ďťż

grueneberg

1) Remi Ishida
2) Genin
3) 1000 PCh
4) 19 lat

Sunshin No Jutsu [D - 100 PCh]
Bunshin No Jutsu [E - 50 PCh]
Kai [E - 100 PCh]
Ryuuka No Jutsu [Katon] [B - 200 PCh]

Dodane po 42 minutach:

Zamierzam siĂŞ nauczyĂŚ Konoha Reppuu
Technika ta polega na podciĂŞciu nóg przeciwnika jest ona zaleÂżna od naszej szybkoÂści. MoÂże byĂŚ bardzo skuteczna jeÂżeli ktoÂś doskonale opanowaÂł szybkoœÌ i celnoœÌ po³¹czonÂą z jakimÂś stylem walki.
Ranga - D

SzwĂŞdajÂąc siĂŞ po mojej rodzinnej wiosce, wpadÂłem na pomysÂł nauczenia siĂŞ nowej techniki, która w po³¹czeniu z moimi ówczesnymi technikami da mi coÂś niepowtarzalnego. Tak wiĂŞc pewnego, piĂŞknego, poranka wybraÂłem siĂŞ do biblioteki shinobi by tam poczytaĂŚ o róÂżnych technikach, a skoro Âże mam caÂłkiem niez³¹ siÂłe i szybkoœÌ wybraÂłem technikĂŞ TaiJutsu. No wiĂŞc zacz¹³em przeglÂądaĂŚ ksi¹¿ki z róÂżnymi technikami, ale w Âżadnej nie znalazÂłem tej odpowiedniej, aÂż w koĂącu gdy miaÂłem siĂŞ juÂż zbieraĂŚ znalazÂłem ksi¹¿kĂŞ zatytuÂłowanÂą "wszystko i jeszcze wiĂŞcej o TaiJutsu", wiĂŞc do niej zajrzaÂłem i przerzuciÂłem kilka stron. Moim oczÂą okazaÂł siĂŞ piĂŞkny napis - "Konoha Reppuu" i to tej techniki zamierzaÂłem siĂŞ nauczyĂŚ. ZabraÂłem ksi¹¿kĂŞ ze sobÂą i poszedÂłem do domu .. Na zajurz przyszedÂłem na polanĂŞ treningowÂą, byÂło bardzo gorÂąco, bo aÂż 40 stopni. To Âświetny czas na trening nowej techniki - powiedziaÂł Remi i przyjrzaÂł siĂŞ jeszcze raz dokÂładnie wskazówkom do nauczenia siĂŞ tej techniki. UstawiÂłem sobie kuk³ê 10 metrów ode mnie na wzgórzu. Próba pierwsza - powiedziaÂłem do siebie i ruszyÂłem w stronĂŞ kukÂły z ca³¹ prĂŞdkoÂściÂą jakÂą miaÂłem w nogach, wbiegÂłem na lekkie wzniesienie i zaatakowaÂłem kuk³ê krzyczÂąc Konoha Reppuu, lecz pal na którym opieraÂła siĂŞ caÂła konstrukcja kukÂły ani drgn¹³. Niech to szlag - przeklinaÂł Ishida, wÂłoÂżyÂłem w to za maÂło chakry - powiedziaÂł i znów stan¹³ 10 metrów od kókÂły. SkupiÂł swojÂą chakrĂŞ jak tylko mógÂł by móc biec jeszcze szybciej i mieĂŚ wiĂŞcej siÂły w nogach. Lecz gdy uderzyÂł w pal, ledwo siĂŞ on przechyliÂł w drugÂą stronĂŞ. Pal byÂł wbity na póÂłtora metra w ziemiĂŞ i tyle samo wystawaÂło na zewnÂątrz, wiĂŞc Remi musiaÂł siĂŞ nie lada wysilaĂŚ . Kolejne próby nie przynosiÂły Âżadnych rezultatów, pal zostaÂł lekko poobdzierany z powodu czĂŞstych kopniĂŞĂŚ w niego. Na drugi dzieĂą gdy Remi otworzyÂł oczy zobaczyÂł Âże na gÂłowie siedzi mu wiewiórka z orzechem w Âłapkach. W tej samej chwili odezwaÂł siĂŞ jego brzuch, czas coÂś zjeœÌ - powiedziaÂł i wsadziÂł