ďťż

grueneberg

Zadzwonila do mnie pani w sprawie podpisania aktu , jestem jako pierwsza . Drodzy lokatorzy musimy sie spotkac w tej sprawie, Notariusz ma mi przyslac wzor aktu jutro popoludniu, to moze spotkamy sie w piatek lub sobote w tej sprawie , i w sprawie doplaty za metraze poniewaz Pani poinformowala mnie ze trzeba jej przyniesc wplate za to . I jesli ktos nie wplaci to nie uzyska aktu

AGA


Witam,
Jak chcą zapłaty za większe mieszkanie to powinni też oddawać za mniejsze, zawsze to pare złotych. Musimy się o to upomnieć, czemu mamy im darować.
Pozdrawiam
Wolly ma rację! Ale znając pana L zapewne powie ustami drugiego pana L: no przecież PRZYGOTOWALISMY akty - nie chcecie podpisywac to nie hahaha (tu znany nam uśmieszek). Łapy po kasę od samego początku wyciągają - gorzej z rozliczeniem się (czytaj oddaniem czegoś ludziom).

Aga jak możesz zeskanuj ten wzór i puść to na forum - ew. Maciej podpowie Ci jak to zrobić.
nie dopłacać!!! W żadnym razie nie dopłacać!!! Aga: możesz mi wysłać mailem projekt tego aktu? Dziękuję.


Wydaje mi się niezbędne spotkanie pionu, w którym sę większe metraże - co sądzicie np o poniedziałku - g.19? Warto też może powiesić info na drzwiach do klatki, bo nie wszyscy muszą korzystać z netu
Uauu, widze ze to osiedle to niezly syf.
A jak kupowalismy na nim mieszkanie to Pani tak sie chwalila jaki to syndyk jest wspanialy, uczciwy i ze wszystko idzie zgodnie z planem.Nawet stwierdzila, ze gora 2-3 miesiace po wprowadzeniu sie beda podpisywane akty poniewaz wszystko jest juz z papierami uporzadkowane a mieszkania maja standard zgodny z umowa.
Az sie boje myslec co bede musial przejsc jak sie na nie wprowadze .

Pozdrawiam
Marek
ja tez nie mam zamiaru doplacac , u mnie Pani wyliczyla kwote doplaty prawie 3 tys zl , Wzor projetkt mam dostac jutro popoludniu , to wysle wszytkim kto bedzie chcial .

JESZCZE BARDZO WAZNA SPRAWA . PAN NOTARIUSZ POWIEDZIAL MI ZE TYLKO PIERWSZA OSOBA KTORA MA MIEJSCE POSTOJOE I KTORA JAKO PIERWSZA PODPISZE AKT , DOSTANIE AKT SPRZEDAZY NA MIEJSCE POSTOJOWE , RESZTA OSOB DOSTANIE UMOWE PRZYRZECZENIA NA MIEJSCA POSTOJOWE . NIE BARDZO ROZUMIEM O CO TU CHODZI???????

AGA
Wyglada to jak nagroda w konkursie na posluszenstwo.

Marek
To ja poproszę najpierw zwrot za to że nagle z metrażu zniknęło mi prawie 1,5 m2. Dobrze, że ruszyło! Jestemza spotkaniem i obgadaniem sprawy!

Zadzwonila do mnie pani w sprawie podpisania aktu , jestem jako pierwsza . Drodzy lokatorzy musimy sie spotkac w tej sprawie, Notariusz ma mi przyslac wzor aktu jutro popoludniu, to moze spotkamy sie w piatek lub sobote w tej sprawie , i w sprawie doplaty za metraze poniewaz Pani poinformowala mnie ze trzeba jej przyniesc wplate za to . I jesli ktos nie wplaci to nie uzyska aktu

AGA

JESTEM za spotkaniem jak najbardziej. Aga jesli dostaniesz ten wzor aktu - prosze przeslij mi do wgladu. Ostatnio "molestuja" mnie Panowie z ochrony by podpisac liste ze zgadzam sie na ich ochrone - mysle ze ten temat rowniez bysmy mogli poruszyc na spotkaniu. Czym szybciej tym lepiej. pozdrowionka
co do rozliczeń i zwrotów za "brakujące" metry - ciekawe jak syndyk rozlicza sie z Buszremem
Czy inni lokatorzy również dostali informację od spółdzielni o terminie podpisania aktu?
a zastanawialiście się może nad zmianą notariusza?
jakby całe osiedle poszło do innego, to pewnie stawki byłyby inne.
no i nie było by pewnie innych problemów.
syndyk, może owszem się wściec i opóźniac, ale miałby przeciw sobie całe osiedle i raczej musiałby się w końcu ugiąc.

pozdrawiam
Mateusz
rafaello - jak najbardziej ZA !
Witam wszystkich
Gorąca prośba do Agi jeżeli dostałaś wzór projektu aktu notarialnego przeslij proszę mailem.
Pzd.Darek
dostałm wzor aktu i przesle go na adres naszego stowarzyszenia
Aga plis prześlij ten skan do Macieja - zamieści go na forum, aby każdy mógł przeczytać.
a moze lepej bedzie jak kazdy zainteresowny dostanie na swoj adres ? nie bardzo wiem czy mozemy to wrzucic na forum? a moze zorganizujemy dzisiaj spotkanie w tej sprawie?
no dobrze, roześlę na adresy które posiadam
niestety nie dam rady zająć się organizacją spotkania w tym tygodniu
kiedy się spotykamy i gdzie?
rzucajcie propozycje na forum
MS
ja również jestem zainteresowana otrzymaniem mailem wzoru aktu:-)))
właśnie przeczytałem projekt. Nie jestem prawnikeim, więc mogę się mylić. Mam nadzieję, że tak jest (że się mylę).
Czy z treści wynika, że nadal pozostały wszystkie obciążenia w księdze wieczystej???

Nie wiem jak reszta lokatorów, ale ja mam następujący zapis w swojej umowie przedwstępnej:

"Sprzedający oświadcza, że zgodnie z art.313 ustawy z dnia 28 lutego 2003 Prawo upadłościowe i naprawcze, w przypadku sprzedaży lokalu i udziału w gruncie będących przedmiotem niniejszej umowy rzeczy te, wolne będą od jakichkolwiek obciążeń, praw rzeczowych ograniczonych w szczególności hipotek przymusowych, długów osobistych oraz roszczeń osób trzecich i nie występują w stosunku do przedmiotowej nieruchomości zaległości podatkowe."
Sprawy, które wydają się ważne, są pominięte lub wykropkowane. Wygląda to tak, jakby ktoś próbował wpisać dane do "pustego,podręcznikowego" aktu. np.

§ 8. opis korzystania z infrastruktury osiedla.

Czy naprawdę tak będzie wyglądał ten paragraf?
Aga PRZECZYTAJ MAILE !
M
Jeśli można to ja też poproszę o przesłanie wzoru aktu.
Pozdrawiam
Poproszę i Ja o projekt aktu notarialnego na maila
Czy ktoś wie jakie koszty (miej więcej ) będziemy musieli ponieść przy podpisaniu aktu.
Drodzy Sąsiedzi,

prośby o przesłanie wzoru aktu notarialnego, który otrzymała Aga, prosimy przesyłać na e-mail: naszeskorosze@interia.pl
- my jedynie pośredniczymy w rozsyłaniu wzoru aktu do zainteresowanych.

UWAGA: Stowarzyszenie NIE UDZIELA PORAD.

