ďťż

grueneberg

Pokój w którym zatrzymaÂł siĂŞ dobrze prosperujÂący biznesmen o imieniu San Nitspou.


podchodzĂŞ do drzwi i przywoÂłuje swoje 2 ciaÂło którym pukam
Zaraz po tym jak zapukaÂłeÂś do drzwi, otworzyÂł zamaskowany mĂŞÂżczyzna tak Âże byÂło mu widaĂŚ tylko oczy a przy bogu bÂłyszczaÂła katana. Po ochraniaczu na czoÂło rozpoznaÂłeÂś Âże jest to shinnobi z Iwy
-Czego tu!
Warkn¹³ lecz zaraz uciszy³ go g³os dochodz¹cy z g³êbi pokoju
-Spokojnie! To pewnie pomyÂłka.
Kiedy mĂŞÂżczyzna który otworzyÂł ci drzwi odstÂąpiÂł na bok twoim oczom ukazaÂł siĂŞ wysoki i muskularny mĂŞÂżczyzna rozÂłoÂżony w wygodnym fotelu na którego bocznych oparciach, tam gdzie powinny znajdowaĂŚ siĂŞ rĂŞce, siedziaÂły dwie Âładne kobiety które widocznie dobrze siĂŞ bawiÂły upojone alkoholem. Za fotelem stali dwaj ninja z Iwy ubrani tak samo jak ten który staÂł przy drzwiach. Przed fotelem staÂł stolik na którym leÂżaÂły porozrzucane butelki po Sake ale rozpoznaÂłeÂś teÂż liczne Âślady narkotyków.
-szukam San Nitspoua
powiedziaÂłem ciaÂłem nr2 aktywujÂąc sharingan tak by nikt nie zauwaÂżyÂł gÂłównym ciaÂłem poprawiÂłem pochwĂŞ od miecza i czekaÂłem w gotowoÂści
-mam do niego sprawĂŞ
powiedziaÂłem lodowato ciaÂłem nr 2


Ninja przy drzwiach zachichota³ ale od razu zosta³ uciszony wzrokiem mê¿czyzny w fotelu. Dwie kobiety wsta³y i cofnê³y siê pod œcianê, widocznie z wra¿enia wytrzeŸwia³y. Ninja stoj¹cy pod œcian¹ chwycili za miecze jednak nie wyci¹gali ich z pochew zaœ siedz¹cy mê¿czyzna uœmiechn¹³ siê i powiedzia³ wstaj¹c i wydymaj¹c pierœ do przodu
-A jeÂżeli ci powiem Âże go znalazÂłeÂś, to co?
uÂśmiechn¹³em siĂŞ a ciaÂło nr 2 aktywowaÂło ms i uÂżyÂłem ni amatersu na dwóch shinobi z tyÂłu
ciaÂłem nr 1 powiedziaÂłem
-gdzie jest skradziony klejnot ze ÂświÂątyni gadaj albo zrobiĂŞ to samo z tobÂą
//MiaÂłeÂś odzyskaĂŚ artefakt a nie wszystkich pozabijaĂŚ ;P.//
Widz¹c p³omienie dwie kobiety uciek³y z pokoju zaœ mê¿czyzna przestraszy³ siê co nie ma³o i pocz¹³ siê t³umaczy [cenzura] przecz¹co rêkoma
-Ale jaki klejnot? Jaki San Nitspou? Ja nic nie wiem!
Lecz zaraz na jego twarzy pojawiÂł uÂśmiech gdyÂż w tym czasie shinnobi stojÂący przy drzwiach wyciÂąga miecz z pochwy atakujÂąc ciaÂło nr 1 w gÂłowĂŞ.

wyciÂągn¹³em bÂłyskawicznie swój miecz który natychmiast zacz¹³ pÂłon¹Ì i emanowaĂŚ chakrÂą zrobiÂłem paradĂŞ po czym pchniĂŞcie w brzuch
ciaÂło nr2 zaczeÂło czytaĂŚ w myÂślach kolesia na fotelu szukajÂąc informacji o klejnocie
-gadaj albo ciĂŞ zabije
powiedziaÂłem ciaÂłem nr1
//Chyba myÂśl .//
StraÂżnik przy drzwiach pada martwy na ziemiĂŞ. CzytajÂąc w jego myÂślach dowiadujesz siĂŞ Âże jest osobÂą której szukasz a swój dorobek zawdziĂŞcza kradzieÂżom drogich artefaktów. Dowiadujesz siĂŞ takÂże Âże klejnot jest juÂż daleko od wioski na równinach Sabaoth. Kiedy koĂączysz mĂŞÂżczyzna obawiajÂąc siĂŞ bolesnej Âśmierci jaka spotkaÂła jego towarzyszy, wyskakuje z przeraÂżeniem przez okno przez co ginie.

Udaj siĂŞ na Âściernisko na równinach Sabaoth.
wychodzĂŞ z hotelu<NMM>