grueneberg

1. Hachi Inuzuka
2. Chuunin
3. Suiton
4. 16

1. Juujin Bunshin
2. Douteki Tei-in
3. Tokken
4. Gatsuuga
5. Henge no Jutsu
6. Kawarimi no Jutsu

Hachi Inuzuka Bêdzie uczy³ siê Bakusui Shouha

Etap pierwszy I
Przechodzi³em obok starej zakurzonej biblioteki... zaintereswoa³a mnie ksi±¿ka na wystawie-"Wszystko na temat Suiton" postanowi³em ¿e wejdê i sprawdzê sam czy mo¿e siê okazaæ przydatna... szybkim ruchem rêki otworzy³em drzwi które g³o¶no zaskrzypia³y a nad moj± g³ow± zadzwoni³y Chiñskie dzwonki powieszone na drzwiach.. w ¶rodku nie by³o ¿adnych klientów a za Lad± siedzia³ siwy cz³owiek odwrócony do mnie plecami... podszed³em bli¿ej i powiedzia³em -przepraszam bardzo chcia³em zapytaæ o ksi±¿kê na wystawie o "Ukryciu we Wodzie"...- ten przerwa³ mi w pó³ zdania i odpowiedzia³ ochryp³ym g³osem -... je¿eli interesuje Ciê "Suiton" to id¼ do rega³u nr. 5 na dolnej pó³ce s± ksi±¿ki dotycz±ce poszczeglnych technik, id¼ i nie zawracaj staremu cz³owiekowi g³owy... gówniarzu- powiedzia³ do mnie staruszek... podirytowany postanowi³em jednak sprawdziæ czy znajdzie siê tam co¶ przydatnego... podszed³em do pó³ki i zacz±³em przegl±daæ stare zakurzone ksiêgi... przegl±da³em jedn± po drugiej a¿ nagle natrafi³em na Ciekawy tytu³... " Zalanie terenu " bez wcze¶niejszego namys³u otworzy³em ksiêgê i rzuci³em okiem na pierwsz± stronê...
"Technika niezwyk³ego pochodzenia umo¿liwiaj±ca zalanie wod± ka¿dego obszaru... u¿ytkownik za pomoc± natury chakry Suiton wypluwa z ust niewyobra¿aln± ilo¶æ wody zalewaj±c ni± przeciwników. U¿ycie tego jutsu wywo³uje falê pêdz±c± z ogromnym naciskiem na przeciwnika unikniêcie jej nie jest z byt ³±twe ale da siê to zrobiæ przy czym u¿ytkownik tej niecodziennej techniki mo¿e potem u¿yæ dowolnego wodnego jutsu..."

Po przeczytaniu tych s³ów zg³êbia³em ksiêgê coraz bardziej po czym postanowi³em udaæ siê na trening i opanowaæ t± technikê...

Etap drugi II
Wyszed³em za wioskê na wielk± ³±kê tak abym móg³ swobodnie uczyæ siê jutsu... w pobli¿u nie by³o nikogo wiêc wiedzia³em ¿e nikt nie bêzie mi przeszkadza³... Zacz±³em trening od ogromnej koncentracji chakry...
Z³o¿y³em d³onie w specjaln± pieczêæ i krzykn±³em -Suiton, Bakusui Shouha- niestety jutsu nie odnios³o ¿adnego efektu... po kilku minutach postanowi³em spróbowaæ jeszcze raz... skoncentrowa³em tyle Chakry ile potrafi³em w p³ucach a nastêpnie usiad³em na ziemi medytuj±c ,aby j± ustabilizowaæ. Poczu³em ¿e jestem wystarczaj±co skupiny aby wykonaæ jutsu wiêc ponowi³em próbê -Suiton, Bakusui Shouha- z moich ust wyla³a siê niewielka ilo¶æ wody... z Tym co narazie umiem nie bêdê w stanie stworzyæ nawet ma³ego potoku pomy¶la³em. Po raz kolejny skoncentrowa³em tyle Chakry ile by³em w stanie po ustabilizowaniu jej znowu z³o¿y³em rêce w pieczêæ któr± znalaz³em w tatej ksiêdze i jeszcze raz ponowi³em próbê Jutsu... tym razem efekt by³ niewiele wiêkszy od poprzedniego... mêczy³em siê przez kolejnych kilka godzin. Pod wieczór
potrafi³em stworzyæ ju¿ niewielk± falê dziêki której uda³o mi siê stworzyæ du¿± ka³u¿e no przynajmniej przypomina to chod¼ trochê falê.. powiedzia³em sam do siebie. Po chwili upad³em na ziemiê... musia³em zrobiæ chwilê odpoczynku...