Jeżeli ktoś z nas ma wątpliwości powinien udać się do prawnika, który udzieli fachowej porady i weźmie za to odpowiedzialność.
Rozmawiałam z prawnikiem na temat wzoru aktu. I wiecie co, boje sie że możemy kupić zadłużone mieszkania. W akcie jest wmianka o art.313 (str 6 aktu). Nie wiadomo kiedy spłaca wierzycieli-powinnia być data-z tego co sie dowiedziałam, aha i powinniśmy dostac do wgladu bądz w załączniku ten prawomocny plan podziału. Mysle co bedzie, gdy nie starczy im kasy ze sprzedazy mieszkań na spłate wierzycieli.Nie wiem kompletnie co mam robić. Akt mam podpisywac jutro. Zastanaiwam sie ciągle czy stanac do aktu. Jeszcze mąż ma rozmawiac z innym prawnikiem u siebie w pracy, może sie czegos więcej dowie.
Aha i nie wiem oczywiście czy bankowi wystarczy "taki akt" by wpisac hipoteke banku( wzieliśmy kredyt). Nie chce do końca spłaty kredytu płacić ubezpieczenie kredytu.
Witam wszystkich

czy mógłbym również otrzymać wzór aktu na maila.

dziękuję.
MisiekW - no pewnie dałoby się zrobić ale tak chociaż trochę podpowiedz, gdzie wysłać - jakiś e-mail albo cuś
Najlepiej puść na naszeskorosze@interia.pl

Pozdr
M
sorki za roztargnienie już pisze e-maila.

dzięki.

Czy ktoś wie jakie koszty (miej więcej ) będziemy musieli ponieść przy podpisaniu aktu.

Nam pani ze spółdzielni powiedziała, że koszty naszego aktu (mieszkanie 51 m) ok 3000 zł.
www.e-prawnik.pl/prawo/da...TQzNzAmdj0xMjQ4

tu jest troche ojasnione jesli ktos chce jeszcze jasniej wpiszcie "taksa notarialna" i wtedy do wyboru do koloru

PS mam nadzieje ze sa to w miare aktualne dane

POZDRAWIAM
Należy jeszcze pamiętać o podatku od umowy sprzedaży nieruchomości - obowiązująca stawka 2%.
Pozdr
MS
Nie jestem pewny, ale podatek 2% dotyczy tylko używanych mieszkań za nowe nie pałci się tego podatku.

Rozmawiałam z prawnikiem na temat wzoru aktu. I wiecie co, boje sie że możemy kupić zadłużone mieszkania. W akcie jest wmianka o art.313 (str 6 aktu). Nie wiadomo kiedy spłaca wierzycieli-powinnia być data-z tego co sie dowiedziałam, aha i powinniśmy dostac do wgladu bądz w załączniku ten prawomocny plan podziału. Mysle co bedzie, gdy nie starczy im kasy ze sprzedazy mieszkań na spłate wierzycieli.Nie wiem kompletnie co mam robić. Akt mam podpisywac jutro. Zastanaiwam sie ciągle czy stanac do aktu. Jeszcze mąż ma rozmawiac z innym prawnikiem u siebie w pracy, może sie czegos więcej dowie.
Aha i nie wiem oczywiście czy bankowi wystarczy "taki akt" by wpisac hipoteke banku( wzieliśmy kredyt). Nie chce do końca spłaty kredytu płacić ubezpieczenie kredytu.


witam,
czy podpisaliście akt?
jeżeli tak to co sydnyk i notariusz powiedzieli na temat pkt. 8 ? po podpisaniu nasze mieszkania w dalszym ciągu będą obciążone hipoteką ?

pozdrawiam
Witam wszystkich.
Wczoraj podpisaliśmy akt. Notariusz się zarzekał, że nie przenoszą sie na nasz długi, ale szczerze mówiąc nie do końca w to wierzę.
Nie chce się martwić na zapas. Mam nadzieje że bank, w którym mamy kredyt zaakceptuje akt notarialny i będziemy mogli go wpisać w hipoteke.Teraz musimy i tak czekać na ksiege wieczystą, może to potrwać nawet 4miesiące, a potem zobaczy się jak z ta hopoteka wyjdzie.[/b]
Ale podpisaliście w stanie niezmienionym ? a dlaczego w akcie jest napisane, ze to przedwstepna umowa sprzedazy ? a nie poprostu umowa sprzedazy, czy to notariusz wyjasnil ? a co z aktem notarialnym dla garazu ? Ja juz nic nie rozumiem, a tez mam wyznaczony termin podpisania aktu zaraz po swietach....

troche jestem spanikowana .....

a co z infrastruktura ? obiecuja, ze zrobia i kiedy ?

no i ostatnie pytanie: ile kosztowal akt ?

dzieki,
Witam ponownie.
Nie mam garażu, wiec akurat tu problem z głowy.
Umowa jest na sprzedaż, a nie na umowe przedwsteoną, czyli jest ok.
Akt kosztował nas 3166zł. Mamy 51.58m2.
Pozdrawiam
aha zapomniałam o jednym. Nie ma mowy nic o infrastrukturze w akcie.
Musimy chyba od nich wymagać, bo narazie to oni są na terenie do końca 2008, jesli dobrze pamiętam.
Witam
A co z dopłatami lub zwrotami za dodatkowe metry czy ktoś kto już podpisał akt może wypowiedzieć się w tej kwestii. Czy ktoś przy podpisaniu poruszył temat ewentualnych zwrotów za mniejszą ilość metrów.
witam
podpisaliśmy akt wczoraj
za brakujące prawie 0,5 m2 zwrócili nam kasę przelewem w poniedziałek. ale wcześniej trochę walczyłem o swoje, czyli wysłałem 2 pisma z uzasadnieniem. tym, którzy mają mniejszy metraż radzę zadzwonić do spółdzielni i upomnieć się o swoje.

co do obciążenia lokali - zakładane są nowe wyczyszczone księgi. przy zakupie lokalu w przypadku upadłości obciążenia nie przechodzą na kupującego.
rozmowa z notariuszem była całkiem ok. nieciekawy z początku był tylko mec. L, ale ten po kilku ripostach złagodniał. co ciekawe gabinecik notariusze praktycznie sąsiaduje z gabinecikiem mec. L czytaj: zbijają sobie kaskę

wg mnie często na forum popadamy w panikę i we wszystkim doszukujemy się afer. może lepiej wcześniej coś sprawdzić/ potwierdzić, a dopiero potem informować resztę.

ważne, moim zdaniem, będzie przejęcie zarządu nad naszymi blokami. będzie to możliwe w momencie, kiedy będziemy mieć ponad 50% udziału w budynkach b1, b2 i b3. wtedy możemy przegłosować zmianę zarządu z syndyka na nowy zarząd. no chyba że syndyk już teraz powoła kilka osób z osiedla do zarządu, ale w to wątpię
wszysto pieknie. Obciążenia sie nie przenosza na lokal-zgodze się, ale chyba zapomnieliście że kupiliście też udział do gruntu-w którym to właśnie są obciążenia. Obym sie myliła...
Ufff... dzieki. Dostalem dzisiaj zaproszenie na drzwi otwarte .

Marek
witam,
Ja się dowiedziałem od prawnika,że w przypadku zakupu nieruchomości od syndyka obsolutnie żadne obciązenie nie przechodzą na kupującego również tyczy sie to gruntu( prawo upadłościowe). Gdyby syndyk nie spłacił długów spółdzielni sąd i tak powinien wymazać hipoteki na gruncie a w żadnym wypadku obciążać nimi spółdzielców. Jak widać ilu prawników tyle opini:) ale ja swojemu prawnikowi zaufałem i dziś podpisałem akt
Witam. Małe pytanko.
W akcie notarialnym podpisywaliście tylko umowę sprzedaży mieszkania czy też miejsca parkingowego?

