grueneberg

1) Gaiden
2) Mising - Nin
3) chakra - 2100
4) wiek - 18

Moje techniki :
1)kai,
2)mizubushin no jutsu,
3)kirigakure no jutsu
4)Karamatsu no Mai,
5)Tessenka no Mai,
6)Yamagi no Mai,
7)Tsubaki no Mai,
8)Teshi Sendan ,
9)Hokkotsu no Yaiba

Technika, której bêdê siê uczy³ to Kyouka Shohou Chakra Chuunyuu .

Wracam do swojej kwatery po treningu. " Znowu za s³abo. Nigdy nie stanê siê silniejszy je¶li po kilku technikach zabraknie mi chakry do dalszego treningu" . Nagle wpad³em na pewien pomys³. wyj±³em z szafki zakurzon± ksiêgê. Zacz±³em w niej czego¶ szukaæ " Zaraz, gdzie to by³o, to musi byæ gdzie¶ tutaj" denerwowa³em siê poniewa¿ efekt poszukiwañ nie by³ zadowalaj±cy. Po godzinie uda³o mi siê znale¼æ to czego szuka³em. Zapiski na temat techniki Kyouka Shohou Chakra Chuunyuu. " Z tego co tu jest napisane wnioskujê ¿e to nie jest takie trudne" pomy¶la³em i postanowi³em rozpocz±æ naukê. ¯eby sprawdziæ jej skuteczno¶æ postanowi³em najpierw pozbyæ siê prawie ca³ej chakry któr± posiadam. w tym celu aktywowa³em CS2 i u¿ywa³em najpotê¿niejszych technik jakie posiadam. Gdy czu³em, ¿e jestem bliski wyczerpania, u¿y³em tej techniki. wykona³em skomplikowany ci±g pieczêci powoli i dok³adnie, by nie pope³niæ nawet najmniejszego b³êdu. po zrobieniu pieczêci wypowiedzia³em ustn± komendê tej techniki -Kyouka Shohou Chakra Chuunyuu!- z ziemi wysz³o pn±cze które wbi³o mi siê w szyje. poczu³em przeszywaj±cy ból, który jednak szybko min±³, a zamiast niego czu³em ulgê i nap³yw mocy. pn±cze oderwa³o siê ode mnie i schowa³o do ziemi. wsta³em i czu³em siê tak jakbym mia³ pe³ny zapas chakry - A wiêc tak to dzia³a - za¶mia³em siê - Ciekawe czy ma te¿ inne zastosowania... np oprócz przywracania chakry zwiêksza jej pocz±tkowy stan, przynajmniej chwilowo - postanowi³em spróbowaæ . wykona³em szybciej ni¿ poprzednio sekwencjê pieczêci i wypowiedzia³em komendê - Kyouka Shohou Chakra Chuunyuu!- tak jak uprzednio pn±cze wysz³o z ziemi i wbi³o siê w moj± szyjê. Szybko poczu³em wzrost chakry, jednak po jakim¶ czasie poczu³em siê os³abiony i chakra wróci³a do swojego normalnego poziomu - A wiêc to nie trwa zbyt d³ugo. No, có¿ przynajmniej wiem ile czasu mam na zu¿ycie tego nadmiaru -powiedzia³em. po zakoñczeniu nauki od³o¿y³em ksi±¿kê na miejsce i wróci³em do swojej kwatery.

Zaliczam Genishida


Mam zamiar nauczyæ siê techniki Shikei Seppun

Dzieñ pierwszy
Wkrad³em siê do swojej dawnej posiad³o¶ci. Od razu uda³em siê do ukrytego gabinetu. pomimo ¿e nie mieszkam tu ju¿ od kilku miesiêcy, dalej pamiêta³em co tu trzymam. Od razu skierowa³em siê do pó³ki na której trzyma³em swoje najcenniejsze ksi±¿ki. W nich by³a wiedza o zakazanych technikach. Wzi±³em do rêki jedn± ksi±¿kê i zacz±³em j± przegl±daæ. Po kilku godzinach lektury stwierdzi³em ¿e wzi±³em z³± ksi±¿kê. i faktycznie tak by³o. siêgn±³em po kolejn±. Wybór by³ trafny. To czego szuka³em by³o w tej ksi±¿ce. " Poca³unek ¶mierci... brzmi interesuj±co..." pomy¶la³em i zacz±³em czytaæ wszystkie informacje na ten temat. Nie spieszy³em siê. Mia³em du¿o czasu. Po kilku godzinach czytania po³o¿y³em siê spaæ.

