ďťż

grueneberg

Witam
Wiem ,że sie powtarzam ten temat był juz wałkowany na naszym forum ale po raz kolejny ...rozumiem ,że sąsiedzi z parteru maja urocze duże tarasy ale to nie jest działka ...mieszkamy w bloku i prosze równiez czasami pomysleć...


rzeczywiscie nie mają ludzie wyobrażni
Lepiej wziasc piwo i usiasc z sasiadami .
A tak na powaznie czy mysleliscie juz w historii o przeznaczeniu jakiegos miejsca na naszym terenie po d tego typu imprezy?
U znajomych w Jozefoslawiu to fajnie sobie zorganizowali, kawalek altanki nawet postawili. Ten sezon juz sie konczy ale na wiosne mozna by cos zorganizowac. Co wy na to ?

Marek
...a świeże mięso biega wieczorem dookoła, trzeba je tylko upolować.
A poważnie - temat bardzo fajny, jestem za!


Jak kupowlismy mieszkanie to mowa byla o tym ze teren pomiedzy naszym osiedlem a MPO jest nasza wlasnoscia.
Nie wiem czy to nadal tak jest ale jesli tak to moze kiedys tam wygospodarowac kawalek miejsca.

Marek
Nie wyobrażam sobie tam miejsca na grilla bo obok jest ulica i przejeżdżają samochody. Mało komfortowe miejsce. Jeśli już to na naszym wewnętrznym podwórzu. Choć pomysł trzeba będzie poddać pod głosowanie mieszkańców. Kiedy będziemy już mieli władzę na naszym osiedlu. Zresztą cały ten teren wygląda jak WIELKA KUPA którą ktoś zrobił szybko i uciekł. ZERO MYŚLENIA Plac zabaw - temat wałkowany wielokrotnie. Latarnia na środku ścieżki. Wspaniała dżungla z umierających patyków, które mają przypominać drzewa. Co za debil to sadził Czy myślał jak to będzie wyglądać za 15 lat? Żenada. Terenu mamy trochę i podstawą do jego zagospodarowania jest dobry plan. Chciałbym:

1. Porządny i bezpieczny plac zabaw.
2. Więcej drzew posadzonych w "normalnej" odległości od siebie na większej powierzchni.
3. Skalniak z prawdziwego zdarzenia z roślinami.
4. Więcej ławek (nie tylko przy placu zabaw).
5. Altana z miejscem na grilla w otoczeniu drzew to wg. mnie bardzo dobry pomysł.

Co nam zafundował LEWY:

1. Bez komentarza-zapraszam do wcześniejszej lektury.
2. Połamane i uschnięte patyki.
3. Głaz narzutowy z miejscem na tabliczkę o której pisałem wcześniej.
4. -
5. -

JEŻELI CHCEMY MIEĆ PRZYJEMNE OTOCZENIE TO ZA WŁASNE PIENIĄDZE I NIKT ZA NAS TEGO NIE ZROBI

z doświadczenia nie polecam takiego publicznego miejsca do grilowania.... pamiętajcie, ze ludzie są różni.... i trzeba się będzie liczyć, ze jakaś wesoła ekipka będzie sobie robić grila np we wtorek do 4 nad ranem upajając się piwkiem i muzyką z samochodu
Faktycznie, to powinno byc wewnatrz osiedla. U Ochrony powinna byc lista na ktora wpisywalibysmy sie kto kiedy chce organizowac i na przyklad z info zapraszam sasiadow .
Czyli wracamy do sprawy na wiosne ?

Marek
wiesz to wszystko wygląda fajnie w planach a praktyka bywa bardzo brutalna nie chcę Was zniechęcać ( może będziemy bliższymi sasiadami stąd moje zainteresowanie tematem:-), teraz wszystko wydaje się proste, ale pamiętajcie, że decyzja będzie nalezała do wspólnoty czyli mieszkańców i to, że na grupie dyskusyjnej jest zgoda to tylko mały odsetek obecnych i przyszlych mieszkańców.
U nas też tak było jak zawiązała się wspólnota to okazało się, że ile ludzi tyle zdań: jedni chceli ogródek, inny monitoring a jeszcze inny, którzy wynajmują ludzią mieszkania chcą minimalizacji kosztów i najchętenij zrezygnowali by z ochrony i wszystkich dodatków.....