Wielkie dzieki i pozdrowienia.
mieszkania, miejsce parkingowe do 15 maja 2007
W takim razie bank nie odpuści ubezpieczenia nieruchomości i kredytobiorcy będą musieli ją płacić dopóki nie będzie założonej księgi wieczystej mieszkania i garażu i nie zostanie wpisany tam bank
mam pytanie w jaki sposób zostaliście poinformowani o terminie podpisania aktu? i moze wiecie w jakiej kolejnosci jestesmy zapraszani . Mam dosyc niski numer mieszkania i do tej pory nie otrzymałam zadnej informacji!
My też dostaliśmy zaproszenie na dni otwarte 5-6 styczeń 2007

witam,
Ja się dowiedziałem od prawnika,że w przypadku zakupu nieruchomości od syndyka obsolutnie żadne obciązenie nie przechodzą na kupującego również tyczy sie to gruntu( prawo upadłościowe). Gdyby syndyk nie spłacił długów spółdzielni sąd i tak powinien wymazać hipoteki na gruncie a w żadnym wypadku obciążać nimi spółdzielców. Jak widać ilu prawników tyle opini:) ale ja swojemu prawnikowi zaufałem i dziś podpisałem akt


tokio - a wspominałeś swojemu prawnikowi, że nie jesteś członkiem spółdzielni mieszkanowej "NOWA"?

mieszkania, miejsce parkingowe do 15 maja 2007

Jestem ciekaw dlaczego? Jestem również ciekaw czy wszyscy mają ten termin odroczony czy pierwsza osoba zakupiła garaż razem z mieszkaniem?

mam pytanie w jaki sposób zostaliście poinformowani o terminie podpisania aktu? i moze wiecie w jakiej kolejnosci jestesmy zapraszani . Mam dosyc niski numer mieszkania i do tej pory nie otrzymałam zadnej informacji!

Czy w umowie przedwstępnej w par. 13 (mam nadzieje, że to przypadek) nie jest napisane: "O terminie i miejscu podpisania aktu notarialnego przyrzeczonej umowy sprzedaży Kupujący zostanie powiadomiony listem poleconym z przynajmniej siedmiodniowym wyprzedzeniem." ?

W takim razie bank nie odpuści ubezpieczenia nieruchomości i kredytobiorcy będą musieli ją płacić dopóki nie będzie założonej księgi wieczystej mieszkania i garażu i nie zostanie wpisany tam bank

Wydaje mi się, że masz rację. Wystarczy otworzyć umowę kredytową z bankiem i sprawdzić cel na jaki został "wzięty" kredyt. Jeżeli jest to mieszkanie i miejsce parkingowe to pewnie bank nadal będzie chciał ubezpieczeć kredyt. Może również być tak, że to indywidualna sprawa banku.

witam,
Ja się dowiedziałem od prawnika,że w przypadku zakupu nieruchomości od syndyka obsolutnie żadne obciązenie nie przechodzą na kupującego również tyczy sie to gruntu( prawo upadłościowe). Gdyby syndyk nie spłacił długów spółdzielni sąd i tak powinien wymazać hipoteki na gruncie a w żadnym wypadku obciążać nimi spółdzielców. Jak widać ilu prawników tyle opini:) ale ja swojemu prawnikowi zaufałem i dziś podpisałem akt


Zresztą wszystkie opinie prawników zweryfikuje bank. Przecież to on tak naprawdę kupuje mieszkanie a nam pozwala jedynie w nim mieszkać przez następne 30 lat. Zastanawiam się tylko, czy jeżeli bank stwierdzi, że nie może wpisać się do hipoteki to do kogo skieruje roszczenia? Najprościej jest do strony umowy o złożenie innego zabnezpieczenia.

Witam wszystkich.
Wczoraj podpisaliśmy akt. Notariusz się zarzekał, że nie przenoszą sie na nasz długi, ale szczerze mówiąc nie do końca w to wierzę.
Nie chce się martwić na zapas. Mam nadzieje że bank, w którym mamy kredyt zaakceptuje akt notarialny i będziemy mogli go wpisać w hipoteke.Teraz musimy i tak czekać na ksiege wieczystą, może to potrwać nawet 4miesiące, a potem zobaczy się jak z ta hopoteka wyjdzie.[/b]


Zawsze jest szansa, że syndyk spłaci zadłużenie do tego czasu. To aż 4 miesiące. Jeżeli wszystkie sprawy z wierzycielami są zakończone to pewnie jest na to szansa. Pytanie czy są? Ja również mam nadzieję, że Pan mecenas nie mija się z prawdą. Przecież chodzi o kasę, którą będę musiał płacić przez następne 30 lat (raty kredytu) inne obciążenia nie są moim marzeniem.

ważne, moim zdaniem, będzie przejęcie zarządu nad naszymi blokami. będzie to możliwe w momencie, kiedy będziemy mieć ponad 50% udziału w budynkach b1, b2 i b3. wtedy możemy przegłosować zmianę zarządu z syndyka na nowy zarząd. no chyba że syndyk już teraz powoła kilka osób z osiedla do zarządu, ale w to wątpię

Pewnie wszyscy tego chcemy. Założyć wspólnotę i "samosięrządzić". Coraz więcej jednak wskazuje, że może to być trudne. Ostatnio męczy mnie takie pytanie. Co będzie jak nie wszystkie lokale zostaną wyodrębnione?
Witajcie.
Mimo, że nie jestem ani nie będę mieszkańcem słonecznego postanowiłę się przyłączyć do dyskusji.
Swego czasu chciałem kupić mieszkanie w B1 bardzo dokładnie sprawdziłem tą inwestycję oraz historię ,, choroby" co skłoniło mnie do zrezygnowania z zakupu mimo, że bardzo mi się tam podoba.
Jako, że pracuję w banki i zajmuję się kredytami min. hipotecznymi kilka słów na ten temat może komuś przydadzą się te informacje.

1 Sprawdźcie państwo co dokładnie kupujecie od syndyka czy jest to spółdzielcze włsnościowe prawo do lokalu czy własność hipoteczna ( z udziałem w gruncie)? bo to zasadnicza różnica. Ksigę wieczystą można założyć też na samym sp. prawie własności i wtedy będzieo na wolna od obciążeń, ale to marna pociecha
2. Z tego co pamiętam to grunt pod budynkiem ma obciążoną hipotekę.
3. Syndyk jest zarządcą całej inwestycji więc za długi odpowiadaja wszyscy spółdzielcy a syndyk ma obowiązek jako zarządca doprowadzić do zaspokojenia potrzeb wszystkich wierzycieli z majątku mu powierzonego min. przez dokończenie inwestycji i sprzedanie mieszkań. Pytanie co jeśli nie wystarczy środków- czy w akcie jest informacja, że inwestycja została całkowicie rozilczona ???
4. Wg prawa mienie zakupione od syndyka nie podlego obciążniu to fakt- tylko pamiętajmy, że to tylko jeden paragraf z całego prawa upadłościowego trzeba by przeczytać dalej i zobaczyć i odnieść się do całości- to tak jak z ubezpieczeniami trzeba się wczytać w cały regulamin a nie tylko poszczególne paragrafy .

Co do Kredytów hipotecznych.

Państwo są o tyle w dobrej sytuacji, że posiadacie już kredyt a to już duży sukces bo nie wszystkie banki chciały udzielić na zakup mieszkania w tej inwestycji.
Do chwili wpisu hipoteki banku do KW obowiązuje ubezpieczenie kredytu więc bank jest kryty.
W chili kiedy ostrzymacie akt notarialny stajecie się właścicielami nieruchomości należy założyć KW. Jeśli w KW będzie obciążona hipoteka to bank nie będzie wnikał z jakiego powodu dla niego sprawa jest prosta hipoteka musi być czysta, oczyiwście może dopisać tam ,, siebie", ale praktycznie nie ma zabezpieczenia co moze zrobić:

A. Wypowiedzieć umowę kredytową i postawić kredyt do natychmiastowej wymagalności ( nie sądze aby, który kolwiek bank tak postąpił)
B. Dalej trzeba będzie ubezpieczaqć kredyt- problem tylko, że ubezpieczyciel może się nie zgodzić lub znacznie podnieść stawkę
C. Trzeba będzie ustanowić zabezpieczenie przejściowe ( na innej nieruchomości) lub w formie depozytu kaucyjnego.