wiewiórkĂŞ na prawe ramiĂŞ, wraz z niÂą poszedÂł do lasu po troche owoców. NazbieraÂł troche jabÂłek i migiem wszystkie wchÂłon¹³. Ale byÂłem gÂłodny - powiedziaÂł i spojrzaÂł na kók³ê. WstaÂł i otworzyÂł ksi¹¿kĂŞ by znów co nie co poczytaĂŚ o technice. Po 5 minutach zamkn¹³ jÂą mówiÂąc - Co ja robiĂŞ, przecieÂż czytanie tego i tak mi nie pomoÂże. MuszĂŞ nauczyĂŚ siĂŞ skupiĂŚ chakrĂŞ w nogach tak by zÂłamaĂŚ ten przeklĂŞty pal. ZÂłoÂżyÂł rĂŞcĂŞ w pieczĂŞĂŚ by skupiĂŚ ca³¹ swojÂą chakrĂŞ, gdy juÂż myÂślaÂł Âże skupiÂł jej doœÌ tyle by zÂłamaĂŚ belkĂŞ, ruszyÂł na niÂą z prĂŞdkoÂściÂą 30km/h i zaatakowaÂł krzyczÂąc Konoha Reppuu, belka ani drgÂła. Co ja robiĂŞ Âźle ?! - krzykn¹³ chÂłopak uderzajÂąc piĂŞÂściÂą w ziemiĂŞ. Znów po chwili wstaÂł i zacz¹³ skupiaĂŚ chakrĂŞ w swoich stopach, kolejny dzieĂą zleciaÂł mu na nauce opanowywania chakry. Na zajutrz poszedÂł do biblioteki poszukaĂŚ czegoÂś co mogÂło by mu pomóc w treningu, na próÂżno. PrzyszedÂł na polane i spojrzaÂł w niebo. Czemu mi nie wychodzi ? - spytaÂł sam siĂŞbiĂŞ. UklĂŞkn¹³ na jednÂą nogĂŞ i skupiÂł siĂŞ bardzo mocno. PoczuÂł jak jego chakra przepÂływa przez jego ciaÂło .. W koĂącu rzuciÂł siĂŞ biegiem w stronĂŞ kókÂły. ByÂł szybszy niÂż wczeÂśniej bo biegÂł z prĂŞdkoÂściÂą 35km/h uderzyÂł w belkĂŞ i ku jemu zdziwieniu belka pĂŞkÂła do poÂłowy. UdaÂło siĂŞ - powiedziaÂł i poszedÂł do lasu by nazbieraĂŚ troche jedzenia. ZauwaÂżyÂł drzewo które byÂło doœÌ wysokie i nie moÂżliwe byÂło wspi¹Ì siĂŞ na drzewo. Znów skupiÂł chakrĂŞ w stopach. Tym razem podeszwy butów zaczĂŞÂły ÂświeciĂŚ siĂŞ na niebiesko i zacz¹³ wbiegaĂŚ po 10 metrowym drzewie. Lecz gdy byÂł w poÂłowiĂŞ straciÂł równowagĂŞ i wyciÂągn¹³ szybko kunai wbijajÂąc go w drzewo co zmniejszyÂło prĂŞdkoœÌ spadania. JeÂżeli tam nie wejdĂŞ, to nie zjem dziÂś kolacji - powiedziaÂł i spróbowaÂł ponownie. Tym razem skoncentrowaÂł siĂŞ jeszcze bardziej i udaÂło mu siĂŞ wbiec. ZerwaÂł tyle ile mógÂł, a potem za pomocÂą Shunshin No Jutsu zszedÂł na ziemiĂŞ. PrzyszedÂł do swojego domu, zjadÂł to co uzbieraÂł i poszedÂł spaĂŚ. Na drugi dzieĂą przyszedÂł na polanĂŞ i zakopaÂł nowÂą kók³ê tym razem metr wystawaÂł, a 2 metry byÂły pod ziemiÂą. Belka byÂła 2 razy grubsza co jeszcze bardziej utrudniaÂło jÂą zÂłamaĂŚ. Po chwili Remi wykonaÂł pieczĂŞĂŚ i na jego dolnych koĂączynach pojawiÂła siĂŞ niebieska poÂświata. PopĂŞdziÂł w stronĂŞ belki i krzycÂąc Konoha Reppuu, uderzyÂł jÂą z ca³¹ swojÂą mocÂą. Belka pĂŞkÂła na póÂł, a Ishida wróciÂł do domu miejÂąc nadziejĂŞ Âże mu siĂŞ udaÂło opanowaĂŚ technikĂŞ ...

