ďťż

grueneberg

W dniu jutrzejszym (17.11.07) ma się ukazać artykuł w Gazecie Wyborczej dotyczący szczurów na naszym osiedlu.
Pozdrawiam[/b]


Witam,

Właśnie odwiedziła mnie Pani Larysa, która zajmuje się tą sprawą. Bardzo miła Pani. Działa szybko i skutecznie. Jestem pod wrażeniem. Zamierzam pomóc Pani Larysa w takim zakresie w jakim będę umiał.

Pani Larysa przekazała mi kontakt do dziennikarza z Wyborczej. Rozmawiałem z nim, ponieważ chciałem wnieść także swoje uwagii w sprawie MPO. Dowiedziałem się, że publikacja została przełożona na poniedziałek.

Ustaliłem z Panią Larysą, że w poniedziałek zorganizujemy spotkanie dla mieszkańców, którzy nie mogli podpisać petycji w sprawie MPO. Wszystkie osoby, które chcą podpisać petycję proszę o przybycie na plac zabaw w poniedziałek (19.11.2007) o godzinie 20.00. Będzie również okazja porozmawiać o innych podjętych krokach w tej sprawie.

Bardzo proszę o liczne przybycie. Myślę, że sprawa MPO jest ważna dla nas wszystkich. Jeżeli wspólnie podejmiemy działania to jest szansa, że przyniesie to pożądany skutek.

Pozdrawiam
Michał
Chciałybyśmy również podpisać tę petycję, ale za późno weszłyśmy na forum. Czy będzie jeszcze taka możliwość?
Witam,

w sprawie podpisania petycji proszę o kontakt na adres czysteskorosze@o2.pl

Pozdrawiam
Michał


Witam,

czy w końcu ukazał się już ten artykuł w GW? Poważna sprawa i jestem ZA, jak wszyscy pewnie. Chętnie przeczytam, może ktoś ma i użyczy prasuweczkę?

Lolanta
ukazał się
http://miasta.gazeta.pl/w...82,4694917.html
Dzięki wielkie, biore się za czytanie, bo ciekawa jestem.
Artykuł mówi, że jakieś 2 tyg temu była kontrola w bazie...
Lepiej niech teraz przyjadą- od tygodnia na całym placu zalegają stosy worków czarno -niebieskich (chyba z liśćmi) jak są oszronione to czuję się jak w górach...
Pamiętam kontrolę jakieś miesiące temu jak wysprzątali całą bazę- gdyby na codzień było tak jak wtedy nie mielibyśmy takich pretensji.

Artykuł nie napawa optymizmem- baza ma działać do 2014 r.???
Jak się wprowadzałam to baza miała istnieć jeszcze tylko 2 góra 3 lata a teraz...
Z całą pewnością natomiast artykuł spowodował nagłośnienie naszego problemu- mam nadzieję, że uda nam się przyspieszyć przeniesienie bazy- w końcu te grunty są też wiele warte, może lepiej byłoby je sprzedać i przenieść bazę.
powiem tyle w sprawie sanepidu-ich wizyty są z góry planowane, naprawdę nietrudno posprzątać przez tydzień czy kilka dni, jęśli się wie o zapowiedzianej wizycie
rączka rączkę myje, niestety
Zwróćcie uwagę na opisaną rekację p. wiceburmistrza... "niewiele możemy zrobić - rozkłada ręce" - jakie to przewidywalne -aż żygać się chce - no ale oczywiście współczujemy panie burmistrzu, że po raz kolejny jest pan "zmuszony" do takiego gestu....

Osobiście uważam, że jeśli ktoś na stanowsku burmistrza, prezydenta, etc... dochodzi do wniosku, że niewiele może zrobić, to wyraźny sygnał, że powinien przynajmniej spróbować zrzec się stołka - a nuż się uda...
Drodzy Sąsiedzi,

Rozmawiałem dzisiaj telefonicznie z Panią Rzecznik MPO. Zaproponowałem spotkanie z delegacją mieszkańców. Mam nadzieję, że Pan Burmistrz zgodzi się być gospodarzem spotkania. Pismo w tej sprawie wystosujemy w ciągu kilku najbliższysz dni. Mam nadzieję, że uda się ustalić dogodny dla wszystkich stron termin spotkania w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Pozdrawiam
Michał