Sytuacja jest trudna, ale bardzo możliwe, że wszystko skończy się ok.
Tak na prawdę wszystko w rękach syndyka.

Pozdrawiam
Dzięki bosman78 za tę parę słów. W mojej głowie to spewnością dużo poukładło. Mam nadzieję, że zagościsz jeszcze na naszym forum. Z pewnością mieszkańcy osiedla jeszcze nie raz będą mieli wiele pytań dotyczących kredytów mieszkaniowych. Twoja wiedza jest cenna. Ja osobiście już teraz z góry za nią dziękuje. Pewnie w okresie świątecznym wszelkie spory i dyskusje ucichną, ale nie znikną same. Będziemy musieli do nich wrócić w nowym roku.

Pozdrawiam
Michał
spoko w końcu w sumie jesteśmy sąsiadami
Witam
Od jakiegoś czasu obserwuję forum. Wszystkie kłopoty mieszkańców niepokoją mnie, ponieważ będę właścicielem mieszkania w bloku B-5 (Mam taką nadzieję). Jednak zanim podpisałam umowę sprawdziłam, czy nierucuchomość bedzie obciążona w momencie sprzedaży. Zgodnie z prawem upadłościowym (całą ustawę mozna przeczytać na www.sejm.gov.pl), art.313 pkt.2 "Sprzedaż nieruchomości powoduje wygaśnięcie praw i roszczeń osobistych ujawnionych przez wpis do księgi wieczystej lub nie ujawnionych, lecz zgłoszonych sędziemu komisarzowi w terminie określonym w art.51 ust. 1 pkt 5. W miejsce prawa, które wygasło, uprawniony nabywa prawo do zaspokojenia wartości wygasłego prawa z ceny uzyskanej ze sprzedaży obciążonej nieruchomości. Skutek ten powstaje z chwilą zawarcia umowy sprzedaży....". .
Pozdrawiam
Mam pytanie Bonk. Czy według Ciebie ten przepis ma zastosowanie do udziału w gruncie oraz części wspólnych?
Wg. mnie mieszkanie będzie czyste (nikt się o nie nie upomni), ale grunt jest zadłużony, a każdy z nas ma udział w tym gruncie. Problem jest w gruncie oraz miejscu na parkingu podziemnym. Z tego co wyliczyłem dług wynosi około 14 milionów, podzielmy to na liczbę mieszkańców, wtedy wyjdzie ile być może będziemy musieli dopłacić.
Osobiście zrobiłem tak. Oddałem papiery prawnikowi i czekam na jego oficjalną opinię. Potem zależnie od niej będzie mnie dalej reprezentował lub nie. Wolę dmuchać na zimne, teraz wydać kasę na prawnika, niż potem się martwić. Może jest tak, że wszystko jest w porządku.

Biorę również pod uwagę scenariusz, w którym podpisaliśmy umowy przedwstępne przewidujące właśnie taką sytuację tj. lokale są czyste (prawo do nich) natomiast ziemia nie. To już jest problem dla prawnika, który się zna na prawie własnościowym i spółdzielczym.

Mam jeszcze małe pytanie. Otrzymałem od syndyka listem poleconym informację o planowanej zmianie ochrony i kosztach z nią związanych (ta sama kartka, która wisiała w windach). Czy inni lokatorzy również dostali takie przesyłki?
Takie kartki maja wszyscy dostac poczta kturzy nie dostali osobiscie
Ano właśni tylko konia z rzędem temu kto potrafi zinterpratować jednoznacznie ten artykuł lub znaleźć wszystkie możliwe interpretacje. Też badałem sprawę z prawnikami i ilu ich było tyleż opinii konkuzja była taka, że niby jest ok, ale na wszelki wypadek lepiej w to nie ,, wchodzić"... tyle to wiedziałem i bez pomocy bo przeciez jak by sprawa była oczywista to i porada była by nie potrzebna.

Pamiętajcie o jednym:
Prawnik daje tylko opinię prawną a decyzja należ do Ciebie.

Od siebie mogę powiedzieć, że najlepiej korzystać z kancelarii adowkackiej specjalizującej się w obsłudze nieruchomości- tam takie sprawy to chleb powszedni poroda kosztuje, ale to i tak mimo wszystko się opłaca.
Szerokim kregiem lepiej omijać wszelakiej maści biura porad prawnych, totalna żenada hehe byłem i pani ,, prawnik'' powaliła mnie znajmoością tematu szukała w kodeksie odpowiednich paragrafów i czytała na głos sama nie wiedząc do końca o co chodzi i trzeba był ją pouczać.... co prawda skasowała ,,jednynie" 50 PLN, ale nigdy nie miałem większego poczucia wyrzcenia pieniędzy w błoto....
Ja tylko opowiem krótką historyjkę aby podwyższyć świadomość. Otóż mój kolega też chciał zmienić notariusza i wyobraźcie sobie, że najbliższego notariusza, który zgodził się na podpisanie aktu znalazł na śląsku. Tu w Warszawie zaraz na drugi dzień po wizycie u dowolnego notarisza uzyskiwał opowiedź, że on nie może doprowadzić do podpisania aktu. Prawdopodobnie otrzymywali jakieś pogróżki albo działało to na zasadzie lojalności zawodowej. W każdym razie udało mu się zaoszczędzić w ten sposób chyba ze 2 tysiące. Dodam dla wyjaśnienia, że powodem chęci zmiany notariusza była oczywiście wysoka cena usługi.

Poza tym jestem zaskoczony, że syndyk próbuje scedować zadłużenie na mieszkańców przecież zobowiązał się zwolnić grunty z zadłużenia. Gdzie Etyka Zawodowa u prawnika, który powinien świecić przykładem dobrze rozumianej praworządności. Przecież tej kasy zadłużenia jest kilka milionów.

PS. Też projekt aktu poproszę na priv.
zebro2 - litości - przecież priv Ci się zapcha od tego skondensowanego tekstu
dajże maila jakiegoś - najlepiej puść na naszeskorosze@interia.pl - odeślę zwrotnie z załączonym wzorem aktu not.
Nie wiem, na ile jeszcze aktualny ale przesyłam zgodnie z prośba Agi
Pozdr
MS
Już wysłałem prośbę z interii na miala stowarzyszenia.

Dzięki za szybką reakcję.

PS. Może w sprawie opinii prawnej złożyła by się grupa mieszkańców i poszła do jakiejś renomowanej kancelarii (od nieruchomości) aby to wyjaśnić. Sprawa jest identyczna dla każdego więc i opinia taka sama.
Kilka osób już podpisało akty notarialny. Dobrze byłoby porównać projekt dostarczony przez Agę z podpisanym aktem.
Pytanie do lokatorów, którzy podpisali. Czy ktokolwiek został powiadomiony o miejscu i czasie podpisania aktu w formie pisemnej, siedem dni przed terminem?
przeczytałem projekt tego aktu i, szczerze mówiąc, nie znajduję tam spraw konfliktowych. Chociaż dam go do oceny w banku kredytowym - jeśli oni si zgodzą, to podpiszę.

Inna sprawa: w umowie zobowiązującej Pan Syndyk zobowiązał się podpisać z nami akty w ciągu 30 dni od wydania zaświadczenia o samodzielności lokali (par.4 pkt 3). Nastąpiło to 20,11,2006. Czy ktoś z Was podpisał akt przed 20,12,2006?
Witam wszystkich!