W koĂącu nikt mnie nie wyprzedziÂł i mogĂŞ sobie nie zaliczyĂŚ technikĂŞ.
WiĂŞc stwierdzam ,Âże ta nauka byÂła fatalna. . . W Âśrodku tekstu zmieniÂłeÂś sobie od tak osobĂŞ , spora tego to opowieœÌ jak jesz jabÂłka. B³êdów ortograficznych teÂż tu nie zabrakÂło. Przy okazji TAi jutsu nie wymaga chakry wiĂŞc siĂŞ niÂą nie wspomagaj. Lee , który potrafiÂł Konohy nie umiaÂł skopiĂŚ chakry w nogach , jakoÂś opanowaÂł te techniki perfekcyjnie. ZresztÂą ta twoja nagÂła zmiana i to jak wszystko Ci wychodzi bez opisu teÂż jest wrĂŞcz Âśmieszne. JakoÂś opisaÂłeÂś poraÂżki , ale sukces jest fatalny. DoszedÂłeÂś od niego od tak , bo zagroziÂłeÂś sobie , ze nie zjesz kolacji. CzÂłowiek bez jedzenia styknie i 30 dni wiĂŞc taka motywacja raczej maÂło Ci da. Tak przy okazji historia w bibliotece nie jest ciekawa , a powinna. ChociaÂżby dlatego , Âże spojrzaÂłeÂś na nazwĂŞ techniki i juÂż Ci siĂŞ podobaÂła. . . WiĂŞc do poprawy i to caÂłkiem sporo
Nie zaliczam
Jak zawsze miÂły i gotowy do sÂłuÂżenia Wi Dim
// ProszĂŞ poprawĂŞ napisaĂŚ kolorem , wtedy Âłatwiej siĂŞ czyta //


Jest to powtórzenie nauki której siĂŞ uczyÂłem pare dni temu, proszĂŞ by technikĂŞ znów sprawdziÂł mi Wi Dim, poniewaÂż sprawdzaÂł poprzedniÂą i wie co zrobiÂłem Âźle i co poprawiÂłem, dziekujĂŞ ...

ChĂŞ spróbowaĂŚ powtórzyĂŚ nauczyĂŚ siĂŞ techniki Konoha Reppuu
Technika ta polega na podciĂŞciu nóg przeciwnika jest ona zaleÂżna od naszej szybkoÂści. MoÂże byĂŚ bardzo skuteczna jeÂżeli ktoÂś doskonale opanowaÂł szybkoœÌ i celnoœÌ po³¹czonÂą z jakimÂś stylem walki.
Ranga - D

PozwoliÂłem zostawiĂŚ sobie poczÂątek i trochĂŞ go zmieniĂŚ.

SzwendajÂąc siĂŞ po mojej rodzinnej wiosce, wpadÂłem na pomysÂł nauczenia siĂŞ nowej techniki, która w po³¹czeniu z moimi ówczesnymi technikami da mi coÂś niepowtarzalnego. Tak wiĂŞc pewnego, piĂŞknego, poranka wybraÂłem siĂŞ do biblioteki shinonbi by tam poczytaĂŚ o róÂżnych technikach, a skoro Âże mam caÂłkiem niez³¹ si³ê i szybkoœÌ wybraÂłem technikĂŞ TaiJutsu. No wiĂŞc zacz¹³em przeglÂądaĂŚ ksi¹¿ki z róÂżnymi technikami, ale w Âżadnej nie znalazÂłem tej odpowiedniej, szukaÂłem i szukaÂłem i nic. SpojrzaÂłem na zegarek, byÂła godzina 22:37, tak wiĂŞc czas siĂŞ zbieraĂŚ - powiedziaÂłem i zacz¹³em odkÂładaĂŚ ksi¹¿ki na ich miejsce. Gdy wkÂładaÂłem te ksi¹¿ki, kÂładÂąc jednÂą zobaczyÂłem z tyÂłu póÂłki jak¹œ. Z ciekawoÂści zajrzaÂłem do Âśrodka i znalazÂłem w niej duÂżo róÂżnorodnych technik. Odsun¹³em krzesÂło od stolika przy którym staÂłem, poÂłoÂżyÂłem ksi¹¿kĂŞ na stolika, a sam usiadÂłem na krzeÂśle. PrzeglÂądaÂłem ksi¹¿kĂŞ z 10 minut i w koĂącu, znalazÂłem technikĂŞ Konoha Reppuu, przeczytaÂłem o technice notatkĂŞ :

Kod: Technika ta polega na podciĂŞciu nóg przeciwnika jest ona zaleÂżna od naszej szybkoÂści.
Mo¿e byÌ bardzo skuteczna je¿eli ktoœ doskonale opanowa³ szybkoœÌ i celnoœÌ po³¹czon¹ z jakimœ stylem walki.