Etap trzeci III
Wsta³em by³ ju¿ ranek, nie wiedzia³em ¿e zasnê na tak d³ugo. Kiedy siê podnios³em bola³o mnie dos³ownie wszystko, zrobi³em ma³± rozgrzewkê
i postanowi³em kontynuowaæ trening nowego jutsu. Skumulowa³em w miarê du¿± ilo¶æ chakry w p³ucach i wzi±³em g³êboki wdech po czym wypowiedzia³em s³owa: -Suiton, Bakusui Shouha- wyp³u³em niewielk± falê dziêki której wytworzy³em niewielk± ka³u¿ê w ¶ród porannej rosy. Postanowi³em nie poddawaæ siê i podczas kolejnej próby jeszcze bardziej skoncentrowa³em Chakre... w ³±kê ude¿y³a fala ¶redniej wielko¶ci... mia³a ponad 1,5 metra wysoko¶ci wtedy zrozumia³em ¿e si³a tego jutsu nie tylko wymaga ogromnej ilo¶ci Chakry ale tak¿e niewiarygodnej koncentracji. Ponawia³em próby tego jutsu jeszcze przez kolejne dwie godziny... zmêczony ale jeszcze stoj±cy o w³asnych si³ach postanowi³em jeszcze raz wykonaæ jutsu z³o¿y³em pieczêæ po czym jeszcze raz u¿y³em Jutsu... o dziwo uda³o mi siê jeszcze zwiêkszyæ si³ê tej techniki, wyskoko¶æ fali jak± wywo³a³em mia³a nieco ponad dwia i pol metra. Zanim pad³em wycieñczony po treningu na ziemiê zobaczy³em doko³a bagno które stworzy³em podczas tego dnia treningu.

Etap czwarty IV
Obudzi³em siê po dwu godzinnej przerwie. By³em ca³kowicie wyczerpany. Usiad³em na jeszcze mokrej trawie i zacz±³em medytowaæ, pomy¶la³em ¿e mnie to uspokoi a zarazem pomo¿e siê lepiej skupiæ przez co Technika bêdzie jeszcze silniejsza. Po piêtnastu minutach podczas medytacji zacz±³em powoli ale bardzo dok³adnie kumulowaæ ustabilizowan± ju¿ energiê. Wsta³em z ziemi popatrzy³em przed siebie i w pewniej chwili przemknê³o mi przez my¶l ¿e gdy bêdê stopniowo dok³ada³ chakry do tego jutsu bêdzie ono systematycznie siê powiêkszaæ a¿ zaleje ogromny obszar. Wykrzycza³em nazwê techniki i wywo³a³em dwumetrow± falê ale na tym nie poprzesta³em. W momencie Gdy Fala wydostawa³a siê ju¿ z ust stopniowo dok³ada³em chakry do swoich p³uc co powodowa³o zast±pienie zu¿ywanej podczas jutsu Chakry... i niesamowicie zwiêkszy³o si³ê jutsu... przez co ogromny teren do oko³a mnie zosta³ zalany a ja dziêki temu stworzy³em niewielkie jezioro... po czym upad³em na ziemiê i zemdla³em z powodu braku Chakry. Kiedy siê ockn±³em u¶wiadomi³em sobie ¿e uda³o mi siê opanowaæ Jutsu. Powiedzia³em do siebie No to teraz trzeba bêdzie podziêkowaæ temu staruszkowi z biblioteki ...