Podpisalismy akt 20.12.2006r i nie dostaliśmy powiadomienia listownie, lecz telefonicznie.
A obecnie akt znajduje sie w naszym banku i jeszcze nie mamy odpowiedzi czy "wszystko jest ok" i bank wpisze sie do hipoteki.
Mam nadzieje że będzie ok:-)
Mam pytanie, czy ktoś podpisał już akt a bank bez problemu powiedział że się wpiszę ? Mam podpisywać akt 12 stycznia i nie wiem co robić.
Proszę o info
do mnie Pani sympatyczna ze Spółdzielni zadzwoniła przed chwilą. Umawiamy się, termin, wszystko w porządku, dowód osobisty, pesel, nip i .... jak gdyby nigdy nic potwierdzenie dopłaty do metrów (dokładnie 5,5 m2). Na moje pytanie: z czego to wynika, odpowiedź, że ktoś w biurze sprzedaży przy wyliczaniu się pomylił. Na moją uwagę, że niech zatem teraz dopłaci ten, co się pomylił, odpowiedź: proszę zatem zadzwonić do Pana Syndyka jutro od 8 do 11,30 i uzgodnić.

I tyle. Dam Wam znać po rozmowie z Panem Syndykiem - jak przeżyję.

P.S. Czy ktoś z Was rozwiązał już podobny problem? I w jaki sposób?
Już zadawałem to pytanie, ale strasznie mnie to nurtuje.

Jeżeli w umowie jest wyraźnie wskazana forma PISEMNA (list polecony) powiadomienia o miejscu i czasie podpisania aktu z 7 dniowym wyprzedzeniem to dlaczego odbywa się to na telefon???
z oszczędności raczej. Chociaż w tym przypadku Pan Syndyk sam sobie strzela gola: to jego obowiązkiem jest zawiadomić o terminie i miejscu podpisania aktu i to on powinien dochować tzw. należytej staranności. Pisałem już o tym: sprawdź par. 4 pkt 3 umowy zobowiązującej...
Podobnie jak Michał również zadawałam swego czasu pytanie o sposób powiadamiania o podpisania aktu ale rowniez o to od czego zalezy kto aktualnie jest zapraszany. Z tego co widze rozrzut jest całkiem konkreteny, od I do VI klatki , myśle ze jakis klucz jest tylko jaki? KOlejność zakupu mieszkań? Zapraszaja tylko tych któryz maja dopłacać? A moze inna metoda doboru??
Mam jeszcze jedno pytanie, jak stowarzyszenie widzi podpisanie aktu w takiej formie?
Mój bank GE Money zaakceptował przesłaną formę aktu notarialnego więc podpisałem akt 28.XII.2006. Zasięgałem też opinii w kancelariach i nie było sprzeciwu. Widocznie każdy prawnik interpretuje na swój sposób.
Pzd.Darek
Informację o odbiorze mieszkania otrzymaliśmy - pisemnie.
Wszystkie faktury potwierdzające wpłatę kolejnych transz - pisemnie.
Naliczenie opłat eksploatacyjnych - pisemnie.
Ba ja nawet informację o nowej propozycji ochrony od 01.01.2007 dostałem pisemnie listem poleconym!

Natomiast informację o aktach telefonicznie?? Jest to dziwne. Obserwując forum zauważyłem, że chyba wszystkie osoby, które do tej pory dostały zaproszenie mają problem z metrażem.
Witajcie!

Nawiązując do wczorajszej wypowiedzi: rozmawiałem z Panem Syndykiem o sprawie nadmetrażu i powiedział mi, że ceny nie obniży, bo takie jest postanowienie Sądu, że powinienem się cieszyć, bo dostałem większe mieszkanie niż chciałem, że muszę dopłacić (18,300 zł), bo ktoś w biurze sprzedaży przy wyliczaniu się pomylił (sic!) - a on łaskawie rozpisze mi to na raty. A jak nie to mogą mi zamurować trochę sciany aby wyrównać metry lub może mi oddać pieniądze... Ale wymyślił.

Proszę Szanownych Sąsiadów, którzy mają podobny problem o kontakt! Trzeba sprawę omówić i coś postanowić. Chyba, że jestem sam albo zdecydowaliście się dopłacać.
ja zapewne na akt jeszcze sobie poczekam
nie dość, że mam za mało metrów i czekam na zwrot to jeszcze z tego "stowarzyszenia krzykaczy" hihi
a własnie dostałam ponaglające pismo z banku
Rafaello ja pewnie będę miał taką samą sytuację co ty bo mam też coś koło tych 5 m więcej o które nie prosiłem i nie zamierzam tym złodziejom płacić najwyżej wynajmę prawnika.
dogadajmy się i wynajmijmy razem! biję już w te dzwony!!!
Ja ma na szczęście 3 cm2 więcej, chyba Pan Syndyk się nie upomni ,ale kto wie. Zastanawiam się, czy jeżeli Syndyk uważa, że dopłata mu się należy na podstawie umowy lub przepisów to czy nie powinie wysłać stronie umowy wezwania do zapłaty? Wszystkie dopłaty (jeżeli dobrze wyczytałem na forum) są dokonywane na wezwanie ustne.
Rafaello, pozwól zamurować a potem mur rozbierz .

A tak serio to murować trzeba było przed oddaniem lokalu. Najlepiej zgodnie z umową.
Jeżeli mieszkanie zostało wybudowane niezgodnie z zamówieniem (umową przedwstępną) to wynikłe z tego tytułu straty (w tym wypadku straty Syndyka) powinien pokrywać ten kto je spowodował.
Tyle, że może się okazać, że winnym jest Spółdzielnia i to ona powinna pokryć szkodę.

Jest jeszcze jedna kwaestia. Jeżeli Pan Syndyk uważa, że na podstawie umowy może domagać się dopłaty to czemu zmienił umowy sprzedaży w B4 i B5. Słyszałem, że w tych umowach jest już zapis o ostatecznym rozliczeniu po dokonaniu pomiaru (nie weryfikawałem tej informacji, jest "zasłyszana" więc dobrze by było, żeby ktoś z B4 lub B5 potwierdził ten zapis).
Jeszcze jedno pytanie do osób, które mają dopłacać. Czy to prawda, że pomiar wyszedł różnie w mieszkaniach znajdujących się w tym samym pionie. tj. lokator na dole ma więcej 4,5m2 a ten powyżej 5,0 m2 ?
Ja mam niby tylko 0,34 m, ale i tak cholernie ciężko będę pozbywał się tego tysiaca z kawalkiem. Zwłaszcza, że samo podpisanie aktu powoduje wydatki...

pozdr
Witam, wszystkich przyszłych sąsiadów. W przyszłości będziemy mieszkańcami B4 (mam nadzieję). W umowie nie ma nic o ostatecznym rozliczeniu wartości mieszkania po odbiorze technicznym. Jest okrślony metraż i jego cena. Mam nadzieję ostateczna.
Czy różnica w metrażu to różnica między metrażem z umowy przedwstępnej a metrażem z odbioru technicznego? Zakupiłem mieszkanie już po odbiorze technicznym, wiec stąd moje pytanie.
Witamy sąsiadów. My również będziemy mieszkańcami B4. U nas jest tak jak u Dory. Nie ma mowy o żadnych dopłatach. Pozdrawiamy.
Do Grisza;
dokładnie tak jak piszesz jest to różnica pomiędzy metrażem z umowy a metrażem wynikłym przy podpisaniu odbioru technicznego u mnie np 0,7 m2
Do Bareck;
Nie łudził bym się zapisem w umowie w naszej umowie też był podany metraż i cena za ten metraż rzeczywistość niestety okazała się inna niektórzy mają 5m2 więcej (bo ktoś się pomylił przy obmiarach), niektórzy mają mniej. Nie wiem jak to się ma od strony prawnej i czy można np. nie zapłacić powołując się na zapisy w umowie zobowiązujące do sprzedaży i zakupu określonej pow. za określoną kasę.