ZbliÂżaÂła siĂŞ godzina 23:00, tak wiĂŞc zabraÂłem ksi¹¿kĂŞ ze sobÂą gdy wychodziÂłem z biblioteki. Gdy dotarÂłem do domu, przeczytaÂłem duÂżo innych ciekawych informacji w jaki sposób moÂżna siĂŞ techniki uczyĂŚ. O godzinie 01:24 zasn¹³em nad ksi¹¿kÂą w rĂŞku, siedzÂąc na kanapie w pokoju. Nazajutrz obudziÂłem siĂŞ o godzinie 09:34, zrobiÂłem sobie Âśniadanie i zaraz po nim ruszyÂłem na pewnÂą ÂładnÂą polanĂŞ potrenowaĂŚ. Gdy dotarÂłem na miejsce, wiaÂł lekki wiatr, poszedÂłem do lasu i Âści¹³em drzewo, miaÂło ono wysokoœÌ 4 metrów. PoszedÂłem na polanĂŞ i zakopaÂłem drzewo na 2 metry i kolejne 2 wystawaÂły ponad ziemiĂŞ. OdszedÂłem od belki na 10 metrów, przygotowaÂłem siĂŞ i ruszyÂłem w jej stronĂŞ. Gdy juÂż byÂłem obok niej, zacz¹³em jÂą okÂładaĂŚ. WyprowadziÂłem 2 ciosy rĂŞkoma, jeden nogÂą i znów zaatakowaÂłem rĂŞkoma po czym staraÂłem siĂŞ zÂłamaĂŚ pal technikÂą Konoha Reppuu, pal staÂł tak jak staÂł, poniewaÂż nie wÂłoÂżyÂłem w uderzenie siÂły, na razie staraÂłem siĂŞ by wszystkie uderzenia byÂły celne i móc zaskoczyĂŚ przeciwnika tÂą technikÂą. O godznie 19:18, byÂłem wykoĂączony, caÂły dzieĂą staraÂłem siĂŞ zÂłamaĂŚ pal, lecz mi siĂŞ nie udaÂło. 5 minut póÂźniej zabraÂłem wszystkie swoje rzeczy i wróciÂłem do domu. WstaÂłem o godzinie 08:39, zjadÂłem coÂś i wróciÂłem na polanĂŞ majÂąc nadziejĂŞ Âże tym razem zÂłamiĂŞ pal. PrzygotowaÂłem siĂŞ, ruszyÂłem w stronĂŞ belki i tym razem wykonaÂłem wiĂŞcej ciosów, najpierw zaatakowaÂłem nogami, potem parĂŞ ciosów rĂŞkoma i technika Konoha Reppuu, pal zostaÂł zÂłamany do poÂłowy. Nareszcie jakiÂś postĂŞp, powiedziaÂłem do siebie i kontynuowaÂłem trening. Pod koniec dnia (godzina 17:38) zrobiÂłem parĂŞ okr¹¿eĂą do okoÂła lasu, obok polany by poprawiĂŚ swojÂą kondycjĂŞ, o godzinie 20:42 wróciÂłem do domu. Kolejnego dnia przyszedÂłem na polanĂŞ, wiaÂł doœÌ mocny wiatr i moje wÂłosy byÂły rozwiane na wszystkie strony. UstawiÂłem sobie 4 kukÂły nie daleko siebie, i zacz¹³em ĂŚwiczyĂŚ walkĂŞ z wieloma przeciwnikami. WykonaÂłem ciosów w parĂŞ kukieÂł i zaatakowaÂłem jednÂą z nich uderzeniem Konoha Reppuu, po czym wyskoczyÂłem nawet wysoko w górĂŞ i spadÂłem na kolejnÂą kuk³ê, gdy ta leÂżaÂła zbliÂżyÂłem siĂŞ do kolejnej i znów uderzyÂłem Konoha Reppuu, ostatniÂą kuk³ê uderzyÂłem rĂŞkÂą z prawej strony, nogÂą z lewej i na koniec znów poci¹³em technikÂą Konoha Reppuu. Wszystkie kukÂły leÂżaÂły na ziemi. SpojrzaÂłem na nie i znów ustawiÂłem je w innej pozycji niÂż staÂły wczeÂśniej i znów zacz¹³em ĂŚwiczyĂŚ inne kombinacje by dopracowaĂŚ technikĂŞ do perfekcji. O godzinie 23:17 byÂłem juÂż tak zmĂŞczony Âże nie mogÂłem ustaĂŚ na wÂłasnych nogach, a kukÂły byÂły w strzĂŞpach, poÂłoÂżyÂłem siĂŞ na trawie by odpocz¹Ì i w tej samej