Dzieñ drugi

Po przebudzeniu postanowi³em wypróbowaæ technikê. Stwierdzi³em ¿e nie warto wypróbowywaæ jej na ludziach. Stworzy³em wodnego klona. Podszed³em do niego by wykonaæ technikê. " No nie co ta za pomys³ by ca³owaæ samego siebie. " pomy¶la³em. Nakaza³em klonowi by zmieni³ siê w Ayako " no od razu lepiej" pomy¶la³em i wzi±³em siê do ca³owania- Shikei Seppun - po zakoñczeniu techniki spojrza³em na klona. Ten zamiast znikn±æ tylko siê g³upio u¶miecha³ " Czy¿by na klony to nie dzia³a³o? " pomy¶la³em. postanowi³em spróbowaæ jeszcze raz. -Shikei Seppun - Tym razem klon zamieni³ siê w wodê i rozla³ na ca³a pod³ogê w gabinecie " No ³adnie i kto tu teraz posprz±ta? - pomy¶la³em. by³em lekko zmêczony i postanowi³em odpocz±æ przed nastêpnym dniem.

Dzieñ trzeci

Tym razem chcia³em spróbowaæ czego¶ ambitniejszego. U¿ycia jutsu na ¿ywym cz³owieku. " Szukanie ofiary w Konoha odpada. Udam siê do Suny" pomy¶la³em po czym uda³em siê do wioski piasku. Gdy przechodzi³em przez pustyniê, zauwa¿y³em ¿e jacy¶ rabusie atakuj± karawanê. Byli bliscy sukcesu, poniewa¿ by³o ich trzech, a karawanie zosta³ jeden mê¿czyzna i jedna kobieta. " No có¿ trafi³a siê idealna okazja" pomy¶la³em i ruszy³em w kierunku karawany. Zanim dotar³em na miejsce ( Trochê czasu mi to zajê³o, po drodze musia³em odcedziæ kartofelkixD) Rabusie rozprawili siê z mê¿czyzn± i ruszyli w kierunku kobiety. bieg³em ich jednak i nadzia³em na swoje ko¶ci. zosta³a ju¿ tylko kobieta. ruszy³em w jej kierunku by u¿yæ na niej Shikei Seppun, gdy ona nagle powiedzia³a - Dziêkuje ci wybawco , w nagrodê dostaniesz co tylko zechcesz - " co tylko zechcê" pomy¶la³em. przez chwilê mia³em w g³owie nieprzyzwoite my¶li, jednak przypomnia³em sobie o Ayako i o moim celu. - Wystarczy mi tylko twój poca³unek, o pani - powiedzia³em. Dziewczyna od razu przygotowa³a siê do poca³unku. nie zamierza³em czekaæ - Shikei Seppun - Dziewczyna po chwili le¿a³a martwa. Posta³em chwilê i cieszy³em siê ze swojej techniki po czym znikn±³em

Nienauczone... Za ma³y opis techniki... wtym to ¿e zer¿n±³e¶ j± od Miharu która dzieki temu zabra³a Naturê chakry Casprowi i da³a mnie z czego mam 2 kekkei Genkai. Niedostajesz ze za Ksero. oraz za to ¿e jako Twoja postaæ jestes wykszta³cony w walce wiêc jutsu "medyczne" które polega na "delikatno¶ci" jest dla ciebie zbyt trudne do opanowania... Spójrz na to ze np Arcymag nieda rady nauczyæ siê walczyæ mieczem tak samo zwinnie jak od urodzenia wojownik.
Mam zamiar nauczyæ siê stylu walki Gouken