Ja mam niby tylko 0,34 m, ale i tak cholernie ciężko będę pozbywał się tego tysiaca z kawalkiem. Zwłaszcza, że samo podpisanie aktu powoduje wydatki...

pozdr
Ja mam 0,41m2 za malo mozemy sie dogadac powiedzmy raz na miesiac posiedze troche u Ciebie
pozdr[/quote] Ja mam 0,41m2 za malo mozemy sie dogadac powiedzmy raz na miesiac posiedze troche u Ciebie [/quote]

albo wstawisz donicę ze swoim kwiatkiem ja badę podlewał:D możemy zgłosić to syndykowi tylko bedzie musial ktoś jeszcze 0,07m2 dorzucić wtedy wszystko bedzie sie zgadzać!
o jak masz sztuczną choinkę to moge trzymać u siebie.

pozdrawiam
Witam,

Kontaktowalam sie dzis ze spoldzielnia w sprawie aktu, jak sie okazalo - to terminy sa wolne na biezaco - od najblizszej srody bez problemu mozna sie spotkac z notariuszem-nie wiem tylko dlaczego nikt do nas nie dzwoni ze spoldzielni jak sa wolne terminy -wydawalo mi sie, ze jest jakas kolejka i trzeba czekac, a jak sie okazuje to nie do konca....myslalam rowniez, iz to w spoldzielni gestii lezy poinformowac klienta/NAS/ o tym, ze sa wolne terminy

Mam pytanie o koszt aktu osoby, ktore juz maja to za soba. Wydaje mi sie/a nie jest to moja subiektywna ocena, bo mam do porownania cene jaka zaplacila kolezanka u innego notariusza /.
Wiem, ze jest taksa wedlug ktorej sa wyliczane te koszty -zaleza przede wszystkim od wartosci mieszkania -ale jest to oplata negocjowalna -w ustawie sa podane jedynie maksymalne stawki -czy ktos z Was probowal negocjowac takse z notariuszem????
Wartosc mojego miezkania to ok. 300 tys pln -i Pani my wyliczyla ok. 4 tys pln za akt, natomiast moja kolezanka -wartosc mieszkania 380 tys pln - koszt aktu 2, 7 tys wynegocjowala ok. 1,9 tys pln.

Mysle, ze my rowniez powinnismy ponegocjowac, w koncu dla takiego notariusza ta taksa to czysty zysk -akt przeciez przygotowywal raz, a teraz tylko zmienia dane osobowe i dane mieszkania....

Jeszcze jedna kwestia -wpisu Banku pod hipoteke mieszkania -czy zalatwialiscie te sprawe od razu czy tez tez pozniej skladajac odrebny wniosek do Sadu? Jezeli ktos ma kredyt jest to bezwzglednie wymagane przez Bank.
Kolezanka doradzila mi, ze najlepiej od razu przy podpisaniu aktu/nie trzeba pozniej biegac po sadach/, tylko wtedy jej notariusz poprosil o pismo z Banku w jakiej formie ma byc wpis.
Czy ktos sprawdzal to u naszego notariusza? Czy wymagane jest pismo czy tylko np. kopia umowy kredytowej gdzie jest to okreslone w jednym z punktow dot. dokumentow wymaganych przez Bank /przynajmniej u mnie jest -bank Millenium/.

Sama sprobuje skonsultowac to ze spoldzielna i wroce z informacja jak dostane jakas rzeczowa odpowiedz

pozdrawiam,
Ania[/b]

Ale podpisaliście w stanie niezmienionym ? a dlaczego w akcie jest napisane, ze to przedwstepna umowa sprzedazy ? a nie poprostu umowa sprzedazy, czy to notariusz wyjasnil ? a co z aktem notarialnym dla garazu ? Ja juz nic nie rozumiem, a tez mam wyznaczony termin podpisania aktu zaraz po swietach....

troche jestem spanikowana .....

a co z infrastruktura ? obiecuja, ze zrobia i kiedy ?

no i ostatnie pytanie: ile kosztowal akt ?

dzieki,


Mam tą samą wątpliwość związaną z aktem.
Czy ktoś może mi to wyjasnić?
To jest umowa sprzedazy i wyodrebnienie lokalu mieszkalnego oraz przedwstepna umowa sprzedazy miejsca w garazu podziemnym..... przedwstepna poniewaz garaz jako oddzielny lokal niemieszkalny nie posiada jeszcze oddzielnej ksiegi, trzeba ja zalozyc, a potem bedzie jeszcze jeden oddzielny akt notarialny: umowa sprzedazy miejsca w garazu podziemny i jakby wynikajacy z tego udzial (nie wiem dokladnie jak sie to fachowo nazywa). Czyli ja to rozumiem, ze to nie bedzie juz oddzielna ksiega wieczysta dla kazdego miejsca postojowego, tylko jedna na calego garazu (w B2 podzielony na dwa, czyli dwie ksiegi chyba) i kazdy wlasciciel wpisany do ksiegi... cos takiego, ja to juz rozumiem, bo to standard podobno w nowym budownictwie posiadajacym takie garaze, moze nie potrafie zbyt dobrze przelac na papier..... ale staralam sie

pozdrowienia
Ja z kolei dostałam troszkę inny wzór aktu notarialnego, niż ten który można otrzymać od Stowarzyszenia - bez wzmianki o umowie przedwstępnej.
Pani ze spółdzielni poinformowała mnie, że mogę także załatwić u tego notariusza wpis hipoteki- koszt 600,- zł- biorąc pod uwagę, że wpis sądowy od tej czynności wynosi 200,- zł- to sama to sobie załatwię. Dokumenty potrzebne do wpisu hipoteki to:
1. oświadczenie banku, w którym wzięło się kredyt (w banku już będą wiedzieli o co chodzi) i
2. wypis z rejesrtu gruntów, na którym położona jest nasza nieruchomość (nie wiem w jakim celu, ale taką informację uzyskałam w sądzie, a z kolei pani z Urzędu Dzielnicy Ursus uważa, że to dziwny wymóg i bez tytułu prawnego do nieruchomości nic nie zdziałam).
Jaka jest prawda, zapewne dowiem się jak zacznę załatwiać wszystko osobiście a nie przez telefon.

Pozdrawiam

A.
Ja sama zlozylam wniosek do sadu o wpis hipoteki , jest to sprawa bardzo łatwa i wydaje mi sie ze szkoda placic tyle kasy notariuszowi za zrobienie tego .
http://www.ms.gov.pl/kw/kw.shtml
witam sasiadow czy moglby mi ktos przesłac akt notarialny z naszego bloku b2 chcieli bysmy sie z nim zapoznac poniewaz w czwartek go podpisuje z gory dziekuje swykladziny@wp.pl
Witam.
A czy posiadają już państwo wyodrębniony lokal ? i jest już założona księga wieczysta dla lokalu wraz z udziełem w gruncie ? bo dopiero wtedy można złożyć wpis hipoteki. Sam wpis to nic trudnego, problem w tym, ze jak pomylisz sie choć by inaczej przecinek postawisz ( powaga) to wniosek nie bedzie zarejestrowany i znow trzeba skladac i czekac ( aktulanie ok 5-6 miesiecy)
Pozdrawiam
Nie trzeba czekac na wyodrebnienie lokalu , ja wszystko zlozylam w jednym czasie i Sad mi zaakceptowal moj wniosek bez zadnego problemu.
Sławek - poszło zgodnie z prośbą.
Powinieneś mieć już na mailu.
Pozdr
MS

Ja z kolei dostałam troszkę inny wzór aktu notarialnego, niż ten który można otrzymać od Stowarzyszenia - bez wzmianki o umowie przedwstępnej.
Pani ze spółdzielni poinformowała mnie, że mogę także załatwić u tego notariusza wpis hipoteki- koszt 600,- zł- biorąc pod uwagę, że wpis sądowy od tej czynności wynosi 200,- zł- to sama to sobie załatwię. Dokumenty potrzebne do wpisu hipoteki to:
1. oświadczenie banku, w którym wzięło się kredyt (w banku już będą wiedzieli o co chodzi) i
2. wypis z rejesrtu gruntów, na którym położona jest nasza nieruchomość (nie wiem w jakim celu, ale taką informację uzyskałam w sądzie, a z kolei pani z Urzędu Dzielnicy Ursus uważa, że to dziwny wymóg i bez tytułu prawnego do nieruchomości nic nie zdziałam).
Jaka jest prawda, zapewne dowiem się jak zacznę załatwiać wszystko osobiście a nie przez telefon.

