ďťż

grueneberg

Nie mam nic przeciwko temu że ktoś ma pieska ale szczytem bezczelności jest wyprowdzanie psa przed klatkę i żeby on tam się załatwiał a właśnie tak dziś około godz.9 rano zrobiła jedna mieszkanka naszego osiedla, wyprowadziła dużego białego psa a ten przy pierwszej ławce przy placu zabaw zrobił kupę.Powiem tylko tyle chamstwo,chamstwo i jeszcze raz chamstwo .


Chamstwo i drobno mieszczaństwo ,wjocha i słoma z butów takim wystaje
Z bloku B2(Tomcia Palucha 37) klatka ostatnia notorycznie wychodzi na spacer dziewczynka z małym blond pieskie a ten sra i sika na placu zabaw nie reaguje na zwracane jej uwagi pewnie jest taka sama jak jej rodzice , z bloku B3 wyprowadzany jest labrador baz smyczy przez małoletniego chłopca ciekawe co zrobi gdy jego pies zacznie się gryśc z innym psem nie mówiąc o tym że pies bez smyczy sra gdzie chce-głupota rodziców nie zna granic
A nie dawno temu czytałem że z psem na spacer mogą wychodzi dzieci po wyżej 16 roku życia ciekaw czy te mają może Straż Miejska powinna to sprawdzi ?