich zapisów UOKiK już się raczej nie przyczepi.

http://www.marvipol.pl/_i...vanti_final.pdf
powinnismy zatrudnic firme ktora przedstawi nam plan dzialania.

zostalo nam nieco ponad rok na naprawy gwarancyjne, dlatego nie mozemy dzialac pochopnie.

musimy poznac oferte minimum 3 firm zarządzających nieruchomościami , poznac ich portfolio i zagłosować za jedną z nich.

muszą być minimum 3 propozycje abysmy mogli na wlasna rękę je sprawdzić pytając znajomych sprawdzając w internecie itp...
Widzę, że Pan b13 nie uczęszczał na spotkania, które opiekunowie klatek zwoływali, w przeciwnym razie wiedziałby Pan, że takie działania zostały już dawno podjęte.
Teraz potrzebujemy zebrać 50% głosów mieszkańców naszego osiedla, aby na jutrzejszym spotkaniu odwołać Marvipol jako zarządce naszej nieruchomości.
nie bylem na wszystkich zebraniach , ale to nie odbiera mi prawa głosu.
na tych na których byłem prezentowano usługi jednej tylko firmy.

szkoda że na tym forum nikt nie stara się tych firm zaprezentować. przeciez w naszym interesie jest wysoka frekwencja a tej się nie zdobędzie bez dobrej komunikacji.
Drodzy sąsiedzi,

w tej chwili przede wszystkim potrzebujemy decyzji odwołującej Marvipol i powołującej nowy zarząd, są to działania które otworzą nam dalszą drogę i dadzą możliwość podejmowania decyzji.

Poniżej chciałabym się odnieść do poruszanych tutaj tematów:

1. oczywiście zostanie wybrana firma, której powierzymy administrowanie naszej nieruchomości. Od kilku miesięcy opiekunowie klatek podejmują działania, również w zakresie rozmów z potencjalnymi firmami, jednak ostateczną decyzję podejmiemy, w momencie kiedy będziemy mieli taką moc. Na zebraniach informowaliśmy, że każdy z mieszkańców, może poprosić swojego opiekuna klatki o wgląd w oferty rozpatrywanych firm. Ze względów formalnych nie chcieliśmy umieszczać tego na forum.

2. jak słusznie zauważył sąsiad "b13", nieobecność na zebraniu "garażowym" mieszkańców nikomu nie odbiera prawa do głosu, bądź otrzymania informacji dotyczących działań.
Dlatego też, jeśli nie był Pan na spotkaniu, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby skontaktować się z opiekunem swojej klatki i poprosić o taką informacje.
Chętnie udzielimy wszelkich odpowiedzi.

3. ma Pan również rację, co do kwestii komunikacji - jak wszędzie, jest ona niezbędna również w tym przypadku, dlatego też opiekunowie klatek:
- zwołują zebrania (żeby dzielić się informacjami i odpowiadać na wszelkie pytania)
- wrzucają do Państwa skrzynek kartki z informacjami
- rozwieszają informacje na klatkach i w windach
- odwiedzają Państwa w mieszkaniach (zbierając pełnomocnictwa, w razie potrzeby udzielają też niezbędnych informacji)
- organizują dyżury na patio (23.09., 24.09 oraz 28.09 w godz. 18:00-19:00 - info w windach i na klatkach)

Podsumowując: Najprościej jest zapytać... a na pewno otrzyma Pan odpowiedź .

Oczywiście, rozumiem, że forum, to fantastyczne miejsce i sposób komunikacji, jednak póki co powinniśmy być ostrożni z publikowaniem wszelkich informacji jakie posiadamy, dlatego tez wolimy przekazać je w miarę możliwości osobiście.

Jak widać, długo nie musieliśmy czekać na odzew ze strony administratora (próbę zastraszenia/wprowadzenia zamieszania), na oficjalne działania (żądanie zwołania zebrania, które zostało złożone w Marvipol'u oraz nagłośnienie działań - zbierania pełnomocnictw).

Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić wszelkie wątpliwości. W razie jakichkolwiek pytań, prosimy o kontakt.

Pozdrawiam

Drodzy sąsiedzi,

w tej chwili przede wszystkim potrzebujemy decyzji odwołującej Marvipol i powołującej nowy zarząd, są to działania które otworzą nam dalszą drogę i dadzą możliwość podejmowania decyzji.


"nowy zarząd" czyli kogo? znane są już personalia?
Jeśli to tajne, poproszę na

Iwona K. napisał/a:
Drodzy sąsiedzi,

w tej chwili przede wszystkim potrzebujemy decyzji odwołującej Marvipol i powołującej nowy zarząd, są to działania które otworzą nam dalszą drogę i dadzą możliwość podejmowania decyzji.

"nowy zarząd" czyli kogo? znane są już personalia?
Jeśli to tajne, poproszę na


Nie jest to tajne, choć z pewnością nikt nie chciałby być z imienia i nazwiska wymieniany na forum, zwłaszcza, że w obecnej chwili nie potrafię Panu napisać kto będzie w zarządzie na 100%, a poznanie personaliów kandydatów i tak prawdopodobnie niewiele Panu powie.

Odpowiadając na Pana pytanie - nowy zarząd zostanie wybrany spośród mieszkańców - na dzisiejszym spotkaniu wstępnie zostaną zaproponowane kandydatury spośród opiekunów klatek (których część z Państwa zdążyła poznać osobiście), z uwagi na fakt, że najbardziej się "wgryźli" w temat i zaangażowali w działania.
Oprócz tego każdy z Państwa może zgłosić swoją kandydaturę lub osoby, która według Państwa powinna wejść w skład zarządu.
Następnie odbędzie się głosowanie i to Państwo zdecydują, kto ostatecznie wejdzie do zarządu wspólnoty.

Proszę też pamiętać, że na każdym rocznym zebraniu wspólnoty mieszkańcy ocenią pracę zarządu i zdecydują o dalszym jego składzie.

Pozdrawiam

a poznanie personaliów kandydatów i tak prawdopodobnie niewiele Panu powie.

hmmm, jeśli mam za kimś głosować, to chyba warto poznać sylwetkę tej osoby wcześniej?


hmmm, jeśli mam za kimś głosować, to chyba warto poznać sylwetkę tej osoby wcześniej?



na dzisiejszym spotkaniu wstępnie zostaną zaproponowane kandydatury

Wystarczy dokładniej przeczytać post...

Kiedy w takim razie odbędzie się głosowanie, mające na celu wyłonienie nowego zarządu ?

Również na dzisiejszym spotkaniu, zgodnie z informacjami (które były przekazywane Państwu w różnymi drogami), po zaprezentowaniu kandydatów.

Nie jestem w stanie przedstawić Panu wcześniej personaliów potencjalnych osób do zarządu, ponieważ nie posiadam takich informacji (zwłaszcza w przypadku pozostałych mieszkańców, którzy mają takie samo prawo do kandydowania).
Natomiast jeśli chodzi o opiekunów klatek, to większość mieszkańców miała okazję ich poznać i porozmawiać z nimi osobiście.

Proszę dać szansę każdemu, aby przedstawił się sam... uważam, że dzisiejsze spotkanie będzie do tego najlepszym miejscem.

Pozdrawiam
Sąsiedzi,
każdy z nas ( a na pewno większość ) jest zadowolony z przebiegu zebrania. Jednak dzisiaj bardzo się zdziwiłem gdy ponownie zobaczyłem kartkę w garażu od zarządcy co do naszych zaległości i jaki to On jest profesjonalista. Czy facet zatrzymał się w czasie przed zebraniem czy co, bo nie rozumiem ponownego rozwieszania tych bzdur.
pozdrawiam
no ale cóż. dajmy się wypłakać ludziom, dla których profesjonalizm jest nieosiągalny.