Dzieñ pierwszy - obserwacja
Pewnego dnia po treningu taijutsu stwierdzi³em ¿e nie mogê polegaæ wy³±cznie na moich ko¶ciach. Postanowi³em poszukaæ alternatywnego stylu. Postanowi³em poszukaæ inspiracji u ¼róde³. Wybra³em siê na stadion w Iwa-Gakure by podejrzeæ treningi Shinobi którzy przygotowywali siê do turnieju. Nic specjalnego. " Ech czego siê spodziewa³em po garstce m³okosów. Oni nawet nie umiej± wykonaæ jutsu powy¿ej rangi C" my¶la³em w¶ciek³y. Gdy ju¿ mia³em odchodziæ zauwa¿y³em ¿e na ¶rodek areny wchodzi jaki¶ Shinobi. Domy¶la³em siê ¿e to ich sensei " no mo¿e on poka¿e co¶ ciekawego " pomy¶la³em i przekona³em siê ¿e moje przewidywania okaza³y siê trafne. przez najbli¿sze pó³ godziny przygl±da³em siê jak ten ninja wrêcz masakruje manekiny kombinacj± kopniêæ i uderzeñ. Przygl±da³em siê temu bardzo uwa¿nie poniewa¿ mia³em zamiar opanowaæ ten styl.

Dzieñ drugi - Pocz±tek treningu
Nastêpnego dnia wybra³em siê do sali treningowej w siedzibie Sound Four. By³a to najlepsza sala jak± zna³em. podszed³em najpierw do worka treningowego. To dopiero pocz±tek treningu wiêc nie chcia³em siê przemêczaæ. Skupi³em siê na uderzeniach rêkoma. Wyprowadza³em proste kombinacje uderzeñ piê¶ciami. Uderza³em prosto, sierpowymi, a na koniec robi³em obrót i uderza³em wierzchem pie¶ci. Powtarza³em kilka razy t± kombinacjê. Gdy stwierdzi³em, ¿e nie przynosi mi to wiêkszych problemów i robiê to coraz szybciej, postanowi³em odpocz±æ przed jutrzejszym treningiem.

Dzieñ trzeci - Treningu ci±g dalszy

Zaraz po przebudzeniu uda³em siê na salê treningow±. Tym razem postanowi³em skupiæ siê na kopniêciach. Najpierw zrobi³em rozgrzewkê by nie przeci±¿yæ miê¶ni. Nastêpnie podszed³em do worka treningowego i wyprowadza³em kopniêcia kolanem. Po 50 kopniêciach postanowi³em zrobiæ kolejne 50 kopi±c nog± w manekin na wysoko¶æ biodra. Zaraz po tym postanowi³em zwiêkszyæ trudno¶æ i kopa³em na wysoko¶ci g³owy. Gdy skoñczy³em poszed³em do swojej kwatery odpocz±æ

Dzieñ czwarty - Sprawdzenie umiejêtno¶ci

Ostatniego dnia treningu postanowi³em trenowaæ na drewnianym manekinie. na pocz±tku powtarza³em wyæwiczone sekwencje uderzeñ piê¶ciami. Po kilku uderzaniach zaczê³y boleæ mnie d³onie " T o trudniejsze ni¿ siê spodziewa³em" pomy¶la³em. Szuka³em banda¿y by owin±æ sobie d³onie jednak ich nie znalaz³em. postanowi³em zast±piæ je kawa³kiem materia³u. O dziwo materia³ wzorowo spe³nia³ funkcjê substytutu. Natychmiast wróci³em do trenowania. Po godzinie przesta³em odczuwaæ ból po mocnym uderzeniu. Stwierdzi³em ¿e najwy¿szy czas na kopniêcia. Tak samo jak w przypadku uderzeñ piê¶ciami wyprowadza³em wyuczone wcze¶niej sekwencje kopniêæ. Nogi lepiej znosi³y zmianê celu na twardy drewniany manekin. Na koniec próbowa³em po³±czyæ te dwie kombinacje. Miesza³em kopniêcia z uderzeniami piê¶ciami. Po godzinie stwierdzi³em ¿e ju¿ starczy treningu.

jak na styl walki a nie jutsu to my¶lê ¿e i tak du¿o napisa³em
THE END
//Zaliczam choæ poziomu 2 mo¿na nauczyæ siê ju¿ tylko od znaj±cego to cos...//