Przyzwoity opis, zaliczam ;]

M.


1.Juujin Bunshin
2.Douteki Tei-in
3.Tokken
4.Gatsuuga
5.Henge no Jutsu
6.Kawarimi no Jutsu
7. Bakusui Shouha

Hachi i jego Pies chc± nauczyæ siê techniki Jinteki Ninpou

Etap I

Pewnego deszczowego wieczoru Hachi przegl±da³ akta klanu inuzuka... dowiadywa³ siê z nich miêdzy innymi o dawnych stylach walki jego klanu. Zapozna³ siê tak¿e z histori± swojego klanu. Podczas przerzucania kartek Ch³opakowi w oko rzuci³a siê pewna nazwa a mianowicie Jinteki Ninpou... Zaciekawiony wczytywa³ siê w opis tej niezwyk³ej techniki... po czym zwróci³ siê do Maigiego -s³ysza³e¶ co czyta³em prawda..? co powiesz na to ¿eby¶my siê nauczyli tej techniki - pies pomacha³ rado¶nie ogonem po czym Hachi pozna³ pozytywne nastawienie psa do tej sprawy... Postanowili udaæ siê na obrze¿a wioski gdzie bêd± mogli spokojnie potrenowaæ...

Etap II

Bêd±c ju¿ poza wiosk± Hachi wraz z psem znale¼li mi³± ,idealn± do treningu polanê. Ch³opak wyj±³ z torby kilka pigu³ek ¿o³nierzy po czym powiedzia³ do Maigiego -no to zaczynajmny- Wierny towarzysz stan±³ przed swoim panem i czeka³ na rozpoczêcie... Hachi w tym czasie wrzuci³ swojemu zwierzakowi do pyska jedn± tabletkê... Sier¶æ psa stawa³a siê coraz Ciemniejsza a jego ¼renice czerwone niczym lawa... Maigi wpad³ w sza³ rzuci³ siê na Hachiego który w tym czasie powiedzia³ -wybacz mi!- i chwyci³ rozw¶cieczonego Psa po czym wyrzuci³ go w górê po czym z³apa³ go za tylne ³apy i rzuci³ nim o ziemiê... Maigi przyszed³ do siebie ale niestety by³ niezdolny do dalszego treningu, wiêc obaj urz±dzili sobie przerwê k³ad±c siê w cieniu drzew...

Etap III

Po odpoczynku Hachi wraz z psem podnie¶li siê i postanowili kontynuowaæ trening nowej techniki. Ch³opiec wyci±gn±³ z torby kolejn± pigu³kê ¿o³nierzy po czym powiedzia³ do Maigiego -pamiêtaj ¿eby nie daæ sobie zam±ciæ umys³u, to Ty masz kontrolowaæ moc pigu³ki a nie ona Ciebie-
Ch³opiec wrzuci³ j± do pyska psa. Futro jego towarzysza nie stawa³o siê ciemne tak jak poprzednio ale nieco d³u¿sze i bardzie szpiczaste natomiast ¼renice psa sta³y siê krwisto czerwone. Maigi walczy³ sam ze sob± chc±c zapanowaæ nad potê¿n± si³± pigu³ki ¿o³nierzy, co po d³u¿szej chwili uda³o mu siê osi±gn±æ. Po kilku minutach niestety Pies pad³ na ziemiê z wyczerpania. Nadmierny wysi³ek sprawi³ ¿e Towarzysz ch³opca straci³ przytomno¶æ, Hachi zaniós³ go natychmiast w cieñ drzew...