Pozdrawiam

A.


Witam,

Ja mam akt z 'przedwstępną umową sprzedaży' ten ze Stowarzyszenia.
Nie mam garażu i pewnie nie będę miał tej 'wzmianki' w swoim akcie.

Czy 'syndyk' może mi podesłać projekt aktu dla mojego, B2 bez garażu, przypadku?

Nie mogę się dodzwonić do spółdzielni...
dostaniesz wzór takiego aktu bezpośrednio od naszego notariusza , przynajmniej ja dostalam
Dlatego też odpowiadając na prośby o przesłanie wzoru aktu not. zastrzegam, że jest to wzór, który uzyskała jedna z mieszkanek naszego osiedla kilka tygodni temu. Z tego też powodu, może warto już zwracać się bezpośrednio do kancelarii wskazanej przez syndyka. To moja sugestia.
Pozdrowienia
MS
Witam,

Ja mam akt z 'przedwstępną umową sprzedaży' ten ze Stowarzyszenia.
Nie mam garażu i pewnie nie będę miał tej 'wzmianki' w swoim akcie.

Czy 'syndyk' może mi podesłać projekt aktu dla mojego, B2 bez garażu, przypadku?

Nie mogę się dodzwonić do spółdzielni...[/quote]

Do pkp:
Jeśli chcesz, mogę Ci przesłać na priva projekt aktu , o którym wspominałam. Też nie mam garażu a projetk aktu jest właśnie dla mieszkania bez garażu.

Pozdrawiam

A.[/b]
Witam,

Czy ktoś ze Stowarzyszenia podpisywał już akt notarialny?
Czy rozwiał ktoś (pewnie nie tylko moje) wątpliwości odnośnie tematu hipoteki łącznej i jej podziału na poszczególne lokale?

Pozdrawiam,
Karol
Witam,

w dniu dzisiejszym podpisałem akt notarialny. Nie jestem prawnikiem, ale postaram się pewnie w mało profesjonalny sposób przedstawić przebieg rozmowy.

Pan Notariusz zapewnił mnie, że w przypadku sprzedaży przez Syndyka wszystko co kupuje nie jest obciążone długiem. (słynny już na tym forum art. 313 z prawa upadłościowego i naprawczego). Wolny od obciążeń jest zarówno lokal jak i udział w gruncie oraz częściach wspólnych. Muszę wspomnieć, że na własną rękę poprosiłem o interpretacje prawną w tej kwestii dwóch innych prawników z poza Warszawy. Jeden z nich jest notariuszem a drugi doradza spółdzielniom mieszkaniowym. Obaj w 100% byli zgodni co do lokalu (nie będzie posiadał żadnych obciążeń). Różnica między nimi była w interpretacji przepisów dotyczących części wspólnych z tym, że ten który mówił, że będą obciążone twierdził równocześnie, że nie ma możliwości dochodzenia tych długów przez wierzycieli od osób, które nabyły lokal od Syndyka.

Mieszkanie kupiłem na kredyt więc czas miał dla mnie znaczenie. Co miesiąc płacę ubezpieczenie kredytu. Dalsze konsultacje prawne oznaczały, że będę ponosił koszty nie tylko tych konsultacji ale i ubezpieczenia kredytu.

Drugą część aktu stanowi przyrzeczenie sprzedaży garażu (chyba tak to się nazywa ewentualnie proszę prawników o poprawkę ), czyli umowa przedwstępna potwierdzona notarialnie. Pan Mecenas poinformował mnie, że do sądu zostały złożone wnioski o założenie ksiąg wieczystych na garaże jako całość. W budynku B2 - dwa lokale, w B1 - jeden lokal. Sprzedaż ich części może nastąpić po zakończeniu tej procedury. W ten sposób muszę podpisać dwa akty notarialne w dwóch różnych terminach. Pan Notariusz twierdzi, że lepiej jest teraz podpisać akt na mieszkanie i mieć "święty spokój" a potem na garaż. Jestem wstanie zgodzić się z tą interpretacją pod warunkiem, że nie poniosę z tego tytułu dodatkowych kosztów. Pan Mecenas twierdzi, że nie. Uważa że koszty będą te same zarówno w przypadku podpisania dwóch aktów w jednym dniu jak i w przypadku podpisania ich w różnych terminach.

W przesłanym projekcie aktu zauważyłem, że osoba podpisująca akt w imieniu Pana Syndyka raz występuje jako pełnomocnik Syndyka a w innych częściach aktu jako pełnomocnik Spółdzielni "Nowa". Zapytałem Pana Notariusza czy można dokonać takiego skrótu (jak wiemy Syndyk działa w imieniu Spółdzielni a Pełnomocnik w imieniu Syndyka). Pan Mecenas twierdzi, że jak najbardziej. Czyli, że przy takiej konstrukcji można zamiennie traktować "..w imieniu Syndyka" i "..w imieniu Spółdzielni".

W związku z powyższym jestem szczęśliwym posiadaczem swojego "m" (choć czy szczęśliwym to czas pokaże).

Mam nadzieję, że moje doświadczenia w sprawie aktu notarialnego przydadzą się innym mieszkańcom.

Pozdrawiam
Michał
Michale!

Wielkie dzięki za relację ze swoich doświadczeń!

Ja również konsultowałem się w sprawie wzorów aktów notarialnych i człowiek, u którego byłem, twierdził, że nie powinno być żadnego przeniesienia obciążeń.
Poradził mi, abym poprosił o wpisanie do aktu przy tekście o art. 313 "w związku z tym Syndyk oświadcza, że nieruchomość [...] nie zostanie obciążona hipotekami, o których mowa w [...]". Może się uda.
Dowiedziałem się też, że w przypadku przeniesienia własności "zbiorowo", obciążenia takie (a dokładnie chyba hipoteka łączna) przenosi się automatycznie na poszczególne lokale i nic z tym nie można zrobić. Nie wiem tylko, kiedy jest to przeniesienie "zbiorowe" (nie pamiętam, czy dokładnie tak to było nazwane). Muszę jeszcze poszperać w aktach prawnych.

Pozdrawiam,
Karol
Karolu

Daj znac proszę na forum, co wywalczyłes w sprawie wpisu do aktu :

art. 313 "w związku z tym Syndyk oświadcza, że nieruchomość [...] nie zostanie obciążona hipotekami, o których mowa w [...]".

oraz daj znac co sie dowiedziałes nt przeniesienia zbiorowego
Cześć

Pytanie do kredytobiorców:
Czy weryfikowaliście umowę k. sprzedaż. i ustat. odr.własn. w Waszych Bankach?

Dzięki
ta ja weryfikowalem zanim dokonalem zakupu i zrezygnowalem zreszta sam pracuje w banku wiec sie nie dziwie to bylo powodem tego, ze nie kupilem mieszkania. Nie oznacza to, ze cos jest nie tak tylko, ze sprawa jest powiedzmy sobie ,, mało komfortowa"
witam,

Bardz proszę o info czy ktoś może próbował podpisywać akt u innego notariusza oraz czy może udało się wprowadzić zmiany w akcie u "NASZEGO" notariusza

pozdrwawiam
Chce podpisac akt notarialny ale nie jestem pewien jak wyglada obecnie sytuacja.
Jestem ze starych zasobow "B1" Ciekawi mnie, czy ktos ma to juz za soba i czy lokale maja przy wydzieleniu czysta hipoteke.
Prosze o informacje, czy istnieja jakies szczegoly, na ktore nalezy zwrocic szczegolna uwage.