chwili zasn¹³em. Gdy rano siĂŞ obudziÂłem, byÂła godzina 09:32 wstaÂłem otarÂłem oczy i siĂŞ otrzepaÂłem. PoszedÂłem do lasu po jakieÂś jedzenie .. Gdy szukaÂłem jakiegoÂś jedzenia, natkn¹³em siĂŞ na bardzo duÂże drzewo. Na jego szczycie byÂło parĂŞ owoców, lecz nie daÂłem rady siĂŞ tam wspi¹Ì. UderzyÂłem w drzewo pare razy lekko, po czym zacz¹³em je okÂładaĂŚ z caÂłej siÂły, gdy byÂłem w najlepszej pozycji do ataku, zaatakowaÂłem technikÂą Konoha Reppuu najmocniej jak potrafiÂłem. Ku mojemu zdziwieniu, przekopaÂłem siĂŞ przez drzewo, które po paru sekundach upadÂło na ziemiĂŞ. Wzi¹³em owoce i poszedÂłem na polanĂŞ .. Gdy doszedÂłem na polanĂŞ zauwaÂżyÂłem, Âże ktoÂś na niej jest i trenuje. PodszedÂłem do tej osoby i zagadaÂłem. OkazaÂło siĂŞ Âże byÂł dobrze wyszkolony w TaiJutsu i znaÂł technikĂŞ, której ja siĂŞ wÂłaÂśnie uczyÂłem. DaÂł mi parĂŞ wskazówek co do ataku i szybkoÂści i razem kontynuowaliÂśmy trening. Pod koniec dnia mój nowy przyjaciel zaproponowaÂł mi Âżebym przetestowaÂł technikĂŞ w prawdziwej walce. ZgodziÂłem siĂŞ od razu i zajeliÂśmy pozycje do walki. PowiedziaÂł Âżebym go zaatakowaÂł, wiĂŞc zacisn¹³em piĂŞÂści i ruszyÂłem w jego stronĂŞ. PobiegÂłem za niego i wyprowadziÂłem cios z prawej strony, który on zablokowaÂł. Potem drugÂą rĂŞkÂą z drugiej strony, równieÂż zablokowaÂł, po czym szybko siĂŞ nachyliÂł i powaliÂł mniĂŞ technikÂą Konoha Reppuu. Gdy leÂżaÂłem powiedziaÂł, Âże jestem szybki ale nie umiem tego wykorzystaĂŚ. KazaÂł mi teraz blokowaĂŚ ciosy. Gdy siĂŞ do mnie zbliÂżyÂł wyprowadziÂł kopniĂŞcie od doÂłu, wtedy szybko pobiegÂłem za niego i spróbowaÂłem go podci¹Ì za pomocÂą techniki Konoha Reppuu, lecz podskoczyÂł i zaatakowaÂł rĂŞkÂą. Szybko odskoczyÂłem, potem wstaÂłem i pobiegÂłem na niego i go przeskoczyÂłem, obróciÂłem siĂŞ i podci¹³em go mojÂą nowÂą technikÂą. PowiedziaÂł Âże tym razem mi Âświetnie wyszÂło i dodaÂł, Âże na dziÂś koniec. PoszliÂśmy obaj do domu i wiĂŞcej siĂŞ nie spotkaliÂśmy. Na drugi dzieĂą gdy wyszedÂłem przed dom, postawiÂłem sobiĂŞ kukÂły i chciaÂłem sprawdziĂŚ rezultaty walki z tamtym czÂłowiekiem. Gdy podbiegÂłem do kukÂły, szybko pobiegÂłem za niÂą i uderzyÂłem nogÂą z caÂłej siÂły. Gdy ta odleciaÂła w przód, pobiegÂłem za niÂą i ciosem Konoha Reppuu, udaÂło mi siĂŞ podci¹Ì kuk³ê.. Chyba mi siĂŞ udaÂło, powiedziaÂłem i wszedÂłem do domu ...

Jak chciaÂłeÂś, Âżeby zaliczono Ci technikĂŞ, a wiedziaÂłeÂś, Âże Wi nie ma, to trza byÂło pisaĂŚ na GG do sprawdzajÂących, tj. przykÂładowo mnie... Na przyszÂłoœÌ - pamiĂŞtaj, Âżeby uÂżywaĂŚ synonimów wyrazu 'parĂŞ' takich jak: kilka, niewiele, trochĂŞ, nie duÂżo, kilka razy, bo sÂłowo 'parĂŞ' pojawia siĂŞ w Twoim opowiadaniu chyba zbyt czĂŞsto...
Zaliczam.
Tanuki Hyoko.