Etap IV (ostatni)

Ch³opakowi uda³o ocuciæ swojego psa. Po odczekaniu kilku chwil Maigi by³ zdolny do kontynuacji treningu. Obaj stanêli przed sob± po czym Hachi wyci±gn± ostatni± z Pigu³ek jakie mia³ przy sobie i powiedzia³ -piesku, to jest ostatnia tabletka... mam pewien pomys³' mianowicie wspomogê Ciê swoj± chakr± gdy bêdziesz ³yka³ pigu³kê... Ch³opiec wrzuci³ j± do pyska swojego wiernego towarzysza po czym skupi³ swoj± chakrê. Psie futro przybra³o kszta³t tysiêcy stoj±cych bia³ych igie³ a jego oczy rozpala³ bij±cy od nich czerwony blask. Hachi czu³ moc jaka wrêcz "wycieka³a" z jego psa... kontynuowali trening jeszcze przez kilka godzin aby sprawdzic si³ê Maigiego któremu a¿ do koñca treningu uda³o siê pozostaæ w formie jak± przybra³ po po³kniêciu pigu³ki.

KONIEC

Zaliczam
1.Juuin Bunshin
2.Douteki Tei-in
3.Tokken
4. Gatsuga
5.Henge no Jutsu
6.Kawarimi no Jutsu
7.Bakusui Shouha
8.Jinteki Ninpou

Hachi i jego pies chc± nauczyæ siê Gijyuu Shikyaku no Jutsu Ninpou

Etap I

Hachi wraz ze swoim psem udali siê na ma³y spacer... przechadzali siê po okolicach Konohy podziwiaj±c krajobrazy o tej porze roku. Przechodz±c obok niewielkiego jeziora ujrzeli zakapturzon± postaæ siedz±c± na g³azie. Ch³opak mijaj±c dziwnego osobnika us³ysza³ chrypliwy g³os dochodz±cy z pod kaptóra tego cz³owieka... -I..-Inuzuka...- Hachi zatrzyma³ siê i k±tem oka spojrza³ w stronê z której dobiega³ g³os... Ch³opak nawi±za³ rozmowê z tym dziwnym... jak siê potem okaza³o wêdrownym ninja. Cz³owiek ten zna³ nieco klan Inuzuka poniewa¿ na jednej z wojen wiosek wa³czy³ ramiê w ramiê z przedstawicielem tego klanu. Opowiedzia³ mu o pewnej technice zwanej Gijyuu Shikyaku no Jutsu Ninpou dziêki której mo¿na by³o staæ siê znacznie silniejszym. Stary ninja wyt³umaczy³ dok³adnie Ch³opakowi ¿e technika ta polega na nabieraniu cech zwierzêcych u¿ytkownikowi rosn± d³ugie pazury i k³y a jego szybko¶æ, si³a i zrêczno¶æ znacznie wzrastaj±... Hachi zafascynowany t± technik± postanowi³ natychmiast siê jej nauczyæ prosz±c o pomoc siedz±cego na kamieniu starego wêdrowca...

Etap II

Hachi wraz z Maigim wskoczyli na ¶rodek jeziora i staneli na przeciw sibie po czym Ch³opak wrzuci³ psu do pyska pigu³kê ¿o³nierzy, pies przepe³niony chakr± sta³ gotowy do treningu. Przedstawiciel klanu Inuzuka wykrzycza³ -Jujin Bunshin!!- w tedy pies przybra³ formê idealnej kopii swojego pana. Ch³opak i pies z³o¿yli pieczêæ i skupili w sobie chakrê tak mocno ¿e woda do o ko³a nich zaczê³a lekko wibrowaæ. Wypowiedzia³ s³owa -Gijyuu Shikyaku no Jutsu Ninpou- niestety nie by³o widaæ ¿adnego skutku po za lekkim wyd³u¿eniem siê paznokci co nie trwa³o nawet dwoch minut. Hachi powiedzia³ do Maigiego -chyba nie bêdzie tak ³atwo jak siê wydawa³o- po czym zwróci³ siê do starego ninja obserwuj±cego poczynania ch³opca... -mo¿e móg³ by¶ daæ mi jak±¶ wskazówkê lub chocia¿ dobr± radê?- staruszek otworzy³ oczy i powiedzia³ -po prostu postaraj siê ustabilizowaæ swoj± chakrê i rozprowad¼ j± po ca³ym swoim ciele...- po wypowiedzeniu tych s³ów starzec wróci³ do swojej medytacji a Hachi kontynuowa³ trening...