Dziekuje
Ja jestem ze starych i mam już to za sobą. No więc lokale wydzielone mają czystą hipotekę, czyli lokal wolny od obciążeń. Nowa księga wieczysta=brak obciążeń na lokalu. Tak to u mnie wyglądało.
Na lokalu tak, ale czy na gruncie też ? bo to dwie różne sprawy
Witam, my we wtorek podpisywaliśmy przeniesienie własności. W akcie jest zapis , że nie ma obciążeń ani na lokalu ani na gruncie.
Pzdr,
PROSZĘ O INFORMACJĘ O OPŁATACH PRZY PODPISYWANIU AKTU. CHODZI MI O ŁĄCZNĄ KWOTĘ JAKĄ TRZEBA WYDAĆ.

CZEKAM NA JAKIEŚ INFO OD SZCZĘŚLIWCÓW MAJĄCYCH TO JUŻ ZA SOBĄ.

POZDRAWIAM
ja za mieszkanie 85 m płaciłem za akt już z wpisanym garażem ok 4200zł
u mnie - jak wyżej, chociaż zleciłem jeszcze ustanowienie hipoteki za dodatkowe 400 zł
OJ SORKI, ZAPOMNIAŁEM DODAĆ, ŻE NASZE MIESZKANIE MA 51 M:))

JEŚLI KTOŚ MA PODOBNE I JUŻ JEST PO TO BARDZO PROSZĘ

POZDRAWIAM
Witam,

My zaplacilismy ok. 2,7 tys pln za mieszkanie 73 m, hipoteke skladalismy sami w sadzie bo jest taniej -200 pln.

Glowny koszt aktu to taksa notarialna -negocjowalna oczywiscie, stawki podawane w ustawie sa max. za mieszkania w okreslonym przedziale cenowym -http://e-prawnik.pl/prawo/data.php/dHlwZT00NjA4JmlkPTQzNzAmdj0xMjQ4

Warto wiec niegocjowac -my wynegocjowalismy ok. 600 -700 pln

pozdrawiamy i zyczymy powodzenia

Ania i Sylwek
W związku z powyższymi odpowiedziami mam pytanie: od czego tak naprawdę zalezy cena aktu? tylko od metrażu czy sa jeszcze jakies inne czynniki składajce się na nią?
za 51 metrów- około 1700 PLN.
Cześć,

Na pytanie o wzór aktu do podpisania: "NIE"
Na pytanie o fakturę: "jak pan zapłaci, to będzie faktura"
Wbrew, na opak i nieuprzejmie.

Czy komuś ze Stowarzyszenia udało się już podpisać akt notarialny?

Pozdrawiam,
Karol

Cześć,

Na pytanie o wzór aktu do podpisania: "NIE"
Na pytanie o fakturę: "jak pan zapłaci, to będzie faktura"
Wbrew, na opak i nieuprzejmie.

Czy komuś ze Stowarzyszenia udało się już podpisać akt notarialny?

Pozdrawiam,
Karol


A za co ta faktura?

A za co ta faktura?

Na dopłatę za nadmetraż.
nie rozumię. chcesz dostac fakturę przed zapłatą?
Nie rozumiem.

Wzór aktu dostałam wcześniej na maila do przejrzenia i zapoznania się. Sprawdziłam wszsytko łącznie z danymi.
Sprawa faktury mnie nie dotyczyła bo ja miałam nadpłatę za metraż.

Wszystko było uprzejmie i miło.

To masz rację że się domagasz, jeżeli to za nadmetraż, bo ja dostałem fakturę wcześniej i potem zapłaciłem.A skąd masz wiedzieć komu zapłacić, na jaki numer konta, my tak wymogliśmy na spółdzielni i nam przysłali fakturę VAT z całym opisem za co i do domu przysłali ,dopiero wtedy zapłaciliśmy. Jak płacisz za np. kablówkę prąd to dostajesz fakturę i potem płacisz a nie odwrotnie, tak wytłumaczyliśmy to pani w spółdzielni, pani jest wyjątkowo ciężko kapująca. Pozdrawiam

Dokładnie o to chodzi.
Najpierw formalny papierek, że chcą ode mnie kasę, za co i na jakie konto, a później zapłata. Jak to w innych normalnych przypadkach.

Pozdrawiam

Nie rozumiem.

Wzór aktu dostałam wcześniej na maila do przejrzenia i zapoznania się. Sprawdziłam wszsytko łącznie z danymi.
Sprawa faktury mnie nie dotyczyła bo ja miałam nadpłatę za metraż.

Wszystko było uprzejmie i miło.


Małgosiu, a czy masz status członka spółdzielni?
Pytam, bo słyszałem, że członków spółdzielni Państwo zostawili sobie na deser. Szukam zaprzeczenia tego absurdu.

Pozdrawiam
Tak, jestem członkiem spółdzielni. Miałam wcześniej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Absurd obalam.
Dzięki za dobrą wiadomość
A pamiętasz może nazwisko człowieka, który był tak uprzejmy, że wysłał Ci wzór aktu na maila?

Pozdrawiam
Tak, był to Pan Notariusz gdzie podpisywałam akt, ten "spółdzielniany".
Witam
Mam pytanie do osóbz bloku B-1,B-2, które zawierały akty notarialny (w zeszłym lub tym roku ) z przedwstępną umową sprzedaży garażu :
1.Czy ktoś podpisał już akt na garaż
2.Czy za podpisanie drugiego aktu (za garaż) pobierane są jakieś opłaty notarialne - jeżeli tak to w jakiej kwocie.
Bedę wdzięczny za udzielenie odpowiedzi.
Pozdrawiam Darek.
Notariusz w grudniu przy podpisywaniu aktu informował, że podpisane aktu na garaż nastapi w maju 2007, czyli za moment... oczywiście nic nie słuchać na ten temat, a co do opłat, to niby mówił, że będzie to symboliczna opłata...

Notariusz w grudniu przy podpisywaniu aktu informował, że podpisane aktu na garaż nastapi w maju 2007, czyli za moment... oczywiście nic nie słuchać na ten temat, a co do opłat, to niby mówił, że będzie to symboliczna opłata...
Witam, ja już pisałem na forum, że w marcu jako pierwszy podpisałem pełny akt notarialny, już z wpisanym garażem (poinformował mnie o tym fakcie notariusz) ile płacić za sam garaż będziecie tego nie wiem. Więc dzwońcie i naciskajcie bo już akty z garażem są od marca. Pozdrawiam
Witam
Dzwoniłem do Spółdzielni w sprawie podpisywania aktów na garaż i miła Pani odesłała mnie do biura notariusza.Zadzwoniłem do notariusza i tam faktycznie można się umawiać na termin podpisania aktu na garaże jednak kwota za tą usługę nie jest chyba symboliczna Pani wyliczyła ok 650 PLN dodając do tego koszty poniesione za podpisanie aktu za lokal sumka staje się dosyć znaczna
Pzd.Darek
Witam.

Niestety notariuszowi za każdy akt trzeba płacić. On zarobić musi, wiec najlepiej zawierać akt w którym kupujemy mieszkanie razem z garażem.
Ale wydaje mi sie, że 'ktoś' chce zarobić więcej i dlatego rozbił te czynności.

Więc może Ci którzy są 'przed' niech spróbują załatwić to jednym aktem. Jednak wydaje mi sie, ze przekonać drugą stronę będzie trudno.

Pozdrawiam.
Witam, podpisywałem akt "umowę sprzedazy i ustanowienia odrębnej własności" na mieszkanie i garaż około miesiąca temu.
Jest to jeden dokument.
Pozdrawiam
Witam
Również mam podpisany kompletny akt na mieszkanie i garaż. Złożyłem też w sądzie wniosek o wpis do hipoteki.
Notariusz coś wspominał że w maju ma być zakładana księga wieczysta na B2; ktoś ma jakieś precyzyjniejsze informacje na ten temat? Zakładają czy jeszcze nie?