Etap III

Zmêczony nu¿±cym treningiem stabilizacji swoejej Chakry Hachi postanowi³ spróbowaæ jeszcze raz wykonaæ jutsu. Poda³ Maigiemu pigu³kê i wykona³ Jujin Bunshin i stan±³ w gotowo¶ci do wykonania nowej techniki. Bêd±c ju¿ w stanie skupienia us³ysza³ g³os starca... -jeste¶ pewien ¿e uda Ci siê ju¿ wykonaæ to jutsu??- Hachi zignorowa³ s³owa mêdrca aby nie wyprowadzaæ siê ze stanu skupienia po czym powiedzia³. -Gijyuu Shikyaku no Jutsu Ninpou- jego paznokcie przeobrazi³y siê w d³ugie pazury a zêby w ostre k³y. Ch³opak czu³ jak jego moc rozpiera go od ¶rodka ale nie móg³ nad ni± zapanowaæ. Koncentrowa³ siê coraz bardziej a mimo to nie móg³ utrzymaæ tej energi... jego pies wykonuj±c te same ruchy co on by³ wstanie zostaæ w tej formie chwilê d³u¿ej po przez wcze¶niejsze wziêcie pigu³ki ¿o³nierzy. Starzec spojrza³ na postêpy ch³opaka i pomy¶la³... No,no Ca³kiem niezle jak na drug± próbê
Hachi zemdla³ z wyczerpania... a maigi przemieni³ siê z powrotem w psa i wy³owi³ ton±cego a zarazem nieprzytomengo Hachiego i przywlók³ go na brzeg...

Etap IV

Ch³opak wieczorem oprzytomnia³ i rozgl±dn±³ siê do oko³a zauwa¿aj±c siedz±cego nadal tajemniczego starca. Popatrzy³ na niego i zapyta³... -Nadal tu jeste¶?- Starzec nic nie mówi±c u¶miechn±³ siêserdecznie do ch³opaka. Hachi zdaj±c sobie sprawê z tego ¿e przyszed³ tu trenowaæ przeanalizowa³ dok³adnie obie próby wykonania tej niezwyk³ej techniki.
Zbudzi³ ¶pi±cego obok Maigiego i powiedzia³... -Chod¼ teraz musi nam siê udaæ- na brzegu jeziora obaj stanêli na przeciw siebie Hachi rzuci³ swojemu psu jeszcze jedn± pigu³kê i znów wykona³ Jujin Bunshin. Stoj±c na przeciw siebie skoncentrowali umiarkowan± ilo¶æ chakry i ustabilizowali j± do niewiarygodnego poziomu. Ch³opak wykrzycza³ g³o¶no -Gijyuu Shikyaku no Jutsu Ninpou- po czym nabra³ zwierzêcych cech jego si³a, szybko¶æ i zrêczno¶æ znacznie wzros³y. Wypu¶ci³ zebran±³ wcze¶niej chakrê daj±c jej swobodê przez co móg³ bezproblemowo pozostaæ w tej formiê... wtedy zrozumia³ ¿e uda³o mu siê opanowaæ tê technikê... odwróci³ siê gwa³townie w stronê Staruszka aby mu za wszystko podziêkowaæ ale jego ju¿ tam nie by³o. Ch³opak pad³ szczê¶liwy i zmêczony po ciê¿kim treningu....

KONIEC

Zaliczone